livia21
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez livia21
-
MARII - fajnie tak z rodzinką.Mile spedzony czas. Nooo,nie przyznam się....a niech tam.zazdroszczę.
-
Nareszcie można na ple..ple.. nie jestem osamotniona jak z rańca,czyli koło południa jak gotowałyście obiad.:)
-
Pośmiejcie się http://www.youtube.com/watch?v=3LgFiN6F27A&feature=related
-
Lunka - mam przechlapane z herbatami.Nie jestem smakoszem - kawa za to pod ręką cały dzień. Ale piję tylko 2. GLOBUSIK.MARII - trzymajcie się cieplutko.
-
Nasza RUDA KOLEŻANKA - też robi danie z marchewką w środku. Proszę po próbie o przepis:) kiedyśś ja też miałam rude włosy!Spodobały się M,tylko potem się rozczarował,bo odkrył,że farbowane ..hehehe,ale i tak się nie odczepił...
-
Temat "JEDZENIE" Jedzenie uspakaja. Moja ST opowiadała incydent ze swojego życia. Wróciła z pracy,zaczęła odgrzewać obiad na patelni. Patelnię zapełniła (sporą) ziemniakami i podsmaża dla kilku osób. Zjawia się jej M,zaczyna rozmowę na temat rozstania. Niespodzianka - wiedziała,że ma inną,ale to zawsze jest szokiem. Więc on siedzi i gada - a ona łyzką wyjada bezmyślnie te ziemniaki,nawet się nie zorientowała,że zjadła wszystkie. A jak już patelnia była pusta,było jej wszystko jedno. Noo tylko,że teraz ma solidny problem ze schylaniem:(
-
123 - gotowana marchewka - u mnie jest na odwrót niż u Ciebie. A szczególnie jako przystawka do obiadu,ugotowana na gęsto z zasmażką. Jakoś nigdy nie pomyślałam,że można jej nie lubić. Chyba bez marchewki nie potrafiłabym gotować:) Mówisz,że najlepiej Ci jeść o 24-tej. Normalka - dzień minął,wszystko i wszyscy na swoim miejscu,uspakaja Ci się organizm. Masz chwilę tylko dla siebie. Pamiętam,że też takie okresy w życiu miałam. gotowałam wieczorem na dzień następny - a jak juz była cisza nocna,dorywałam się do garnka:D Moja C.sen miała słaby i była zaraz za mną. Wspomina to teraz - że to były strasznie fajne momenty hehehe
-
Hello! Zaspało mi się? Dzisaj niedziela,to mogłam sobie pozwolić :D Dzisiaj u mnie - 10 i pada śnieg.Zima nadrabia zaniedbywanie nas. Nie dziwota - widziałyście w tv ile odwaliła roboty.Kawał "ciepłych krajów" obskoczyła. a tydzień zleciał tak szybko! Ostatnio w programie o CZASIE ciekawe spostrzeżenie ! Czy my zbliżamy się do Swiąt,czy święta do nas !! Jak widać,nic nie wiadomo z tym CZASEM,w którą właściwie leci stronę! Ech..jakby nie było to ma zasadniczy wpływ na rzeczywistość.
-
http://www.youtube.com/watch?v=v8nFMyVx8dE&feature=related dobrej nocy. a to chyba hymn pewnego Wielkiego Miasta.:) idę w te kotlety :D
-
Warzywa lubi.Ale... Zrobię miskę surówki - wcinał codziennie - do czasu,ąż stwierdził,że to po niej ma wysoki cukier:D Co za wygodna filozofia zyciowa.
-
123 - pomysły błyskawica!! Dzieki! Właśnie będą mielone.Sprawdzone i zawsze dobre. U mnie to takie trochę specyficzne posiłki. Obiad - jak obiad o jednakowej godzinie.Sniadania i kolacje - luz,jak kto ma ochotę. W końcu dzieci wybyły:DI dobrze,jak cuś przygotowane w miseczce,do tego chleba. m wydeptuje do kuchni ścieżki - maszynka do chleba ciągle na chodzie:( Nie wtrącam się, nauczyło mnie tego życie. Może już jutro,lub pojutrze usłyszę sakramentalne - NIE JEM,pamiętaj o tym,bardzo mało na obiad!! w końcu mam taki....... cukier!! Kilka razy zasłabnie,bo obniży mu się bardzo po insulinie - i wracają wędrówki do kuchni:(
-
7 II będzie program tym jak nie jeść! To powtórka - nie oglądałam,a chyba warto. może jakieś wnioski praktyczne można będzie wyciągnąc. W końcu ileś tam osób bez jedzenia żyje!!:D Nawracam do tematu jedzenia przez M.Zupełny obłęd mam w domu. Cukrzyca - wielki apetyt :(
-
123- LUNKA WItam Was wieczorkiem. Aktualny temat - jedzenie. To jedzenie to dopiero cholera !! Mam w lodówce mielone - podajcie jakieś przepisy na jakieś,coś do chleba:D Co ostatnio zakupione w marketach na kanapki - przez mojego M nie nadaje się do jedzenia.Piszę tu o wędlinach,jakiś szynkach.Pokrojone toto na plasterki -pięknie wygląda pod szybą w sklepie - a wdomu okazuje się oślizłe :(:( lub niejadalne. Nie wiem,czy u Was też tak bywa?Wszystko na jedno kopyto. nie bylo to jak "zwyczajna":D Wymyślam więc sama jakieś pasty,podezielcie się ze mną pomysłami.
