Aisha11

Znalazłam tabelkę. Mam nadzieję, że nie bardzo stara? nick------imie dziecka---d.u.-----w.u.-----cm----d.o.w.----o.w.----cm Iza_--------Bartosz------18.04----1380----43----17.02-- 7270----74 malinka*****---emilka----09.05---2300-----43-----28.07 -- 5900 --- 56 Merana----Akeksander- 23.05---2700-----52----28.08----5260--- 61 Ewcia24----Eryk---------28.05----3200-----52----03.12- --7600-- -80 Milka76------Maya--------03.06---3360-----50----19.09- --6400--- 61 camomilla_22-Claudia-- 03.06.-- 3980-----52--- 07.10---7200-- 64 Aisha11-------Ola--------03.06---3000------52----15.06-- --10400----78 mierzejka----Ania-------05.06----2770-----51---- 23.09---5000----?? martusia 82-Julia------- 08.06--- 3260--- -?------04.12-- -7560----?? el-mir-ka ----Kaja--------09.06---2900-----57---- 15.02-- -7740--- -74 Melania---Mikołaj------- 09.06---3250---- 58--- 12.01---8820---80 gosia29----Tobias-------10.06----3440--- -51----19.09-- -7450-- -64 kasia78----julcia--------11.06----2800--- -52--- -20.01--- 11010-- 74 Kirysek---Tomaszek....12.06... 3920.... 55.....23.07. ..4600....?? Ollas--------Weronika----13.06---4070----57-----09.10--- -6370---?? Surfitka---Nina----------16.06----3490-----55-----05.12 - -7930-- 74 Alkatraz---Hanna--------18.06---2900-----50-----05.08-- -5100-- 58 ewelona....MACIUS.....18.06....3150....55...19.01....... 8900..? Jotka79---Czaruś-------19.06----3190----53---- 31.07--- -4550---59 MAMA MELI--MELANIA--19.06----2490----46-----23.09-----5150-- 61 hanio.k--Ruben Jan-----20.06---3150-----53---- 08.01-- --8600---74 goba-------kubuś---------21.06---3600-----59----5.11.--- 8140---67 Agula -----Gabrysia------21.06---3460-----51----29.12....9200...69 oliwka100---Oliwia------21.06----3420----53--- 30.07--- -4450---60 abii........Dorota.......21.06....3500.....53.. .06.10.. ..5700...60 lolusia-------maja--------23.06----4250-----59-----???? -------????-----?? Beja1981-----Kinga----- 24.06---3710 --- -59-- 14.08-----4570---59 gosiek35-Jacob(Kuba) 26.06----3580-----52----30.01-----8900--74 demiluna---Julian--------27.06....3640-----???----22.09 .--9520----?? pom mama -Mateusz----29.06---3950-----53-----28.12----9500---72 mała_mi----hania--------10.07----3000-----57----24.07- -5250- - 59

Witam i stawiam kawusię:) Surfitko - mnie też się wydawało, że jeszcze dużo czasu upłynie, zanim Ola sama przejdzie kawałek, a tu z nienacka puściła się babci i przemaszerowała całe podwórko do mnie:) Tak, że czekaj spokojnie, bo nie znasz dnia ani godziny;) U nas znowu pada:( Porażka:( Ola stoi przy oknie i z utęsknieniem patrzy na podwórko i pokazuje, że zimno i pada deszcz. Nauczyła się tego na wczasach;) A wczoraj moja gwiazda oglądała teletubisie pierwszy raz. Myślałam, że wejdzie do telewizora:) I tylko odwracała sie do mnie i pokazywała mi je z takim uśmiechem na twarzy, jakby w totka wygrała. No i na zakończenie robiła im wszystkim \"papa\" i wogóle pełnia szczęścia:) To tyle. Miłego dzionka życzę:)

