livia21

Witam Was Moje Miłe!! Jak tak człowiek pozwoli sobie na "małe dno",a najgorsze jak mu z tym jest dobrze :(:) to łooj! Próba wyrwania się z letargu - mało skuteczna. Ale MUSZĘ!!!! Tylko dlaczego? Tak jak 123 zadaje sobie pytanie - dlaczego mam się spieszyc i szybko wstawać w niedzielny poranek! S.zadzwonił wieczorkiem.Królewicz spał - ostatnio z radością nosi hełm budowlańca i młotek - cały szczęśliwy. koniecznie też musi uczestniczyć przy wypieku chleba,razem z Tatą. Muszę jechać. ZNOWU WYSZŁO,ŻE COŚ MUSZĘ!! ech,miłego poniedziałku.

Drogie Moje - to LENISTWO - nic więcej.:D Z okanmi porzadek częściowo zrobiony - za to wczoraj odpczynek. PANIE GLOBUS - Wszystkiego najlepszego z okzji święta.ZDROWIA !!!! Kawa na Was czeka.

Hej Wam. Dzięki 123,kawa w uzyciu:) dzisiaj samochód zapalił - pojechało chlopisko robic wyniki. A ja przed sobą mam ambitnego plana - wymyć kolejne balkonowe okno:) Muszę się przyznac,że aż tak na pewno nie będą błyszczały jak u Mamy 123.. ważne,że słonko będzie widać:D Te okna nowoczesne dla ptaków niebezpieczne.u mnie czasami też trafiają w nie ptaki, odbija się w nich"wolna przestrzeń".Zaradzam temu , zasłaniam tak,aby się nie myliły.Zal mi,jak czasami dochodzi do "zderzenia'. Mam tak tylko w jednym oknie,słońce daje w nie całe popołudnie. Miluśkiego dnia.

123 tak,akumulator.Podładowuje go,pojedie jutro. A u Ciebie już zima!! Syberia polski.

Może założyć dla siebie??

Ech..Dziewczyny. M wyszedł do samochodu,zaraz wrócił, sprzęt się zbuntował i nie zapalił. moje "podpowiedzi" - taxi - na nic.Leci potok. Poratl radkowy zlikwidowałam.

Hello Dzieweczki! zaczął się dzień od Was.M juz też na nogach - jedzie robić wyniki. dzisiaj C.mojej siostry - młoda zakonnica ma operację na onkologii w bydgoszczy. Tak - ten dzień jest inny dla każdego. A na "moim" randkowym portalu dostalam list. Wklejam go. "czesc co powiesz na se3x i przyjazn" Wytłumaczcie mi,co "poeta miał na myśli?":(,jakieś wredne uczucia we mnie siedzą:D Piję herbatę z pigwą - w końcu pełno jej mam.Dla Was tyyyyż.

PAPILOCIK - zupełnie nie znam się na obecnych wymogach co do zawiadamiania gości! Mnie wystarczyłby tydzień:D aby na wesele lecieć! Jesteś na początku drogi - którą zaczęłam 40 lat temu.ALE ZDERZENIE uffff lepiej abym się nie wypowiadała:( 123 - też zaraz uciekam do liści :) Dobrze,że je mam.

Mam obecnie nad czym myśleć :( jak zwykle - załozyłam profil na pewnym portalu randkowym. no tak - dobrze czytacie. Po prostu eksperyment. Podałam w nim informację,że jestem po operacji serca - tyle,że już ok. jestem niezależna, - itd. Wiadomo,chodzi mi o C. Chcę sprawdzić jak mają się do tego ewentualni panowie. Jak na razie jestem zdołowana.Zanim podałam informację o operacji - listy przychodziły,po niej - już ani jeden,no nie,przyszedł jeden z zapytaniem o szczegóły,bo ma w rodzinie osobę z wadą serca. Wejść na ten profil ok.200. Będę Was informowała,co dalej.

Pozdrówka od rana od Livii. Rozmawiałyście o barszczu ukraińskim. nigdy go nie gotowałam,muszę poszukać w necie przepisu. Moja "Kuchnia Polska" od dawna gdzieś miedzy książkami - a jak przydawały się z niej przepisy. Muszę przyznać,że gotowania uczyłam się głównie,podpatrując teściową. Kotlety mielone nareszcie zaczęłam robić jadalne i miękkie:D Ciekawa jestem,jakie smaki szczególnie zapamiętały moje dzieci???? Gotuję zupę z buraczków - tyle,że trochę inaczej.Bez fasoli. Przepis mojej teściowej.Kiedyś w czasie wojny była "na robotach" u niemców - pracowała w kuchni - więc głównie,jej zupy - szczególnie,mają w sobie wiele z przepisów niemieckich. Gotowała super,była potem kucharką w przedszkolu. A jej gołąbki !! - pieczoe w prodiżu,nigdy juz tego smaku nie uzyskałam. ale to wszystko może przez to,że miała do dyspozycji prawdziwy warzywa :) ?? Jakie to ma znaczenie - JEST PIZZA!

