Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

angioletto

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez angioletto

  1. o matko kochana,nie wierze w to co widze!!!!!!!!!!!!! dziewczyny co z wami!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ostatnio pisalyscie o : katarkach,wysypkach,biegunkach,chustach,wózkach,ubieraniu dzieci i wtrącaniu sie rodziny w wasze sprawy tak??? to dlaczego mam sie wypowiadac na te tematy skoro: Moje dziecko nie ma katarku,biegunki.Ja nie mam chusty.Z wózka jestem zadowolona.ubieram dziecko tak samo jak wy,a poniewaz mieszkam w uk to nie mam rodziny ktora mialaby sie wtrącac w nasze sprawy!!!!!!!!!! wiec o czym mam pisac????? i jesli na te wlasnie tematy nie odpisywalam to dlatego ze wlasnie nic mnie z nimi nie łączy.nie rozumiem co w tym dziwnego!!!!!!!! ale za to odzywalam sie na temat szczepien,diety,wagi pociązowej itd jaki jest sens zeby na pytanie o chuste na przyklad odpowiedzialo 20 osob ''NIE WIEM BO NIE MAM CHUSTY'' ??????? Jak kogos cos nie dotyczy lub nie wie to nie pisze i tyle! i nie ma sensu pisac za kazdym razem dziekuje za odpowiedz.jak wiem to pisze jak nie to nie i nikomu nic do tego. przez to ze piszesz takie rzeczy pomaranczo to mam wrazenie ze teraz duzo dziewczyn sie nie pojawi bo wprowadzilas niemila atmosfere!!!!a potem sie dziwisz ze nikt nie pisze :o a jesli chodzi o odpisywanie konkretnym osobom to chyba nie jest tak jak myslisz.Ja powiem jak ja robie.Otóz jak chce komus odpisac bo znam odpowiedz lub sie domyslam to odpisuje ale np bardzo chetnie odpisuje Basi,Magdakate i innym poniewaz czuje ze mamy np.podobną sytuacje i jest mi sie łatwiej wczuc,a pozatym one tez staraja sie mi zawsze pomoc.wiec to normalne!!!!
  2. Basiu zeby pokarm byl bardziej wartosciowy trzeba jest lepiej a nie wiecej,czyli zdrowiej :) ale nie sądze zeby pokarm byl malowartosciowy u ciebie,to sie zdaza niezwykle rzadko kiedy kobieta z roznych przyczyn naprawde prowadzi bardzo uposledzoną dietę.
  3. no i o to wlasnie chodzi pomaranczo!!! kazda pisze kiedy ma czas i mozliwosc,ale rowniez kiedy zna odpowiedz na pytanie!!! a pozatym nie jestesmy tu chyba uwiązane do tego forum prawda??? nie wprowadzaj tu ciezkiej atmosfery kiedy to bedziemy sie czuly zmuszone odpisywac zeby nikt nam czegos nie zarzucil!!!
  4. Basiu nasze maluszki przechodzą teraz okres wzmożonego wzrostu wiec pewnie to jest przyczyną jego wiekszego apetytu :)
  5. ok,napisz w takim razie kim jestes. bo takie bezpodstawne i glupie zarzuty nie mają sensu kiedy nie wiemy kim jestes. to znaczy mozemy sie tylko domyslac :o napisze do administratora i sie dowiem,bo juz mi sie nudzi czytanie tych glupot z twojej strony :o na czym ci zalezy co? ile dzieci tyle problemow i nie kazda zna na wszystko odpowiedz a i nie kazda interesują wszystkie poruszane na forum tematy!!! nie mamy obowiazku odpisywac kazdej kolezance wiesz? to wolny kraj!!!! zastanow sie jak beda sie czuly dziewczyny na tym twoim nowo zalozonym topiku jak np dziecko bedzie ich potrzebowalo i nie beda mogly odpisac.beda sie czuly zaraz przez ciebie oskarzone ze zaniedbują topik?!?!?!?! jesli jestes jedną z nas i masz takiego maluszka przy sobie to chetnie sie zaraz dowiem kim jestes i napisze ci ze cie podziwiam,ze tak fantastycznie dajesz sobie rade ze jestes w stanie odpisywac na kazdy post.brawo!!! ja pisze na te tematy ktore mnie interesują i wcale nie jest mi wstyd za to bo mam do tego prawo!!! nie kazdy odpisuje na moje pytania i nie mam do nikogo zalu. nie rozumiem dlaczego wprowadzasz tu jakis zamęt!!!! a wy dziewczyny nie zachowujcie sie jak dzieci!!!! kazdy maluch jest inny,jeden wymaga poswiecenia 5min uwagi a inny 5 godzin,wiec nie miejmy do siebie pretensji!!!!!!!!!!!!!!!!! czy to takie dziwne ze wygodniej jest czytac co ktos pisze a potem pobawic sie z maluszkiem niz odpisywac na kazdy temat????
