szczęśliwa87
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szczęśliwa87
-
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie do tego jeszcze teraz remontujemy pokoik dla malutkiej to nawet się nie zapytali czy w czymś pomóc, może coś pożyczyć czy coś, no bo sprzętu też u siebie mają sporo, np. wiertarkę, gdzie tam.... A tylko ciągle słyszę , "wiesz Karol w czerwcu będziemy remontować pokoje to przyjedziesz i pomożesz, weź jakieś 2-4 dni wolnego". Wtedy to się z nimi pokłóciłam, bo powiedziała, że Karol to cały urlop weźmie jak się niunia urodzi żeby z nami spędzić,a co do remontów to on musi najpierw u siebie zrobić, a ich przecież stać na ekipę remontową. No to Karol mi przytaknął i rodzice się do nas nie odzywali ze 2 tygodnie. Ale ja mam to gdzieś bo pewnie oni jako ostatni by nam pomogli w razie co. -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do teściów, to ja mam super, ale tylko dlatego że są super i daleko, bo co za dużo to nie zdrowo!!! Czasem jak jeździmy na dłużej do Susza to mam ich po prosu dość, jeszcze nam w niczym nie pomogli jeśli chodzi o zaopatrzenie malutkiej, a tylko komentują. "wózek, a po co Ci nowy, kup za pół ceny używany", "ciuszki po co już kupujesz ciuszki, przecież jeszcze 2 miesiące-zdążysz, wszystko na raz kupisz", "dresy ciążowe po co CI, masz sukienki", "przewijak, po co, możesz na łóżku przewijać", "fotel do karmienia po co Ci, Ja nie miałam i wychowałam i wykarmiłam czterech rosłych synów". I tylko by na każdym kroku pouczała, bo on...blebleble. Wiecie kasy mają od groma i ciut ciut, a nic nawet 5 zł na nic nam jeszcze nie dali tylko obiecywali jak był początek że na wiosnę nam na wózek dadzą, ale jakoś się nie spieszą, więc wózek tak czy inaczej kupimy sami!!! Co innego moi rodzice, moja mamuśka nie pracuje, a ojciec jest na rencie (kiedyś sobie obciął palce na pile) ledwo wiążą koniec z końcem, a mama już tyle mi pomogła, ciągle coś dla małaj kupuje, np wanienkę, żebym nie musiałą z sobą wozić jak będę przyjeżdżać do nich, kocyki 2 mi kupiła, no i cały ogrom ciuszków, no a do tego już zrobiła sweterek i sukienusię na drutach, kochana Oleńka moja:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki wiecie co, ja to chyba jakaś inna jestem, bo ja w nocy bardzo rzadko wstaję do wc, jeśli już to tylko raz??!! Nie wiem czemu to tak? Przecież młoda już na pewno duża jest i uciska na pęcherz, a do tego piję bardzo dużo... Ale może to i lepiej, bo na samą myśl wstawania w nocy zaraz mnie skręca, bo nie dość że plecy bolą to do tego miednica i biodra, tak jak u Gosi:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Catarinka, trzymam kciuki:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, naśmiałam się troszkę z tych Waszych siuśków, ja już się nauczyłam nosić wkładki higieniczne, bo bez nich ani rusz, czasem młoda jak kopnie prosto w pęcherz to ja nie wiem czy już coś popuściłam czy jeszcze nie, a wrażenie jest takie jak bym właśnie na kibelku siedziała, więc raczej bez wkładek nie wychylam się z domku:) A jeżeli chodzi o moje dzisiejsze badania to mam na 20, więc jeszcze cały dzień, ale już czekam i siedzę jak na szpilkach:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam witam:) No to dla naszej Uleńki serdeczne gratulacje:) Tylko biedna się troszkę namęczyła, bo jednak w szpitalu poleżała troszeczkę, ale najważniejsze że Zosia już ze swoimi rodzicami:) Zazdroszczę Uleńce i jej mężusiowi:) Ja dopiero wstałam, więc zaraz muszę sobie zrobić drugie śniadanko, obiadek mam jeszcze od wczoraj więc mam dziś popołudnie wolne:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ach, no i jeszcze zmieniam tabelkę:) MAMUŚKI: Nick...........Wiek......Miasto............Imię dz..... ...Data ur.dziecka nastolenia mama..20...Kłodawa........Oliwia...............05.05.2007 Bebolek20.......21.......Kilcock.........Fabian....... ....12.11.2007 agusia333332....22.....Radom........Kubuś............... 