Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lilka79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lilka79

  1. Wow piłka super ze az 13 w dol! Chętnie sie rozpakuje tylko jak to zrobic:-)? Ja mam nadal niskie ciśnienie tj tak 110/70 ale za to puls mi skacze. Jest okolo 90 nawet czasem 100 i jak cos zrobie to czuje silne bicie serca. Nie wiem czy to normalne czy nie. Piszac \"cos zrobie\" nie mam na mysli mega wyilku tylko np pozmywanie kilku talerzy, wziecie prysznica, chwilke prasowania. Nie wiem czy sie tym martwic czy to normalny objaw obciazenia? Ma ktos tak?:-)
  2. Piłkaplazowa super, ze zamieścilas zdjecia. Przecudny Twój Wojtuś! Ale Ci fajnieee
  3. Megi super, że zdolala w tych skurczach nas poinformowac. Wirtualne powodzenia więc! Moze już po. U mnie cisza, żadnych objawów, termin mam za 10 dni, ale czuje się jakby to mialo byc jeszcze bardzo daleko i jakoś nie może do mnie dotrzeć, że w kazdej chwili moge zacząć rodzić. Jakoś mam wrażenie, ze święta spędze jeszcze w stanie \'błogosławionym\". Ale wolalabym się mylic bo z rodzeniem po terminie to same kłopoty sa:-) Cileica podobno wody jak najbardziej moga się sączyć, może być male pekniecie a dziecko dodatkowo zatyka główką jak korkiem. Podobno jesli to wody, to jak się położysz to powinny bardziej wyplywać. Są w aptekach takie wkladki, które barwią się od wód. OluniaL - ja bedę rodzić na Madalińskiego. Przynajmniej mam taką nadzieje, polozna zapewniła mnie, że miejsce się znajdzie.
  4. Ja jeszcze spakowalam kocyk dla dziecka, ubranie na wyjscie dla mnie i dla dziecka i maść do sutków Purelan (ponoć najlepsza i nie trzeba jej zmywać przd karmieniem). No i jeszcze 5 pieluch tetrowych i ręczniki papierowe (te rzeczy są na liscie mojego szpitala, a po co to w sumie nie do konca wiem:-)
  5. Ja jeszcze spakowalam kocyk dla dziecka, ubranie na wyjscie dla mnie i dla dziecka i maść do sutków Purelan (ponoć najlepsza i nie trzeba jej zmywać przd karmieniem). No i jeszcze 5 pieluch tetrowych i ręczniki papierowe (te rzeczy są na liscie mojego szpitala, a po co to w sumie nie do konca wiem:-)
  6. Ja jeszcze spakowalam kocyk dla dziecka, ubranie na wyjscie dla mnie i dla dziecka i maść do sutków Purelan (ponoć najlepsza i nie trzeba jej zmywać przd karmieniem). No i jeszcze 5 pieluch tetrowych i ręczniki papierowe (te rzeczy są na liscie mojego szpitala, a po co to w sumie nie do konca wiem:-)
  7. Gratulacje dla nowych mam! Rozalka, jak tam? Jeśli jednak skurcze minęly to dawaj znać. A może już rodzisz? U mnie nic się nie dzieje, poza straszną zgaga w nocy, która dopadła mnie pierwszy raz w tej ciąży:-) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny o poranku
  8. o rany Bobasekm, jak niespodziewanie. ja tez mam termin na 9.4. Mam nadzieje, ze wszystko dobrze i bobasekm odezwie sie do nas zaraz po powrocie do domku.