-
A może to wszystko wygląda zupełnie inaczej?? Jest tyle odmian szarości:(
-
A może miały bezpłodnych mężów ?? :D
-
WNIOSEK żnane porzekadło stworzyły kobiety bezpłodne !!
-
ZADAJĘ WAM ZADANIE DO PRZEMYŚLENIA I DYSKUSJI. SKĄD WZIĘLO SIĘ ZNANE PORZEKADŁO! wklejam za UPIORNYM "Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród. To nie czÓbaszek, ale też Upiorne." stawiam HIPOTEZĘ :D Pani CZÓBASZEK JEST BEZPŁODNA !! POZBAWIONA JEST MACICY. Zawiść - nigdy nie będę matką, z rozpaczy takie kobiety potrafią dostać małpiego rozumu i robią wiele głupot. 123 - tak mogło być z Ta PANIą w pociągu :) ciężkie działo - na zaprzeczenie swojej bezpłodności - MIAŁAM 2 SKROBANKI. KTÓŻ CI PRZY TAKIM WYZNANIU ZAPRZECZY,ŻE JESTŚ 100% KOBIETĄ???? a wszystko to z rozpaczy :D:D
-
Zaczęłam ponurawo. UPIORNY "Bydzia jakoś sobie daje radę z upiorniejszym mrozem ode mnie. Więc..." Wkleiłam zdanie z Twojego wpisu. CO TO ZA BYDZIA??Jaśniej proszę!Jednym słowem "kogo poeta miał na mysli":D
-
Witajcie zimowo.dzisaj trochę mniej u mnie -4. Przygnębiające to wszystko co w tv i RZECZYWISTOŚCI. A rzeczywistość ciągle jakaś szara i skrzeczy. Okazja do rozliczeń na wysokich szczeblach,do zabłyśnięć. Rola znanego DETEKTYWA, z początku wydawała się "dziwna" -wymusza na swojej klientce przyznanie. Ale - jest to bardzo dobra droga do umniejszenia winy - w sumie wszyscy niewinni. Biedne dziecko.
-
123 - dzisiaj na obiad zrobiła wg Twojego przepisu te mini-pizze. Smakowala, bardzo fajny przepis,juz "sprzedałam"dalej.
-
123- są tacy ludzie. tylko - nie powinni znani ludzie,wypowiadać swoich przekonan w telewizorze:( Nie winię czubaszkowej -KTOŚ JEJ NA TO POZWOLIŁ I DOPUŚCIŁ JĄ DO POWIEDZENIA SWOICH szowinistycznych poglądów. wSZYSTKO W ramach oslabienia roli rodziny w społeczeństwie. Jak wygląda w naszym kraju rodzina? Kraje silne - jak silny związek w rodzinach.
-
Upiorny - 1 Czy to nasz Upiorny?? Upiorny - ktuuś podebrał ci czerwony nick. Niewiele zrozumiałam z tych dzisiejszych Twoich wpisów. Jakby nie Ty:(
-
A jakie skutki po dumnym gadaniu ceebrytki Czubaszkowej będą??
-
Mam wrażenie,że narzucane normy,zupełnie pozbawiają matki instynktu macierzyńskiego jakie przeniosły wieki doświadczeń w genach.. Podziwiam MARII za jej pracę. mogłabym też w obecnej sytuacji podjąć się opieki nad dzieckiem - STARCH MI NIE POZWALA. Im więcej miłości na ustach - tym bardziej wszystko puste.
-
Noo tak ,dzisiaj jesteśmy pod wrażeniem wyników śledztwa. Podobno matka małej mówi o wypadku. Mam taki obrazek przed oczami z moim Królewiczem. Synowa go kąpie,stoimy z synem,moją córką wokól i podziwiamy,jak dziecko się zachowuje. Dziecko myte w tych płynnych specjalnych mydełkach,slicznie pachnących.. w pewnym momencie,moja synowa wyciąga Go z wanienki i zupełnie niespodziewanie podaje Małego mojemu Synowi. Syn zupełnie zaskoczony chwyta dziecko,a Ono wyślizguje mu się z rak. Utrzymał Małego w ostatniej chwili. Tak więc,dziecko otoczone gronem ludzi,mogło wylądować na ziemi. nie chcę nawet myśleć,co by było gdyby. Kiedyś mój instynkt macierzyński przewidywał takie sytuacje,i jak podawałam dziecko to M trzyma gotowy na to ręcznik. Ale to norma - slskie mokre dziecko,przenoszone przez sporą przestrzeń do przewijaka. A uwaga moja na ten temat? - To tylko jeden z małych przykładów. Gdyby cuśś .. policja,badania na trzeżwość,przesłuchania,areszt - STRACH. strach jest potworem z ludzi robi potwory. Mam wrażenie,że wszystko zostało postawione na głowie. Ten straszny nacisk społeczny,ta niesamowita odpowiedzialność arzucona przez celebrytów - paraliżuje. Ojca do aresztu - bo dał klapsaw zielonogórskim markecie!