livia21

Cześć. Idąc do Wagoniku,po drodze zahaczyłam o ciekawy temat. "Zamknij oczy i wyobraz sobie swoje wymarzone zycie" -- (ost. Zasiedziałam się tam co nieco. Noo - na kawę jeszcze gorącą zdążyłam:) GLOBUS - fajnie,że wszystko ok! JESTEŚ Z NAMI I JEST DOBRZE !!!!

Marii - piekłam ten jabłecznik często - kiedyś.Przed erą cukrzycy. Często zamiast jabłek dawałam gruszki,smakiem znajomi się dziwili :D jest naprawdę dobry.

Witajcie. Po Święcie Zadumy.Tak to wszystko leeeci,jak dla mnie coraz prędzej. Pojechałam wczoraj na cmentarz sama.Właśnie wyjezdżali sąsiedzi,noi zabrałam się z nimi. okazuje się,że wcale a wcale nie znam swojego miasta. Podjechali "pod cmentarz" z zupełnie nieznanej mi strony - NO I SIĘ DZIAŁO. Niby nie daleko - ale pod górę,dosyć stromą,szybko z nimi się pożegnałam:) Wlokłam się jak ten żółw,nogi i serducho dały mi popalić.Za to widoki w tą piękną pogodę miałam przepiękne - na panoramę całego miasta.:D Ech..

Dzisiaj z rana ja robię kawę:) C.wyjechała wczoraj.Jutro do pracy ponadto zawsze myslimy o najlepszym dla niej - ominięcie tłoku.A dziasiaj będzie siędziało .. Pozdrawiam Was.

Gość jak zapowiedział 0 tak było. c.przyjechała wczoraj po 11-tej :) Jest fajnie.. luz - przecież to "SWÓJ" :D będę wpadała do Wagoniku,trochę mniej bo wiadomo - miłej soboty,mało roboty.

123 - dziękuję za imbir. Czytam Ciebie,jak szybko robota pali się w Twoich rękach - no i wspominam,tylko kogo? Zapewne siebie sprzed laty! Też mi tak to leciało:D Gronostaje zostawiasz w szafie?? CO TY - ZAKŁADAJ. Ja moje futro też w ten dzień zakładam - a co!! GLOBUS - a Ty swoje zakładasz?

Moja C.zapowiedziała,że będzie RANO - róznie to ożna rozumieć. może być telefon - "nie chciało mi się wstać" i to rano będzie po południu:D ale jest spoko - MARII - ma o czym myśleć - przyznaję,że takie myśli też mnie dopadają.Tylko,że skutecznie wybijane mi z głowy przez M. Zostawiam tą decyzję PRZEZNACZENIU. Zastanawiam się nieraz - gdzie tak naprawdę jest miejsce człowieka na tej ziemi? gdzie moje?? Czujęże mogłabym spakować się w 5 min.i wynieść stąd. Zal byłoby mi jedynie drzew posadzonych przeze mnie. w sercu tylko jedno takie miejsce siedzi.Dom rodzinny. wokół mnie,mieszkają i budują się ludzie z tej samej rodziny. Pytałam nieraz młodych - nie ciągnie Was świat?Patrzą na mnie zdziwieni -TUTAJ SĄ U SIEBIE. A moje dzieci uciekły:) i dziwią się tej reszcie. Dom jest fajny - tak długo jak jest zdrowie, o ile jest razem ktoś mlody, o ile jest kasa na remonty,jak jest ktoś do pomocy w SPRZĄTANIU:D Zamknąć się z moim M w mieszkanku w bloku - NIEWYOBRAŻALNE :(

Witam się i ja. Wielkie plany sobie,a życie sobie:( Odwiedziła mnie wczoraj,stara,towarzysząca mi w życiu "Znajoma" - nerwica. Co ona potrafi,to niektórzy wiedzą.Plany wykonane w połowie:) to był głównie dzień spędzony w wehikule czasu. Noo,ale nie ma powodu do nerwów.Ten Gość ich nie powoduje:) Mój Cień jest ciągle przede mną:(Dostep do kompa - prawie zerowy. Wyżalę Wam się -będzie mi lżej hehehe..

Cześć! Dzień pochmurny,ale w naszym wagoniku przytulnie i jasno. Jutro mam GOŚCIA - moja C. przyjezdża na parę dni:) A dzisiaj robota przy kuchence.Zamówione dania szykuję - z radością do smaku. Was też poczęstuję, zapracowane ,moje pracusie. Fajnego dnia.

Wsio dobrze. Fachman stwierdził,że te piece są zawsze do naprawy.Proste,bez całego tego nowoczesnego badziewia.A jak wiadomo,skomplikować można wszystko. Drogo nie wziął,jeszcze piec oczyścił !!! Same pozytywy. Czy zawsze - aby było lepiej,najpierw musi być gorzej???

