Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tralalala

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tralalala

  1. kait- poczekaj do jutra.....tak sie tez czasem zdarza w ciazy ze kobiety maja takie krwawienia w czasie przblizonym do misiaczki....moze nie wszystko stracone....trzymam kciuki zeby bylo dobrze.
  2. hm...ja jestem w ciazy a mam PCO....po prostu pewego dnia pojawila sie owulka....a objawy? Hm ja intuicyjie cos wyczulam ale podbrzusze bolalo jak na @ i piersi bola do tej pory natomiast zgagi nie mam, mam lekkie nudnosci...no nie wiem...zrob test aaa i poza tym na poczatku sie nie tyje prawie wcale...wrecz niektore dziewczyny chudna bo nie moga jesc
  3. kait no co ty.......a co gin na to?.......jeny......jak to sie nie utrzymala....moze to nie to co myslisz??
  4. lulu- ale fajnie Cie widziec i dobre wiesci od Ciebie:))) juz niedlugo bedziesz bobasa tulila:d ale fajno:)
  5. marzenie:) ja jestem dobrej mysli:) ja sie tylko wczoraj podlamalam jak zobaczylam plamienie...dzis tez troszke jest ale malenkie...tylko mnie ginka uspokoila ze w macicy spokoj i cisza i nic sie zlego nie dzieje:) ale i tak wzielam wolne zeby polezec bo jak leze to sie lepiej czuje:) Wiem ze jeszcze wiele schiz przede mna ale wiem tez ze bedzie dobrze:)
  6. noo to sie nie martw:) tylko lez sobie spokojnie nie przemeczaj sie:) bedzie dobrze:) zobaczysz:)
  7. kait - sie nie wkrecaj niepotrzebnie. Mnie tez pobolewaja jajniki...tzn tak mi sie wydaje...wczoraj to w ogole mialam dosc silne klucia ale na szczescie wszystko ok i tez siedze w domku. Wiekszosc ci powie ze pobolewanie w pachwinach i w okolicach to norma bo sie zaczyna macica rozciagac. Lez sobie spokojnie nie laz za duzo jak cie boli, lyknij no-spe bedzie good. ja duphaston 3x1.
  8. kait - wyrzuc te notesy. Bylo minelo. Teraz jestes swiadoma. Btlas u gina? niech ci da leki na podtrzymaie i bedzie gitara. U mnie sie dzis okazalo ze to 6 tydzien i widac juz echo serduszka wiec do przodu mimo ze po poludniu mialam plamienia i sie zestresowalam na maxa:) ale sie okazalo ze nic sie nie odrywa i w srodku jest ok. Teraz mam zwiekszona dawke duphastonu i ide se lezec plackiem. Praca poczeka.
  9. moge tylko Was pocieszyc bo tez zaszlam w ciaze i najprawdopodobniej to jest moj 4ty tydzien....niestety poza USG i beta nie moge sobie obliczyc nic bo cykl mialam strasznie dlugi;) W kazdym razie PCO to nie wyrok i zycze wszystkim tej samej radosci ktora mnie spotkala jak sie dowiedzialam o ciazy:)
  10. Kait-ja wlaze w 4ty tydzien ciazy bo od ostatniej @ nie moge sobie niestety policzyc bo mam nieregularne cykle niestey wiec polegam na becie i na usg......robilam bete dwa tygodnie temu i mialam dwa tyg temu USG ale nic poza tym ze byla owulka nie bylo widac.Juz wtedy bylam okolo 2giego:) tydzien pozniej mialam USG i widzialam jajo plodowe w macicy a w srode mam nadzieje zobaczyc to jajo wieksze niz ostatnio;) jak bedzie wieksze to sie da cos zobaczyc w srodku i sie dowiem czy w srodku cos jest:) jestem dobrej mysli i czuje ze jest ok:))) takze tez uprzejmie prosze o kciuki
  11. kait i dobrze:) rozumiem cie i Twoje obawy....mnie tez brzuch pobolewa. Dostalam duphaston i jakos mi lepiej:) i od czasu do zasu zarzuce no-spe. Doskonale rozumiem Twoje schizy. Bedzie dobrze zobaczysz:) Daj znac jak tam beta.
