penelopa C
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez penelopa C
-
Moze na poczatek chcialam zyczyc wszytkim zagladajacym tutaj szczesliwego nowego roku!Nie odzywalam sie bo mielismy wielka przeprowadzke,ale mam nadzieje,ze nadrobie zaleglosci. Krisu jak Ty w ogole smiesz mowic,ze my tu piszacy taplamy sie w blocie?Co Ty o nas w ogole wiesz,jak my zyjemy ,jakimi ludzmi jestesmy na codzien?Wyobraz sobie ,ze ja zyje calkowiecie normalnie,mam meza,synka,pracuje,zajmuje sie domem,a przy tym usmiech nie schodzi z moich ust.Szanuje ludzi i oni szanuja mnie.Co do mojej wiary w Boga zachowalam ja mimo ,ze juz nie jestem SJ ;Potrafie o Bogu myslec ,modlic sie do niego i ucze sie na nowo oddawac Mu czesc bedac wolna.Nie z przymusu bo tak mi nakazalo cialo kierownicze ,ale z wlasnej nieprzymuszonej woli od serca.I powiem Ci ,ze to jest dopiero sztuka!!!! Sprobuj a przekonasz sie!
-
Ja oczywiscie obchodze znowu swieta i bardzo sie ciesze ,ze juz sa za pasem.To beda moje drugie od prawie 18lat nieobchodzenia ich.Ula ja nie bede miala dostepu do internetu przez jakis czas bo jutro sie przeprowadzamy i musimy czekac na termin podlaczenia telefonu a tym samym sieci.Takze odpoczniecie sobie od moich wpisow ttroche .Oby nie za dlugo.Pozdrawiam Cie Ula i udzielaj sie tu czesciejprosze,bede miala pozniej co czytac.A czytam Cie chcetnie bo madrze bardzo piszesz.papapa
-
Jesli zostala pelnoprawnym Swiadkiem Jehowy przyjmujac chrzest u Sj,to nie moze wg swojej nowej religii brac jakiegokolwiek udzialu w tego rodzaju praktykach.S J twierdza,ze opieraja sie w tym na Biblii i uwazaja ,ze nie mozna miec spolecznosci w balwochwalcami,a za takich uwazaja katolikow.Odnosza werset do tego,ze co ma wspolnego stol Jehowy ze stolem demonow?Uwazja ,ze tylko ich religia cieszy sie uzananiem Boga ,i ze prowadzi ich Bog ,a reszta spoleczenstwa wraz z ich religiami ,zaliczana jest do swiata podporzadkowanego szatanowi,dlatego zrozumiale wydaje sie nie kumanie z innymi religiami i ludzmi z tw swiata.
-
Nie wiem Ula czy masz na mysli"A ja mysle" ona udzielala sie na tym topiku.W poczatkowej fazie jako jeszcze, myslaca po swiadkowemu,udalo mi sie ja zachecic do studium ze swiadkami,potem wlasnie ona przeslala mi ta stronke o przekazie podprogowym ,wiem ze o tej samej osobie mowimy.Lidka mowila mi ,ze ma z Toba kontakt.My sie do tej pory przyjaznimy,tylko nasze myslenie znacznie sie zmienilo od przelomowego dnia i dzieki Bogu.Ona ma sie dobrze,wierzy nadal w Boga,choc miewala trudne momenty,teraz mowi ,ze czuje sie wyzwolona,jednak nadal szuka swojej drogi,punktu zaczepienia.Znajdzie go na pewno tak jak kazda z nas.
-
O kurcze ,ale namieszalo sie strasznie.Cos poprzestawialam i nie wiem co.Nie jestem pewna czy cos z tego belkotu zrozumiesz,ale tak jak juz pisalalam,kiedys pytalas mnie na meilu jak to sie stalo,ze odeszlam od swiadkow.Odpisalam Ci,pewnie teraz mnie kojarzysz.Ja mieszkam w Niemczech.Najgorsze bylo dla mnie rowniez to,iz wiedzialam,ze teraz moge na zawsze stracic swoja przyjaciolke magdalene,ze jak ona uslyszy ode mnie nowe swiatlo hihi to nie bedzie chciala ze mna kontaktu i prawie juz tak bylo,ale jednak dalo jej cos do myslenia, to co probowalam jej powiedziec i zaczela sama dociekac , szukac w necie i oczywiscie znalazla,czego mamy tutaj tego owoce hihihi.Ula ,a jak Ty doszlas do prawdy? mozesz opisac swoja historie?
-
nternecie i paradoks polegał na tym , ze udzielałam sie w tym topiku jako Swiadek Jehowy broniacy swoich przekonan. Moje wpisy mozesz odszukac na poczatkowych stronach tego topiku. Jednak pokora i obiektywizm nie pozwolił mi pozostac gluchym na wypowiedzi innych szczerych ludzi np Agi a potem zainteresowana, kora tez intesywnie wypowiadala sie na tym topiku podrzucila mi link o przekazie podprogowym i od tego czasu własciwie sie zaczeło. Zaraz potem przeczytałam Kryzys Sumienia i uznałam, ze musze wszystko zbadac. Odszukałam wszystkie strony, ktorych kiedys nie mogłam przeczytac do konca bo byly one redagowane przez tak zwanych odstepców, potwierdził sie najgorszy stenariusz, że nic nie mialam na swoja obrone i obrone swojej religii, że w to co wierzyłam okazałos ię najgorszym kłamstwem. Czułam pustke i żal, ból jaki może zrozumiec tylko ktoś kto przezył coś podobnego. Tyle zmarnowanych lat.I dalej ? Sumienie nie pozwlala życ w kłamstwie choc takby było najwygodniej . Ale kochaUla pisałam Ci już o tym kiedys. Prawde o Swiadkach poznałam w im Boga i dla niego szukałam prawdy i nie po żeby potem od niej odstąpic.
-
Wiesz na razie o swoje zwierzaki możemy czuc się spokojni bo terapia krisu74 jestem pewna, że się przedłuży. A pózniej kurs ortografii a potem nie wiadomo co jeszcze. A tak w ogóle jest niestabilny emocjonalnie wiec pewnie za chwilę będzie się zapierał, tego co pisał, swojej prawdy o sobie i swojej skruchy.