Witam poniedziałkowo. U nas dziś pogoda barowa, cały dzień pada:( A nam się tak już tęskni za podwórkiem, bo w domu to kota można dostać. Moja Ola bije rekordy grzeczności:) Wczoraj miała imprezkę - dużo ludzi, dzieci, więc była w żywiole. Bo ona tak lubi dzieci, że wystarczy, że są, a ona chodzi koło nich i cała w uśmiechach:) Dziś też były u mnie moje bratanice, więc Ola znów miała rozrywkę. A teraz tatuś ją wziął do spania ( chyba jemu się bardziej chciało spać niż jej;)), a ja mam chwilkę dla siebie:) Surfitko - Ola nosi 4, ale ja też jej zakładam body, albo zwykłe majtki jak jest upał i dzięki temu nie wisi jej tobołek:) Dziewczyny powiedzcie mi jak u Was z nocnikami? Bo ja się już przymierzam i przymierzam, ale brakuje mi konsekwencji i tak na prawdę to nie wiem jak się do tego zabrać. Ola siedzi kilka minut, jak ją posadzę, ale o sikaniu nie ma mowy. Poradźcie coś. Aha, i znalazłam plac zabaw w przyzwoitej cenie: http://allegro.pl/item656909830_plac_zabaw_place_zabaw_hustawki.html Ola dostała od chrzestnego piaskownicę taką plastikową, przykrywaną, do tego jak rozłożymy jej basenik i nasz basen to ogród mi się zamieni w wielki plac zabaw i kawałka trawnika nie zostanie;) Dobra, idę na jakąś kawusię. Miłego dnia:)

To Ninka tak jak moja Ola - wszystko jest tak albo nie, ale na pytanie, czy jest kupa zawsze odpowiada \"nie\", a jak się tatuś zaciągnie smrodkiem, to się chichra z niego:) U nas impreza urodzinowa w niedzielę, bo czekaliśmy na moją bratową i bratanice ze stanów. Miała być najbliższa rodzina i jest... 17 osób:) Przepis fajny, też muszę spróbować, ale to na przyszły weekend, bo moja mamuśka już mi ciasta i tort upiekła:) Oj, ja to mam z nią dobrze:) Miłego wieczoru:)

Witam:) Sto lat dla Nineczki na roczek U nas jedzenie wygląda tak: po obudzeniu mleko niczym nie zagęszczane 8-9 micha żuru z żółtkiem i chlebem albo kanapka, ale zdecydowanie rzadko 11 - banan lub inny owoc 13-14- obiad 16-deserek lub jabłuszko 18-2 kanapki lub kaszka (ale praktycznie kaszki wcale nie chce) 19-19.30- mleko zagęszczone kaszką przed snem Chrupki kukurydziane sama sobie bierze z szafki jak ma ochotę, biszkopty dostaje czasem i pije bardzo dużo soków owocowych i wody. Wiadomo, czasem zjada więcej, czasem mniej, ale waży 10400 i mierzy 78 cm więc OK:) A mały człowieczek w brzuszku ma już 1300g:) Pozdrawiam wszystkie mamuśki:)

Witam:) No i już po wczasach. Pogoda była okropna:/ Ostatni raz nad polskie morze!!! Największy plus z wyjazdu to że Ola nauczyła się zasypiać sama w kojcu:) Oczywiście była zachwycona piaskiem na plaży, niestety całego plażowania było z 5 godzin przez całe 2 tygodnie, a poza tym tylko spacery, o ile nie padało. Raz nam wpadła twarzą w piasek i na dodatek miała język wyciągnięty:) Taka mała pocieszka:) A przed wodą to uciekała do połowy plaży, bo była strasznie zimna. Do tego podróż - 11 godzin w jedną stronę - męczarnia. Na szczęście w tamtą stronę Ola przespała całądrogę, bo jechaliśmy przez noc. Za to z powrotem jechaliśmy do Poznania do moich przyjaciół, 300 km ale w dzień i to była masakra, dziecko wynudzone na 10 stronę. Jednym słowem wakacje do kitu, niestety:( A mogło być tak pięknie... Te nieliczne słoneczne chwile były na prawdę super. I tyle u nas:) Pozdrawiam cieplutko. Oczywiście Was nie doczytałam;)

