szczęśliwa87

MAMUŚKI: Nick...........Wiek......Miasto............Imię dz..... ...Data ur.dziecka nastolenia mama..20...Kłodawa........Oliwia...............05.05.2007 Bebolek20.......21.......Kilcock.........Fabian....... ....12.11.2007 agusia333332....22.....Radom........Kubuś............... 03.05.2008 mama Meli.........22.......Św-ce..........MelAnia...........19. 06.2008 aanneczka........22.......Liverpool......Oleńka......... ..15.07.2008 Catarinka71......21.......Wrocław......Martynka........ 24.08.2008r. Anabelkaaa.......22.......Garwolin.......Jaś............ ....02.12.2088r. ZACIĄŻONE: Nick.......... Wiek...... Miasto......Tc/ Termin.... ..Płeć-imię.. Ulcia 87.......21.........Wysoka......41/02.05.09.....C-Zosia tymbarkowa....21.....Szczecin.......38/25.05.09......S -Marcel Marillion.........21.....Wrocław........36/25.05.09..... S -waham się nastolenia mama..20..Kłodawa.........33/27.06.09.... C 2face............21......Białystok.......30/ 28.06.09 ....C- Lilianka Gosiaak.........21......Jastrzębie.....31/11.07.09..... S-Michał agawerka.......21.....Wrocław........28/21.07.09.....C- Amelia szczęśliwa87...21.....Olsztyn.........30/23.07.09..... C-Dominika Karaoke87......21.....Częstochowa..27/.01.08.09.....nie wiem OOOLLL........22 .....Olkusz..........22/12.09.09.....C- Emilka olenkia-malenka...20...Limanowa....15/08.10.09.......nie wiem kozaki_87......21......Rzeszów.......14/17.10.09.......n ie wiem Asienka478......21......Koszalin........19/06.10.09..... .----------- WAŻNE DATY: Nick.....................data..................wydarzeni e Ulcia87..................7 maja..............idę do szpitala agusia333332...........8maj..............nie wiem olenkia-malenka............13maj..........wizyta i usg szczęśliwa87..............13maj............usg:) OOOLLL................15maj...........wizyta+wyniki badan(krewImocz) Karaoke87...............19 maj...........wizyta+wynik badania moczu Gosiaak.................4 czerwca.........wizyta+morfologia+usg

Cześć kobietki!!! Witam nową mamuśkę, Asieńko, muszę Ci powiedzieć że chyba jednak każda z nas w pewnym stopniu boi się porodu... Jesteśmy twarde, ale ten strach jest;) Właśnie wyprawiłam mojego facecika do pracy i mam teraz chwilkę dla siebie, zaraz pójdę oczywiście dalej spać, ale chciałam jeszcze Wam parę słów napisać przed spankiem;) Gosiu i Tymbarkowa, bardzo się cieszę że z Wami i Waszymi maluszkami wszystko ok, Gosiu, wiem co to znaczy jak ma się podrażnione narządy płuciowe, miałam na początku ciązy, lekarz wtedy kazał mi się podmywać NIE CZĘŚCIEJ niż 2 razy dziennie. No i miałam zalecony LACTACYD Femina, no i nim się podmywałam, jak była potrzeba częstszego mycia to tylko i wyłącznie samiutką wodą:) No ale na szczęście przeszło, Tobie też się uda zwalczyć tą dolegliwość:) No a synuś, śliczniutki, tylko szkoda że znów miał buziulkę zasłoniętą pępowiną, ale jeszcze 2 miesiące i się napatrzysz kochana na Michasia że hoho!!! Tymbarkowa, a co do Twojego porodu, to ja już pewnie bym umierała z paniki i każdy jeden skurcz i b€l uważałabym za początek porodu, taki ze mnie mały schizol:) No a teraz troszeczkę o mojej wczorajszej wizycie:) Poszłam z wynikami do lekarza, ale niestety nie były one aż tak rewelacyjne jak mi się wydawało, doktorek stwierdził jakieś początki zatrucia ciążowego i kazał mi absolutnie odstawić wszelkie produkty pszenne, ziemniaki i SÓL!!! Na wadze mam już +13, więc jeszcze bez szału, ale niestety będzie dietka, wczoraj już nakupowałam kaszy jęczmiennej, ryżu płatków owsianych i będę sobie dogadzać:) Na razie przepisał mi dietę ale na następnej wizycie jeśli nic się nie poprawi to będę musiała zamieszkać jakiś czas w szpitalu... a tego bym nie chciałą!!! Słyszałam serducho mojej niuni, całe 155 uderzeń na minutę, silna z niej kobietka, w mamusię. Teraz kolejna wizytę mam w sobotę-muszę iść po zwolnienie lekarskie, a tak to 13 mam usg w szpitalu:) Ale zaraz to uzupełnię w tabelce:) Do usłyszenia dziewczynki!

