Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga klee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga klee

  1. agao78, ja chodzę do Rokity, później się odezwę bo teraz nie mam czasu
  2. Witam Was Kwietnióweczki :) tez do Was dołączam, właśnie zaczęłam 8 tydzień ciąży a w domu mam już 11-miesięcznego szkraba. Mam tylko problem z tarczycą (choroba Gravesa-Basedowa stwierdzona 5 miesięcy po porodzie) ale mam nadzieję że wszystko będzie ok. Pozdrawiam
  3. Cześć dziewczyny U nas jakoś leci, chociaż Kuba od dwóch nocy śpi mniej spokojnie tzn budzi się z lekkim płaczem parę razy w ciągu nocy. Jestem przez to mniej wyspana ale nie jest źle. Mój mąż w tym tygodniu jest na zwolnieniu lekarskim (miał zabieg chirurgiczny) więc mam troszkę odciążenie od ciągłego przebywania z małym samemu. Widzę Birka, ze teraz ciebie dopadło siedzenie samej z Wiki :) renika pytałaś o siusiaka. Ja nic nie robię bo lekarka powiedziała, że nie ma takiej potrzeby. Podobno u chłopców siusiak sam się „odklei” do około 2 roku życia. Mówiła mi też, że tak naprawdę to bardzo mały procent chłopców ma faktyczną stulejkę. Powiem Ci że ja też miałam taką schizę jak Ty ,że Kubuś mi się poddusi podczas snu. Chodzi o to, że o uwielbia się wtulać noskiem i całą buzią w poduszkę jak śpi. Nawet usypia szybciej jak coś ma koło buzi. Jak był noworodkiem to też ulewał i kładłam go spać na boku, a on wtedy znowu szukał czegoś do przytulenia. W końcu kupiliśmy monitor oddechu Angelcare (około 350 zł w internecie) i nareszcie śpimy spokojnie. Kubuś ma swoją podusię do przytulania, która stoi z oparta o bo0k łóżeczka a my się nie martwimy, że coś mu jest. Monitor ciągle miga zielonym światełkiem w rytm oddechu dziecka. Gdy dziecko przestaje oddychać włącza się alarm po 20 sekundach. Przypominam że aby doszło do uszkodzenia mózgu musi nastąpić brak oddechu na około 3 minuty. Ja tam sobie bardzo chwalę to urządzenie :) Izabelcia jesteś bardzo silną kobietą, życzę waszej rodzince samych dobrych rzeczy. :). Pisz ile Ci na sercu leży, w końcu po to tu „jesteśmy” :). Postęp w medycynie następuje tak szybko, że może za parę lat będzie możliwość wyleczenia Nicka. Trzeba być dobrej myśli onyx ale się uśmiałam z tej opowieści o zachowaniu Maksa podczas zmiany pampersa :D karro sądzę, że masz teraz więcej ćwiczeń, które doprowadzą do twojej wymarzonej sylwetki :p Pozdrawiam i miłej nocy życzę :)
  4. aha, ulubioną zabawką mojego Kubusia stała się paczka chusteczek higienicznych bo jest miękka, kolorowa i można ją gryźć :) polecam
  5. Cześć kobietki :) Uff, nareszcie udało mi się coś do was naskrobać bo przez weekend nie miałam kompa. Tzn mój J oddał swojego laptopa do serwisu a używał mojego. Na szczęście, dzisiaj odebrał swój komputer a ja mogę już swobodnie do Was pisać bez pośpiechu na swoim. Karro ładny masz ten nowy wózek i fajna sprawa z tym podnoszeniem gondoli. Ja też korzystam z używanego wózka bo nie widziałam sensu zakupu nowego. Z gondoli będę korzystać krótko a potem może zakupimy jakąś wygodą spacerówkę. Dobrze, że odpoczęłaś trochę u koleżanki i „zaszalałaś” z drinkiem, przynajmniej naładowałaś akumulatory na następny tydzień :) Onyx elektryk o 22.00? dobre..:) Widzę, ze masz takie same obawy jak ja, jak tylko mi niedobrze lub mam spadek formy psychicznej to zaraz myślę czy może nie zaszłam.... :) renika super że lepiej się już czujesz. Piszesz. że nie możesz usnąć jak mały zaśnie... ja usypiam natychmiastowo, może dlatego że nie mogę zdrzemnąć się w ciągu dnia ?.. dziewczyny ja już nie mogę doczekać się wiosny.. nie dość, że przy takim wietrze i takiej temperaturze ciężko chodzić na spacery, to jeszcze jak gdzieś jedziemy z Kubą trzeba go w tylu ciuchach wkładać do fotelika. Marzy mi się, założyć mu tylko pieluchę, body i skarpetki i na spacerek... eh.. Izabelcia proszę Cię nie narzekaj na swój wiek bo mi w marcu stuknie 32....wstyd się przyznać.. Chociaż, prawdę mówiąc czuję się młodo i też nie narzekam na swoją figurę :). Bardzo życzę zdrowia twojemu mężowi oraz całej waszej