  12. kait-kochana.ja mam podobnie jak tylko poczuje wilgoc tam wiesz gdzie to mam stresa mimo ze tez dostalam na podtrzymanie, ale laduje sie pozytywna energia i mysleniem. Dostalas duphaston bierz go, bo jest dobry, i jesli mialby cie bolec brzuch to duphaston ci zlagodzi cokolwiek....ja sie stresowalam bo mnie bolal brzuch ale to normalne ponoc, teraz jest lepiej:) kait pomysl ze natura sprawila ze to co sie stalo ochrnilo cie przed chorymi dzieciaczkami.....jestes plodna, maz tez!! Kup sobie witaminki dla kobitek w ciazy do tego dodatkowo lykaj folik! Mi tak lekarz zalecil! I na pierwszym usg u mnie tez nic nie bylo widac tylko beta wskazywala na 1-2 tydz. Tydzien pozniej juz bylo jajeczko plodowe w macicy czyli kolejny plus ze maciczna ciaza! W srode ide zobaczyc czy mi sie to rozwinelo. Pamietaj ze pozytywne myslenie i wyzbycie sie stresujacych sytuacji i mysli to teraz dla Ciebie najwazniejsze. Nie mysl o tym co bedzie, za 2-3tyg. Odpoczywaj ile sie da. A i tak na pewne rzeczy nie mamy wplywu. Opowiadaj do siebie jak chcialabys dac dziecku na imie, ze nie mozesz sie docekac brzuszka, ze jestes mega szczesliwa, lez sobie w lozeczku ile sie da, nie czytaj nic na forach internetowych dla ciezarnych bo laski tam rozne rzeczy opowiadaja a wiadomo kazda z nas jest inna i inaczej wszystko przechodzi, a jak sie naczytasz to mozesz sie niepotrzebnie nakrecic i zestresowac. Ogladaj przyjemne filmy komedie romantyczne, ja sie ostatnio na Faktach TVN poplakalam:D:D:D Pomysl jak bardzo kochasz juz to co sie miedzy Toba a Twoim facetem zadzialo:) Wiem ze to tak latwo mowic ale wiesz mi osobiscie to co pisze tez pomaga:) Bo codziennie sama siebie pocieszam ze wszystko sie ulozy i ze jestem jednak plodna ze sie udalo, ze mialam owulke! To wielki sukces dla mnie:)) Kait!!!!! BEDZIE DOBRZE I TYLKO W TO MUSISZ WIERZYC:)))
  13. kait dziewczyny dobrze prawia. Przede wszystkim dbaj o siebie i okruszka w brzuchu i jakos to bedzie. Pocisnij gina o leki na podtrzymanie zebys byla spokojna, odpoczywaj duzo, nie przemeczaj sie nie dzwigaj niczego i mysl tylko o tym ze masz w sobie nowe zycie i musisz dbac teraz o siebie, o to co masz w brzuchu i o swoejgo lubego podwojnie:) badz szczesliwa i sie ciesz :) olac innych Ty jestes teraz najwazniejsza!! Wszystko bedzie dobrze!!!! Zobaczysz!!!! Potraktuj to co sie teraz stalo jako dar od losu za te wszystkie nedzne lata i sytuacje , ktore Toba przetargaly i dbaj o ten cud ile wlezie. Jasne ze wszystkiego nie przewidzisz ale zrob tyle ile jestes w stanie na reszte i tak nie masz wplywu:))) Bedzie dobrze zobaczysz:) Jestem o tym przekonana i czuje to w trzewiach;)
  14. lucy a moze Ty tez? kait-super! lec do gina po leki na podtrzymanie!!!!!! ja dostalam recepte jak tylko bylo przypuszczenie. Jakbym bete miala pozytywna. I zaczelam brac duphaston od pierwszego dnia jak sie dowiedzialam! WALCZ KAit zeby sie wszystko dobrze potoyczylo!!! Super trzymam kciuki:)
  15. a ja czytalam ze prolaktyne mozna codziennie:D ale najlepiej zrobic po owulce przed @
  16. trolewna ja mam podobnie. Niech sie krzywo patrza ale kurna jak sie upre to sie trzymam...a spotykalam sie ja glupia baba jeny jak o tym pomysle ze pozwalalam na c0s takiego tomnei skreca, spotykalam sie z gosciem co mnie potem po piwie do domu odwozil bo podobno sie czul dobrze...ale kurde......wsiadac po kielichu za koleczko...nigdy nie wiesz kiedy cie sieknie ..nienawidze pijokow za kolkiem:///
  17. tak tabletki wyciszaja jajniki ale mozna tez inne sposoby stosowac zeby jakos uregulowac cykl. Mi sie udalo zajsc w ciazei mam duphaston an podtrzymanie, zobaczymy co bedzie dalej:)
  18. to sie boje samochodow....mam traume powypadkowa, bo mi meza w sierpniu na tamta strone prawie zabralo...najbardziej nie ufam innym ludziom zqa kolkiem, a mam jedna zasade nie spac w aucie jako pasazer!