  9. Maggie he he też o tym myslę (tzn włosy). Nienawidzę miec brudnych, a już najbardziej tłustej grzywki. Nie pojade na porodówke z brudnymi włosami i już. Głupia paranoja, ale ja nic na to nie poradzę. I też nie chcę zdjęcia ze strąkami a zdjecie \"tuż po\" chcę. Co do golenia też to gorący temat dla mnie dziś. Ogolił mnie mój M. swoją maszynka do zarostu i powiem wam ze rewelacja! Polecam i narzędzie i zatrudnienie drugiej połówki do tej roboty:-)
  10. Dzień dobry. Ja po wczorajszej wizycie u gina mam pozwolenie na sprzątanie, bieganie i kochanie się:-) Czyli jednym słowem mogę rodzić. A ma gronkowca dostalam globulki tak profilaktycznie, ale mam sie nie martwić bo to nic powaznego. Uff... Na milionera też się wybieramy z moim, ale jeszcze nie dotariśmy. Za to w weekend bylam z koleżanka na \"Kochaj i tańcz\" i stwierdzam, że całkiem przyzwoita, chwilami zabawna i sympatyczna bajka. Wprawiła mnie w dobry nastroj, choć gorzej bylo ze wstawaniem z fotela po 2h w zastygłej pozycji, he he
  11. Maggie przykro słyszeć, że tak Cię potraktowali. Jeśli będziesz znowu mieć podwyzszone ciśnienie lepiej jedź do innego szpitala. Nie jestem lekarzem, ale moim zdaniem powinni Cię dłużej zatrzymać i zrobić kilkukrotne badania krwi, moczu i cisnienia, ustawić Cię porządnie na lekach i dopiero wypisać. Moja kolezankę w zeszłym miesiącu z podobnych przyczyn trzymali 4 dni w szpitalu, robiąc wielokrotne badania. Dopiero jak ustawili jej dobrze ciśnienie, w moczu nie było bialka i wzrosły jej leukocyty w morfologii (ich spadek to jeden z pobocznych objawów zatrucia ciążowego) wówczas ją wypisano. (zreszta 3 dni temu urodzila w terminie zdrowego synka:-)
  12. Aleks, ja mam to samo, od kilku dni ruchy są słabsze ale są. Gdzieś tam czytałam, ze dziecko mniej się rusza od 2 tyg. przed porodem. ale tak naprawde nie wiem. Mam o 20 wizyte u gina to z nim o tym porozmawiam.
  13. Witam. Mini ale wieści suuuper! Gratuluję. Monik - to dopisz się do naszej tabelki. Ja pierwszy dzień na permanentnym zwolnieniu z pracy, ale dziwnie, wzięłam się za dopakowywanie torby. Własnie czytam opis na laktatorze, który mi kolezanka dała. U mnie w szpitalu na stronie laktator jest na liście \"zalecane\", więc go wezme. Umyłam i wygotowałam elementy wg instrukcji we wrzątku przez 5 min. Ale tak mysle, że przecież jakby trzeba go uzyc w szpitalu to pewnie będzie za 2-3 tygodnie i do tej pory nie bedzie już jałowy? A w ogóle laktator jest NUK-a i butelka Aventu, która mam, nie pasuje do niego, ah:-)
  14. Hugosia, nie jest tak. Kolezanki z pracy przerabialy ten problem. nie daj sobie wcisnac macierzynskiego. Masz prawo byc na zwolnieniu po termine, masz prawo dostac zwolnienie. Wtedy, w dniu porodu, od tego dnia staje sie ono tak jakby niewazne. Szkoda urlopu! U mnie tez zadnych, zadniusich objawów w sensie zero bolu podbrzusza skurczow czy wydzielin;-)
  15. MaggieBlue, mamy ten sam termin i tez mam wizyte w poniedzialek. Ciekawe czy nie ostatnia, ale pewnie na jeszcze jedna sie zalapie. Ja coraz gorzej spie, na plecach robi mi sie slabo (podobno to wplyw ucisku na aorte), na prawym boku mi niewygodnie, wiec zostaje lewy. Obudzilam sie przez to dzis tak zdretwiala, ze nie moglam wstac z łóżka:-) Nie wiecie jak to jest jak minie termin z karty ciazy? Podobno trzeba co 2 dzien jezdzic na ktg, rozumiem, ze do szpitala?
  16. Chciały swobodnie dzielić się zdjęciami i informacjami i zalożyły zahasłowane forum:-) Taki rozłam nastał, hi hi. Zanim bylam w ciązy tyle topików czytalam takich jak nasze i na zadnym się tak nie stalo. Ja to mam farta. No ale przynajmniej wesoło, cos się wydarzylo \"spektakularnego\':-) A teraz parę osób nie może zdzierżyć, ze bobasekm postanowila sobie pisac w liczbie mnogiej. Taka nasza tolerancja:-)
  17. Hej. Troche sie nie odzywalam bo ostatnie dni w pracy wiec wszyscy naraz cos do mnie maja i taka padnieta jestem popludniami ze hej. Ciagle mysle o tym moim gronkowcu w wymazie i sie troszke martwie. doktorek wraca z urlopu w poniedzialek i wtedy do niego pedze dowiedziec sie czy tego nie trzeba leczyc. Niestety b. malo informacji o tym w necie znalazlam. U mnie posiew tez 40 zl kosztuje. Skurczy u mnie brak jakichkolwiek. A siara od czasu do czasu sie pojawia.