Dziwne to wszystko... SWÓJ CIEŃ ZAMIAST Z TYŁU MAM Z PRZODU :D. Komputer zawłaszczony i tyle. Dzięiki za troskę.Latwo nie było - znalazłam fachowca.Piec mamy stareńki.Nowy wiąże się ze zmianą całej instalacji grzewczej:( A kogo na to stać?nas na pewno nie. Nadeszła chwila refleksji!. Fachman ma być o 10-tej.Nie lubię tego słowa NADZIEJA,jest podstępne,ale tym razem ją mam:)

Melduję się spózniona. U mnie w domu awaria pieca c.o. Noo,nie muszę Wam pisać,kto w panice:( nara

123 ROCZNICA ŚLUBU! NIECH WAM SIĘ SZCZĘŚCI.

Hello! Do rosołu - do stołu. Wiem,gdzie dzisiaj leeecę na obiad.:) kawa z Wami działa ozywczo. Koza - dzięki za Pana tadeusza - zaczęłam dzień od lektury.Wspomnienia szkolne wróciły. W mojej szkole w tym roku odbyl się Zjazd - nawet nie wiedziałam:( z mojej klasy była tylko jedna osoba - znalazłam w necie. A tak wszystko na zdjęciach już OBCE !!! Dziewczyny - tylko moja "ulubiona" nauczycielka od matematyki - już leciwa w chwale podejmowana!! Ot życie..

123 - bardzo przykra sprawa! Przypomina mi się film "BRZDĄC" - z Chaplinem,aby był zarobek,szklarz wysyłał dziecko,aby tlukło szyby. Niedawno w tv w dzienniku,pokazywany był zdewastowany cmentarz, masa nagrobków rozbita zapewne młotami.Wyrostki?? Ech.życie. Posadzcie na wiosnę kwiatki. http://www.youtube.com/watch?v=1cNn3WFCpTU&feature=related wklejam tęsknotę za nieznanym.

123 - Witaj Dobra Kobieto!

Spicie jeszcze po "wczorajszym? Lunka się zameldowała. Pisałam juz - komputer w posiadaniu Cienia. Dzień minął spokojnie i fajnie.Po pierwsze wyłączyłam telefon - nie mogłam wytrzymać tego bezustannego dzwonienia.:( W ogrodzie zrobiłam ognisko - od razu od kompa odszedł M. - łopata do rękii kopanie warzywniaka.M. miał zajęcie przy ognisku. Zrobił mi niespodziankę i w sklepie dla cukrzyków,zakupił nam słodkości. Fajny,fajny dzień.

dZIĘKI GLOBUSIK.Sączę z Tobą.

CO ZA CHARRAKTER : D:D

LUNKA MARII Waszym Kochanym Chłopcom - urodzonym pod znakiem WAGI - niech w zyciu zawsze i zawsze się szczęści. Mężczyzna Waga Elegancki i czarujący, mężczyzna urodzony pod znakiem Wagi jest zawsze nieskazitelnie ubrany. Nie lubi szokować. Stara się przede wszystkim podobać i być docenianym, ponieważ on sam osądza innych, przywiązuje dużą wagę do opinii otoczenia. Mężczyzna Waga i praca Jest estetą, zakochanym w pięknie. Może być fryzjerem, makijażystą, krawcem, artystą. Ale ponieważ jest wielkim specjalistą od kompromisu, będzie też doskonałym negocjatorem, wybitnym dyplomatą lub sędzią. Posługuje się wrodzoną intuicją i zdrowym rozsądkiem umie rozpoznać prawdziwe motywy działań otaczających go ludzi.

BARDZO,BARDZO DZIĘKUJĘ. Co prawda jeszcze wcześnie,ale wypijcie za zdrowie NASZE http://www.youtube.com/watch?v=4rThtBvQQJQ&feature=related

Dziewczyny - mam prośbę,powiedziecie mi w jakim wieku można dać dziecku do jedzenia jajko? oczywiście,nie surowe. Bo już na starość zdurnialam :( A u mnie w lodówce, dumnie leżą od paru dni 2 przepiórcze jajeczka:) M wrzeszczy - wyrzuć toto,bo mnie straszy :D co otworzę lodówkę.:D

U mnie komputer wziety w niewolę. M swierdził(chyba miał sen),że jak siedziałam na nim nocą - to z rana jaego kolejka:D Tak to jest.Kompromisy to bardzo ważny aspekt życia. Miłego dnia dla nas .

GLOBUS- ciągle w drodze,ja już nie nadążam za Tobą:D 123 - myjesz okna,wyobrażam sobie jak to robisz,jak błyskawica.Przypominam sobie jak to było:D Moje okna tym razem jakoś szybko wołają o mycie,przecież "wczoraj" je myłam:( A Luna jak wyrabia? Marii z dziecmi - też podziwiam.

Melduję się! Pogoda - kiedyś powiedziałabym alkoholowa - nooo,ale teraz nazwę ją senną!:( Emerytura - jak w zdrowiu,to chyba najlepsza pora życia.Tak kiedyś powiedziała do mnie młoda dziewczyna.A ja popatrzyłam na nią,pomyslałam o moim minionym zyciu,i współczucie dla niej odczułam.Bo chyba tak wygląda prawdziwa RZECZYWISTOŚĆ, a ona mimo mlodego wieku,zdawała sobie z tego sprawę. Tylko,czy na emeryturze jestesmy bardziej szczęśliwe niż poprzednio? Niewiele do tego szczęścia potrzebujemy.bardzo niewiele,ale i teraz życie jest skąpiradłem. Malutkie dawki radości,przeplatane smutkami.Ważne aby niezbyt wielkimi. wybaczcie filozofowanie od rana w środę.