  19. kazika sluz mialam taki wygladajacy na plodny co mi dalo jakas mysl ze moze owulka jest. Teraz tez mam inny sluz nie jest tego duzo ale jest i jest inny niz w czasie cyklu normalnie.
  20. niedobrze mi:D ale tylko troche;) A serce jeszcze nie bo ten cykl sie wydluzyl, i teraz w poniedzielk nausg bylo widac ze ciaza mlodziutka i jajo plodowe widac a w srode sie dowiem czy jest tam zarodeczek i wierze mocno i czuje ze jest!, i dopiero po 2 -3 tygodniach bede mogla pojsc sprawdzic czy jest serduszko bijace. Wczesnie bardzo to wszystko odkrylam wiec czas oczekiwania na wszystko strasznie mi sie dluzy.
  21. dobra nie ma co gadac o bzdetach:D Ja nie mialam objawow typowych zeby robic test. Nawet nie bylam pewna czy owulacje bede miala bo przez kilka miesiecy nie mialam wcale jajniki mialam niczym kurna kisc winogron i nie widzialam dla siebie nadziei. Robilam testy owu liczac ze jesli ostatni cykl mialam 21 dni to moge zaczac tak celowac w owu. Niestety kazy test wychodzil negatywny az sie skonczyly. Potem sobie zrobilam test ciazowy w 28dniu (nie wiem po jakiego grzyba?)i wyszedl negatywny. Potem jeszcze zeby wykorzystac ostatni allegrowy zrobilam w 32 dniu i pisalam wam ze z jednej strony spoko bo bede mogla isc na operacje kolana w poniedzialek i na browara, ktory sie okazal potem drinkami z kolezankami. I taka neiswiadoma sie tak przygotowalam do picia i lezenia z kolanem rozwalonym po operacji. Ale nie wiem skad mis ei wzielo, chyba z obserwacji sluzow i innych obrzydlistw, ze mogla mi sie owulka przesunac i sobie policzylam ze moj super extra cykl moze a nuz widelec sie wydluzyl na maxa do 40 dni i owulka przyjdzie pod koneic pazdziernika. Pocisnelam meza i w 37dniu cyklu cos mnie podkusilo do testu. wyszedl podobny do marzenie, nie mialam objawow piersi tylko pobolewaly jak na @ i troche jajniki pobolewaly. Modlilam sie zeby @ nie dostac na 16 bo mam wtedy operacje;) ak czy siak bylam z ginem umowiona bo mial mi kuracje na zajscie w ciaze wyznaczyc bo to PCO to dla mnie byl koszmar. Oczywiscie wspomnialam o tescie i doszlismy na poczatku do wniosku ze to mogly by zaburzenia hormonalne. Wzial mnie na stol, zrobil USG, prqwy jajor spochniety dlatego boli, lewy ja sie dre do niego ze torbiel a tu sie okazalo ze to cialko zolte i owulacja byla. Ja szczesliwa ze jajony zadzialay a ten mnie na Bete wysyla bo jak mam miec w pon operacje to lepiej wiedziec zeby odwolac. No wiec zrobilam u niego ta bete. Na drugi dzien dzwonie zweby soe dwoeidziec a oni mi mowia ze beta 109 wiec ciaza 1-2 tygodniowa. I tak niz tego ni z owego po prostu sie zdarzyl jakis cud. A tak przed ta wiadomoscia to nie mialam objawow innych jak na zblizajacy sie @. Dopiero teraz zaczynam cos odczuwac ale mozliwe ze dlatego ze jestem swiadoma co sie stalo.
