livia21

Warunek - wiek męski bez klęski.

Chłopie - wzywam - miało być - popiszę zTobą...............

Baba jak Baba - popisz zemną z Chłopem.

Ta piosenka oddaje moje przeżycia - https://www.youtube.com/watch?v=Rk_sAHh9s08

Badania,badania - po co mi badania. Od kilku dni leży sobie gruba wielka koperta z wrocławka -Z WZYSTKIMI ODPOWIEDZIAMI!!!!!!!! zapewniam Was. x Nie mam odwagi jej otworzyć - mój delikatniutki system nerwowy się boi. Przez telefono juz z nami nie pogada - więc - kto by nie otworzył listu?? - odpowiedż - ani ja,ani M. x Jedna tak kiedys odlezała kilka m-cy, w końcu na podpałkę w ogrodzie na ognisko się przydała. - o dziwo,żyjemy nadal. x a może tam jakieś bezcenne uwagi? - M.się wkurzył,że do domu toto wniosłam -:) przecież obok płota śmietniki stoją. x dylemat!.

Jedyna - Twoja teściowa ma inaczej niż ja. Dom jest czyms wspaniałym - tylko trzeba realistycznie też patrzeć. Ja mam zaplute sumienie,że S pomaga nam,abysmy zbytnio nie marzli.Nie stać nas - ot i wszystko na ten temat. Może by zrobić tak - mojego upartego M i Twoją świekrę - do jednej chaty - -a ja polecę nawet na maleńki pokoik.:D

JEDYNA - co Ty Dziewczyno piszesz o tej chacie - we łbie sie nie mieści. zastanówcie się,nad wynajęciem dla Matki M.jakiejś kawalerki - nie wiadomo czy taniej nie bedzie - - a nawet jak drożej ...niech chata pusta,nie ogrzewana bedzie w sam raz ruinką na spadek. -okazje się trafiają,jak chocby to co u mnie - mój lokatoro za psie grosze u mnie siedzi.

Ale się chichram.......ufff,po tych powyższych ćwiczeniach ZNALAZŁAM x https://www.facebook.com/akademiaumyslu1/photos/a.177617778927230.36332.177281008960907/808542655834736/?type=1

nawrócę jeszcze do N. Jej największe marzenie - niech się dzieci usamodzielnią - potem pomyśli o sobie - ewentualnie. Zapytałam - co rozumie,przez "usamodzielnią" x - oczywiście,ożenki i mieszkania...hehe x tak więc w dobie,kiedy są dorośli,pracują,mają swoje lokum - - nadal w jej głowie to malutkie dzieci,na jej sumieniu.nie spi po nocach i się martwi.- kiedy bedzie miała spokój. IDEA małżeństwa,od czasu jej młodości uległa zmianie - musiałaby się przestroić - ONA i zacząć traktować ich jak dorosłych - - tylko,ta IDEA jej nie pozwoli,wyzwolić się od nich,wyzwolić ich od siebie.. Sztuczny twór trzyma mocno!!

Może być i tak,że zabawa w "dom" nie za bardzo im się spodoba.Bo co tu do podobania. W końcu - urodzili się JAKO WOLNE PTAKI. tak mamy w naturze. x takie "przysięgi"na nic....moja własność:) -IDEA a potem nieraz kończy się tak,jak u Niewolnicy. Jesteśmy NATURĄ -zapomnieliśmy o tym. Ciała zostały wyposazone we wszystko co trzeba,aby wspólnie wychować potomstwo i nadal być szczęsliwi,pomagać sobie - bez odpowiednich "przepisów" - które i tak niczego nie gwarantują. x tak uogólniam.

GLOBUSIK - podstrzygam brodę i wąsy :D tyyż

Taak - dopadaja mnie czasami "oSwiecajace" mysli. x Tylko skąd sie biorą nasze myśli? chyba z OGROMU PRZESTRZENI wokól nas. x tak sobie pomyslałam,o tych wszystkich biedaczkach - anorektyczkach -na drugiej szali - megagrubasy -osatnio w tv można poogladać. -np 450 kg - zaczyna być normalkami. x Może rzeczywistość wygląda tak,że Absolut wyprodukował STAŁĄ ilość atomów tłuszczyku:D x Co któraś się odchudza - włazi na biedaków z nadwagami. Zycie jest śmieszne. No bo np.znam bardzo dobrze sytuowanych ludzi,których głównym pożywieniem jest siany przez nich w ogr,ódku -szczaw.Noo,jeszcze jakieś korzonki. mówię do nieszczęsliwego facia,co lubi mięso - - kup po cichu jakąś golonkę,nie zaszkodzi ci - - ale INNI w tym żona,przekonuje,że mu szkodzi. x gdzie się nie rozejrzeć - tam smiech. Biedni Bogacze.

