Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

angioletto

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez angioletto

  1. Jejku,czytam ze wasze dzieci bawią sie juz klockami,a raczej ich mamy :D a ja jestem jeszcze na etapie snu 2-3 godzinnego za jednym razem :o juz nie moge sie doczekac kiedy przespie chociaz 5-6h w nocy ;) ahh.....
  2. Kamila Black ;) przyznam ci sie ze nawet nie slyszalam o takim miejscu,ale zaraz sie doucze :D
  3. Hej ;) Jestem mamą 6cio tygodniowej Natalki :) mieszkamy w Harlow pod Londynem.Moze znajdzie sie jakas mamusia mieszkająca blisko nas? :) Wcześniej mieszkalismy na Woog Greenie w Londynie.Na szczescie od kilku miesięcy juz jestesmy tutaj-cisza,spokój i mnóstwo zieleni :) pozdrawiam was wszystkie ;)
  4. aaaaa to przepraszam ;) myslalam ze o polski paszport ci chodzi.no nam angielski niepotrzebny.i tak niedlugo wracamy do kraju :)
  5. aaaaaaaaa juz wiem.Pierwszy paszport dla dziecka ponizej 5go roku zycia bez polskiego aktu urodzenia(czyli tak jak w naszym przypadku,prawda?) mozesz wyrobic tylko na 12 miesiecy(tylko jeden raz)potem musisz miec polski akt urodzenia i pesel dziecka i ubiegac sie o kolejny paszport 5cioletni. nie ma mozliwosci wyrobienia pierwszego paszportu dla dziecka ponizej 5go roku zycia na 5 lat jesli nie posiadasz polskiego aktu urodzenia i peselu dziecka!!!!
  6. Magdakate-ja nie mam pojecia o czym piszesz.u nas calkiem inaczej to wyglądalo.juz ci pisze :) -2 zdjecia paszportowe dziecka(od fotografa) -dowod lub paszport matki -dowod lub paszport ojca -odpis(copy) aktu urodzenia z tymi rzeczami i dzieckiem oraz partnerem jedziesz osobiscie do konsulatu polskiej ambasady.wsrodku masz stelarz z roznymi dokumentami do wypelnienia.wybierasz tylko jeden ''paszport dla dziecka ponizej 5 lat'' wypelniasz (2 minuty-same podpisy) i oddajesz wraz przy okienku razem z tymi powyzej wymienionymi rzeczami.placisz 17 funtow i po 3 tyg odbierasz paszport.nic prostszego ;)
  7. właśnie poczytalam w necie ze 2cm to mało,wiec moze jednak sie myle.najlepiej jak dziewczyny po takim zabiegu cos ci doradza,bo ja chyba namieszalam.sorry!!!
  8. Mala 31. ja nie mialam takiego zabiegu,ale nie wydaje mi sie ze szyjka mająca ponad 2cm to problem :o moze dziewczyny cos pomogą. jak dla mnie 2cm to spoko dlugosc,ale nie znam sie wiec sie nie sugeruj.zaczekaj az sie wiecej nas na forum pojawi.chociaz radzilabym zapytac na forum np listopad lub grudzien 2009 bo tam nie ma mamusiek jeszcze wiec szybciej dostaniesz odpowiedz ;) pozdrawiam
  9. Szkrabek ja tez mam flaczek,a raczek wielką mega opone:( w dodatku porytą rozstepami :o a wagą sie przejmuje bo przez te problemy z hormonami zawsze mialam trudnosci w schudnieciu,ale jakos sie trzymalam wagi 60-64kg.a teraz mam 74kg i waga ani drgnie.i przypuszczam ze do wakacji juz nic nie zrzuce.chyba sie w domu zaszyje bo nie wyjde tak na plaze :( buuu
