Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lilka79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lilka79

  1. madzia, marzec, to jakies bzdury z tym chodzeniem. Synek mojego brata i córka przyjaciolki zaczeli chodzic jak skonczyli 7 miesiąc zycia. A jak mieli skonczone 8 to umieli juz biegac. Dzis sa kilkulatkami o calkiem prostych, zgrabnych nozkach. Nie slyszalam aby jakikolwiek lekarz kazal im powstrzymywac dzieci. Po prostu niektore dzieci wstana wczesniej, inne pozniej. Poki robia to same to jest wszystko dobrze. Tylko mamusie bardziej zmeczone, bo dziecko wszedzie wlezie i cyrk na kolkach trwa dopoki maluszek nie zmadrzeje:-) Rany, zbliza sie ten trudny czas, ja bylam najbardziej zmeczona jak starsza coreczka miala tak 0d 10 mc do 1,5 roku. Powrot do pracy, chodzenie gluptasa, dom do gory nogami i jeszcze zaczeloxa mi sie wtedy budzic w nocy. Moja jeszcze nie chodzi ani nie raczkuje, ale jest zupelnie mobilna bo pezla i turla sie tak szybko, ze zanim obejrze sie jest juz w lazience i otwiera szuflady. Eh wysylam meza po dodakowe zabezpieczenia. Basiolek i reszta:-) - co macie na mysli piszac mleko z kaszka, mleko z kleikiem. Kupujecie gotowa mieszanke tybu mleko z kleikiem czy dodajecie do mleka. Jesli tak to w jakich proporcjach no i jaki do tego smoczek. Mój mąż kupil niechcacy mleko NAN 2R czyli z kleikiem. Podalam malej ze smoczka takiego z podluzna dziurka ale nie chciala ciagnac. mam tez smoczek do kaszek z takim trojramiennym wycieciem. Z tego z kolei za szybko leci i sie zalewa. Nie umiem jej podac mleka z czyms. W efekcie jest na samym mleku a na wieczor dostaje kaszke w miseczce. Aha, a co macie na mysli piszac deserki? Owoce? Moja pediatra jogurciki kazala po 10 miesiacu. A moze sa jakies inne deserki? Jak to jest z ty deserkiem:-) Sorki za liste pytan:-)
  2. Ja gotuję oddzielnie kawałeczek mięska i oddzielnie gotuję na parze kawałek marchewki, ziemniaczka, brokułka czy innego warzywka a czasem po prostu w wodzie. Dodaję żołtko i do blendera. wodę spod mięska wylewam, w ksiązkach piszą, że wywary mięsne jak najpóźniej bo to sam syf.
  3. ale cisza. Beata24 - jak maleństwo sie czuje? Moja tez nie raczkuje i nie siada. Jak bylam teraz na szczepieniu to pediatra spytala czy siedzi samodzielnie. Ja na to ze nie. No to ona wziela mala i posadzila. Kinga siedziala z 5 sekund i sie w koncu gibnela. Ona na to, że to jej wystarczy, wszystko super. Zakupilismy dzis nowa spacrowke. Stary wozek (3 w 1) uzywany juz 3,5 roku strasznie sie wyeksploatowal. Kupilismy city jogger mini. Jest super, sklada sie jednym pociagnieciem raczki, leciutki ale kolka ma spore i rozklada sie elegancko. Do tego zimowy spiworek i bedzie git:-)
  4. Nieszka - ale będziesz mieć bandę. Super, dawaj znać jak tam ciąża. Moja już miala kilka katarów, zaraża sie od starszej. Przestałam już zwracać uwagę, jak bardzo charcha to odcigam "Katarkiem" i psikam sól fizjo. Teraz dziewczyny bawią się razem na podłodze, jakie to miłe. Co do herbaty, to taka sama używka jak kawa. moja mała nie chce pić soku ani herbatki dziecięcej. najpredzej trochę wody pociumka, ale tak to głównie mleko.