  6. Agunda brawo!!! pomaranczo załóż sobie sama topik :D
  7. dobre :D:D:D tylko ciekawe kiedy ostatni raz te wymienione osoby pisaly ze niby to pominiete byly hihi kto by chcial zakladac nowy topik z kims kto pisze na pomaranczowo bo nie ma odwagi sie ujawnic???
  8. dziewczyny nie denerwujcie sie!!! wiekszosc (jesli nie wszystkie) z nas na bieżąco czyta wszystko co piszemy lecz nie mamy czasu,checi i sil odpisywac.to chyba zrozumiale.bynajmniej dla mnie.ja czytam co piszecie ale na wiele pytan nie znam odpowiedzi to tez nie pisze,a zwykle czas na forum jest ograniczony dla mnie bo jak mała wreszcie spi to przeciez musze posprzatac,ugotowac cos,zając sie sobą czy poprostu pogapic sie w tv.mysle ze powoli zaczniemy wracac na forum ale nie bedzie juz tak jak kiedys,nie oczekujcie kochane ze edzie tu znowu tak gwarno codziennie od 6-23.kiedys nie mialysmy maluszkow wiec moglysmy sobie na to pozwolic.teraz są dzieci,obowiązki a niebawem dojdzie sesja na uczelni,potem praca itd. cierpliwosci,wkoncu bedzie tu troszke lepiej!! :)
  9. Figa przestan,naprawde nie masz powodow zeby tak pisac. doskonale rozumiesz o co mi chodzilo wiec nie wiem czemu sie tak czepiasz? pisze juz tu poraz ostatni bo nie mam zamiaru kontynuowac dalej tej polemiki. NIE CHODZI MI O TO ZE KTOS KTO NIE CHCE LUB KOGO NIE STAC NA WIECEJ SZCZEPIEN NIE ''KOCHA'' SWOJEGO DZIECKA!!! NIGDY TAK NIE NAPISALAM!!!! chodzi mi tylko i wyłącznie o to ze warto szczepic i nie zawsze sugerowac sie tym co piszą inni,ze jemu dziecku cos tam zaszkodzilo-TO WSZYSTKO!!!! przemawia do mnie fakt ze w niektorych szczepionkach jest wiecej szczepow jakiegos wirusa na przyklad i to jest powodem niewykonania przeze mnie tej szczepionki ale nie powinno byc powodem niewykonania szczepienia fakt ze komus innemu to zaszkodzilo -TYLKO TO MIALAM NA MYSLI ZEBY SIE NIE SUGEROWAC INNYM BO NA WYNK SZCZEPIENIA MA ROWNIEZ WPLYW STAN ZDROWIA MALUSZKA PRZED SZCZEPIENIEM. nic wiecej nie mam na ten temat do powiedzenia.
  10. Magdakate,spokojnie,skoro dzieci tu jakoś żyją i nic im nie jest to chyba naszym tez nic nie bedzie :) Figa,nie pisz do mnie ze ''wyskakuje'' z czyms tam.ja równiez mam prawo do wyrazania swojej opinii,jakakolwiek by ona nie byla tak? a pozatym juz mi sie nie chce pisac powtornie co mialam na mysli.