rodzince, trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze. Brutta, widzisz nie trzeba się martwić na zapas :) Cieszę się, że Francesco zdrów jak ryba :) magia_, twoja Niki ma już drugi ząbek wow!, u nas ząbków ani widu, ani słychu. Jak Kubuś marudzić to myślałam, że może zęby ale okazało się że „odkryta miłość do smoka” była lekiem na wszelkie marudzenia :). A poniżej specjalnie dla Ciebie przepis na babkę która zawsze wychodzi: 1,5 szklanki mąki 2 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia 15 dkg masła (tj przeważnie ¾ kostki) 1 szklanka cukru pudru 4 jajka ½ szklanki mleka opakowanie cukru waniliowego olejek migdałowy 5 łyżeczek kakao tłuszcz do wysmarowania formy tarta bułka do posypania formy cukier puder lub polewa czekoladowa na wierzch mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać przez sito. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Żółtka oddzielić od białek i dodawać kolejno do masy, starannie ucierając. W trakcie ucierania dodawać po trochu przesianą mąkę, mleko, olejek migdałowy i cukier waniliowy. Całość utrzeć na jednolitą masę. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z ciastem. Formę babkową z kominem wysmarować masłem i obsypać bułką tartą. Połowę ciasta wlać do formy. Do reszty dodać kakao, wymieszać i wlać na wierzch, lekko zamieszać. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 180-190 stopni przez około 45 min, sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest upieczone. Wyjąć z formy i posypać cukrem pudrem lub polać polewą czekoladową (co kto lubi) miłego pieczenia :) mamohuberta gratuluję wzorowego ucznia w domu :) Pewnie Oliwka pójdzie w ślady brata :)/ brudzia, myślałam że mój syn jest cieżki ale twój to dopiero cięzar. Mi też skończył się urlop macierzyński 2 lutego i chcę wykorzystać wypoczynkowy, a ile wychowawczego to muszę pomyśleć.. stokrotko niebieska aż mi się włos jezy jak czytam o tym pobieraniu krwi u Wiki..brrr. Ciekawa jestem co tak uczuliło twoją córcię, bo praktycznie ja jem i używam podobnych rzeczy jak Ty. Mam nadzieję, że szybko się to wyjaśni. Trzymam kciuki za twoją córcię :) ciekawe co tam u Mamyniny – też się nic nie odzywa Dobranoc wszystkim mamom i maluszkom :)
  6. próba suwaczka http://suwaczki.maluchy.pl/li-27393.png
  7. Cześć dziewczyny Tak was czytam i widzę że dają wam popalić maluszki w nocy.... mnie na szczęście to na razie omija i Kuba ładnie śpi budząc się tylko 1 lub 2 na karmienie. Za to budzi się codziennie rano o 7 i i znowu zasypia około 10 lub 11. W zeszłym tygodniu Kubuś tak i dał w kość swoim marudzeniem w dzień, że nie mogłam poznać swojego dziecka. Odkąd „załapał” smoka (i ciągle go memla) w domu jest istny spokój :). Od wczoraj dopadł mnie zator pokarmu w piersi (pierwszy raz), bolało jak cholera :(. Na szczęście pomogły masaże i Kubuś, który ściągnął pokarm. Nikomu nie życzę takich „przyjemności... Poza tym, kupiliśmy już nosidełko (od 5 do 13 kg), także szybkie wyjścia bez wózka też stały się możliwe :) Dziewczyny mam nową pasję: mianowicie piekę ciasta namiętnie :), coś mnie napadło i aż mój J się dziwi :) Także jak karro ma czajnik i zaprasza na kawę to ja mogę coś upiec na słodko :)) karro gratuluję czajnika :) brutta bardzo trzymam kciuki za twojego małego Francesco, musisz być dobrej myśli i nie tracić nadziei. Na pewno wszystko będzie dobrze :) Pozdrawiam mamusie i dzidziusie :)
  8. o matko, chyba zwariowałam z tym pisaniem .... aż tyle.. dobranoc:)
  9. Cześć Laseczki Powiem Wam, że u nas coraz ciekawiej od wczoraj..ale po kolei... Wczoraj czy przedwczoraj, Karro tchnęła we mnie nadzieje informacją, że jej synek złapał smoka więc postanowiłam i ja spróbować. Jak pisałam wczoraj pierwsze próby nie powiodły się, ale za to wieczorem ...stało się!! Kubuś zaczął ssać smoczka i nawet z nim usnął. Muszę przyznać, że byłam przygotowana na to, że rano zapomni o co chodzi ze smokiem, ale o dziwo nie zapomniał, choć musiałam trochę nad tym popracować. Efekt był taki, że dzisiaj cały dzień miałam spokój od płaczów i marudzenia i odżyłam fizycznie i psychicznie :)). Mam nadzieję, że jutro też to zadziała :)) Karro nie trać nadziei, że Maks się nauczy ssać smoka :) Mamohuberta, myślę ,że jak dziecko tak późno nauczy się ssać smoka to nie będzie do niego „pałało” wielką miłością :). Mówię tak dlatego, że mam na to przykład: moja koleżanka nauczyła tak późno córcie smoczka a ona ssała sporadycznie około 4 miesięcy. Także nie ma reguły ...zresztą zobaczymy jak będzie :) Poza tym, mój mąż dzisiaj późno wrócił z pracy (18.00) i jakoś tak mi łyso było przez cały dzień. Na co dzień zawsze jest wcześniej ok 14.00 to też trochę mnie odciąży z małym a i razem trochę milej i weselej. Ja, mimo tego, że w Polsce, tez jestem sama w domu codziennie i bez żadnej pomocy więc powrót mojego J z pracy to podwójna atrakcja :). Po pierwsze, że już jest a po drugie, że Kubuś ma drugą osobę do zabawy :) Karro ale masz „neverending story” z tym czajnikiem :). Może zadzwoń do dostawcy kiedy nada przesyłkę. Powiem Ci , że twój wirtualny czajnik staje się humorystycznym akcentem naszego topiku...:) Wierzę Ci też , że nie masz czasu na ćwiczenia bo ja też bym nie miała na nie siły. Czasem do sprzątania muszę się zmusić chociaż chętnie bym się poobijała.. W ogóle jeśli chodzi o usypianie na noc to ja robię tak: jak Kubuś ucina sobie popołudniową drzemkę to zawsze go wybudzamy około 17.00 lub najpóźniej 18.00. Potem ma intensywną zabawę i wszystkie bodźce (zapalone światło górne, mąż gra mu na gitarze, śpiewanie, zabawy, obserwuje rodziców, ogólnie nie ma czasu na odpoczynek) na końcu kąpiel i około 20.30 – 21.00 usypia. Najczęściej zasypia podczas jedzenia, u taty na rękach lub w foteliku. Dziękuję Wam za propozycje nosidełek, jakieś wybierzemy chociaż mamy dylemat bo pierwsze jest tańsze ale jest do 9 kg (Kuba ma już 7 kg) a drugie jest do 12 kg ale kosztuje dosyć sporo ..hm...pomyślimy Shamanka ja Ci nie pomogę bo ja tylko cycowa jestem. Powiem Wam ,że ja też prasuję wszystko ale tylko dlatego ze mój synuś wygląda w tym schludnie, mimo tego, że zaraz zaczyna się ślinić :) W ogóle teraz nauczył się „pierdzieć” buzią i robi to przez kilkanaście minut jak mu się nie znudzi :) Śmiesznie to wygląda.. Jak zaczynam go przedrzeźniać to śmieje się w głos :) Brutta życzę udanych chrzcin małego Francesca :) Mamohuberta dziękuję za wyjaśnienie kwestii związanej z glutenem, zobaczymy jak będzie z zastosowaniem tego w praktyce :) Ps. Fajne macie te spotkania w tej szkole rodzenia, u nas takich nie było :( renika u nas z oczkiem przeszło całkiem po tych kropelkach (antybiotyku) co Ci napisałam.A co Ci powiedział okulista? Dziewczyny pozdrawiam Was wszystkie i życzę przespanej nocy :)))
  10. Cześć Dziewczyny Od tygodnia nie poznaję mojego synka. Zrobił się strasznie marudny i płacze przy każdej okazji jak tylko zostaje sam – bez zabawiania przez rodziców. Nie wiem sama czy to zęby już się zaczynają czy może ja go tak rozpieściłam :).. Dobrze chociaż, że w nocy sypia normalnie i budzi się tylko na karmienie ale za to w dzień jestem wyczerpana. Zobaczymy co będzie dalej, ale w razie czego też kupię żel na dziąsła. Kubuś już od poniedziałku przewraca się z plecków na brzuszek i odwrotnie :) Karro jak ja Ci zazdroszczę, że Maks zczaił o co chodzi ze smoczkiem. My próbowaliśmy dawać Kubie różne smoki ale wypluwa wszystkie ze wstrętem. Podoba mu się jedynie zabawa – my mu smoka a on wypluwa i tak w kółko. Może jeszcze się uda, nie tracę nadziei :) ps. A jak tam Twoja dieta? I czy może czajnik dojechał :)) Piorę w Loveli bo jeszcze mam ale jak się skończy to przejdziemy na normalne proszki. Jeśli chodzi o karmienie to w nocy nie odbijam nigdy, w dzień natomiast różnie to bywa. Kubuś coraz więcej czasu spędza w pionie (na rękach) to sobie czasem porządnie beknie :). Niestety coraz ciężej mi go nosić, waży już około 7kg i nie wytrzymuję dłużej niż kilka minut. Chcemy kupić nosidełko – może możecie mi coś polecić? Ewelinkas witaj :) miło Cię widzieć w naszym gronie :) super fryzurkę ma Twój synuś Kasińska jak coś ustalisz z tym glutenem top daj znać :) Spacerujemy jeszcze w