03.05.2008 mama Meli.........22.......Św-ce..........MelAnia...........19. 06.2008 aanneczka........22.......Liverpool......Oleńka......... ..15.07.2008 Catarinka71......21.......Wrocław......Martynka........ 24.08.2008r. Anabelkaaa.......22.......Garwolin.......Jaś............ ....02.12.2088r. ZACIĄŻONE: Nick.......... Wiek...... Miasto......Tc/ Termin.... ..Płeć-imię.. Ulcia 87.......21.........Wysoka......41/02.05.09.....C-Zosia tymbarkowa....21.....Szczecin.......39/25.05.09......S -Marcel Marillion.........21.....Wrocław........36/25.05.09..... S -waham się nastolenia mama..20..Kłodawa.........33/27.06.09.... C 2face............22......Białystok.......31/ 28.06.09 ....C- Lilianka Gosiaak.........21......Jastrzębie.....32/11.07.09..... S-Michał agawerka.......21.....Wrocław........30/21.07.09.....C- Anita/Nina szczęśliwa87...21.....Olsztyn.........31/23.07.09..... C-Dominika Karaoke87......21.....Częstochowa..27/.01.08.09.....nie wiem OOOLLL........21 .....Olkusz..........23/12.09.09.....C- Emilka Asienka478......21......Koszalin........19/06.10.09..... .----------- olenkia-malenka...20...Limanowa....19 /08.10.09.......nie wiem kozaki_87......21......Rzeszów.......16/17.10.09.......n ie wiem WAŻNE DATY: Nick.....................data..................wydarzeni e 2face...................12maj...............usg olenkia-malenka......13maj..........wizyta i usg szczęśliwa87..........13maj............usg OOOLLL...............15maj...........wizyta+wyniki badan(krewImocz) tymbarkowa..........15maj..........wizyta w laboratorium, jak zdążę Karaoke87............19 maj...........wizyta+wynik badania moczu szczęśliwa87..........30maj...........wizyta+ogólne badania krew mocz, coombs kozaki_87.............2 czerwiec.....wizyta+usg Gosiaak................4 czerwca.........wizyta+morfologia+usg -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki:) Ooolll ja osobiście nigdy nie czułam żadnego pulsowania, ale wiesz może każda ma inaczej czy cuś:) Podejrzewam, że to nic groźnego!!! Ja czuję się coraz gorzej, gardło mam tak opuchnięte, że nic nie mogę przełknąć, a do tego tak strasznie mnie swędzi...brr!!! Już przeżyje ból głowy, ale do tego jeszcze ten katar, ach tam, wszystko przez ten remont.... Ale człowiek to jednak głupie stworzenie, tak to latałam w topach-bo ciepło, a teraz okna pozamykane a ja w golfie-bo gardło boli, szkoda że nie byłam taka mądra wcześniej... Idę jeszcze się położyć spać kobietki:) Przed chwileczką wyprawiłam mojego facecika, zjadłam śniadanko-kaszkę Bobovity o smaku bananowym(stwierdziłam że skoro to jest dobre dla 4 miesięcznego dzidziusia to i dla mnie też), tylko że musiałam zmienić troszkę proporcję, bo za wodnista jak dla mnie wyszła, no a teraz spać:P -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tymbarkowa, Wiesz, ja tam nie maże o weselichu na 120 osób czy coś, ale bardzo bym chciała takie z oczepinami, gdzie będzie dużo młodzieży i gdzie wszyscy będą się świetnie bawić, włącznie z nami-Parą Młodą:) Ale się zobaczy:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej babeczki!!! Catarinko, mała świetna, boshe jak ja uwielbiam takie maluszki, które szkodzą nie mając świadomości że coś źle robią, a przy tym ich cudowne minki:) Och jeszcze troszkę i będę miała sama taką szkodziarkę:) U mnie właśnie się obiadek gotuje, robię pomidorówkę, chyba dopiero 2 raz w życiu, nie umiem i nie lubię za bardzo pomidorówki, ale czego nie robi się dla kochanego faceta:P Pisałyście o waszych miśkach, czy to pierwsza miłość itd, no Karol nie jest moim pierwszym facecikiem, przed nim miałam chłopaka przeszło 3 lata, przez