  18. Witam. A ja dziś w pracy ledwie wytrzymałam ostatnie 2 godziny, wszystko przez ból żeber. Ale z drugiej strony lepiej mi jak wychodze z domu. Gdyby mozna było pracować 6 h zamiast 8h to bylby dla mnie ideał:-) Zaczęłam pakowac torbę i ogarneło mnie przerażenie ilością rzeczy. Myslałam, ze sie zmieszcze do takiej malej, podręcznej, która mi normalnie na tydzień urlopu wystarcza. a tu kicha. Pieluchy, podklady poporodowe, laktator (u mnie zalecaja mieć), a gdzie reszta. Po prostu masakra. Dziewczyny, a jak robicie co do ilości pieluch, podkladów? Czy po 1 paczce wystarczy (zakładam na 3 dni, w razie czego wiadomo, ze dowiezie)
  19. Hugosia, tak to jest z tymi lekarzami. Jak same się nie pomartwimy to tyle rzeczy mozna przegapić. Nie ma czegoś takiego jak kompleksowa opieka, o wszystko trzeba się martwić i dowiadywac samemu. Wkurza mnie to. A potem lekarze krytykuja fora internetowe. Tylko bez nich to w ogole moznaby zginąć wśród tych wszystkich doktorów - profesorów. Wrrr... ale mam dziś nastrój.
  20. Umbrella jesli chodzi o paciorkowca czyli Streptococcusa to nie martw sie za bardzo. Moje dwie kolezanki mialy i dzieci sa zdrowe. Po prostu trzeba dopominac sie w szpitalu antybiotyku dozylnie a po drugie tak jak mi moja polozna powiedziala. W przypadku Streptococcusa jesli odejda wody, a skurczow nie ma to i tak nie czekamy tylko natychmiast jedziemy do szpitala (w celu podania tychze wlasnie antybiotykow). Niestety nic nie wiem o postepowaniu w przypadku gronkowca i nie znam nikogo kt mial taka sytuacje jak moja, buuu:-(
  21. cielica, ja jestem z mierzeniem cukru za Pan brat, ale nie wiem jak przeliczyć Twoje wyniki w mmolach na cześciej stosowane w mg/dl. Jesli chodzi o mg/dl to na czczo powinno być między 74 a 106 a po godzinie u kobiet w ciazy norma wynosi do 140 mg/dl. Jak znajdziesz przelicznik to bedziesz wiedziala
  22. Heh, a ja tez wczoraj odebralam wyniki posiewu i wyszedl z kolei gronkowiec zlocisty, staphylococcus aureus, wzrost mierny. Też oczywiscie sie martwie co dalej a moj gin na urlopie i wizyte mam za tydzien w poniedzialek. w internecie skrajne wypowiedzi zanlazlam - od takich ze co dziesiata kobieta jest nosicielem i to w niczym nie grozi po takie, ze przy gronkowcu zaleca sie cesarskie ciecie. kurcze, a ja zadnych uplawow ani nic takiego nigdy nie mialam. Wiem, ze wielu lekarzy w ogole nie robi posiewow kobietom w ciazy. Badz tu madry czlowieku... :-(
  23. Dzieki dziewczyny za te posciele. sliczne są. Wrocilismy ze szpitala z rozmowy z polozna. Fajna babka, pozytywnie mnie nastroila. Piekny, wyremontowany oddział, znieczulenie ZZO zawsze na zadanie dostepne. Sale porodowe o pieknie brzmiacych nazwach tj \"brzoskwiniowa\", wiśniowa itd.. normalnie hotelik a nie szpital państwowy. Poczulam, ze sie nie boje i to mnie cieszy. Mam dzwonic jak pojawia sie objawy i wtedy bedziemy ustalac czy juz jechac czy nie do szpitala. A jeszcze powiedziala cos o czym nie wiedzialam tzn jesli wynik posiewu z pochwy wyjdzie pozytywny na Streptococcus Agalactiae (jutro odbieram wyniki) to nawet jesli pekna blony plodowe a skurczy nie bedzie to i tak trzeba natychmiast jechac do szpitala a nie czekac na skurcze. Natomiast jesli bakterii nie bedzie, a wody plodowe przezroczyste to mozna troche poczekac spokojnie w domu. Widze, ze moje dziecie malo wazy w porownaniu z waszymi tj 2660 w 36 tc. ale moj doktor powiedzial, ze w normie, mam nadzieje, ze ma racje. Ja malo przytylam i jestem drobnej budowy, wiec to pewnie dlatego. Chociaz moj M. wazyl 5 kg jak sie urodzil i drobny nie jest:-)
  24. oo, to brzmi fajnie. A jakiej firmy ta pościel jeśli mogę wiedzieć? Moja w 36 tc waży 2660 g
×