tralalala

iwoniuszek - masz wysoki testosteron. A co do lh/fsh to chyba masz stosunek powyzej 1 wiec tez wskazuje na pco...ale ja sie nie znam tak doklaqdnie. wejdz sobie na strone http://wiki.28dni.pl/normy_laboratoryjne_dla_kobiet_oraz_interpretacja_wynikow_badan_hormonalnych tam masz wszystkie normy podane. Jesli nie staracie sie o dziecko to polecam tabletki anty po wyciszaja jajniki, w innym wypadku trzeba neistety sie leczyc i kontrolowac bo poza nieplodnoscia moga sie przypaletac jeszcze inne chorobska

ojeju anitko:( tak mi przykro...trzaymaj sie jakos.....i czekamy na Ciebie jak juz bedziesz w stanie z nami gadac

monia- spokojnie....daj sobie czas...a moze gdzies pojedziesz??? lato w pelni:)

nerwus- na tak wczesnym etapie ciazy wyliczenie dokladnej daty to jak wrozenie z fusow;) najwazniejsze ze inne parametry prawidlowe:) wiec sie nie przejmuj i za 4 tygodnie jak pojdziesz na UYSG genetyczne to bedzie wiadomo wiecej:)

ale co to za parametr jest??? nie wiem czym Ty sie przejmujesz?:) co lekaz powiedzial?? a wlasnie sprawdzilam GS to srednia z 3 wymiarow pomiar pecherzyka ciazowego...wiesz moglabys sie martwic gdyby byl za maly czy pusty ale ja bym sie nie stresowala niepotrzebnie skoro jest zarodek i bije mu serduszko...moglabys sie martwic gdyby serduszko bilo za wolno albo za szybko a tak? nie ma stresu:)

:) nerwus- trzymamy trzymamy:) nie stresuj sie na zapas:)

k-ha - ja tez mam PCO juz raz bylam w ciazy. Jesli masz dobrze dobrane leki to nie widze przeszkod zebys zaszla w ciaze:)

oj tam zamiera:) weekend byl:) a ja po cichu odnotowuje sukces, bo chyba mam owulacje:) a na pewno plodniaki bo mi na to wskazuja rozne rzeczy;) chcialam kupic sobie testy owu ale ciagle zapominam....we wrzesniu zaczynamy staranka:) a to juz niedlugo:) monia- z kazdym cyklem bedzie lepiej...zobaczysz.....a jak sie lepiej poczujesz to mozecie sie starac znow....trzymam kciuki

vi- do 14tygodnia sie robi...zadzwon do gina i zapytaj. Anita- ja juz zaczelam lykac kwas foliowy:) i lepiej sie odzywiac:) na luzie, ale staranka takie bez zabezpiecznia to dopiero we wrzesniu:) do wrzesnia chce jeszcze schudnac:) no i dopiero czekam na trzecia miesiaczke po lyzeczkowaniu, bo dopiero wowczas bede mogla okreslic czy moj cykl jest w miare regularny.... Moge sie tylko domyslac b=po odczuciach i obserwacji czy jest owulacja....w nastepnym miesiacu kupuje testy owulacyjne

nerwus-ja bym w pracy powiedziala dopiero wowczas jak zaniesiesz im zaswiadczenie od lekarza, bo bez zaswiadczenia nie jestes chroniona...zaswiadczenie nie jest rownowazne z tym ze chcesz isc zaraz na zwolnienie...jesli dobrze sie czujesz to pracuj ile sie da, bo z doswiadczenia wiem ze dostaneisz w dynie od siedzenia w domu;) Ale koniecznei zanies zaswiadczenie jak juz bedziesz po usg i bedziesz widziala serduszko...a tak sie nie stresuj bo nie ma czym...jesli Twoja firma zatrudnia do 20 pracownikow to i tak ZUS ci placi pensje a nie firma:) oni nic nie traca, poza pracownikiem ewentualnie, jesli zdecydujesz sie isc na zwolnienie...ja sie ze swoim szefem umowilam ze bede pracowala minimum te 4h dziennie ale jesli bede sie czula slabo to po 4h ide do domu....to buyl ten komfort dla mnie:) Takze sie nei stresuj na zapas...a poza tym dlaczego mieliby sie do ciebie nie odzywac? nie przejmujs ie pierdolami, przejmuj sie swoim zyciem i tym ze bedziecie teraz pelna rodzina:)