gondoli i uważam,że jeszcze za wcześnie na spacerówkę. Chociaż muszę przyznać, że coraz ciaśniej się w niej robi. Mały najczęściej przesypia cały spacer, choć jest na tyle czujny, że jak staniemy to zaczyna płakać. Magia kochana głowa do góry, wszystko się poukłada jak trzeba, najważniejsze żebyście zdrowi byli. Trzymam mocno kciuki za waszą rodzinkę :) Gratuluję pierwszego ząbka córeczki :) Pisałyście o okresach..u mnie po porodzie było niby „takie coś” pod koniec listopada ale czy to naprawdę miesiączka to nie wiem. A najlepsze to jest to, że antykoncepcji nie stosujemy żadnej... jak się trafi to będzie i już :) I tak planujemy jeszcze drugie dziecko ale może nie tak szybko – zobaczymy jak się ułoży. Ja mam dylematy odnośnie pracy – co dalej robić? Czy lepiej teraz rodzeństwo i potem do pracy, czy teraz pracować i za parę lat znowu przerwa na dziecko...Sama nie wiem.. Trzymajcie się dzielnie :)
  11. Cześć dziewczyny birka87 powiedz co za piosenkę puszczasz lub śpewasz do usypiania Wiki? U mnie najbardziej ulubiona to „kolorowe kredki” ale śpiewana przez rodziców a nie puszczana z płyty lub kompa. Oczywiście, w repertuarze są też inne piosenki ale ta jakoś została ulubioną :) A tak z innej beczki...to załamałaś mnie tą kiełbasą renika my też używaliśmy Debridat jak Kuba miał 2 m-ce i też nam się sprawdził. Mój synek zachowuje się identycznie jak twój podczas karmienia. Co jakiś czas zerka i sprawdza czy jestem i czy aby jakimś sposobem nie odeszłam od niego podczas karmienia :)). Jeśli chodzi o oczka, to oprócz masaży, zakrapialiśmy kroplami Tobrosopt (antybiotyk) kilka razy dziennie a przed snem pediatra kazała mu wcisnąć do oczka troszkę maści Neomycinum Jelfa (chyba tez anybiotyk). Przyznam Ci, że tej maści nie stosowaliśmy w ogóle, a to dlatego, że nie byłam w stanie stwierdzić kiedy Kubuś tak naprawdę uśnie na noc (miał ok 1 mc i jeszcze był „rozregulowany”), nie mówić już o tym jak ciężko wcisnąć noworodkowi pasek maści do oka.... JJS trzymam kciuki za twojego synka, żeby troszę się podtuczył i podrósł. Nie martw się na wyrost, może jest drobniejszy po Tobie :). Co o mleka to Ci nie doradzę bo nie mam o tym zielonego pojęcia. Moja wiedza na temat karmienia kończy się na razie na moich piersiach :) Kasińska gratuluję „popisowych” numerów twojego synka. Może jakiś aktor z niego będzie skoro pokazuje co umie dopiero w szerszym gronie :) karro widzę,że twój Maks i mój Kuba zachowują się prawie identycznie w kwestii mlaskania i zasysania co mogą w buzi...ale i niestety w temacie drzemek po 20 minut... Gratuluję samozaparcia w diecie i ćwiczeniach, ja nie jestem w stanie odmówić sobie czekolady i nawet znalazłam na to wytłumaczenie..mianowicie: potrzebuję szybkiej dawki energii :) Właśnie , jak tam krzesełko? My dzisiaj bierzemy się za prezent na Dzień Babci i Dziadka. Będzie pewnie niezła zabawa bo muszę Kubusia zmusić do kilku rzeczy...muszę odrysować ładnie jego rączkę lub odbić rączkę posmarowaną farbką na kartce i dodatkowo zrobić mu zdjęcie jak trzyma kwiaty. Potem kupimy 2 ramki podwójne i wsadzimy tam „odbitą rączkę” i obok zdjęcie Kubusia z kwiatami. Zobaczymy co z tego wyjdzie :) pozdrowionka dla mam i maluszków :)
  12. birka, onyx ja smaruję Kubusiowi buzię Niveą dla niemowląt na kazdą pogodę i jest wszystko dobrze
  13. Cześć dziewczyny Już sama nie wiem od czego zależą te niespokojne noce Kubusia bo dzisiaj spał bardzo ładnie i obudził się tylko raz na karmienie. Mamohuberta widzę że twoja córcia też dzisiaj ładnie spała:) Mój synek już śpi teraz bo tatuś pograł mu na gitarze i pośpiewał jak co wieczór :) więc mam trochę czasu dla siebie. Mały spi w łóżeczku od urodzenia ale zdarza mi się podczas karmienia nocnego usnąć z nim w łóżku i tak śpimy wtedy do rana w trójeczkę. Karro, ja tak jak Ty, staram się rozkoszować wolnym czasem wieczorem ale z reguły jest tak że około 22 już śpię..:) po prostu dłużej nie wytrzymuję ostatnio i nawet na ciekawych filmach usypiam. Born2Love, czy temperatura u twojego synka jest taka już po odjęciu 5 stopni? Nasza pediatra