To i ja się przypominam:) Spóźnione życzonka dla Eryczka Ola je wszystko i na prawdę ładnie. Jak już nie chce, to kiwa głową że nie. Najbardziej lubi żurek:) Właściewie codziennie na śniadanie wsuwa miseczkę żuru z żółtkiem i chlebem i jak już widzi, że sie obiera jajko to krzyczy na cały głos \"am am am\":) Z piciem jest różnie, od 300 do 500 ml dziennie soków lub wody, też bez problemu. A najfajniejsze jest to, że jak się o coś stłucze i to nieraz tak porządnie, to zapłacze i od razu mówi \"ba\" i bije szafkę czy o co się tam walnie, i już jest ok:) A ostatnio hitem jest wózej, który dostała od babci. Wozi w nim wszystko, tylko nie lalki:) Ale zabawa jest przednia. U nas pogoda porażkowa, nie zachęcająca do wyjazdów. Ja właśnie pakuję walizki, bo wieczorem wyjeżdżamy. Surfitko - jedziemy na 2 tygodnie. Dziewczyny trzymajcie kciuki, żeby nam się pogoda udała, bo jak będzie lało to się tam załamię. Ale jestem dobrej myśli. Mamuśki piszcie dużo, żebym miała co nadrabiać po powrocie:) Buziaki

Ja tylko na minutkę. Goba - jedziemy do Dźwirzyna, tj. koło Kołobrzegu, do domu wczasowego, a ściślej mówiąc to do sanatorium:) Płacimy 1350 zł od osoby, Ola za free, pełne wyżywienie i 3 zabiegi dziennie:P To Polska właśnie - turnus rehabilitacyjny jest 300 zł tańszy od normalnego a nie potrzeba żadnych papierów, żeby taki sobie wziąć:) Miejsce teoretycznie sprawdzone, bo 2 lata temu wysłaliśmy tam moich rodziców do sanatorium właśnie i byli bardzo zadowoleni. Zobaczymy, jak nam się spodoba. Wszystkim Wam mamuśki życzę samych pięknych chwil z Waszymi pociechami, żadnych zmartwień i dużo dużo cierpliwości Pozdrawiam:)

Agula dobrze, że chociaż Ty na kafe-posterunku:) Na zajady nie pomogę, na teściową też nie;) U nas po staremu. Ola tylko bardzo pewnie chodzi, sama wstaje i wogóle nagle się taka samodzielna zrobiła. Nie lubi swojej nowej piżamy i ściąga ją i mówi \"ba\", a starą przytula i robi jej \"moja\". Ostatnio wyciągnęła z kosza swoje stare rajtuzy, popatrzyła na mnie z wyrzutem i też im robiła \"moja\":D Skarpety sama chce zakładać - taka Zosia-samosia:) I strasznie szybko wszystko łapie, wystarczy jej raz coś pokazać, a ona już wie o co chodzi. I tak Wam powiem w sekrecie, że gdyby mi się to drugie dzieciątko nie przytrafiło, to teraz bym odwlekała decyzję o ciąży:) Teraz już tak jakoś wygodniej z tym brzdąkiem. Była nawet z nami w niedzielę w kościele i była grzeczna całą mszę, łaziła sobie po kościółku, a jak zaszła za daleko to tatuś interweniował pękając przy tym z dumy;) A mnie wczoraj tak poszczyknęło, że chodzę jak Golum, tylko z brzuchem:/ Porażka. A ten tydzień muszę poświęcić na przygotowania do wyjazdu, bo już w piątek jedziemy nad morze, a tu jeszcze tyle do zrobienia... Tyle co u nas:) Miłego wieczorku:)