  11. Magdakate-ja tez wlasnie szczepie tym co tu dają czyli 6w 1. kiedy masz termin? my idziemy 9go listopada,juz sie boje placzu szczerze mowiac :o
  12. polecam te artykuły: http://www.szczepienia.pl/mmw/65,Co_ka%C5%BCda_mama_wiedzie%C4%87_powinna.html http://abczdrowie.pl/czy-warto-szczepic-niemowle-przeciw-rotawirusom http://www.dlarodzinki.pl/artykul/czytaj/szczepic-czy-nie,1249/ http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79372,4040365.html http://www.szczepienia.pl/mmw/50,5_lub_6_szczepionekw_1_strzykawce.html wiecie co? ja wyrazilam swoje zdanie i szczerze mowiac wole zaryzykowac i zaszczepic moje dziecko zeby potem nie zalowac ze nie zaszczepilam widzac swoje malenstwo cierpiace w szpitalu. Szczepienia są najskuteczniejszym sposobem ochrony przed groźnymi chorobami zakaźnymi. Cena, którą należy zapłacić za szczepienie jest zawsze niższa niż koszt leczenia choroby i jej powikłań. Rodzice pragnąc dla swoich pociech wszystkiego co najlepsze muszą pamiętać o wykonywaniu szczepień ochronnych, zarówno obowiązkowych jak i zalecanych przez Ministerstwo Zdrowia.
  13. ''mamo'' :) Szczepien nie robi sie od dzisiaj wiesz? a ja tylko mowie ze zbyt wiele osob sugeruje sie tym co pisza,mowia i sądzą inni.Mamy XXI wiek i nikt nie narazalby niemowląt na takie ryzyko! a pozatym juz pisalam co to są szczepionki.ich ilosc ma spowodowac wytworzenie przeciwcial u dziecka a nie jego zachorowanie! moze jeszcze raz dokladnie przeczytaj to co napisalam.czy ktores z dzieci po szczepieniu na pneumokoki zachorowalo na te chorobe? NIE!!! ewentualnie mialo gorączke lub inne objawy niepożądane,ale nie spowodowane samą szczepionką bezposrednio lecz np wspomnianym przezemnne wczesniej przeziembieniem,spadkiem odpornosci i to tyle! wiec szczepionka przyczynia sie do tego tylko w sposob pośredni a nie jest jego przyczyną. a swoją drogą to widze ze ''odważnych'' pomaranczy na tym forum nie brakuje.boisz sie wyrazic swoje zdanie pod czarnym nickiem? przeciez po to tu jestesmy zeby rozmawiac,tak?
  14. dziewczyny cos wam powiem na temat tych szczepionek.kazda z was ma inne zdanie,kazdej z was lekarz czy polozna mowi co innego.a prawda jest taka ze te szczepionki powstaly po to zeby je dawac maluchom.gdyby stwierdzono ze u kazdego bobasa po zrobieniu danych szczepien pojawiaja sie takie czy inne skutki uboczne to takowych szczepien by zaprzestano! nie rozumie dlaczego mowicie np tak : ''nie jestem przekonana do szczepionki na rotawirusy,podobno dzieci potem choruja'' :o albo ''znajomi zrobili to szczepienie i ich dziecko potem chorowalo'' itd powtarzam,to ze dziecko znajomych chorowalo to nie oznacza po pierwze ze wasze tez zachoruje,a po drugie szczepionka to nic innego jak szczep jakiegos wirusa ktory podajemy dziecku w bezpiecznej malej ilosci tak by jego organizm byl w stanie sobie z nim poradzic i wytworzyc odpowiednie przeciwciala ''na przyszlosc''.tak wiec jesli na takie szczepienie zabierzemy podziembione lub chore dziecko to wiadomym jest ze bedzie po szczepieniu chorowalo,bo organizm jest juz oslabiony przed szczepieniem. dlatego nie wierzcie do konca temu co mowia znajomi i nie czytajcie tego co pisza ludzie ze ich dziecku szczepionka nie sluzy na przyklad bo to sa bzdury! mieszkam w uk.tu obowiazkowe sa szczepienia 6w1. sa tam min.pneumokoki i rotawirusy.szczepione jest kazde dziecko.i nikt sie tu nie zastanawia czy cos zaszkodzi dziecku czy nie.wszystkie dzieci zyją i maja sie dobrze,wiec o co tyle szumu robicie??? myslicie ze gdyby udowodniono negatywny wplyw takich czy innych szczepionek na dzieci to bylyby one dopuszczone do uzytku??? kochane,troche wiary!!