mówiła, że najbardziej miarodajne jest mierzenie w pupce, a potem należy odjąc 5 stopni i to daje właściwą temperaturę u maluszka. Co do ząbkowania to nie wiem czy ciągłe ślinie się i wkładanie swoich piąstek do buzi to już oznaka że idą ząbki. Jak dotykam dziąsełka to nic jeszcze nie czuję. Badań krwi też nie robiłam bo nie ma takich wskazań na razie ale może potem... Piszecie o swoich włosach...o moich szkoda pisać :( Mąż się śmieje, że nawet z Kubusia już je zbiera. Miesiąc temu ściełam długie włosy i teraz mam do ramion i grzywkę – ale najlepsze jest to jak poszłam do fryzjera :). Było to tak: poszłam z Kubusiem na spacer i po prostu wjechałam z wózkiem do zakładu fryzjerskiego (pierwszego lepszego gdzie nikogo nie było) i poprosiłam o ścięcie :) Fryzjerka cięła a ja jedną ręką bujałam wózek i udało się. Mąż jak wrócił z pracy to mnie nie poznał :) Onyx nie wiem co Ci poradzić na suchą skórę Maksia, chyba tylko to, że mogę Ci kupić Nivee i wysłać do anglii :) JJS witamy w gronie wrześniowych mamuś :) Też jestem zaskoczona że chcesz się odchudzać z 52 kg... ja tyle waże i uważam że to akurat na moje 170 wzrostu. A Ty ile mierzysz? Karro ale mnie rozbawiłaś tym przesłowieniem się o rondelku :)) renika i onyx1 cieszę się, że odnośnie jedzenia nie będę sama kombinować co dawać najpierw a co potem. My za 2 miesiące będziemy pisać że dałyśmy jabłuszko a tu niektóre dzieciaczki będą już normalne śniadanka i obiadki wcinać hehe :) „odgruzować” mieszkanie – dobre hehe, ja to nazywam „dzień gospodarczy” :) Pozdrawiam i dobrej nocy życzę
  14. Witam wszystkie mamy:) Dawno się nie odzywałam bo z czasem jakoś kiepsko i kilka problemów rodzinnych też było po drodze, ale już piszę co u nas słychać. Dzisiaj byliśmy z Kubusiem na szczepieniu – 2 dawka na rotawirusy. Czy wy też na to szczepicie swoje maluszki? Łącznie cena tej szczepionki wynosi 600 zł. :( Dobrze chociaż, że na pneumokoki mamy za darmo bo prezydent miasta zasponsorował wszystkim dzieciom w Kielcach (jako jedyne miasto w Polsce) :) Ze szczepionek „normalnych” braliśmy wszystkie skojarzone, więc też płatne (po 190 zł mniej więcej), a to wszystko razem zaczyna robić już jakąś kwotę. Kubuś, na szczęście ładnie znosi szczepienia, bez płaczów i gorączki. Jeśli chodzi o jedzenie to na razie nie wprowadzam mu żadnych innych pokarmów i jest tylko na cycu. Poczekam ,zgodnie z zaleceniami, do 6 miesiąca z nowościami żywieniowymi :) Mam nadzieję, że jest tu jakaś mama, która też jeszcze nic nie podała oprócz cyca i będziemy razem wymieniać się doświadczeniami za miesiąc lub dwa :) Na swoją figurę jakoś specjalnie nie narzekam bo ważę mniej niż przed ciążą tzn teraz 52-53 kg a przed jakieś 57 kg. Myslę sobie , że to karmienie piersią dało takie efekty a brzuszek dzięki temu też się ładnie wchłonął i udało się bez żadnych rozstępów. Niestety, nie obyło się bez wpływu na biust :( ... trochę sflaczał przez te ciągłe nawały pokarmu. Trudno. Nie martwię się bo Kubuś wynagradza mi wszystko:) Ostatnio tzn od 3 dni zaczęły się problemy ze spaniem. Od małego przesypiał ładnie noc budząc się dwa razy na karmienie (około 2-3 w nocy i 5-6) a teraz ma jakiś niespokojny sen i często domaga się cyca. Zobaczymy co będzie dalej...nie bardzo wiem skąd ten niepokój. W dzień jest ok czyli ręce w buzi i wszystkie zabawki też:) i ciągle uśliniony. Powoli zaczynam myśleć, że może niedługo zacznie się ząbkowanie.. zobaczymy :) Miłej i przespanej nocy życzę :)
  15. witam mamusie:) Najpierw tabela Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (21tyg)....6600 (2700).....62cm ?? Koug.........Emilka.........23.08.08 (21tyg)....7375 (3245) .......73cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg).....6200.(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09.........7020 (2790).....64cm MaMani......Kornelek........02.09....11 tyg........6,500 (3770)...? onyx1....Maksymilian Mikolaj....02/09 (12tyg)...6100?