Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marta77p

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. marta77p

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Joanno...wybralas juz dobrą specjalistkę i gabinet,wiec myslę ze taka osoba profesjonalnie podchodzi do sprawy i używa znieczulenia np:żelowego...przy takim znieczuleniu nic nie boli,czujesz tylko jakby ktos dlugopisem cos rysowal.Nie bierz tabletek przeciwbólowych,nie bedzie potrzeby. Jesli jest renomowany gabinet to dla komfortu Twojego i kosmetyczki wykonującej zabieg znieczulenie będzie użyte.Zapytaj o to bo to ważne.
  2. marta77p

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Joanno...wybralas juz dobrą specjalistkę i gabinet,wiec myslę ze taka osoba profesjonalnie podchodzi do sprawy i używa znieczulenia np:żelowego...przy takim znieczuleniu nic nie boli,czujesz tylko jakby ktos dlugopisem cos rysowal.Nie bierz tabletek przeciwbólowych,nie bedzie potrzeby. Jesli jest renomowany gabinet to dla komfortu Twojego i kosmetyczki wykonującej zabieg znieczulenie będzie użyte.Zapytaj o to bo to ważne.
  3. marta77p

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Witam sedecznie. Przed zrobieniem makijażu perman.długo szukalam osoby konkretnej i z profesjonalnym podejsciem do sprawy.Szukalam osoby,ktora tylko tym sie zajmuje i ma duze doswiadczenie.Nic mi nie mówiło to,kiedy dzwoniąć po gabinetach słyszalam najlepsze barwniki(pigmenty) czy najlepszy sprzęt,bo tak naprawde prawie żadna z NAS na tym sie nie zna.Ważne było,że bezbolesnie i rozsądnie dobrane kolory. Jestem juz po makijażu brwi i ust. Musze powiedziec,że pierwsze dni walki ze strupkami były cieżkie ale da sie przeżyc.Bardzo WAŻNE po zabiegu dla każdej z nas to pielęgnacja i cierpliwość.Nie ukrywam,że po paru dniach mialam ochotę namoczyc strupki,wejsc do wanny i leżec.Ale to byłoby głupie i nieodpowiedzialne z mojej strony. Przeczytałam cale forum na ten temat,dzis sie tylko mogę usmiechac pod nosem.Jesli czytam,że alkohol czy inne pochodne ,bądz antybiotyk na strupki to tylko mogę współczuc osobie,ktora tak postąpiła.Nie będę monotonna...ale pielęgnacja po jest BARDZO WAŻNA !!! Czyli natłuszczac tylko wtedy,kiedy czujemy mocne sciągniecie,nie przesadzac bo nie ma potrzeby.Z natury wiemy,że srtupki powinny dobrze SAME wyschnąc,nie moczyc,nie przemywac niczym.CZEKAĆ.Musimy zdac sobie sprawę,ze każda nasza niepotrzebna pomoc w szybszym odpadaniu strupkow ,może spowodować,że barwnik odejdzie za szybko ze strupem,a co gorsze mogą zostac małe blizny.Dzięki temu,że zastosowalam sie do zalecen i żyłam ze strupkami prawie tydzien wszystko zagoiło sie idealnie...opłaciło sie .Juz po 2 tygodniach wyglądałam naprawde ladnie,kolor był rownomierny i piękny. Nie wiem czy powinnam pisac,gdzie robilam (WARSZAWA),to forum jest mało wiarygodne,oczerniając czy chwaląc jakikolwiek salon,nic mi to nie da,nie mam z tego żadnej korzysci a po tym co tu przeczytalam mogę jeszcze zaszkodzic !!!.Chcialam tylko podzielic sie wrażeniami z Wami,kobietami które szykują sie na permanentny.Mój salon wybralam bez żadnego polecenia.Osoba konkretna,profesjonalna i oczywiscie posiadająca konkurencyje ceny jak na Warszawę.Może własnie dlatego te wszystkie ataki. Ja jestem bardzo zadowolona i jesli jeszcze sie wybiorę na permanentny,może kreski...to napewno tam. Jesli,ktoraś z WAS jest zainteresowana makijażem to prywatnie na maila moge wszystko opisac i doradzic. Polecam tego rodzaju upiększanie,buzka innaczej wygląda i to nie tylko po porannym przebudzeniu..pozdrawiam Marta
×