  15. hej ;) my tez powoli ustalamy sobie swoj plan dnia.narazie nawet najmniejsze odchylenie od normy powoduje ze musimy zaczynac wszystko od poczatku,ale coraz sprawniej nam to idzie :) a wygląda to mniej wiecej tak: Mała wstaje zazwyczaj ok 7-8mej.poranna toaleta musi byc wykonana blyskawicznie bo dziecko krzyczy ze glodne :D no tak jak moglam nie pomyslec o tym hihi :D potem karmienie,zwykle dosc dlugie.potem chwila zabawy i mala trafia albo do gondoli przy otwartym oknie albo do swojej nowej zabawki gdzie zasypia :) i spi tam przez ok 2h.w tym czasie sprzatam.najczesciej wogole zaczynam od odkurzania,co bardzo szybko ją usypia :p potem wyglodniale dziecko ledwo daje sie przewinac bo musi szybko zjesc :D w ciagu reszty dnia niestety nie spi,czasami u cina sobie kilkuminutowe drzemki,max godzinne(jedna).czasami wychodzimy na spacer,zakupy itd. o 17-17.30 juz ją ''przetrzymujemy''tzn nie pozwalamy zasnac.nosimy,gadamy do niej itd. ok 19-19.30 kąpiel ze mną w wannie.cisz i relaks :)polecam potem krzyk przy wyjmowaniu z wody :( ok19.30-20 karmienie i od 20stej zazwyczaj usypianie. i tu zaczyna sie prezentacja zdolnosci wokalnych mojejj corki :D wlaczam kolysanki,nosze w kocyku na rekach,przytulam.dziecko spi.kazda proba odlozenia konczy sie arią operową.wiec chodze dalej-zwykle od 30-60 minut:( dziecko usypia wreszcie,ja klade sie spac. nie mijaja 2h a ona sie budzi :(zazwyczaj budzi sie o wiele szybciej niestety.nawet p kilku minutach!! wykonczona biore ja do siebie :( zasypiamy na conajmniej 3h,karmienie,kolejne 3h i tak do 4tej rano.ona wtedy je i zasypia a ja juz wstaje,nie moge spac mimo ze jestem zmeczona. wiec nad tym musze wlasnie popracowac-nad usypianiem.gdzies popelniam błąd,hmm...pewnie brak konsekwencji :(
  16. mam nadzieje ze znajdzie sie ktos kto mi pomoze w razie pytań ;)
  17. Skoro tyle pozytywów na temat tej ksiazki to biore sie jeszcze raz za jej czytanie ;) tym razem dokładniejsze a nie tylko ''wyrywkowe''.
  18. witam :) dziecko moje zaczyna spac w nocy 4h-po 6ciu tygodniach niestety te 4h przesypia przy maminym cycu.nie pije,nie ssie.tylko sie przytula i spi jak aniołeczek.chyba serducho musi słyszec.no tak Radek ma dzis wolne ale jedzie na poliscje bo zgubil telefon potem musi opony zmienic na zimowki wiec pewno wroci póóóóóóóóóóóóżno tak wiec zostaje z groszkiem moim sama. Odciaganie mleka idzie tragicznie.wczoraj probowalam tylko raz za to przez chyba 2h łącznie,z króciutkimi przerwami.zebralam tym laktatorem elektrycznym tylko 70ml.dzis rano (4 rano) sprobowalam znowu.przez godzine równiez z dwoch piersi zebralam juz troszke wiecej bo 110ml.ale to jest strasznie malo przeciez !!! martwie sie juz tym wszystkim.zaczelam dzis brac tez granulki na laktacje ricinus communis 5ch. ponos pomagaja na laktacje.zobaczymy jaki bedzi eefekt. w kazdym razie brodawki bolą mnie tak bardzo po tym sciaganiu mleka ze szok.wczoraj z prawej poleciala mi krew pod koniec sciagania wiec musialam wszystko wylac przemecze sie jeszcze 2-3 dni.jesli laktacja sie nie poprawi zaprzestane staran i przejde na mleko modyfikowane.Nie potepiajcie mnie.Probowalam juz wszystkiego,a mleka jak nie bylo tak nie ma.A ja sie zaczynam dolowac.mam ogromny nacisk ze strony rodziny na karmieniem mlekiem z piersi(nawet przez butelke).ale niestety wszystko wskazuje na to ze nie dam rady mimo ogromnych checi.czuje sie nienajlepiej przez ta całą sytuacje.jestem zestresowana i na dodatek piersi mnie bolą,czuje jakies kłucie w srodku jakby ktos malenkie igiełki mi wbijal. przepraszam ze tak sie żale ale brak mi sil zeby samej sobie z tym poradzic
  19. ja z laktatorem siedzialam godzine i odciagnelam z wysilkiem 70ml z dwoch piersi.jestem padnieta.laktatoe elektryczny.piersi mnie tak bola ze szok :(
  20. Misha podziwiam twoje malenstwo od 23-5.40????!!!! wow!!!!!!!!!!!!!!! gdyby moja przespala dluzej niz 4h to sprawdzalabym czy zyje :D a karmisz piersia???
