Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

angioletto

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez angioletto

  1. wiecie co ja zrobilam? moj R nastawil sie na to ze bedzie mi gotowal.tak wiec pyta mnie co bede mogla jesc itd. powiedzialam mu ze absolutnie zero slodyczy,zero napojow slodkich itd,tylko woda niegazowana,troche owocow,warzywa i ogolnie wszystko gotowane na parze. tak sie chlop zaparl ze juz nakupowal wszystko i pomrozil :D:D:D takze jesli chodzi o jedzenie to wiem ze nie pozwoli mi zjesc niczego niezdrowego hehe. troszke go oszukalam no ale czego sie nie robi dla zrzucenia kilogramow :D:D:D
  2. najbardziej sie wlasnie tego brzuszka obawiam :o niestety wiem jak wygladaly moje dotychczasowe plany cwiczen-konczylo sie na ukladaniu planu i to wszystko.a bez cwiczen pewnie sie calkiem nie wstąpi :( bede musiala sie jakos lepiej zorganizowac.niestac mnie na operacje plastyki brzucha wiec nie mam wyjscia :D
  3. Mamamadrid- a kiedy bedziesz miala wywolywany porod??? juz 2 tygodnie po terminie?????? o matko kochana!!!!!!!!!!!!! :o
  4. Koteczek-wlasnie sporo dziewczyn mowilo mi ze po porodzie nagle wyszly rozstepy-ciekawe swoją drogą dlaczego-przeciez skora sie juz nie rozciaga :o ja mam calusienki brzuch pokryty rozstepami,wew strone ud i piersi. cale dnie chodze tlusta od kremow i nic mi to nie daje :o mam nadzieje ze potem zbledną i nie beda takie widoczne.a swoją droga to tez sie chyba zaopatrze w taki krem na blizny.ile on kosztuje? wydajny jest???
  5. Magdakate-ojj to ja będę ściemniać!!!!!! na 100% Powiem ze mnie coś kłuje na dole i strasznie boli krzyż-zrobie wszystko.szykuje sie wiec na poród najpóżniej 15go września :) Koteczek-czyli sporo schudłaś w tak krótkim czasie!!!! to dobrze.dajesz mi nadzieje :) ja wazylam 64kg przed ciążą.teraz cos ok 82-84kg wiec ze 20 mam na plusie.Mam nadzieje ze jesli tylko bede mogla karmic piersią to jakoś zrzyce te kilogramy do nast wakacji :) tylko ciekawe co zostanie mi na brzuchu :o nie chcialabym miec takiego wiszacego worka :( :(
  6. Magdakate,pytalas polozną kiedy wywołują poród jak sie termin przekroczy???mam nadzieje ze najpozniej tydzien. ja zapomnialam zapytac lekarza ostatnio o to. kolejne spotkanie-juz ostatnie mam nadzieje mam z polozną we wtorek teraz to zapytam ją. najbardziej to chcialabym isc do szpitala w dniu terminu i dostac zastrzyk na wywolanie.nie chce sie przeterminowac :(
  7. Koteczek,a ile przytylas w ciazy i ile zgubilas juz od porodu??? ja napisalam w tabelce ze mam 18 na plusie,ale cos mi sie zdaje ze mam wiecej juz :o Martwie sie ze do wakacji tego nie strace.niestety nie jestem dobra w cwiczeniach ani dietkach-len ze mnie okropny jest.nie mam samozaparcia do takich rzeczy :(
  8. dziewczyny to sie na porobiło co? kurcze ja tez nie najlepiej sie czuje ale wiem ze jak sie położe to juz nie wstane,tak wiec ruszam niedlugo na spacer-moze przyspiesze ten caly poród chociaz o jeden dzien tym wysilkiem codziennym :o
  9. Ja wczoraj sie sporo ruszałam-cały dzień praktycznie i tez przez cały ten czas-do póżna w nocy mialam skurcze 2-3 na godzine.musze powiedziec ze w miare regularnie.Niestety przeszło-jak wszystko innie :o Postanowiłam jednak ze codziennie zapewnie sobie taką porcje ruchu-moze jednak cos przyspiesze-lub chociaz nie przedłuże :D Gdybym tylko mogła to za 10 minut stawiłabym sie w szpitalu gotowa do porodu :D:D:D Mam juz wszystko kompletnie gotowe,spakowane i tylko czekać az Natalka postanowi wyjść na świat :)