JEDYNA - przeoczyłaś mnie,jak nic. ja też z Wami.

JEDYNĄ - pogoniło do rozrusznia kości - -taka "praca" baardzo mu odpowiada :D

szczęście - TO AKCEPTACJA TEGO CO W KOŁO SIĘ DZIEJE. Sprzeciw - to cierpienie. x staram sie być szczęśliwa - zapomnieć co mi wpojono,że ma byc czysto,ładne ściany,zadbany ogród - obsłuzony mąż.. staram się jak mogę.

IDEA SUMIENIA - czy coś takiego istnieje rzeczywi,scie? Gdzie?Rozgladam sie w koło - nie widać. x Ale jaka ta IDEA jest fajna - kolejne potężne narzędzie do zniewolenia. Prawie 50 lat temu,jak dla IDEI MAŁŻEŃSTWA - przysięgi przed ABSOLUTEM -wrobiona jestem na całego. Kiedy ju,z uporałam się z problemami z wychowaniem dzieci,mój M.został mi na resztę mojego zywota - do niewolnictwa. nie miałabym nic przeciwko - gdyby choć troszeczkę wykazał odrobine dobrej woli - aby było lżej. x Rozgladam się po tym,jak zyjemy - remontu żadnego nie pozwoli zrobić - coś do wymiany ze starego na nowe - histeryczny krzyk, sprzedaż domu i zamieszkanie w pobliżu dzieci - ON SIĘ NIE RUSZA - jemu tu dobrze. x koszenie,przycinanie..itd - płacimy, ogrzewanie minimalne - bo nie będzie na rachunki, - zakupy?przeciez on jest chory - jak nie,to chleb upieczesz. x Wszystko na NIE. a ja "muszę" - jak stwierdziły jego ST - bo 50 lat twemu przysięgałam.hehehe.. gdzie ich "przysięgi":D x tak,juz pozbywam się sumienia,jak na razie robię na spokojnie wszystko - aby mnie coraz bardziej nienawidził i sam przegonił. Może jak pojedzie kiedyś z wizytądo cieplutkiego mieszkanka C.przy okazji wizyty u dohtoruuff - powie - nie wracam:D

Rządząca EKIPA -postarała się,aby dobrze miały sie TESCA - Nawet taki jeden został obficie wynagrodzony,za likwidacje tego co polskie,albo nie "swojego". x ja już pozbyłam się idei "sumienia".To kolejna ściema.

LUNKA - nie odzywasz się - chybajeszcze cierpisz, - przerabiałam TO - coś strasznego - u mnie,skutek silnej nerwicy - nie miałam czasu na poleżenie - pamiętam,że w koło ,była tylko iluzja i brak nawet powietrza. Zyczę,aby szybko mineło.

Brak sklepiku niedaleko od domu,daje mi się coraz bardziej we znaki. Cxzytam jak Jedyneczka wychodzi na spacerek po specjały - i zazdroszczę,podrzucaj mi co nieco na miotle. ech..

Jedyna,napisałaś w międzyczasie. Tak,masz słuszną rację tak postepując. NASZE DZIECI -tak naprawdę,nie sąnaszą własnością - to wolne ptaki. Siostrzenicy dokładnie podcinano skrzydła,a teraz do niej pretensje. Nie pozwolono iść do pracy - ale można zarzucić jej,że nie ma grosz i nic do gadania. dzisiaj przyznała mi się,że od teściów dostawała lanie. sama sobie ze starych szmat szyje staniki !! pierwszą kurtkę kupiła po 26 latach małżeństwa w tym roku - na allegro - na nazwisko syna. ALE jej M.ja kocha - bez niej życ by nie mógł- czasami ma przebłyski aby jej to mówić. ech....