(2980)......60?cm Słonko_26 ......Lenka ...........02/09(18 tyg)......6680(3440).....66cm kasinska28.......Mateusz............05/09........6680(27 50).......66cm el79.............Arianna........06/09(19 tyg).....6100(3230).......62 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(13 tyg)...5400(3050).......(53) ? majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)......62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............. 63cm ewunienka24.....Amira........11.09(14 tyg)...6000(3340).......62cm Dafodilek........Karolek........12.09(17 tyg)...6900(3400)........65cm kate562.....Marta.........13.09(16tyg).......7100(372 0)......66cm myszka5.........Dawid........14/09.(13tyg).....7050(4100 ).....ok 66cm eMKa31........Hania...........14/09 (12 tyg)......4750 (3450).....62 cm Brudzia......Paweł..............16/09..........6400..... ........(?) aga klee......Jakub...............16/09 ..............6700 (3170)...69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6200 (3920)......60cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(7 tyg)...4970..(3760).......59cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(15tyg).....5300(3090)......?cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.....Francesco Jan.....06/10(6tyg)....5200(3500).........49cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(13tyg)....6900 (4360)....62cm Born2Love..........Tim.........30/09......3m5d.....7600( 4160).....64cm
  16. c.d. do Kasinskiej28 :) lekarka mówiła, że gdyby dostał gorączki mamy podawać mu Nurofen 60 lub efferalgan 80 przez 3-4 dni. na szcześćie gorączki nie było. mierzyłam mu temperaturę w pupce i miał 37,3 ale podczas takiego mierzenia trzeba zawsze odjąć 5 stopni. Gdyby po odjęciu temperatura wynosiła powyzej 37,5 to wtedy nalezy podac czopki. sorry, ze pisze tak na raty ale własnie karmie :)
  17. magia, mojemu Kubusiowi oczka łzawiły i rano miał ropki. Myślałam, że to zapalenie spojówek i poszliśmy do lekarza. Okazało się, że Kubuś miał prawdopodobnie niedrożne kanaliki łzowe. Lekarka kazała je masować i dostaliśmy kropelki do oczu Tobrosopt (antybiotyk na receptę) i przeszło jak ręką odjął :)) Ostatnio nie mam na nic czasu - nawet żeby coś napisać ...ehh pozdrawiam
  18. Ach, birka87 i brutta, bardzo przepraszam, że zapomniałam ale starałam się wszystko ogarnąć :) Mój Kubuś podczas karmienia leży na boczku (żeby mu się nagle nie wylało) i czasami na małej, płaskiej podusi pod głową. Tak mu jest najlepiej i tak się przyzwyczaił, że w ogóle nie ma mowy o karmieniu na kolanach...Niby to nie problem ale w gościach trzeba się gdzieś położyć do karmienia przecież. Mało tego, bardzo nie lubi jak ktoś go nosi na leżąco, nawet rodzice :) Musi być na ramieniu i wszystko widzieć :) Wracając do kąpieli z małym, pisałam że Kubuś leży na leżaczku i obserwuje...ale szkopuł polega na tym, że mamy kabinę prysznicową i mały wnerwia się jak się w niej zasunę :). Mogę się myć do woli ale bez zamykania kabiny :)). Mamohuberta – ja zauważyłam, że mój synuś zasypia najlepiej z poduszką koło noska. Dokładniej rzecz biorąc, kładę go w łóżeczku np. na boku po karmieniu i musi mieć do czego przytulić buzię, tak wtulić się. U nas sprawdziła się poduszka-jasiek, którego ja używam też. Może czuje zapach matki? Na początku bałam się o jego oddech, ale kupiliśmy monitor oddechu dla niemowląt i śpimy spokojnie. Czasem żałuje, że Kubuś nie chce smoka bo może mniej by wisiał na cycu, a tak to niekiedy leży i tak memla sobie. Kupiliśmy już 3 smoki różne ale on od razu pluje jak mu dajemy. Onyx1 – w zupełności się z Tobą zgadzam w temacie książki i zdroworozsądkowego do niej podejścia :) U mnie też dzisiaj jest śmiesznie bo mą kupił aparat Canona (lustrzankę cyfrową) chodzi po domu i ciągle robi zdjęcia. Niedługo sąsiedzi pomyślą że mamy jakiś stroboskop w domu :)). A tak serio to się cieszę bo Kubuń będzie miał piękne zdjęcia:) pozdrawiam wszystkie mamusie i maleństwa :)