Cześć kobitki:) Tak Was czytam i tak sobie myślę - kiedy ja się wcisnę w moje ukochane biodróweczki??? Mam już po dziurki w nosie tych workowatych ciążowych portek. Tydzień chodzenia i już takie wyciągnięte, że wiszą jak worek:/ Surfitko -życzę Ci z całego serca, żeby Polska Was nie rozczarowała:) Trawa trawą, ale cała reszta - wiesz jak jest;) A ciuchy kupisz na Allegro;) My na roczek akurat będziemy na wczasach, ale już sie nam goście zapowiedzieli na \"po powrocie\", więc pewnie impreza mnie nie minie. Aha, i pytanko - czy Wasze dzieci próbowały już frytek? Chyba nie bardzo to wskazane, co? Ale mnie strasznie kusi, żeby Oli dać do łapy:) Ona tak cudnie wszystko je:) A dziś o 4 nad ranem moje dziecko obudziło mnie chrząkaniem i jak tylko otworzyłam oczy to Ola paluszkiem na okno i mówi \"trrrrrrrr\", co znaczy że ptaszki ćwierkają. Faktycznie, darły się jak głupie;) a moje dziecko było tak zafascynowane, że leżało obok mnie z wielkimi oczami i słuchało i tylko co chwilę odwracała mi głowę do siebie i robiła \"trrrrrrrr\":)

Witam sobotnio. U nas kolejne podejście do nauki samodzielnego zasypiania w dzień. Nie wiem, czemu to taki problem, skoro wieczorkiem sama zasypia:) Skutki nauki są różne, czasem 20 minut przytulania mojej piżamy i śpi, a czasem 2 godziny i totalnie umordowana nie może zasnąć i znów kończy się lulaniem na podusi. Ale przynajmniej jak ją kładę do łóżka, to nie płacze, tylko albo ładnie zasypia, albo pokazuje mi wszystkie swoje sztuczki, żeby tylko sprowokować do wygłupów:) Nie ukrywam, że czasem jej się udaje:) Nasze nocki superowe - od 19 do 6-7 rano bez pobudek. No i rano najkochańsze dziecko:) Chyba wszystkie dzieci są rano najsłodsze, takie przytulińskie:) Dobra, idę zrobić coś pożytecznego. Żelazko na mnie kiwa;) Miłego dzionka:)

A u nas frida ciągle funkcjonuje i nigdy nie było z tym problemu, ale też Ola tylko raz miała większy katarek. Kiedyś spróbowaliśmy też odkurzacza:) Ola sama podchodziła i pchała sobie końcówkę do nosa:) Tak, że też bez problemu, ale na szczęście nie ma potrzeby.

Agula moja lekarka poradziła mi, że kiedy Ola ma temperaturę (powyżej 38) to nie zwlekać, tylko dać jej czopek na zbicie. Tak mi się przypomniało, bo właśnie mojej znajomej córeczka miała temp., dostała syropek delikatnie na zbicie a tu temp. drastycznie podskoczyła do 40,5 i skończyło się na pogotowiu i nerwach. Więc kontroluj tą swoją księżniczkę i nawet jeśli to zęby, to nie czekaj z reakcją. Buźka

Cześć. Ależ mam dziś zły dzień, wszystko mnie wkurza a skupiło się oczywiście na moim mężu. Mam nadzieję, że to jednodniowy spadek dobrego nastroju, bo sama ze sobą się męczę:( Agula - to jeszcze nie jest temperatura, którą trzeba się martwić:) Co do jedzenia, to Ola je wszystko. Oczywiście nie ma możliwości, żeby ktoś jadł i jej nie dał:) Najczęściej więc je razem ze mną, bo staramy się gotować mniej słono, żeby mogła jeść to co my. O zupkach ze słoika to najchętniej by już zapomniała, ale ja bym chciała jeszcze na wczasach posiłkować się słoiczkami, jak stołówka nie dopisze. Surfitko - kiedy wracacie do Polski? Miłego wieczoru wszystkim:)

Surfitko - prezent super! Ola dostała podobny rowerek od dziadków i jest nim zachwycona nieustannie od 3 tygodni:)