  21. Magdakate cos ci powiem-moze nie wszyscy sie ze mna zgodza.to moje prywatne odczucie: bez wzgledu na to co mówią ludzie o wspaniałym wplywie karmienia piersią na malucha to jednak dzieci wykarmione na butli istnialy,istnieją i beda istniec.A oprocz tego są równie zdrowe i silne!!! tak wiec wedle mnie to poprostu kwestia tego czy masz czas i checi karmic,to wszystko ;) ja bylam karmiona piersią do 3go miesiaca,a moja kuzynka przez ponad rok.I co? i nic :p jestesmy zdrowe i niczym sie nie roznimy!!!! ja chcialabym karmic piersia głownie z obawy przed kolkami.i to wszstko :) tak wiec sądze zeby ktokolwiek mial cie potepiac za przejsciena butle ;) a juz napewno nie mysl ze dajesz dzieciom jakies nierowne szanse czy cos.zobaczysz ze Allanek wyrosnie na równie silnego i zdrowego chlopca!!!!
  22. czyli widze ze w dzien wszystkie dzieciaczki wolą byc aktywne i mają srednio tylko 2 drzemki :) to dobrze.juz sie balam ze moje dziecko jakies inne jest ;) a na noc usypianie wszedzie podobnie wyglada. kąpiel,karmienie,lulanie i do łóżeczka.to ok :) a powiedzcie mi prosze-bawicie sie z maluszkami???? jesli tak to jak??? i jeszcze jedno.zna ktos techniki masażu niemowlakow??? chcialabym wyprobowac cos łatwego ,uspakajającego :) moze ma ktos internetową wersje ksiązek o niemowlakach??? ale oprocz jezyka niemowlat bo te juz mam :) dziekuje:)))
  23. MDream-przyslij jeszcze raz ten link z artykulem o smierci łóżeczkowej.chcialam przeczytac ale cos nie dziala mi :(
  24. Dziewczyny wiec co jest lepsze??? 1.zostawic dziecko-niech sie wypłacze,zmeczy az zasnie czy... 2.wg ''języka niemowląt'' brac na rece,uspokajac i odkładać a moze... 3,położyć do łóżeczka i wrazie placzu podejsc,poglaskac,zapewnic ze jestesmy blisko i odejsc.i tak w kółko bo ja juz nie wiem co jest najlepsze.stosowalam te 3 metody i kazda z nich dziala tylko za pierwszym razem,no moze tak jeden dzien a potem? ho ho,arie operowe mam w domu :D aha i rozumiem ze rozmawiamy tylko o nocnym zasypianiu tak????????? bo w dzien to jak sie wasze dzieciaczki zachowują? nie wiem jak u was ale moja 6cio tygodniowa córka nie chce w dzien spac!!! spi tylko raz 2-3h do poludnia i wieczorem moze z 1h. to wszystko!!!w nocy przesypia 3h +3h +2h co łącznie daje 11-12h. to za mało pewnie co? ale co mam zrobic??????
  25. heloł :) Magdakate napiszcos wiecej o tych studiach bo jestem tez baaardzo zainteresowana ;) Dziewczyny jak wy nauczylyscie te swoje dzieci zasypiac??? moja wytoczyla mi wojne.2h potrafi walczyc o wziecie na rece,az sie poci i sina robi!!!juz nie mam sil :(
×