  22. marzenie:) ciesze sie:) pytalas o objawy? zaczelo mi sie dwa dni temu krecic we lbie ale tak dosc ostro...mysle czy to nie od wypadku jeszcze i czy moze ta ciaza to wzmocnila...ale jest ok wiec nie panikuje. Mam wzdecia masakryczne, piersi obolale, spac mi sie chce i rano mam leciutkie mdlosci ale generalnei jest ok. Siedze wlasnie w robocie i zamulam....po prostu nic chyba nie zrobilam konstruktywnego dzis;)
  23. sie nie obrazam. Ja jestem wrazliwa no coz taka jestem... P prostu nie chce mi sie teraz siedziec i tyrac tym wszystkim..... Czasem lepiej odpuscic niz brnac w cos co generuje cisnienie. Matko serio ta dyskusja nie ma sensu. To taka burza w szklance wody.
  24. zupelnie niepotrzebnie bo mnie nie interesuje taka rozmowa jak wymienianie zlosliwosci...juz pisalam ze chlapnelam i nie chcialam nikogo urazic. Nie powinnyscie w ogole byc zlosliwe. W ogole taka rozmowa sprawia ze to form robi sie strasznie hermetyczne...i zamiast gadac o roznych rzeczach zaczynaja sie zlosliwosci. Ok, nie chcialam wam nic narzucac. Nier powiedzialam ze nie jestescie zdeterminowane. Mowilam TYLO I WYLACZNIE O SOBIE. Serio mowie. Chce zakonczyc te bezsensowna rozmowe. Teraz Wy mi zrobilyscie przykrosc tak to czuje. Nie bede wam opowiadac mojego zyciorysu i tego o jakiej determinacji mowie. Bo wymagalo to ode mnie i od mojego meza sporo wysilku zeby po tym co przezylismy wrocic do normalnosci i zaczac cieszyc sie zyciem. Serio przykro mi na maxa, nie myslalm ze kiedys na tym forum, na tym topiku wsrod tak fajnych dziewuch doswiadcze czegos takiego! Jesli wymeinilybysmy zdanie typu "tralalala przykro mi ze tka moisz bo ja czuje inaczej" ja bym powiedziala "chlapnelam nie to mialam na mysli sorry dziewczyny" uslyszalabym w odpwoedzi "ok, jest luz ale zrozum ze moglas nas urazic" to rozmowa bylaby calkiem inna. A teraz? Trace w ogole wiare w to ze normalnie mozna sie tu wypowiedziec i miec jakies watpliwosci, strach, podzielic sie radoscia, opowiedziec cos o sobie o tym co mnie spotkalo itede itepe. Jedyna osoba ktora normalnie mi otworzyla oczy na to ze cos chlapnelam jest marzenie. Ktora probowala tow szystko zalagodzic pogadac co i jak ale sie nie dalo. Przykry klimat sie zrobil bo serio, przeczytalam caly topik od deski do deski, ryczalam jak lulu zaszla w ciaze jak potem marzenie i Klempa. Cieszylam sie wszystkim o czym piszecie i czulam sie czescia tego co tu sie dzieje. A teraz? no troche tam mi przykro. I nie cierpie sie powtarzac ale jeszcze raz powiem NIE MIALAM NA MYSLI NIKOGO POUCZAC, MOWIC JAK MA ZYC I ZE JEST ZA MALO ZDETERMINOWANY. Mialam na mysli siebie i swoje zycie a nie Was. Elaborat..heh
×