całe liceum, kurcze ja już byłam pewna że to własnie jest to, że to już na całe życie, ale na szczęście okazało się że nie:) Był w moim wieku i okazał się gówniarzem!!! A Karol, no to już inna bajka:) Starszy i odpowiedzialniejszy:) Ja też nie jestem jego pierwszą, on to miał troszkę tych babeczek, taki nasz miejski obiekt westchnień:) Tylko zawsze mi się wydawał niedostępny,no bo starszy i wiecznie miał jakąś dziewczynę, ale nadszedł kiedyś ten piękny dzień, a teraz to już na zawsze razem:) Tak czytam te wasze wypowiedzi i tak bardzo Wam zazdroszczę, bo każda albo już po ślubie, albo planuje ślub, a my na razie jeszcze nie, wstępnie uznaliśmy że zrobimy ślub kościelny razem ze chrztem, ale już bym chciała zostać Panią a nie ciągle panienką:( E tam jeszcze troszkę:):):) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki, świetne te Wasze foteczki:) Aguś a ten Twój maluszek mui być świetny, cały czas uśmiechnięty:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiu malowanko wczoraj nie ruszyło się nawet o centymetr, Karol poległ w przedbiegach, nie chciało mu się, a ja nie nalegałam, bo czułam się paskudnie. Ale myślę, tzn mam nadzieję że dzis już zaczniemy malować, bo mnie załamuje ten syf:( Mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu będę mogła pokazać Wam zdjęcia pokoiku Dominisi:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobietki!!! Ja tylko na chwileczkę, czuję się jeszcze gorzej niż wczoraj... Chyba mam jakąś grypę czy cuś-może świńską:P Wczoraj pół dnia przeleżałam, wieczorkiem pojechaliśmy na zakupy, kupiliśmy radio do samochodziku i ja kupiłam sobie żelazko, mieliśmy takie troszkę stare, ale niestety Ania łamaga-czyli ja, popsułam, spadł mi z deski i jakaś spirala pękła w środku, okazało się że nie warto naprawiać, to kupiłam nowy, z Tefala taki na parę;) Mam nadzieję, że tego zbyt szybko nie popsuję. Dziś na obiadek zrobię pomidoróweczkę, mój misiek ją uwielbia, a ja wolę rosołek, ale pomidorówkę też zjem;) Kobietki postaram się dziś choć troszkę uczestniczyć w Naszych rozmowach, ale nie wiem jak dam radę, dzis raczej sobie poleżę cały dzień, bo jutro ważne wydarzenie, mamy usg u nowego doktorka, no i ten zważy Dominisię i sprawdzi czy u Nas wszystko w porządku:) Już się nie mogę doczekać:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jednak na chwilkę do Was kochane wróce, właśnie natknęłam się na topik o aborcji, no i któraś z dziewczyn wkleiła artykuł o porównaniu ciąży do nowotworu, jak macie ochotę i mocne nerwy to poczytajcie, mi aż się smutno zrobiło, że tak można podchodzić do tego przecudownego stanu:( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4079889&start=0 E tam aż mnie normalnie skręca jak sobie pomyślę że ludzie tak własnie myślą!!! -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki uciekłyście, to ja też zmykam! Idę się położyć! Trzymajcie się i do później:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Gosiu, najgorzej to zacząć, ale jak już zaczniesz to szybko zrobisz, ja tam zawsze tak mam:P A co do takich zeszytów, notatek, to pomyśl ile skarbów znajdziesz i ile wspomnień odnowisz:))) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tymbarkowa masz rację!!!! Mnie to chyba szlag by trafił, jak bym zobaczyła że jedna z drugą traktują moje dziecko o które dbałam przez 9 miesięcy jak worek ziemniaków to chyba wstałabym z łóżka porodowego i dałabym im popalić....:P -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiu, raczej będę pomagała miśkowi w malowaniu, wydaje mi się że teraz te farby to wszystkie jakieś tam mają badania i są dopuszczone do użytkowania wewnętrznego a i często ludzie śpią w pomieszczeniach malowanych tego samego dnia, to myśle że mi nic nie będzie, ale sama nie wiem, bo teraz to ja się do niczego nie nadaję... Więc jak się nie polepszy moje samopoczucie to nie będę pomagać... ale zobaczymy jak to wyjdzie. -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki zamilkły:) Ja uciekam również do znajomych na herbatkę:) Pewnie wrócimy wieczorkiem! Ściany zrobione tylko jeszcze jutro wyrównanie i już malujemy, ale to wszystko si.