livia21

123 - telepatia dzialA. Przypomnialam sobie podobnego Sylwestra z mojej młodości-wolności. Zaprosil mnie taki sobie facio do pobliskiej miejscowości na BAL. co prawda,wiedziałam,że to nie ten...ale zabawa,to zabawa. Też musialam dojechać pociągiem.Wystroiłam się tak jak Ty i poszłam na stavcję. Mróz siarczysty:D oj te zimy kiedys były.:))) Muszę Wam powiedzieć,że juz poznałam tego mojego M..,ale to jeszcze niebyło na poważnie, a l e.. przeczuwałam,że zapewne siedzi w budynku.Okłamałam go wcześniej,że wyjezdżam do domu.:D Więc aby nie "wpaść" czekałam na peronie,bardzo oddalona. Pociąg też się spóznił, zapewne około godziny.Mój M faktycznie był na stacji. Odprowadzał znajomych . w końcu wsiadlam do niego i poojechałam.Zmarzłam tak samo jak Ty 123. Najśmieszniejsze,że nastepnego dnia i tak mnie ten mój M wypatrzył,ale się działo.. hehe, co by bylo gdyby..tak mało brakowało hehe..z przeznaczeniem nie wygrasz..

GLOBUS - ale jesteś wystrojona. http://www.youtube.com/watch?v=UpqtVK_W36A&feature=related

Pożegnałam się i już wróciłam. 123- chwila ciszy,jak mówisz - dobra sprawa. A ja durna zamiast fajnych wesołych piosenekk,słucham Karunesha. Mój M śpiiii.. Przed godziną W zapewne się obudzi :) ciekawe,czy mnie pocałuje? Tylko po co??

BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA ROK KTÓRY MIJA. WSZELKIEJ POMYŚLNOŚCI W NOWYM 2012. http://www.youtube.com/watch?v=ka3LCO-VMsM&feature=related podobno ma być w nim koniec świata :D:D

Fajna rozmowa z synem. Może wykorzystamy?? http://www.youtube.com/watch?v=_-clFZFdLQk&feature=related

123- jestem pod drzwiami do DUŻEGO POKOJU! Zachowuje się cichutko,bo może śpiecie? OMG - o mało nie upuściłam gąsiora z nalewką. http://www.youtube.com/watch?v=gr5oOzCEWbs&feature=related

Co Wy na to,aby dzień zaczął nam Maleńczuk:D specyficzne poczucie humoru,mi się podoba. http://www.youtube.com/watch?v=z-2mO3KTVHg

Chyba zakończę swój monolog http://www.youtube.com/watch?v=Q4d7NQ6g2Qk&feature=related

PRINSS I PAPILOCIK- nasze maskotki:) Do DUŻEGO POKOJU nie zabieramy ich!!! Przed nimi ma być upojny wieczór na świezym powietrzu:D (tylko nie na nartach!!)

123- Będzie dzisiaj nas gościła.DUZY POKÓJ otworzyła dla nas. a teraz pewnie tonie w papierkowej robocie. remanent robisz??

LUNKA- rok spędzony na obczyżnie!chociaż ojczyzna,to podobno dla nas EUROPA. a jednak! spędzi dzisiejszy wieczór przy tradycyjnych polskich potrawach, z polskim Z. No i z polskimi Kumpelkami w komputerze:)

MARII - wieczór spędzony na rozmowie z młodymi - bezcenne. Pamiętam takie wieczory z dzieciństwa i młodości. Było nas sporo,rzadko to się zdarzało - może dlatego wspomnienie siedzi? To zawsze była kuchnia.Mama i Tata i my - zależy ilu akurat nas było. Smiechy,pogaduchy,nastrój beztroski,nieraz mijały niespostrzeżenie godziny.. ech..

Wita Was Wasza Livia. Nastrój u mnie nieco refleksyjny. Ostatni dzień tego roku. Jaki był ten rok?Może krótkie podsumowanie od każdej?:D Jak dla mnie 2011 nie był zły.Sptykałam się z dziećmi,Królewiczem. Są zdrowi.M załapał się jeszcze w nim na operację oka. Co dalej?? http://www.youtube.com/watch?v=bW4Q-DRFyKo&feature=related

123- na takie myśli,pluj przez lewe ramię.Działa.

Hej Dzieweczki! To przedostatni wieczór tego roku! niby nic - jak dla mnie.Przestaję liczyć lata.Bo jaki to ma sens? Ważny jest kolejny dzień. Jak pomyślę o pracujących - nowe PIT-y,Vat-y, taty..sraty.. Kiedyś..ochochoo I - rok trochę trwał:D Teraz nie ma co sobie głowy zawracać. TYLE,ŻE JEST DOBRA OKAZJA !! Imieniny Sylwestra i Miecia po 12-tej. Ostatnio z C.sprzeczałyśmy się,w którym roku miała ostatnią operację :D i co powiecie? Ani Ona,ani ja dobrze nie pamiętałyśmy roku. Datę - dzień i m-c prawidłowo!rok pokręcony. Dobrze tak CZASOWI - po co tak zsuwa? Lunka - tyle żarełka, ja też nadrabiam,co w święta odpuściłam. Dzisiaj sałatkę,wczoraj bigos i karpia. Tyle,że jemy na bieżąco. Jutro zbieramy się u 123 W DUŻYM POKOJU :D Globusik - co u Ciebie?Odpuść już kuchni i robocie. Tęskni Wagonik za Tobą a my w nim. Marii - a co u Ciebie? Pichcisz cuuś? Za oknem "strzelanina",a mój pies niedawno ratowany z padaczki:) Najlepiej psy zamykać do łazienki na ten wystrzałowy moment.Kota też . DOBRANOC.