  5. obiadek zawsze daje z odrobiną mięska lub rybki a jak słoik to też miesny (jarzynki z królikiem, cielęciną etc). Oczywiscie o mleku nie napisałam. Daję koło 10 120 ml, potem koło 14 pierś, o 17 120 ml, na noc 150 ml i w nocy pierś. Wody ani soku nie chce pić z butl ale za to chętnie pije z kubka z dzióbkiem. Za dziećmi to nie nadążysz:-)
  6. w południe zupka z mięskiem lub czasem z rybką, zazwyczaj słoik, czasem ugotuję (tych zupek jest tyle do wyboru, że trudno o nudny jadłospis). Co drugi dzień dodaje pół żółtka. Kolo 17 owocki (niestety nie lubi wiec kilka łyżeczek) a koło 19 kaszka, na zmianę sinlac, kleik ryżowy, kleik kukurydziany. I tyle. Próby z większymi grudkami nie wychodzą, dziśc próbowałam dać do rączki kawałek banana, obgryzała go po czym płuła a wręcz wykrztuszała kawałeczki. Chrupkiem tez sie krztusi. Tak trochę długo ma z tym problem. a jak u was z konsystencją pokarmów. Trochę mnie to zastanawia, że juz od 2 miesięcy je zupki, je chetnie, ale byle grudka to afera, zwracanie i płacz.
  7. bo to o nieszke chodzi z ciaza:-) zazdroszcze postdepow ruchowych. my sie tylko turlamy i turlamy...
  8. Agatka_30 no to super! A co do spania moze zatrudnij faceta, zalóż słuchawki na uszy i się wyśpij. To naprawdę potrzebne. Wbrew pozorom nie jesteś niezastapiona:-)
  9. jest w aptekach taka silikonowa sczoteczka na palec w zestawie z pastą bez fluoru. Starszej czyscilam a teraz wstyd ale jeszcze nie kupiłam (syndrom drugiego dziecka:-) ) ale chyba warto czyścic też te pierwsze zabki. Moja mała budzi się nadal w nocy wielokrotnie, troszkę mnie to już męczy. Ostatnio mąż poszedł z nią spać do drugiego pokoju i pacyfikował ją aż do 5 rano kiedy już nie dał rady bo tylko "cyc" mógł to zrobić. Ale wreszczie przespałam ciągiem 6 godzin. A męskie sposoby to był jego ulubiony Valenwaider (czy jak to się pisze). Włączona muzyka i dziecko spało po minucie, owszem budziło się po godzinie-dwóch i znów muzyka he he no i raz butla i jakoś było. Czyli mogę pójść na nocną imprezę. Tylko niech mi ktoś da na to siłę.
  10. Mam mało czasu ostatnio ale poruszę szybko aktualne tematy: gluten - ja to załatwiam dając do kleiku ryżowego/kukurydzianego/sinlacu 1 łyżeczke kaszki manny z Nestle. Dopiero od 10 m.ż. można podawać pełną porcję glutenu (miska kaszki pszennej, ciasteczka pszenne itd). Żółtko - po 6 m.ż pół żółtka co drugi dzień. Jest to b. ważne zwlaszcza u dzieci karmionych piersią ale nie tylko. Po pół roku kończą się dziecku naturalne zapasy żelaza. Jogurciki - nie podawać do końca 10 miesiąca. Mimo że producenci piszą po 6 miesiącu to nie jest to wskazane. Lepiej poczekać do tego czasu a potem zacząc od jogurtów naturalnych a nie od słodzonych jogurcików dla niemowląt. Wszystkie te informacje pochodzą z mojej ulubionej ksiązki "Zdrowy start" Agnieszki górniakowskiej i sąw pełni popierane przez moją pediatrę
  11. my mamy zwykłe z IKEA, bez stolika. Dostawiałam starszej do dużego stołu a teraz to tak nie stawiam bo wiadomo co się z miską dzieje:-) Moja nie chce grudek. Raz wgniotłam żółtko zamiast zmiksować i się dławiła. Mimo zębów. wię chrupka też boję się dać. Madzia - to niesamowite, że Twoje dziecko tak zajada! Nesia, no ja też tak mam. Walczę teraz z nauczeniem butli i zaczęło mi to wychodzić, ale w środku nocy nie chce butli tylko pierś. Dziś raczyła przespać do 4 rano w swym łóżeczku ale jak już o 4 ją wzięłam to juz do ósmej było przebudzanie, płacz i poszukiwania cyca. Złapie, possie chwilę i śpi a potem znów. My też planujemy tę samą nianię. Od listopada będzie przychodzić raz w tygodniu zeby oswoić się z małą a potem z nią zostawać przez ten jeden dzień (bedziemy zmieniać mieszkanie i potrzbuje tego dnia na wycieczki po sklepach budowlanych itd)no a od marca pełny etat. Ruchowo u ns bez zmian, turla się jak szalona po domu a do raczkowania jakoś się nie skłania.