ę przeciąga w czasie, myślałam że pare dni i będzie z głowy, a tu już 2 tydzień, ale to dla tego że sami robimy i wcale nam się nie spieszy;) Uciekam kochane, życzę miłego wieczoru:* -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wredota!!!;P My już mamy farby Nobilesa:) Karol mój jest fachowcem to wybrał najlepszą:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja to nie wiem co z tymi facetami, tylko by wkurzali!!! Mój ma szczęscie że dziś jest milutki, bo sama się średnio czuję to pewnie byśmy się pokłócili jakby co....]Ja też mam ochotę na loda, ale trwam przy diecie, kupiłam wczoraj sobie Danonki, to 2 zamrożę i choć namiastka lodzika będzie:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Oleńka ja jestem:) Mój szpachluje i wyrównuje to ja ssiedzę przy kompie:) A co ten Twój Cię denerwuje??!! Hmm, och ci faceci... Tymbarkowa czekamy na foteczki:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O widzę dziewczynki nadal śpią:) Ja już się wzięłam za sprzątnie. Zaraz lecę do lekarza po zwolnienie, a potem z nów remoncik, ale w przyszłym tygodniu przywieziemy łóżeczko od rodziców i będzie stało i czekało na niunię:) Już się nie mogę doczekać!! Lecę kochane, postaram się jeszcze do Was odezwać:) -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć kochane! Ja znów tylko z samego rańca. Misiek wyprawiony do pracy to ja szaleje;p Wczoraj miałam szalony dzień. Robiłam pierożki, potem po południu byliśmy z moim miśkiem wydać ponad półtorej tysiąca na cholerne oc.... Myślałam że padnę jak usłyszałam ile nas to wyniesie, kurcze nie masz kłopotów kup sobie samochód;) Karol ma prawko dopiero pół roku więc dla tego takie duże opłaty, kurcze za tą kasę miałąbym piękny wózek dla córci, ale nic, w czerwcu tyle wydam na dzidzię:) A co;) No a cały wieczór spędziliśmy w pokoiku, zaczęło się szpachlowanie ścian, syf w całym mieszkaniu, no bo fragmenty trzeba było wyrównać, to ten kurz mam w całym mieszkaniu...hmm dziś znów sprzątanko! O 10 lecę po zwolnienie lekarskie do mojego doktorka, a później do firmy je zanieść, fajnie, do firmy mam ze 4 km na piechotkę, jak będzie ładna pogoda to pójdę na piechotkę! Co do Uleńki, to chyba ma już Zofijeczkę przy sobie, szczęściara :) Dziewczynki, widziałam że zamawiałyście ciuszki na allegro-szczególnie Gosia, ja tam też mam większość z allegro i z szafa.pl:) A ciuszki są śliczne!!!!!!!!!!!!!!! No i wreszcie wczoraj poruszyłyście temat przywiązania do kafe i do ludzi z którymi się tu pisze. Powiem Wam, że może ja do najaktywniejszych nie należę, ale to tylko w pisaniu, bo czytam zawsze na bieżąco:) Czasem po prostu nie nadążam za Wami:) Ale rzeczywiści można się do Was Babochy przywiązać;) Dobra idę jeszcze na jakąś godzinkę oczko przymrużyć, a potem czeka mnie sprzątanie...:( Ale postaram się do Was odezwać!!! -
87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM
szczęśliwa87 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ach no i jeszcze masa badań, krew mocz i Coombs:) A i przypomiało mi się jeszcze jedno! Moja koleżanka z Olsztyna ma termin na początek września, wczoraj też miała wizytę i okazało się, że ma już rozwarcie na palec, kurcze przestraszyłam się jak cholerka, no bo niby czemu ona już mam rozwarcie i czy z nią i z dzidzią wszystko będzie dobrze?? Ma zalecone leżeć i się nie ruszać, ale co by nie było, to jednak strach.... Nic uciekam dziewczynki przespać się jeszcze troszkę:)