  10. Aga86-a w którym jesteś tygodniu???
  11. Aga86- nie wiem czy mamy to samo.moge ci jedynie napisac jak to wygląda u mnie.Np jak szykuje sie do wyjscia to ide do wc i niby wszystko jest ok.10 minut póżniej jak juz jestem w drodze zaczyna sie takie parcie na pęcherz jakbym wogóle w łazience nie była :o i mam wrażenie ze sie zaraz posikam-nie moge wtedy brzucha dotknąć nawet.
  12. Żyrafa-współczuje Cie tych wieczornych męczarni :( ja tez tak mam co jakiś czas.Nawet nieraz chodze po mieszkaniu w nocy i nie wiem co mam ze sobą zrobić.Ani oddychac nie idzie normalnie ani sie położyć :o wczoraj nie spałam do 2 nad ranem-tzn dzisiaj.Było mi duszno i miałam te skurcze dziwaczne,a przy tym sporo mlecznego śluzu.dzis jest juz lepiej.Na zewnątrz chłodniej-moze to dlatego. dzis zaczęłam 37 tydzień ciąży.Dlaczego ciąża nie trwa 37 tygodni :D:D:D:D:D:D:D
  13. Aśka-wiem wiem,ze moze troszke przesadzam i pewno niewiele zalezy ode mnie,ale ja juz naprawde nie mam sily :( mam dosc tej ociężałości :o
  14. szkoda ze one nie dają postepu porodu :(
  15. Koteczek-no śliczna ta twoja córeczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!! taka słodka minka :)
  16. kurcze Żyrafko,ja nawet nie wiedzialam ze to moze byc takie grozne!!!! a to wole zeby mała rączki trzymała przy sobie :) Żyrafko prosze napisz mi jak czesto srednio ma sie te bezbolesne skurcze-tzn ile dziennie mniej wiecej??? ja mam dzis 2-3 razy na godzine,chwilami czesciej.
  17. musze wam powiedziec ze dzis spedzilam pol dnia poza domkiem .sporo sie nachodzialm i caly ten czas mialam skurcze!!!! te bezbolesne coprawda ale jednak. jeszcze nigdy tak czesto sie nie powtarzały hihi :) niech ich bedzie jak najwiecej :p
  18. Magdakate-ja tez sie zastanawialam wlasnie czy zaraz nie zobacze jakiejs rączki lub nóżki hehe :D
  19. Aśka ja takie coś mam :) bardzo to dziwne,bo niebolesne. raczej takie jakby gilgotki :) mam nadzieje ze to oznacza ze maluszki nasze coraz niżej :) raz mialam wrazenie ze malutka rączke mi wystawi dosłownie hehe :D
  20. Koteczek-olej pomarańcze :D wszystkie zrozumiałyśmy o co chodziło :)
  21. dobra kobitki,zmywam sie na śniadanko :) jakies pomysly na obiadek dzis macie????
  22. Ewelkajaw-moj to chciał tego robaczka czy cos :D:D:D:D:D powiedzial ze to biedronka ale mi to wyglądało na jakiegos paskudnego robala :D:D:D i zmierzyłam go wzrokiem-podziałało :p
  23. Ewelkajaw-ja tez mam tę lampeczke z IKEI tyle ze kwiatuszek :) a ja mam tak dziwny kształt brzucha ze jak mi sie opuści to bede wyglądała dopiero jak dziwoląg :D:D:D:D:D:D:D Koteczek-to niezła niespodzianka dla męża była hehe-nie ma co :D Trąbeczko przepraszam :p ale ja sama sie opanowac przed colą teraz nie moge :D
  24. Koteczek,miałam Cie o coś zapytac :) czy ty karmisz piersią??? i co teraz jesz kochana???? troszke sie martwie ze nie dam rady zmienic tej mojej diety.a tu nadal mnie ciągnie do coli itd... :D
  25. Mamabelgie hej :) skąd ja to znam hihi.Chęci też mam tylko z tymi siłami problem :D
×