Cześć:) Agula - tak, Ola już chodzi, ale jeszcze nie całkiem pewnie i nie zawsze się jej chce:) Wciąż nawygodniej na czworaka;) Narobiłam dziś zakupów przez Allegro (Boże dzięki Ci że ktoś to wymyślił!!!), bo 29 maja wyjeżdżamy nad morze na 2 tygodnie, więc musiałam zrewidować naszą garderobę i conieco dokupić. Mam tylko nadzieję, że pogoda nam się uda. Jedziemy z moimi teściami, więc będzie nam troszkę lżej z opieką nad Olą i mam nadzieję odpocząć:) Gosiek - mam do Ciebie takie pytanie, czy znasz może taki produkt?: http://www.allegro.pl/item626861064_bubchen_mleczko_do_opalania_faktor_50_z_niemiec.html Kupiłam coś takiego, mam nadzieję, że to jakaś dobra firma.

Cześć mamuśki:) Surfitko, ja planuję Oli kupić na roczek taki zestaw http://www.allegro.pl/item629258429_smoby_domek_kubusia_zjezdzalnia_hustawka_basen.html , mam nadzieję, że nie znudzi się jej za szybko. A właśnie, jakie są ceny takich zestawów w Stanach? bo nie iwem, czy nie warto byłoby kupić tam i zapakować do auta jak będzie tu płynąć. U nas bez zmian. Zębów już Ola ma 8:) No i coraz ładniej chodzi:) Spadam, bo mnie mąż zabiera na kolację. Dziękuję wszystkim za życzenia!!!

Witam niedzielnie:) Ewcia - mąż taki trochę dumnawy chodzi;) Właściwie, to się tego spodziewaliśmy, bo wszystko w tej ciąży jest inne niż w pierwszej. A u nas pięknie dziś, aż gorąco. Ola zasuwa po ogrodzie i nie chce do domu wcale. Teraz właśnie babcia usiłuje ją uśpić a nie jest to prosta sprawa, bo choć dziecko ledwo żywe to pokazuje chustkę na głowę, żeby iść na pole:) A po południu pewnie będziemy mieć gości, bo jutro się starzeję o następny rok, a moja chrzestna nigdy nie zapomina o moich urodzinach. Matko kochana, 30 mi stuknie! Masakra:)

Witam mamuśki:) Mam 22 strony zaległości w czytaniu Was, więc wybaczcie, że nie nadrobię:) Pod mój dach wrócił internet i względny porządek. Po tych wszystkich remontach to na prawdę cieszy:) Poza tym z nowości to tyle, że moje brzuszkowe dzieciątko prawdopodobnie jest chłopcem:) Oleńka rośnie zdrowo i szybko:) Tylko kolejne partie za małych ciuchów lądują w kartonach na strychu. No i z tego wszystkiego nie wiem, co pisać:) Mam nadzieję, że jak już będę na bierząco, to mi będzie łatwiej szło pisanie. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i pociechy:)

Cześć mamuśki:) Daję tylko znać, że żyję. Czasu w pracy zero, w domu internetu nadal brak. A moja elewacja wygląda okropnie:(:(:( Mam nadzieję, że jak wyschnie to będzie lepiej, bo jak na razie to połączenie jajecznicy ze sraczką:( PORAŻKA!!! Ale już wiem, że przemalowanie nie kosztuje dużo;) Buziaki dla wszystkich dzieciaczków i pozdrowienia dla mamusiek.