  10. hej ;) Magdakate-bylismy w poniedzialek w ambasadzie i zalatwilismy paszport w 20 minut doslownie.do odbioru bedzie 9go listopada :) a lece do polski 9go grudnia. Orange,kurcze to mnie zmartwilas troche bo wiecie co zrobilam? dzis wypilam mleko z platkami owsianymi :o czytalam gdzies ze mozna probowac znowu wprowadzic nabial po kilku tygodniach wiec sprobowalam.teraz zaluje skoro wy tez uwazacie ze to jednak skaza bialkowa :( ja nie mialam pewnosci bo lekarze tutaj maja to gdzies i nikt nic nie widzi.wszystkie wysypki to norma dla nich :o no trudno.zobaczymy co bedzie.jesli pojawi sie wysypka to bynajmniej wszystko juz jasne bedzie.po jakim czasie moge sie spodziewac wysypki??? dzis w nocy musialam dokarmic małą 2 razy po piersi!!!! ona wypija teraz mleko z 2 piersi i troche butli i coraz ciezsza jest nasz kluska.szkoda ze ja nie produkuje tyle co jej potrzeba.mam wyrzuty sumienia.ale sie nie poddam,mimo ze (jak same wiecie) butla to ukojenie dla mlodej mamy. moja Natka spi tez max 3h,w nocy przewaznie.w dzien niestety nie jest tak kolorowo :o i tak jak u was,w moim łóżku spidłuzej a u siebie juz nie.jest marudna,wyczulona na kazdy dzwiek itd.. nie wiem co to bedzie dalej.mam 7 tygodni do wyjazdu do polski.musze nauczyc ją zasypiania u siebie w łóżeczku,bez tego ciaglehgo lulania na rekach.codziennie podejmuje kolejne proby i codziennie konczy sie to moja porażką niestety.poddaje sie i włączam suszarke,kołysze ją i na koncu ląduje w moim łóżku.słaba jestem jak cholera.dziecko mnie zdominowalo :( dziewczyny,wiem z waszych postow ze chyba wszystkie z was schudly sporo lub chudną po porodzie.u mnie syt odwrotna :( chyba jestem jedyną :( mam niedoczynnosc tarczycy i zawsze mialam problemy z wagą.ale teraz czuje sie koszmarnie!!! po porodzie zaraz schudlam 10kg do 74kg.Minelo 6tyg a ja nadal waze tyle samo!!!! a popoludniu nawet 76kg :( nie wiem juz co robic. odzywiam sie baaaaaaardzo zdrowo.praktycznie tylko kasze,ryz,marchewka,kurczak,zupy,wszystko gotowane na parze lub w zupie.zadnych słodyczy!!! do jedynych slodkosci nalezy mocno rozcienczony wodą sok jablkowy :( nie jem po 18-19tej. codziennie chodze z małą na spacery dlugie.nie mam tylko checi cwiczyc.no ale przeciez powinnam chudnąć tak? a tu nic :( nie wiem juz co robic. do lekarza ide dopiero w nast tyg.poprosze o zbadanie hormonow bo tak dluzej byc nie moze :( nie mieszcze sie nawet w ciązowerzeczy,w udach i pupie :(
  11. koteczek podziwiam cie!!!jak ty sobie dajesz rade z dwojką dzieci??!! ja chyba jakis slabeusz jestem bo juz wysiadam :(
  12. Magdakate :) nie wiem czy cie pociesze ale moja sytuacja jest doslownie identyczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Natalia ma podejrzenie alergii na mleko,tzn niby w gp lekarz ktory nawet na nią ni espojrzal powiedzial ze nie ma alergii ale wg opisu tak mi to wyglada.Głowke pokrywa kaszka,za uszami strupki itd... zreszta po odstawieniu przezemnie mleka 3tyg temu zauwazylam teraz ze wysypka sie zmniejsza!!! gazy u nas tez odchodza ale w bólach.mala sie prezy,robi czerwona,jest marudna i poplakuja.nawet przy karmieniu takie akcje mamy!! kupke robi co kilka dni.po 10ciu dniach nie robienia dopiero czopki dostalam dla niej.uzylismy i wyszla zółta kupka wiec jest ok. karmie piersia ale dokarmiam