A tak przy okazji,przypomniała mi się sytuacja z mojej ulicy:) Dwa domy ode mnie,mieszka bardzo porządna rodzina.Bardzo silnie katolicka. Mają 2 córki. Dom od nich,mieszkasobie normalna rodzina z jedną córką. Dziewczyna byla po maturze,dorosła - rodzice wyjechali na wczasy,zaprosiła do siebie chłopca. Pewnego dnia do jej drzwi dzwonek - oburzony katolicki sąsiad. Ale ją wyzwał i objechał,jaki przykład daje jego córkom?Awanturę zrobił na 4 fajery. Kołtun jeden i tyle.Zadziwł nawet mnie a w końcu niejedno w życiu widziałam. zresztą.. tylko pożałować takiego typa.

Cześć Lunka.

Witam. MARII - czasy się zmieniły,jak twierdzą mlodzi.Tylko skąd oni o tym wiedzą? W innych nie zyli :D bądż hipokrytką w tym przypadku. Przygotuj jej osobny pokój - a co dalej? Będziesz w nocy spała i tyle. Za Kargula i Pawlaka ? hehe jak to pisze 123,tez możesz robić.:D

Spotykamy się na Sylwestra u 123. Co prawda jestem niegrająca,ale cuuś wymyślę. Jakąs zabawę np z kręceniem butelki??:D - jak już będzie pusta,oczywiście. Ale czas zapie.............. Wydaje się,że wczoraj był nowy rok.

Hello moje Miłe! Jak zwykle z rana byłam, "ale teleranka nie było":D Bez Was dzień nijaki :( 123 - ciarki po mnie przeszły.to nie przelewka z zakrztuszeniem. Jakie to wszystko straszliwie kruche.Jakie to szczęście,że poradziłaś sobie. NIE KUPUJ WIĘCEJ CHLEBA Z MAKIEM!! A tak oglnie to MAK I MAKOWINY szkodzą :)

Hej - jestem. 123 - dosiadam się do Ciebie. Lodówki u Was pełne..:) a u mnie tym razem nie za bardzo. Zastanawiam się,co dzisiaj na obiad? M pyta -może jakąś zupę ugotujesz? Może ugotuję !! sama nie wiem. Dobrego dnia.

123 - pobyt u dzieci to zawsze dużo wzruszeń.Różnorodnych.:( radości miałam najwięcej w piątek z C.A do syna i Królewicza zawitałam w wigilię - krótko przed uroczystoą kolacją.Po 24 godzinach wyjezdżałam. Czas spędzony z Krolewiczem - to czas bezcenny. Dostaliśmy w prezencie ksiązkę - album,ale fajna sprawa -wszystkie zdjęcia małego od urodzenia do teraz. To "prawie"tak,jakby był z nami na codzień. W piątek polatałam po pewexach,trafiłam na fajne malutkie pluszaki. Kupiłam ich sporo za grosze.Wrzuciłyśmy z C.do pralki.Nadziałyśmy potem toto na patyki do szaszłyków i w pierwsze święto,zrobilyśmy Małemu teatrzyk. Tak jak podpowiedziała Marii. Ubaw był niezly,nie tylko dla małego,dla nas tez. Wnusio pojechał z nami na dworzec.Odprowadził mnie i posiedział trochę w wagonie,a na koniec pokazalam mu trzeci palec - odpowiedział mi tak samo:D może pochwalił się mamusi z nowej umiejętności.:D Zdolny jest,zdolny - to muszę przyznać.

123 jesteś w pracy?Zapewne dzisiaj luzy - chociaż papierzyska spokoju Ci nie dają.

MARII - Twój sen,miałaś wg mnie piękny. Tak naprawdę nic nie wiemy o otaczających nas siłazh róznych energii,my składamy się też z emergii. Czyje pragnienia i zyczenia do nas docierają, w jakiej formie w jakim stanie naszej świadomości? Jaki mają wpływ na nasze zycie? Enrgia terażniejszoći,miesza się z energią przeszłości i zapewne przyszlości? Zapewne mnie wysmiejecie - pozwalam.Szukając sensu w tym bezsensie trochę zabrnęłam http://davidicke.pl/forum/zwierciad-a-prze-ama-przysz-o-t8304.html

NO I PO ......... Jak zwykle,jak zawsze jest nowe dzisiaj. moi goście wczorajsi,wpadli na 2 godzinki:) przedłużyło się do 6-ciu. więc akcent zakończenia był fajny. Miłej codzienności.