  19. teraz reszta Witam Was wszystkie :) Miałam napisać wczoraj lecz przybyło tyle postów, że zanim skończyłam czytać, Kubuś wstał i nie miałam czasu na pisanie. Dziś mi się udało więc może po kolei...(mam nadzieję, że nic nie pomylę:)) Słonko_26, my nawet jeszcze nie pomyśleliśmy o chrzcinach...ale trzeba będzie w końcu coś zorganizować. Najbliższa rodzina nam wystarczy. A Ty jak wybrnęłaś z sytuacji „dodatkowego” gościa? Trochę głupio odmówić, ale z drugiej strony....sama nie wiem jak bym postąpiła. Pisałaś ze odciągnęłaś pokarm i Lenka nie chciała jeść z butelki. Trochę mnie zmartwiłaś bo cały czas myślałam że w końcu zastosuję tą metodę :) i wyrwę się do fryzjera, ale obawiam się że u mnie będzie podobnie. Stwierdziłam, że nawet dużo nas – CYCOWYCH. Doliczyłam się: Onyx1, eryka, mr_ziec, karro,mamahuberta i el79. Ja najczęściej karmię na leżąco a małego układam na boku przodem do siebie oczywiście :). Muszę przyznać, że jest mi bardzo wygodnie ale dlatego, że wypracowałam sobie wygodne poukładanie poduszek. Co do częstotliwości karmień to u mnie było różnie. Najpierw na życzenie a potem po lekturze „ Języka niemowląt” starałam się „unormować” pory i czas karmień. Jednak po jakimś czasie okazało się, że Kubuś mniej przybrał na wadze (ważyła go lekarka) i coraz trudniej mu było wytrzymać przerwy między karmieniami. Zaczęłam karmić go z powrotem „na żądanie” i jestem zadowolona. Dodatkowo, w programie „Mamo to ja” (na TVN Style) słyszałam ,że metoda karmienia dziecka co ok 3 godz. nie ma konkretnego uzasadnienia i była po prostu na nią moda jakiś czas temu. W ogóle poczytałam trochę opinie o tej książce w internecie (ją samą oczywiście też:)) i spotkałam się raczej z negatywnymi opiniami (szczególnie na forum www.edziecko.pl), że autorka dba bardziej o wygodę rodziców niż dziecka. Owszem, skorzystałam z niektórych dorad i pomogła mi ona lepiej poznać i obserwować dziecko. Wydaje mi się, że każdy musi sam sobie wypracować plan dnia z dzieckiem :) Za to polecam książkę Korczaka pt „Jak kochać dziecko” - jest przepiękna :). ps „język niemowlat kupiłam za 14 zł na www.kdc.pl bo nie umiem czytać książek w kompie :) A jest jeszcze, tej samej autorki „Język dwulatka”, także opłaca się zamówić 2 naraz. MamaNiny współczuję wszystkich doradzających...na szczęście do nas się nikt nie wtraca, ani rodzice, ani sąsiedzi. Co do okresu, to ja też dostałam jakiś plamień od wczoraj ale jeszcze nie wiem co z tego dalej będzie :) Ja chodzę się myć do łazienki z małym jak M nie ma :). Biorę go na leżaczek i siedzi i patrzy się na matke a jeszcze mu śpiewam „Kolorowe kredki” hehee.Muszę przyznać, że nie płacze.Może taki sposób by Ci pomógł. Born2Love, oleniga, el79, magia - pierwsze szczepienie u nas minęło bardzo szybko i bez dłuższych płaczów. Kubuś dostał szczepionkę skojarzoną (6w1) w udo, popłakał chwilę i ...usnął w foteliku. Po szczepionce lekarka kazała przyłożyć roztworem z sody na 15 min i obyło się bez żadnych czopków. Następne szczepienie w połowie grudnia i wtedy weźmiemy też rotawirusy. Zobaczymy jak będzie.. Co do przeziębień waszych maluszków to się nie wypowiem, gdyż brak mi doświadczenia w tym temacie, a Kubuś (odpukać) zdrowy na szczęście :). Jak leży na brzuszku to potrafi już głowę potrzymać ponad minutę. Jeszcze się nie przekręca ale podejmuje takie próby. Także życzę dużo zdrówka :) MaMani zęby twojego Kornelka spowodowały że mi szczęka opadła :) karro pytałaś o metody uspokojenia maluszka...Mam tą płytę skopiowaną do kompa. Jest to metoda polegająca na odpowiednim zawinięciu niemowlaka, odpowiednim trzymaniu i „szumieniu”. Są to metody dr Karpa. Jak chcesz to napisz mi adres to Ci wyślę płytkę. Mój mail to: aga218@op.pl. Jeśli chodzi o kupki to mój synek miał tylko raz „dzień bez kupy” a tak to robie codziennie ale rzadziej niż wcześnie (1-2). Przypominam że tez jest tylko na cycu. brutta współczuję problemów z blizną... ja też byłam nacięta bo mój synek miał rękę na głowie podczas porodu. Blizna została ale ładnie się wchłonęła, chociaż na począku się bałam bo miałam takie zgrubienie na końcu. Na szczęście już zeszło. Zyczę zdrówka :) Dziewczyny, jakie macie nawilżacze. Możecie mi coś polecić? Właśnie planujemy zakup takiego urządzenia Pozdrawiam wszystkie mamy i maluszki. Jeśli o czymś zapomniałam to wybaczcie ale strasznie dużo tu wątków. Aga