nerwus- jesli dasz kadrom zaswiadczenie o ciazy to nie moga cie zwolnic. a mozesz pracowac ile chcesz i jak sie czujesz...ale kodeks pcary mowi ze mozesz max 4h przed kompem siedziec...i szef cie nie moze zmusisc do siedzenia dluzej...nie mozesz miec nadgodzin ani jezdzic w delegacje....ale jesli sie czujesz w ciazy w miare ok to siedz ile mozesz. A jesli sie czujesz zle to wez zwolnienie zwykle chorobowe chociaz na dwa dni zeby odpoczac. Dziecko zaczniesz czuc dopiero w II trymestrze...teraz ewentualnie mozesz czuc lekkie bole jak na @ i sennosc tudziez mdlosci nic ponad to...dziecko jest za male zebys cokolwiek poczula..... No i wiesz nikt cie w ciazy z roboty wywalic nie moze. To jest tylko zaswiadczenie o ciazy, ktore dostajesz od lekarza. Po prostu fimra wie ze w razie zwolnienia masz100% kasy i ze jestes w ciazy nie do ruszenia i juz. Takze nikt cie do niczego nie zmusza a jesli zalezy ci na pracy to przeciez mozesz pracowac. Moje kolzeanki do 8 miesiaca pracowaly w biurzer wiec nie ma problemu.

dorcia- cytat z jednego forum o PCO dla Ciebie specjalnie na pocieszenie:) Ze nie ma tragedii:))) "No więc u mnie zadziałał prosty mechanizm, który mój lekarz nazwał "zablokuj-odblokuj". W lutym dowiedziałam się, że mam sporą torbiel na lewym jajniku - taki przerośnięty niepęknięty pęcherzyk o wielkości 6 cm - a z tego łatwo wywnioskować, że nie mam problemu z rośnięciem pęcherzyków, ale z ich pękaniem/wydostawaniem się. Dostałam na 2 miesiące tabletki antykoncepcyjne, żeby wyciszyć jajniki, a już w następnym cyklu po ich odstawieniu zaszłam w ciążę. I żeby było zabawniej to właśnie ten świrujący lewy jajnik owulował."

no niestety swiat i zycie jest niesprawiedliwe....trzeba niestety przejsc z tym do porzadku dziennego zeby nie zwariowac... Nerwus- vi ma racje. Jesli masz juz karte ciazy zalozona to wez od lekarza zaswiadczenie o tym ze jestes w ciazy. Zanies je jak najszybciej do pracy....wowczas jesli twoje stanowisko jest za ciezkie to musze ci zapewnic lzejsze, jesli chcesz pracowac, a jesli chcesz isc na zlownienie to masz 100% pensji, tzn sredniej z ostatnich chyba 6 miesiecy. Jesli pracujesz przy komputerze tzw praca biurowa to max mozesz dziennie przy kompie pracowac 4h. vi ma racje- w domu sie lepiej wykurujesz z chorobska...i sie nie stresuj na zapas tylko kazdemu lekarzowi mow ze jestes w ciazy.

biedrona- i tak nie jest zle....kurcze po tym lyzeczkowaniu dostalam druga miesiaczke po 32 dniach wiec wcale nie jest najgorzej...co prawda lewy jajnik byl caly w cystach ale z prawego wyszla owulka wiec to jest na plus.... No ale boje sie ze bede sie musiala kulac.... No i nie jestem na lekach to tez plus...aczkowliek zamierzam zrobic badania hormonow i isc w sierpniu jeszcze do ginka na badanie...i skierowanie na hormony...bo chce znow we wrzesniu zaczac staranka

monia- trzymam za Ciebie kciuki...wiem co przezywasz. Wpadaj czasem tutaj i nie trac nadziei. Za chwile znow bedziesz mogla sie starac o dzidzie.....musi minac troche czasu.....jedyne co moge Ci powiedziec to to, ze takie rzeczy sie zdarzaja.....nie jestes sama, pamietaj o tym.

dorcia- byc moze taki mialas bolesny okres bo ci torbiel schodzila? wiec badz dobrej mysli:) niki- ja mialam w 18tc USG i jeszcze nie bylo widac nic nieprawidlowego....nieprawidlowosci pojawily sie w 21 tygodniu ciazy iw ciagu tygodnia tak sie rozwinely, ze dziecko nie przezylo. Nie chce wdawac sie w szczegoly, bo mowiac wprost mnie to meczy i wkurza mnie wspomnienei o tym....ale tak chcial los, chociaz nigy sie z tym nei pogodze. Ale musze przez to przebrnac dola wlasnego zdrowia psychicznego. Rowniez jestem zdania ze jesli sie dobrze czujemy i nie ma zadnych ni9epokojacych objawow to nie ma co przed 12-13 tc robic USG, bo i tak nic z tego nie wyniknie. Ja bylam jeszcze w lodzi na USG i moje dziecko bylo potwornie chore i pani doktor praktycznie nie dala nam zadnych szans na to ze mozna je uratowac. Ale gdyby byla szansa to bym sie kladla do szpitala i dawala sie ciac. Ale dziecko umarlo i musialam urodzic. Gdyby nie USG nie wiedzialabym i mogloby to wszystko zagrazac mojemu zyciu. A dodam ze ciaze mialam idealna. Nic mi sie nie skracalo, lozysko bylo piekne, duzo wod plodowych brzucho rosl a ja sie czulam wspanialae. Wiec pozory czasem moga mylic.