  12. Nesia - moja tez takie drzemki w dzien, dwie po 20-25 min i ta środkowa z 1,5 - 2 h. A co robisz jak się budzi w nocy? Ja po pierwszej pobudce biorę do łóżka i cyc, ale niestety nawyk sie utrwala i potrafi co godzinę, dwie szukać piersi. Jestem rano padnięta bo co to za sen. Miholichol - no tak, wybieralam sie na ten kurs a potem cąże, dzieci i jakoś temat się oddalił ale chyba się zmobilizuję. Moja też turla się jak szalona ale nie czworakuje ni w zab. Jak uniesie sie na dloniach to tył nie daje rady, jak uniesie biodra to ryje buzią w podłoże. Ale za to rozgadała się, jest dada, gaga, tata a dziś chyba nawet mama jej wyszło:-) Poza tym pulpet z niej i olbrzym i uśmiecha się do wszystkich wokół. Miałam smieszną sytuację. Podjechałam sobie busem do sklepu, wsiada dziewczyna z wózkiem staje obok i mówi " o rówieśnice". Dziewczynki bardzo podobne, tej samej wielkości, śmiały się do siebie. W końcu ta mama pyta mnie o wiek Kingi. Jak powiedziałam, że 6,5 to jej mina zrzedła i mowi "o rany moja ma rok!". Zdążyłam tylko ją uspokoić, że to jej dziecko jest normalne bo moja mała córeczka ma na sobie właśnie ubranko po starszej siostrze noszone przez nią w okolicach 14-16 miesiąca życia:-)
  13. moja jako noworodek i tak do 3 miesiaca potrfila przespac 12 h (9-9). Ostatnie 4 tygodnie byly tragiczne, pobudka co 1,5-2 h. Przedwczoraj znalazlam kolejne zabki (2 gorne jedynki!) oraz zakupiłam w IKea taki spiworek do spania. I teraz nie wiem, zeby wyszly czy spiworek ja otula i ogrzewa. Anyway od dwóch nocy spi od 21 do 5 rano a potem cyc do 7-ej, to cud po ostatnich przebojach. Oby tak zostało;-) Nesia - ale masz zapitol, naprawdę. Ja tym razem nie pracuję do roczku, więc moim problemem jest kino, he he. Ale wolalabym moc gdzies pojsc, cos zalatwic, bez mojego bobasa:-)
  14. Nesia - hej. Moja też nie chce butli. Walcze, próbuję ale też jeśli już coś wypije to z kubka. mam taki z dziubkiem ale nie niekapek tylko z normalnym przeplywem. Chcialam odstawic juz piers ale niestety nie udaje mi sie, jest moment ze tylko piers ja uspokaja. No i kurcze najlatwiej usypia przy piersi. Moja wina, moja. Jestem trochę uwieziona przez to, nie wiem jak postapic zeby miec troche wolnosci. Starsza corcia miala kompletnie gdzies ze ja karmie piersia, chetnie pila z butli, nie mialam takiego problemu. A ty, skoro karmisz piersią, udaje Ci się zostawic córkę na dłużej z tatą, babcią ? Ostatnio byłam w kinie. Mąż dzwonił już w czasie seansu, że mala wyje i chce "cyca". I pędziłam do domu jak szalona jak tylko film sie skonczyl, mialysmy jeszcze pojsc na kawe z kolezanka, pogadac a tu klops:-) Wycie na pół osiedla:-)
  15. miholichol - też mam wet tak jak ty dlatego zapamiętałam. Na razie pracuję w administracji państwowej, zarobki niezłe, praca spokojna, na dzieci jak ulal:-) ale chciałabym to zmienić jak "podchowam" mlodszą. Będę próbować. A przeszłaś jakieś kursy czy zdobywalaś dośw. w firmach? Sorki za osobiste pytania, nie o tym forum, tylko tak podpytuję:-) Kinga zaczyna wkraczać w etap buntu pt. chcę tego dotknąć a jak nie to ryk... turla się jak szalona ale do raczkowania nadal daleko. Od 2 dni sadzam ją w krzesełku do karmienia. Wiem, trochę za wcześnie bo sama nie siedzi, ale ułatwia mi to życie. A wy jak, sadzacie maluszki czy jeszcze nie?
  16. Miholichol - to super praca, zazdroszczę:-) Moja zaczyna próby podnoszenia ciałka na czworakach, udaje jej się na sekundkę i zaraz się rozjeżdża. Wyszła jej dziś górna 2-ka, więc ma 3 zęby. Tym razem obylo się bez sensacji. Gtowalam dziś marchew z ogrodu z ziemniakiem, dodalam pół żółtka, masełko i niestety nie smakowało. Słoiczki lepiej wchodzą. Także na razie poprzestane na sloiczkach i tylko dodaję do nich to zalecane zótko (pół co drugi dzień).