  20. witajcie najpierw tabela nick.......imie dziecka...data ur(tydzien)....waga(wagaur.)....wzrost asiek24........Mateusz......31.08.08(9tyg).....5500. ...........59cm karro...............Max..............01/09(10tyg)...5535 (2790).....56cm onyx1....maksymilian mikolaj....02/09 (11tyg)....6100(2980)......60?cm Słonko_26 ......Lenka ...........02/09(11 tyg)......550(3440).....59cm kasinska28.......Mateusz............05/09........4600(27 50).......53cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(8 tyg)....4460(3050).......(53) ? ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............. 63cm ewunienka24.....Amira.........11.09(10 tyg)...5200(3340).......60,5cm myszka5.........Dawid..........14/09.(10tyg).....6150(41 00).....54cm Brudzia......Paweł..............16/09..........6400..... ........(?) aga klee......Jakub...............16/09 ................ok 5500 (3170)...? cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............5300(3920)......56cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(7 tyg)...4970..(3760).......59cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(9 tyg).....4660(3090)......59cm brutta.....Francesco Jan.....06/10(6tyg)....5200(3500).........49cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(6tyg)....5720 (4360)....62cm majka28.....Amelia........10.09 (8 tyg)..........4115(2920).......58cm kate562.....Marta.........13.09(7tyg5dni).......5100(372 0)......59cm Koug..........Emilka..........23.08..12tyg.........5950( 3245).......65cm MaMani......Kornelek........02.09....11 tyg........6,500 (3770)...?
  21. Koug, ciesze sie, ze karmisz piersia wiec w razie czego bedziemy sie konsultowac ze soba :) Ja Kubusiowi jeszcze nigdy nie podawalm zadnych herbatek itp a z kolkami poradzilismy sobie przy pomocy kropelek Sab Simplex, ktore moj tato przywiozl z Niemiec. Wedlug mnie sa rewelacyjne. Dodatkowo, moj maz zrobil sie specjalista od uspokajania Kubusia po obejrzeniu plyty z gazety \"M jak mama\" pt: \"Jak blyskawicznie uspokoic noworodka\". Poczatkowo sceptycznie podchodzilismy do pokazanych tam metod ale po sprawdzeniu okazalo sie, ze trzy dzialaja na pewno :) . Mowie Wam, jakie miny maja wszyscy na spotkaniach rodzinnych jak moj M nagle uspokaja placzacego Kubunia :) Super to wyglada.. Kurcze, chyba dopisze sie do tabelki niedlugo :)
  22. ps. a czy ktoras z Was karmi dziecko tylko piersia i nie dopaja niczym? bo zdjaje mi sie, ze jestem sama :)... Dzieki tez za rady dotyczace placzow po kapieli. Suszarka sprawdzila sie ale na krotko, dochodze wiec do wniosku, ze Kubus nie lubie sie ubierac i samo mu chyba przejdzie :)
  23. Witam Myszka, sorry, ze sie wtracam ale wydaje mi sie, ze z twoim synkiem jest wszystko w porzadku. Z tego co sie dowiadywalam to temperatura normalna u noworodka siega do 37,5 a powyzej 38 stopni mozna mowic o goraczce. Moj maly Kuba tez ma wyzsza niz 36,6, ktora jest standardem u doroslych. Co do kaszlu to zalezy od jego intensywnosci - tak samo jak zapchany nosek....Ja mialam taki przypadek - Kubus jak mial 3 tyg. dostal nagle strasznego kataru w nocy. Martwilismy sie z mezem czy sie nie zaziebil. Po konsultacji z lekarzem okazalo sie, ze to po prostu resztki \"wracajacego\" pokarmu do gardla. To samo z kaszlem i kichaniem. Czasem pokasluje ale wtedy obserwuje go czy to nie na przeziebienie i jesli nie ma innych niepokojacych objawow a kaszel sie nie nasila to znaczy, ze to nie choroba. Oczywiscie zawsze lepiej dmuchac na zimne.... Jestesmy juz po szczepieniach, chodzimy codziennie na 2 godzinne spacery i odpukac - wszystko w porzadku. Jedynie meczy Kubusia nawracajace zapalenie spojowek - ciagle mu oczka lzawia.. :( przepraszam ze bez polskich zankow ale cos mi sie w kompie poprzestawialo. pozdrawiam
  24. dziękuję za dorady. Spróbujemy z tym karmieniem jeszcze bo temperatura w domu jest chyba ok (28 stopni podczas kąpieli). Zobaczymy... a może to kwestia czasu i później mały z tego wyrośnie :) \"Zaklepałam \"sobie nicka więc może częściej będę się odzywać.
×