Cześć mamuśki. Wpadam tylko na minutkę, doczytałam Was i skrobię 3 słowa:) U nas wszystko OK. Ola miała pierwszy raz katarek, ale tylko 2 dni i jedną nockę. Za cholerę nie chce chodzić w butach, tylko w skarpetkach. U nas remontów ciąg dalszy, więc mam wesoło. Brzuszek też ma się OK:) Jestem w 4 miesiącu:) Wracam do pracy:/ Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, gratuluję nowym raczkującym dzieciaczkom:)

Gosiek - raczkowanie do tyłu jest jak najbardziej OK:) Tak sie to zaczyna;) A co do wstawania z pozycji leżącej, to moja Ola praktycznie tego nie robi. Czasem, na przewijaku, jak chce się wywinąć od przewijania:) Ale jej po prostu wygodniej siadać z raczków, to też normalne:) Surfitko - wg rad Zawitkowskiego buty powinny trzymać się dobrze w kostce - sandałom wystarczy tam pasek, a podeszwa musi się zginać w 1/3 długości (tak bliżej palców) Kurcze, ja Was czytam tylko w pracy, na pisanie nie bardzo mam tu czas, a w domu remont na całego. Skuli mi tynki te z grzybem i wogóle pełna rozpierducha:/ A potem jeszcze łazienka, ocieplenie i elewacja.... Masakra jakaś:( Amerykanki - jak patrzę na te Wasze buciki, to normalnie Wam zazdroszczę. Nie dość, że takie fajowskie, to jeszcze takie tanie!!! Ja kupiłam Oli takie półbuciki na rzepy ze skórki i zapłaciłam ponad 100 zł:( No i przemilczę fakt, że moje dziecko drze się w niebogłosy jak jej zakładam buty.... Mam nadzieję, że to kwestia przyzwyczajenia, bo do tej pory nie nosiła. Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrowia!!! Gratulacje za wszystkie nowe osiągnięcia I wracam do roboty:/

Cześć mamuśki:) Podczytuję Was regularnie, ale czasu na pisanie jakoś brak. U nas wszystko OK. Ola śpi w nocy ładnie od 19 do 7 rano, więc można się wyspać:) Je wszystko - byle było na prawdziwym talerzu i zawierało zgniecionego ziemniaka;) I oczywiście próbuje wszystkiego, co my jemy i tak słodko przy tym mlaska i mówi \"mniam mniam\":) Też już jej robię kanapki z serkiem, ale danonków nie daję. Mleka wypija 3x150 ml, mam nadzieję, że to wystarcza? A z nowych umiejętności, to wchodzenie po schodach - 15 stopni pokonuje w 2 minuty. Normalnie zasuwa jak mały samochodzik:) I ostatnio naśladuje wszystko - zaczęło się od kozy:D Dziś jak wróciłam z pracy, to taka przejęta opowiada mi \"brrrrrrrr brrrrrr\", ja nie bardzo wiedziałam, o co jej chodzi a tu z piwnicy dźwięk wiertary a Ola na mnie i brrrrrrrr:) Opowiadała mi o remontach po prostu:) I tak fajnie przedrzeźnia dziadka, jak ziewa albo kaszle. Słodka jest sroka moja:) Paluszkiem ładnie pokazuje, gdzie coś jest, bo dawniej tylko się odwracała w stronę tego czegoś albo szła do tego. Kurcze, zazdroszczę Wam możliwości chodzenia z dzieciaczkami na basen. U nas najbliższy basen dla niemowląt jest w Krakowie - 80 km ode mnie:( Surfitko - będziesz miała blisko;) Pogoda u mnie też porażkowo - depresyjna. Leje, wieje, zimno. Ale idzie wiosna:) Już niedługo:) Mamuśkom na diecie życzę wytrwałości:) Ja w ciąży przytyłam 10 kg, a zrzuciłam po porodzie 18:D Mam nadzieję, że po tej ciąży też będę miała taki dobry bilans:) Wszystkim chorowitkom dużo zdrowia

Agula, moja Ola już prawie zjadła barierkę od łóżeczka:/ Co do odstawiania od piersi to musze przyznać, że u nas odbyło się to bezboleśnie. Ale teraz jak leżymy sobie w łóżeczku to Ola podnosi mi piżamę i jak zobaczy cycusia to aż piszczy z radości:D Ale już sie nie dobiera do niego z zębami;) Chwalę się wózkiem:): http://www.allegro.pl/item576531782_absolutny_hit_wozek_spacerowy_magic_3_wys_kur.html taki jasnoniebieski:)