u nas tez sa badania ....nie zawsze USG jest zgodne z badaniami i nie zawsze badania odnosza sie do USG......wiesz nie zawsze badania genetyczne wykryja niektore wady...ja mialam bardzo chore dziecko ale genetycznie bylo wszystko ok...gdyby nie usg nie wiedzialabym o tym ze cos sie dzieje nie tak....

vi-ja tez niestety nie przwechodzilam i po cichu licze na to ze teraz moze jakims cudem sie uda...a tez ze zwierzetami mam do czynienia... Co do toxoplazmozy to mozesz sie zarazic przez kontakt z odchodami kota...wiec lepiej jak twoj facet bedzie kuwete sprzatal:) No i surowe mieso!!! Dlatego tez nie nalezy jest tatara, wedzonego miesa... Bakterie listerii wszelkie sery typu brie, plesniowe, feta

rudzik- wiem ze to deprymujace bardzo jesli znow sie pojawia malpa:) ale mozesz sie zaczac martwic jak po kilku miesiacach bedzie cos nie tak...wowczas trzeba porobic badania:) nie lam sie....teraz zacznij od nowa jak sie skonczy:) u nas w polsce jest lekarz ale chyba dyzurny no i jesli sobie wykupisz polozna to masz a jak nie to sa w szpitalu polozne... nie wie jak jest dokladnie, bo ja bylam pod opieka lekarza.....ale u mojego pracuja polozni ze szpitala w ktorym lezalam wiec nie wiem co zdecyduje kiedy bede znow w ciazy

vi- przepraszam cie , ale nie chce o tym mowic. Musialam urodzic dzieciatko, ktore juz mi wczesniej zmarlo.

nerwus-mozna brac kapiele ale w letniej wodzie i nie dluzsze niz 15 minut. Ja bralam w ciazy w cieplej wodzie bo mnie cieplo rozluznialo a brzuch mi sie spinal od czasu do czasu....najbardziej higieniczny jest jednak prysznic.

niki- 3 razy ok....ale wiesz czasem nie ejstes w stanie wowczas kontrolowac dziecka...jesli pod koniec ciazy sie okaze ze dziecko jest chore a mozna bylo zadzialac wczesniej zeby moglo byc zdrowe a teraz za pozno to jest straszna liopa i zal...jesli jest teraz dostep do nowoczesnej technologii to trzeba z tego korzystac. Nie wyobrazam sobie miec w czasie ciazy tylko 3 USG. Wiesz dopoki nas cos nie dotyczy i nie dotyka to mozemy sobie poteoretyzowac...ja natomiast nauczona doswiadczeniem, bede sie bardzo pilnowac w ciazy aby przynajmniej od 13tc robic co miesiac USG. Wiesz ja przebieg ciazy po 12tygodniu mialam idealny...pieknie sie dziecko rozwijalo, bylo za male jeszcze zeby cos wykryc, mialam super duzo wod plodowych lozysko super....i gdyby nie USG moglabym taks ie kulac do 30tc...a moze i z martwym plodzikiem, ktory mowiac okroutnie i dosadnie jesli nie ejst wydalony to zaczyna gnic wewnatrz matki i zagraza jej zyciu.....wiec bez czestego USG wedlug mnie sie nie obejdzie.

niki- @ po progesteronie powinien pojawic sie po max 10 dniach.

jeny dziewczyny...robcie jak chcecie...ja miesiac przed zajsciem w ciaze albo i dluzej...w ogole nie pilam alkoholu...raz zdecydowalam sie na winko ale wytrawne poniewaz ze wszystkich alkoholi jest najzdrowsze..... W ogole przed ciaza zaczelam sie lepiej odzywiac....no i kwas foliowy wcinalam codziennie...KONIECZNIE!!! Ja zaczelam podchodzic troszke do siebie na luzie...piej piwko ale w eekendy i to tez nie w nadmiarze...poza tym jesli jade na wakacje to nie zamierzam sie ograniczac....tak czy siak...natura sama zdecyduje jak ciaza bedzie przebiegac...ja dbalam o siebie na maxa...dmuchalam chuchalam i co? i dziecie i tak bylo chore i stracilam...nie ma reguly

niestety toxoplazmoza i cytomaegalia tzn badania nie sa refundowane wiec tak czy siak trzeba wkleic kase...ale reszte badan ze skierowaniem od lekarza mozna zrobic za free