Caterinka muszę spróbować, chodzić i tak dużo chodzę, co dziennie jakiś spacerek sobie urządzam, bo tu w bloku idzie zwariować;) Gosiu, oczywiście do spania wkładam sobie tą poduchę;)

Cześć Mamusinki!!! Melduję się prawie że w południe, wstałam jakiś czas temu ale jeszcze sobie poleżałam:) Gosiu, mam do Ciebie pytanko!!! Pisałaś o tym że mały tak Cię uciska, że czujesz w nodze jak byś miała zakwasy, ja mam podobnie ae do tego dochodzi jeszcze ból krocza, tzn jak wstaję z łóżka ja siedzę albo leże to tak mnie strasznie boli, ale to nie ból mojej pipki(;)) tylko tak jakby kości, jakby bolała mnie miednica tam od środka, tak jakbym miała ją miażdżoną??? Czy Ty, albo Wy mamuśki tak miałyście?? Ja i tak się dziś zapytam podczas wizyty co to i skąd ten ból ale póki co zapytam się jeszcze Was:) Nocka minęła nawet nawet, chociaż mój misiek się przeziębił i całą noc kichał, kaszlał, ale do lekarza rano nie poszedł, bo po co??!! E tam z tymi facetami, jak za rękę go nie zaprowadzisz to sam też nie pójdzie. Wczoraj w końcu ciasta nie zrobiłam, ale za to skusiłam się na gofry;) Zjedliśmy z dżemikiem truskawkowym, Made in My mum:) Teraz idę coś zjeść na śniadanko!!!

I jeszcze raz, jak teraz nic to rezygnuję:)

Nie udało się to jeszcze raz:)

Wkleiłam przed chwilką suwaczek i sprawdzam czy jest??

Hej kobietki!!! Ja już mam wyniki, wszystko ok!! W moczu nic mi nie stwierdzili, no a krew też w normie, a przciwciał nadal nie wytwarzam więc super. Jeszcze tylko jutrzejsza wizyta i będę spokojna!!! Zaraz biorę się za ciach....:) Mam nadzieję że mi wyjdzie??!! Tymbarkowa, ma tylko pytanko, na jaką blachę ciasto robić, na taką niedużą okrągłą może być, czy za mała będzie??!! Trzymajcie się kobietki i do zobaczenia później!!!

Dziewczynki, mam takie pyt, co jest z tymi ruskimi pierogami?? Ja w pn kupiłam kg twarogu bo planowałam zrobienie ruskich w czwartek, piątek, dziś Gosiaaak napisała, że też będzie robić, do tego Caterinka już je zrobiła, ja nie wiem??:) Ale co tam, życie trzeba sobie umilać. Zaraz lecę z moim miśkiem po wyniki badań, ciekawa jestem jakie będą, mam nadzieję że ok. Trzymajcie się kobietki:)

Malujemy na taki delikatny zielonkawy kolorek, taką raczej żółć przebijającą w zieleń:) Ja taki kolorek wybrałam!!! Co do prania ciuszków to moja mamunia już wszystkie uprała, ja tylko wzięłam do Olsztyna wyprawkę ze szpitala, bo tak czy inaczej od razu po porodzie jadę do mamuni, na całe 2 tyg:) Ale prasowaniem zajmę się na początku lipca. Mama moja resztę poprasuję.

Co do weekendu majowego to lepiej nie wspominać, ja 2 dni z rzędu grillowałam, najpierw u moich rodziców a potem u teściów i już miałam dość, w niedziele za to sobie pospacerowaliśmy tak , że wieczorem nie mogłam patrzeć na moje nogi, miałam tak spuchnięte , że nie wiedziałam gdzie są kostki, mogłam tylko zgadywać, ale czułam się super:) Nie ma to jak spacerek na świeżym powietrzu:) Tymarkowa, ja gdzieś kiedyś słyszałam że taki wysiłek fizyczne jest dobry na przyspieszenie porodu:) Może u Ciebie się sprawdzi... Boże tak Ci zazdroszczę, że już niedługo będziesz miała Marcelka przy sobie... ach zazdroszczę:)

Jutro mam wizytę na 17, ale usg tylko takie zwykłe mi zrobi natomiast pod koniec maja obiecał mi usg 3d w szpitalu, razem ze sprawdzeniem kręgosłupa, czy nie ma rozszczepu, no i takie wiecie dokładniejsze badania już:) Gosia, ty się będziesz stresowała że jeszcze nie urodziłaś, a ja że zaraz urodzę, będziemy się pewnie obie jak te głupie nakręcać:) Ale już się nie mogę doczekać!!!

Oj Tymbarkowa, podziwiam Cię:) Ja to mojego Karolka cały czas straszę , że nam zostało troszkę ponad 2 miesiące, a to zleci szybko jak nie wiem, jak będę miała tydzień do porodu to chyba będę umierać z nerwów...