Hello melduję się!:D Zwołujemy się jak na SABAT..hehe dostęp do kompa - jak wiecie,juz wiecie!! Koło północy zadzwoniła C."ŚPISZ?" - pogadaj ze mną -mam doła. Ech..pytam,do kogo zadzwonisz jak ja będę w przestrzeni kosmicznej:( co nieco udało mi się ją rozbawic. Nie będę dalej na powyższej nucie.I tak dzień szary. W szary dzień,piję z Wami czarną kawę.

No tak -PAPILOCIUKU - witam Cię.

GLOBUSIK - nasz Wagonik pędzi razem z naszą Ziemią, z naszą Milky Wey w przestrzeń kosmiczną,drogą bez powrotu.Czas coraz bardziej przyspiesza - musi nadązyć za coraz szybciej rosszerzającym się Wszechświatem. Tyle,że nam lecą szybko lata,ale my starzejemy się coraz wolniej :))) http://www.youtube.com/watch?v=jdBfdVD3Kno Miłej podróży przez KOSMOS.

Witajcie mi ! Co niektóre już na nogach.Kawa gotowa.zapodaję:) LUNKA - ja też obejrzałam wszystkie odcinki.Jak zwykle w życiu,trzeba trochę przez palce. Jak zawsze,najlepszy jest "Złoty środek",można korzystac w codziennej diecie z tych potraw - ale bez przesady. Najlepsza dieta na schudnięcie,jest w przepisach,jakie dostałam od 123 - na cukrzycę też. czerpię z jej przepisów,co nieco po swojemu zmieniam. Gdyby mój M był konsekwentny - zapewne byłoby nieżle. Musiałby sam zawiesić na drzwi od kuchni,których nie mam ,kłódkę:D

WYBACZCIE - WKLEJAM TO DLA SIEBIE ABY NIE ZGUBIĆ I PRZESTUDIOWAĆ. Może coś znalazłam/ aby wykorzystać i dać M do wysłuchania. Własnie zmierzył cukier na czczo -strach. http://www.youtube.com/watch?v=S09AAmZXUj4

123- Tak,tylko to jodłowanie na jakiś dzwinych tonach :D bardziej w tonacji jęcząco-stękająco-klnącej!:(

GLOBUS - a skąd Ty wiesz,która noga lewa a która prawa? Mnie kiedyś uczono - "słoma siano " - ale zmieniłam obuwie..no i juz nie pamiętam. Może Ty też nie wiesz??? Zapewne wstałaś prawą. Masz temat do przemyślenia niczym Stirlitz.

GLOBUS - oj - aby mój pośpiewał,chociaż raz :D Ale u niego tylko jakieś jodłowanie z gardła wydobywa ...hehhehehe

Póki co słuchawki na moich uszach i jadę z Wami.:D

Dla MAM I BABĆ STUDENTÓW http://www.youtube.com/watch?v=xYakPrIMg9c Globusik,usmiech ma być prawdziwy,naturalny - taki podobno cel naszego istnieniaROZJAŚNIAĆ TWARZE". MOŻE mi się z Toba uda? :D a u mnie M wstał z wyra - ciekawe jaką będę miała niebawem minę :(,a może taką:D

Uśmiech..usmiech ślę Wam Moje Baby.. http://www.youtube.com/watch?v=ENvAmLuj5ko

123 - w taką pogodę jaką masz - to zupełnie uzasadnione.Z domu się nie ruszajcie. Teraz już jej tak bardzo nie przeżywam,ale jak był MUS - nerwów kosztowała. Ciekawe - jak szybko zapoina się zeszłoroczny śnieg:D i te poprzednie zimy też.

Tak sobie myślę nad ułożeniem "planu pracy" na dzisiaj. Głowa wymyśla ,a mój organizm od razu się buntuje - na samą myśl. a wczoraj była fajna data - 11.11.11 Takie daty od 2000 roku - do 2012 tylko się mogą zdarzać. Jeszcze została - 12.12.12 - ale to podobno pod koniec świata:D Więc nie ma się co rozczulać:D Miłego dnia 12.11.11 - tego dla Was moje Paniusie!

Witam w dzień RAŻĄCEGO SŁOŃCA"- U mnie od patru dni takie jest. mam pokój w którym świeci cały dzień - zasłony to za mało,muszę ratować się żauzjami. Przeczytałam dzisiaj o zwiększonej radioaktywności nad Europą:) po czarnobylu też tak świeciło - pamiętam:( Byle się nie przejmować :D Niezły przymrozek dzisiaj u mnie.Nie słucham prognoz - mam nadzieję(chociaż wiecie co o niej myślę),że zima będzie ciepla - jak przed laty. Zyczcie sobie tego samego.Wiara czyni cuda,może się uda???:D:D

znalazłam coś do myślenia.Wklejam - może Was zaciekawi? http://www.youtube.com/watch?v=mO4GPtCXb-8&feature=fvst Proszę,tylko nie zrozumcie mnie żle. Ja ciągle szukam DLACZEGO !!A ten facio daje coś......chociaż,dopiero naniego trafiłam.Wyrabiam sobie zdanie. Jak się nudzicie - :)