raz dziennie na noc butlą. i kolejny ten sam problem: katarek i charczenie.dzis w nocy myslalam ze mi sie udusi.w gp dostalam jakies kropelki.3 razy dziennie zakraplam ale roznicy nie widze zadnej.rowniez nie udalo mi sie uzyskac zadnej fachowej pomocy od angielskiej sluzby zdrowia-porazka totalna tutaj :( kupilam bilet juz na samolot.lece z małą do polski 9go grudnia na miesiac :D:D:D tak sie ciesze!!! pojde do normalnego pediatry itd... ja rozniez mniej sie udzielam ale czytam codziennie.niestety dziecko jest baaaaardzo absorbujące. w usypianiu ponioslam totalną kleske :( coprawda wreszcie po 40minutach zasypia w swoim łóżeczku ale przy suszarce-porazka co? wiem ze glupio robie ale jestem tak zmeczona ze juz czegokolwiek sie chwytam zeby usnela.od porodu(6tyg) nie spalam dluzej niz 3h.jestem padnieta :(
  13. Ania Mała,moja tez ma trądzik i lekarz przepisał krem E45.smaruje i znika :)
  14. hej.wczoraj bylismy u znajomych.tak sie umeczylam ze szok. mała nakarmiona przed wyjsciem z 2 stołówek miala grzecznie spac tymczasem,nie zjadlam nawet rosołu i juz domagala sie mojej uwagi niespelna godzine pozniej zaczela szukac cyca no to jazda do pokoju obok,cycek wyjety,dziecko przystawione iiiiiii NIC!!! bo tam zupełny brak MILK!! ani w jednym ani w drugim.załamka.dziecko w szoku-a ja wiekszym dlugo nie posiedzielismy.no i niestety musialam zakupic mleko w proszku i dac butle jest mi przykro,wstyd i głupio ,dalismy jej wiec 90ml.wypiła i padła jak mucha,potem obudzila sie 3h pozniej w nocy.piersi mialam powiedzmy ''do polowy pelne''.dalam jej jedną ale dziecko grymasilo ze mało.nie moglam dac drugiej bo choc jedna powinna sie do konca napelnic wiec znowu dokarmilam butlą i zasnela na 3h.teraz obudzila sie.jedna piers full pelna druga pusta.wiec nakarmilam ją z tej pelnej i teraz spi obok mnie.mam nadzieje ze do kolejnego karmienia druga piers sie napelni. postanowilam dokarmiac poki mi sie nie ureguluje wszystko.ale zaznaczam ze tylko na noc bede ją dokarmiac-jedno karmienie z butli przed snam liczylam na to ze dzieki temu tez uda mi sie dluzej pospac,bo takie mleko sie dluze tawi ale nic z tego-moje dziecie strawilo to w tempie równie ekspresowym co moje mleko no to na tyle.co o tym myslicie???zle zrobilam???ona plakala,a ja mialam susze totalną!! mam nadzieje ze takie jedno dokarmianie dziennie nie spowoduje kolek lub co gorsza zaniku laktacji
  15. Basia problem w tym ze kiedys jadla nawet godzine,a teraz je 10-12 minut a potem sie ''bawi''.wiec nie dochodzi nawet do tego tresciwego pokarmu :( budze ją.czasami sie udaje.ale i tak pociagnie 2 razy i zasypia.albo jak ja tak calkiem wybudze to nawet jak juz doje do konca to potem jest tak rozbudzona ze kolejne 5h nie chce spac.juz nie mam pojecia co robic.nawet suszarke włączam zeby ją uspać czasami.
  16. Magdakate prosze napisz mi dlaczego dokarmiasz maluszka mlekiem z butli i gdzie je kupujesz,aha i jak czesto karmisz plis!!! ja tez myslalam o tym ale boje sie ze mój pokarm zaniknie bo zaczne nadużywac karmienia butelką :( zawsze to łatwiej niz ciagle wiszenie na cycku.