O kurcze dziewczynki dziargacie i dziargacie:) Witaj nowa koleżanko!!! Jeżeli chodzi o wczesne macierzyństwo to opowiem wam historyjkę, jak byłam w 1 klasie licka moja bliska koleżanka zaszła w ciąże:) Wszyscy byli w szoku, no bo jak to tak ile ona ma lat, jak sobie poradzi itd, ale ona dała radę, wyszła za mąż zdała maturę i była szczęśliwa, jak już była na 1 roku studiów zaszła w drugą ciążę, ma teraz 2 prześliczne córeczki, w tym roku się broni! A do tego ma własną lodziarnię, tzn taką budkę z deserami lodami itd, sama nie pracuje tylko jakąś tam koleżankę zatrudniła i nigdy nie usłyszałam od niej że żałuje...NIGDY!!! W związku z tym Nastoletnia mamo, nic się nie przejmuj, ja tam zawsze marzyłam o tym żeby byc młodziutką mamą, nigdy mnie nie ciągnęło do imprez, choc czasem poimprezowałam, a dzidzia to nie koniec świata, to dopiero początek nowego lepszego życia, bynajmniej mi się tak wydaję!!!!

Ojej a gdzie nam ta Tymbarkowa uciekła???!!! Narobiła smaka na ciacho z budyniem i się nie odzywa;)

Ja uwielbiam kopiec kreta, tylko, że ostatnio już robiłam;) Teraz właśnie coś z budyniem, albo kremem bym zjadła:)

*** podłóg!!!!

Idę mamusinki wziąć się za pracę. Jeszcze czeka mnie umycie podług. Jutro zaczynamy malować, do wczoraj mój mężczyzna zdrapał sufit, a dziś zaszpachluje, no i jutro malowanko...:)

A co do płacenia za zwolnienia lekarskie to miałam kumpelę, która była na nfz u lekarza i poprosiła o l4, była w 10 tc, na co on że nie ma takiej opcji bo ciąża to nie choroba, itd.... ale już na koniec wizyty jak wychodziła powiedziała jej coś na zasadzie " wie pani, ja też mam gabinet prywatny, takie zwolnienie to kwestia dogadania, ok. 50 zł i wypiszę". Moją kumelę aż wmurowało. Zmieniła zaraz lekarza, no i ten nowy od razu bez jakichkolwiek problemów wypisał jaj l4... Także są lekarze i lekarze...

No faktyczne, jesteś kochana w troszkę lepszej sytuacji niż ja. A ja jeszcze chce szkołę skończyć... Została mi 1,5 roku studiów... Oczywiście zaocznych-płatnych... E tam, ale jakoś to będzie, na razie myślę tylko o Dominisi, co by się moja niuniucha zdrowa urodziła i nie chorowała!!!

Ja niestety też nie... Ale po macierzyńskim wykorzystam zaległy z 2009, to będzie 20 dni, czyli miesiąc dodatkowo, poszukam opiekunki i do pracy wracam. O wychowawczym nie mam co marzyć, z reszta i tak kończy mi się umowa o pracę na koniec marca 2010. więc popracuję jakieś 2 miesiące, mam tylko nadzieję że mi przedłuża umowę o pracę??

Przytocze Wam fragment artykułu: Jaki jest wymiar urlopu macierzyńskiego ? - 20 tygodni na dziecko (nowelizacja z 6 grudnia 2008r) - 31 tygodni w przypadku bliźniaków (nowelizacja z 6 grudnia 2008r) - 20 tygodni na przygarnięte dziecko. (nowelizacja z 6 grudnia 2008r) Urlop macierzyński będzie sukcesywnie wydłużany aż do 2014r. Także na szczęście 20 tyg:)

Bo się babie pewnie nie chciało tyłka ruszyć, stwierdziła pewnie że jak wypisze Ci skierowanie do szpitala na jutro to tam wszystko za nią zrobią...

No Ulcia szkoda gadać!!! A potem jak coś się stanie to błąd w sztuce!! Cholerą jednym nie chce sie pracować i nic sobie z tego nie robią, mają w 4 literach to co się stanie z pacjentką! Wiesz ja tez byłam tylko 2 razy badana ginekologicznie, dziwiło mnie to no bo przecież jak by było jakieś zakażenie czy coś... E tam!! Ale Ty kobietko tylko się nie stresuj, ja wiem że szlag może trafić a do tego jeszcze Ty po terminie, ale postaraj sie uspokoić, oby jutro jak pojedziesz do szpitala zbadali Cię dokładnie i żeby z malutką było wszystko ok!!!

Gosia przestań, przecież sprzątanie to sama przyjemność-tak samo chyba nie lubię sprzątać jak ty:) Na samą myśl o sprzątaniu po remoncie aż mnie skręca...