Aż dwa razy poszło. x To jest skutek wpływu na nasze życie tych INNYCH. x Jak tylko się urodziła - moja siostrzyca juz dokładnie wiedziała - jakia będzie jej przyszłośc. Przede wszystkim matka i ojciec - to świętość,malutka była,chyba z 4 latka - stołeczek pod nogi i zmywać naczynia - 17 - w łóżeczku,bo mamusia straszliwie zmęczona - 3 godz w szkole nauczała. Dorosła -studia i powrót do małej miejscowości,bo tam jej miejsce - pod ręką do pomocy. x Fajny chłopak jej się trafił - zebranie rodzinne - nie jest ciebie godzien,studiów nie ma skończonych i gołod***ec - rzuć go - kożuch ci kupimy..itd... tak zepsuli jej kilka ew.związków. x w końcu - może być - co prawda bez studiów,ale booogaci,warsztat samochodowy - DOM BEDZIE MIAŁA. X i tak ci INNIzdecydowali. potem decyzje podejmowali furiaci -teście i bezwolny wobec nich jej M. Teraz i teście i jej M - jednakowi furiaci. x Baba ok 50-tki nie potrafi już sama zdecydować o sobie. x Jej rodzice - ogłosili wszem i wobec,że wyrodna córka sie ich wyrzekła i żyja w spokoju i dobrobycie. x Moja "siostra" jest fiszą na świeczniku w miasteczku,kandyduje ponownie w wyborach samorządowych. Zapewniam,że śpi spokojnie.

Może coś poradzicie? Rano obudził mnie telefon - rozpaczliwy krzyk - NiEwolnica o której niektóre wiecie - CIOCIU TYLKO MAM CIEBIE - a ja bezradna,nijak nie przekonam jej,aby do mnie uciekła. "Nie mogę zostawić swoich "MALEŃSTW" - x Maleństwa to 4-ka dorosłych już ludzi - najstarszy - 26 lat najmłodsza - 19- Zyje ona w niewyobrażalnym piekle,ogrodzona płotami - bez prawa wyjścia. Gromy na nia lecą ze wszystkich stron. zyczyłam jej dzisiaj,aby wylądowała w psychiatryku - tam odpocznie. 3 Chłopaków i najmłodsza córka. Tylko ta dziewczyna widzi co sie dzieje i nie ma zamiaru do domu na stałe wracać. Chłopaki poza domem - ale czekają na powrót na"majatek" - tam urządzi ich JAKOŚ TATUŚ. x Syndrom Sztokholmski - tak nazywa się jej sytuacja. x Zycia bez KATÓW - nie porzuci. wdzięczna jest im,że ją nie zabili. x Ma chociażjuż na tyle odwagi,że jak jest czasami sama,zadzwoni do mnie. Jestem bezradna.

Może coś poradzicie? Rano obudził mnie telefon - rozpaczliwy krzyk - NiEwolnica o której niektóre wiecie - CIOCIU TYLKO MAM CIEBIE - a ja bezradna,nijak nie przekonam jej,aby do mnie uciekła. "Nie mogę zostawić swoich "MALEŃSTW" - x Maleństwa to 4-ka dorosłych już ludzi - najstarszy - 26 lat najmłodsza - 19- Zyje ona w niewyobrażalnym piekle,ogrodzona płotami - bez prawa wyjścia. Gromy na nia lecą ze wszystkich stron. zyczyłam jej dzisiaj,aby wylądowała w psychiatryku - tam odpocznie. 3 Chłopaków i najmłodsza córka. Tylko ta dziewczyna widzi co sie dzieje i nie ma zamiaru do domu na stałe wracać. Chłopaki poza domem - ale czekają na powrót na"majatek" - tam urządzi ich JAKOŚ TATUŚ. x Syndrom Sztokholmski - tak nazywa się jej sytuacja. x Zycia bez KATÓW - nie porzuci. wdzięczna jest im,że ją nie zabili. x Ma chociażjuż na tyle odwagi,że jak jest czasami sama,zadzwoni do mnie. Jestem bezradna.

Dziewczyny - mam pytanie - - przychodząc na ten świat,kazda z nas "dostała" jakis dar - w postaci talentu - np.muzyka,malowanie,pisanie,szycie - x Każdy na ten świat przyszedł,aby dobrze się bawic. Cierpieć niestety też - ale pomyślcie na spokojnie - co byście robiły,gdyby od dziecka nie zabijano w Was tego,co w środku grało. x Spedzenie życia w biurze - lepsze niż na nogach w jakiejś fabryce - i tu i tu - niewola. x Ja juz nie pamietam,co chciałabym robić - rzez całe życie - UCIEKAŁAM -czułam się zdradzona,oszukana - COS MI MÓWIŁO -MIAŁO BYĆ INACZEJ. Ucieczka w ksiązki -od kiedy pamietam - może tutaj był mój kierunek? x kiedyś jedna z Was napisała - "szyję jednym sciegiem"..to ta tęsknota za parwdziwym celem naszego pobytu tutaj. x Czujecie się oszukane?

Hejka Ime.Tak się zapedziłam,że nie zauważyłam Twojego listu.pozdrawiam.