mila7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mila7
-
ps. od 30 czerwca do 3 wrzesnia...to jak dla mnie 2 miesiace, ale skoro brakuje Ci na tyle kreatywności żeby wymyślić własny pseudonim...to raczej nie powinnam wymagać od ciebie znajomosci matematyki
-
i z tym momentem co do zakupu zaproszen, to powiem ci ze tak sie rozgladam po stronach i w wielu termin realizacji dobiega do 20 dni...wiec to tez nie takie hop siup :P
-
no my mamy ślub 3 wrzesnia, zaproszenia chcemy rozwiezc na poczatku maja...czas na odpowiedz damy do konca czerwca...a to z tego wzgledu ze potrzebujemy na 2 miesiace wczesniej wiedziec ile pokoi w hotelu zarezerowować
-
no właśnie jakoś dziwnie, bo jestem starsza 3 lata i tez konczę :P
-
hehe, to wam powiem ze pewnie jak bedziecie miały te 24-25 lat też nie bedziecie chciały jeszcze :P przynajmniej widze to po sobie...i wydaje mi sie ze nigdy nie jest sie tak 100% gotowym na dziecko
-
ypsilon, już do przedszkola? wydawalo mi się, że masz koło 20 lat
-
ja również :) kurcze ciezko bedzie Ci dorównać, bo widac że to masz już dopracowane przez lata do perfekcji...ale obiecuje ze bede sie starac :) pozdrawiam serdecznie :)
-
oglądałam, na pewno skorzystam z kilku pomysłów :) I dziękuje za pomoc, choć czuje ze nie uda mi sie dorównać Tobie wieśniactwem, bedziesz moja inspiracja...i w ogóle możesz zostać moim MISZCZEM...przez duże SZ CZ :)
-
wiem, staram się jak mogę :)
-
tez mysle, ze najpierw pogadam z zespolem i zobacze co oni wymysla :) zreszta za jakis czas maja dzwonic zeby sie przypomniec. GGT,U..nie, wiekszego buractwa nie znlazłam..i gowno mnie obchodzi ze goscie nie pala...wszyscy beda jarac jak wlezie i pic.. A i w zaproszeniach mam wierszyk, ze chcemy min. 500 zł.
-
tak zaczelam myslec o tych zabawach weselnych...i chyba wolalabym cos bardziej klasycznego oprocz samych oczepin. Jakis czas temu trafiłam na filmik gdzie panna młoda przeciskała ogorka nogawkami młodego. Widziałam, że powszechne jest także pompowanie balonu gdzie dziewczyna skacze na facecie, który pod tyłkiem ma pompke do balonu. Mam wrazenie ze wiekszosc gosci jest troche zazenowana wtedy takim widokiem. Dlatego mysle ze my postawimy na tanczenie wokol krzeseł, może taniec z gwiazdami gdzei udzial biora pary mesko-meskie :) polecam obejrzenie: http://www.youtube.com/watch?v=vnAw9h_YHvc Spodobał mi sie tez konkurs kiedy grają dwie drużyny, po 4-5 osob. Uczestnicy siadaja za soba na krzesłach tworzac wagonik..w sumie dwa. Pierwsza osoba musi szybko zjesc ciasto i klepnac osobe przed soba...ta wypala papierosa i klepie poprzednika. Dalej z tego co pamietam jst wypicie butelki piwa i na koncu wypicie kieliszka wodki i nadmuchanie balona. Wygrywa druzyna. ktora jako pierwsza skonczy :) Wydaje mi sie ze takie konkursy sprawdza sie w naszych rodzinach. Mam nadzieje, że podsunełam komuś pomysł
-
u mnie wyglada to tak: Świadkowie siedza na krzesełkach i mają 2 koszyczki...a para młoda tańczy z goścmi. Jesli ktoś chce zatańczyć z panną młodą wrzuca pieniadze do koszyka świadkowej...tak samo jeśli chodzi o tanczenie z panem młodym ale pieniadze idą do koszyka świadka. Partnerzy pary młodej cały czas sie zmianiaja, bo jest odbijany. Słyszałam o 2 sposobach "interpretacji"...albo cała zebrana w ten sposob kasa idzie na wózek...albo osoba która zgromadzi jej najwiecej bedzie trzymała pieniadze w małżeństwie.
-
Olka, proponuje troche wczesniej zalatwic obraczki...u nas czas realizacji był z tego co pamiętam jakoś miesiąc
-
tfu...druga i trzecia :P
-
no właśnie z tym szampanem to tak słyszałam że idzie 1 na jakies 10-12 osób, wiec mysle ze w naszym wypadku wystarcze te 16 :)
-
oo...jestes z Wrocławia :)
-
no my mamy 250 butelek 0,5 na 160 osob...ale my mamy poprawiny, i poprawiny poprawin... a co za kiecke wybrałaś że aż tyle kosztuje?
-
My na pierwszy taniec mamy kilka opcji...ale to kiedys wybierzemy, bo cos nie mozemy sie zdecydowac. A co do podkładu, to ja juz pisałam że jeszcze nie widziałam sie z kamerzysta...zadzwonie do niego za jakis czas to jakos ustalimy. Choc ogladajac jego wczesniejsze nagrania gdzie sam wybierał melodie zauwazyłam ze ma rzeczywiscie dobry gust, przynajmniej podobny do mojego :) Mozliwe, że zdamy sie całkowicie na niego :)
-
Olka, ale mi generalnie wisi co oni piszą...skoro twierdza ze tylko paplamy o slubie to jakie ich zycie musi byc nudne skoro siedza tu i sledza kazdy wpis? Skoro my nie potrafimy rozmawiac o niczym innym jak o przygotowaniach, to wcale sie tak od nas nie różnia :D wyjatkowo teraz napisałam, bo jestem już troche na kafe...i pierwszy raz ktoś się pode mnie podszył :D Dziękuje, tyle na to czekałam że aż chyba zapisze to w swoim dzienniczku przygotowań ślubnych :D
-
mało udany podszyw :D przezabawni jesteście :)
-
Olka, papier z USC powinniście załatwić od ręki...tylko trzeba pamiętać że on ma ważnosć 3 miesiące...ale skoro załatwiacie go 2 tyg przed ślubem to nie powinno być problemu
-
My w koncu załatwilismy...tzn. prawie załatwiliśmy zaproszenia :) ale bedzie je robiła znajoma już z personalizacją :) i będa mniej więcej takie: http://www.decorisus.pl/p/7/180/2353/Zaproszenia%20%C5%9Blubne_obwoluty_01/ow/z.html
-
ale takie święto jak rocznica ślubu to jest wasze święto i ważne żebyście wy o tym pamietali a nie swiadkowie za 10 lat... swiadek ma byc swiadkiem w czasie slubu...i zaswiadczyc o tym ze zlozyliscie przysiege malzenska, dzieki temu slub jest wazny...a dla naszej wygody wybiera sie osobe na ktora mozna zrzucic kilka obowiazkow a to jak beda wygladaly Twoje relacje ze swiadkiem za 20 lat to jest malo istotne
-
hmm...ale po co Ci za 10 lat świadkowa? :P też nie możesz tak zakładać...to powinna być osoba która ci pomoże w przygotowaniach i w czasie ślubu...a nie bedzie z Toba do końca życia, bo od tego to mąż będzie...
-
a jakaś przyjaciółka, kolezanka? może kuzynka z którą masz bardzo dobry kontakt?