Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

angioletto

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez angioletto

  1. do jasne-wiesz to co piszesz jest tak infantylne ze brak mi slow!!!! dlaczego sie tu odzywasz???zaprosil cie ktos???pewnie z innego topiku cie wyrzucili hehe
  2. kochana ja tez tesknie,jak my wszystkie.nie jest latwo. a poczatkek byl chooooolernie trudny.nigdy bym tu nie pzyjechala gdybym wiedziala co mnie czeka!!! ale teraz po 3 latach powoli nabieram dystansu do tych wszystkich wydarzen.dopiero teraz.nie poddawaj sie. gdzie pracujesz???
  3. witaj kochana,zapewniam cie ze nikt ci etu nie zapomnial:D nadrabiaj zaleglosci i napisz pozniej co u ciebie;)
  4. dziewczyny,jesli nie chcecie to nie odpowiadajcie,mam takie pytanie,ile kosztuje takie mieszkanie???i jakie trzeba spelnic wymagania???mnie chyba dobilyby miesieczne oplaty
  5. dziewczyny z Uk-podziwiam was,jakim cudem kupilyscie tu domy??? kurcze ja po tych 3 latach owszem dorobilam sie kilku rzeczy ale domu???chyba jakas jestem nierozgarnieta:( wroce do polski,bo moj chce wrocic,wole byc blizej rodziny i marze o wlasnym domku gdzies blisko lasu,a tu? conajwyzej wynajmowac bede z agencji,mieszkanie.a pozatym praca,jestem menadzerem we wloskiej restauracji,nie zarabiam mimo to tyle co sie spodziewalam:(. ale nie chce tam wiecznie pracowac.a co ja znajde bed wyksztalcenia? juz nie mowiac o moim Radku,ja przynajmniej mowie po angielsku,a on tyle co sie nauczyl prze te 3 lata.ale ledwo.
  6. Olenka,to ty chyba masz plodne teraz???? przytulaj sie kochana ile wlezie hehehe:D:D:D
  7. Olenka-to super pomysl,tez o tym myslalam,ale nie dostane chyba kredytu takiego wysokiego,a poza tym nie moglabym go splacac po powrocie do pl,no chyba ze bym go wynajmowala. Agatko-jestes kochana,dziekuje
  8. Olenka,czy moge cie zapytac co to znaczy ze zainwestowalas tu jakies pieniadze???? moze tez sprobuje;)
  9. ok,przestaje juz wam tu smecic,to nie temat tego topiku. nie wiem dlaczego taki dolek mnie dopadl:( musze sie wziac w garsc;)obiecuje poprawe;)
  10. wiem Agatko sama mam w rodzinie taki przypadek ale wiecie jak to jest,czlowiek zostawia wszystko w PL i wyjezdza bo niby tutaj lepiej,ale okazuje sie ze jast podobnie,to juz nie te czasy.zeby cos odlozyc to musze sie starac tak samo jak wszyscy.nic latwiej tu nie przychodzi,tak jak wiekszosc mysli. i teraz mam ogromniaaaaaaste wyrzuty sumienia dlaczego te studia przerwalam?!?!?!?! mialabym juz je za soba,ahh szkoda gadac myslalam ze wybieram lepsza droge a okazalo sie ze tylko przesunelam wszystko w czasie,co nie jest dla mnie najlepsze:(
  11. dziewczyny ale wiekszosc z was jak przypuszczam ma w PL prace lub jest po studiach,a co ja bede miala jak wroce??? ani ja ani moj narzeczony nie bedziemy mieli nic.a tu niby 3 lata siedzimy,ale ciagle na cos trzeba kase wydac i w koncu nic nie odkladamy.mysle ze gdybym miala w polsce jakies zaplecze finansowe,swoj biznes czy cos to inaczej bym na to patrzyla.a wierzcie mi,nie chce juz tu byc.pragne wrocic do Polski,do domu!!!
  12. taka jedna dziewczyna-ojej,ale z maluszkiem juz jest ok??? macie racje,za duzo i niepotrzebnie panikuje.chyba jeszcze przez pare lat bym odkladala starania na pozniej.
  13. masz racje Agatko,mamy 9 miesiecy jakby co,wiec chociaz czesc rzeczy mozemy zorganizowac. wiecie co?chyba nalepsze sa tzw wpadki,przynajmniej juz wiadomo ze trzeba zaczac dzialac,a my to mamy jakies watpliwosci,ciagle zastanawianie sie itd... baaaardzo chcalabym byc weterynarzem,moze kiedys beda takie studia zaoczne np:)
  14. mam tylko nadzieje ze spelnie oczekiwania malenstwa;) wiecie co,wiec poprostu bede na spokojnie odkladala kase,i przygotowywala sie do ciazy,a jesli nam sie uda to ok,jesli nie to bede probowala do skutku,ale nie wiem czy bede nadal mierzyc temperature i takie tam...
  15. Taka dziewczyna-dziekuje,chyba masz racje,czyli wy tez nie jestescie tak na 100% pewne??? macie wogole jakies obawy??? ladnie to okreslilas-magia;)
  16. dziekuje Agatko masz racje to sprawa do przemyslenia,poprostu obawiam sie ze nie skoncze studiow,z malenstwem,wiem,to nie jest najwazniejsze,ale moja mama....powiedzmy ze ma inne zdanie. a poza tym nie wszyscy toleruja posiadanie dziecka bez slubu,a my nic nie mozemy przyspieszyc bo mieszkamy poki co w londynie:(
  17. ale sie cisza przez chwilke zrobila hohoho;) czy tylko ja mam tak poplatane zycie czy ktoras z was tez??? przerwalam studia(biologia-do dupy!!!) i wyjechalismy do anglii.jestesmy juz tu 3 lata i nie wiemy kiedy wrocimy bo kasy ciagle brak,a mialo byc tak pieknie,hmmm:( jestesmy juz ze soba 7 lat!!! a slub dopiero w czerwcu 2010. szkoda gadac,nie wyobrazam sobie jak przyczynie sie do utrzymania rodziny bez zadnego dorobku,o znalezieniu pracy to nawet nie chce myslec,bo juz mnie pot oblewa,skoro studia przerwane.a gdzie inne marzenia?dom?chyba nie ma na nie u mnie miejsca.dlatego chyba musze sie powaznie zastanowic czy jestem wogole wstanie i czy powinnam miec w takiej sytuacji dziecko:( przepraszam ze tak wam tu marudze,ale nie chce znowu mojemu Radkowi smucic:(
  18. ja tam pewnie przez pierwsze cykle bede coreczke celowac,ale po wielu nie udanych pewnie bedzie mi obojetne hehehe:D:D:D
  19. chyba nie bede placic,zaloze sobie sama taka tabelke w zeszycie hahaha:D a moze znacie jakies fajne ksiazki,albo cos wlasnie w rodzaju dziennika z cyklami ktory mozna sobie codziennie wypelniac?????
  20. ja mam wlasnie konto na 28dni... ale tez sie placi po pierwszym miesiacu niestety,a szkoda bo lubie ten program
  21. czesc kochana,my idziemy do znajomych tym razem,jestesmy juz po obiadku i teraz ogladamy :D film.
×