  17. jestem jestem:-) My też w spacerówce bo mala wyrosla z gondoli. Ja przy pierwszym dzecku wrociam do pracy po 7 miesiacach i bylo spoko. Złapałam wiatr w żagle, oddech i mialam więcej energii na p[opołudniowe zabawy. Myslę, że pracująca mama to nic złego a dobry przykład na pewno. Teraz posiedze do roku ale troszke mi się już tęskni do ludzi choc przy dwójce dzieci to ta monotonia domowa jest mniejsza:-) Miholichol a pracujesz w firmie farmaceutycznej może? Moje marzenie to zmienic kiedys prace na ffonkretnie rejestracje lekow. Myśle ze za jakis rok zaczne sie rozgladać czy sa jakies szanse. Ciekawa jestem jakie są tam zarobki i czy w ogole oplaca mi sie taka zmiana:-)
  18. basiolek - moja starsza tez sie nie obracala. Po prostu zaczęła być tak sztywna w wieku 7 mcy, ze zaczelam ja sadzac a potem zaczela przesuwac sie na siedzaco. Nie turlala sie, nie raczkowala. Nikogo ani pediatry ani ortopedy to nie niepokoilo
  19. cześć Madzia08 - pewnie że tak. Super, moja też ma 2 dolne jedyneczki i też jest duża (9 kg), dają jej 9 miesięcy:-) Może sa podobne do siebie hi hi. Może jakąś fotkę dasz? Pozdrawiamy!!
  20. ja dawałam zaświadczenie. Pediatra normalnie wypisuje taki swistek. Ja dostałam bezterminowy. Po prostu bylo napisane: zaswiadczam ze pani ... karm piersią". W kadrach im to wystarczyło. Korzystałam do czasu aż dziecko miało 2,5 roku. Dodam, ze wcale nie karmilam juz piersią w momencie wypisywania, szczerze poprosilam moja pediatrę, zrozumiała i wypisała. Wychodzilam z pracy o 15-tej
  21. mi wystarczy urlopu wypoczynkowego do 17 października, potem też biorę wychowawczy. tyle, że praca wszystko załatwia, ja tylko piszę podanie, że proszę o wychowawczy od do. Mam zgodę dyrektora na rok (w sumie) czyli wracam do pracy tuż po pierwszych urodzinach. Poprzednio wrocilam o 7,5 miesiacach, teaz mąż troszke lepiej stoi finansowo więc zaszalejemy te 5 miesiecy wychowawczego:-) a u mne konec epoki stacjonarnego dziecka. mala tak sie turla ze wedruje po calym salonie o i trzeba uwazac. buzki
  22. marzec no to super z tym bujaniem. Takie bujanie to podobno znak że lada dzien zacznie raczkować. Fajnie. Moja to len, jeszcze daleka droga a starsza wcale nie raczkowała tylko przesuwała się na tylku w pozycji siedzącej:-)
  23. a jak dziecko nie chce leku to albo czopek albo dać tą "strzykawka-miarką" dołączoną prosto do buzi( tylko nie celować w gardło tylko w policzek!) i zamknąć buzię delikatnie na chwilę, tatus moze w tym czasie porobic miny i powinno przełknąć zanim się zorientuje.
  24. dzewczyny paracetamol to g.. dziala. Tylko ibuprom i na bol i na gorączke Ja daje IBUM malinowy właśnie, starsza uwielbia a mała zjada z dziwną mina ale zjada. U nas też zęby, dolne jedynki są od jakiegoś czasu a teraz górne dwójki idą, ślini sie i właśnie strasznie ulewa od 2 dni. Cała jestem w ulewajkach:-) Smaruję jej dziąsła Dentinoxem N. Katar też mamy ale to chyba od starszej która też oczywiście (SURI:-) kaszle i ma katar odkad poszla do przedszkola:-)
  25. agatka i jak noc mineła? Mam nadzieje że jest lepiej. Apetyt niestety dzieciom spada przy chorobie, najwazniejsze zeby piło nawet łyżeczką po troszku wody czy mleczka albo soczku. Moja 3-latka w sierpniu miala infekcję i przysięgam, że przez 5 dni nic ale to NIC nie zjadła. Na szczęście piła. Eh te dzieci:-) Zdrówka życzę małemu. Kurczę teraz się szczepi na różyczkę więc powinna być rzadkością, a jednak.. Może juz nie bedziesz musiała szczepić w wieku 18 miesięcy. ciekawe jak to jest. Tylko ta szczepionka jest skojarzona odra-swinka-różyczka więc nie wiem jak to robią
×