  17. Magdakate-wieloziarniste produkty wywołują kolki?????????!!!!!!!!!! jeju,a ja wlasnie takie jem,myslalam ze tak trzeba :( :( :( no nic,odstawie w takim razie :(
  18. wlasnie kuzynka mi powiedziala ze moze mam mało wartosciowy pokarm i dlatego mala sie nie najada i tak krótko śpi :( myslisz ze moze miec racje?
  19. Basia,no moja tez ssie smoczek,ale jak wypluwa to sie budzi-błędne koło :(
  20. witajcie!! dlugo mnie nie bylo,ale nie dawalam sobie rady szczerze mowiac :( Po pierwsze moja córka nie chce lub nie potrafi zasypiać.koszmar normalnie :( kiedys zasypiala po karmieniu zaraz,a teraz po najedzeniu sie jest pobudzona i tyle ze snu.nosze ją,odkladam do łóżeczka i tak w kółko.jestem wykonczona.malo tego-na poczatku spala 3h ,jadla i znowu spala.teraz budzi sie coraz czesciej w ciągu dnia.nawet bywa i tak ze spi 15min i znowu chce jesc :( nie mam juz sily.nie wiem jak ją usypiac. na główce i twarzy ma to samo co wasze maluszki.jutro mamy wizyte u lekarza.zobaczymy co powie.najbardziej boje sie skazy bialkowej. jem tak nieliczne rzeczy ze szok.pewnie dlatego kompletnie brakuje mi energii :( mam wielką ochote na batonik ale boje sie ze mala juz wogole nie bedzie spala. wykoncze sie z tym jej uspypianiem :(
  21. jestem jestem na chwilke ;) milo ze ktoś mnie jeszcze pamieta hihi przepraszam za swoją nieobecność ale szczerze mówiąc nie radze sobie najlepiej :( mam problem z usypianiem małej,karmienie boli jak cholera.przez pierwsze kilka chwil boli jakby ktos mi igly w sutki wbijal :( no i nie moge wszystkiego ogarnąc.w domu niestety balagan.nawet sama sie tez zaniedbalam.ohh,a tak chcialam szybko stanąć na nogi.dzis znowu po prawie 3 tyg od porodu dostalam krwawienie.dosc silne.probowalam uniesc sie z Natalią z łóżka i polecialo.pozatym mala ma silną żółtaczke i dzis na 12ta jedziemy z nia do kliniki :( boje sie.w sobote przyjezdza do mnie mama na tydzien.tak sie ciesze.powiedziala ze pomoze mi sie zorganizowac i jakos powrocic do normalnego trybu zycia.tak sie ciesze. poki co staram sie was czytac na bieząco ale nie bede sie za duzo udzielac.musze dojsc do siebie i ogarnąc nowy świat. trzymam kciuki za was wszystkie. szkrabek-wykrakalam ci porod kobietko :)
  22. wiadomosc od Cytrynki-urodziła dziewczynke i bardzo was pozdrawia!!! niestety nic wiecej nie wiem :( gratulacje!!!
  23. no to pisze zeby nie bylo ze wszystkie mamy nie mają czasu :D ale faktem jest ze czasu strasznie malo i zmeczenie mnie dopadlo :( dzis spalam tylko 2h.jestem wykonczona.mala ma gazy i bardzo sie meczy :( stosuje infacol,pije herbatke z kopru,masuje brzuszek i nic :( biedulka moja :( taka malenka a juz musi cierpiec kruszynka :( no nic.u mnie tak wlasnie wyglada na razie sytuacja. mam nadzieje ze inne mamusie radza sobie lepiej niz ja. trzymam kciuki za dwupaczki!!!
  24. Żyrafko mam juz ten infakol i podalam go przed karmieniem. mała sie najadla i o dziwo zasnela :) troszke sie jeszcze prezyla ale teraz spi!! jednak nie dalam rady wkroplic jej calej zawartosci pipety bo wyplula czesc.tak wiec polknela moze polowe.zobaczymy co bedzie dalej. dziekuje za wasze odpowiedzi!!!!! modle sie zeby juz bylo dobrze bo jeszcze kilka takich dni i osiwieje :D
×