lusia.79

aaa i jeszcze jak slyszalam inne, ze ciaza to najcudowniejszy stan, najpiekniejszy okres w zyciu - to sobie tak mysle , ze ja jakos takich odczuc nie mialam :/ Ciaze znioslam w sumie raczej bezproblemowo, ale ciesze sie ,ze to juz poza mna i jakos wcale nie ciagnie mnie aby do tego stanu wracac... i coraz to bardziej upewniam sie w tym ,ze poprzestane na Ewce.

Fasolkowa mamo - ja tez mam jakies wahania nastrojow :/ Tez po porodzie bylo ok i psychicznie trzymalam sie dobrze , a teraz bardzo latwo ulegam emocja :/ Mnie stresuje tez praca - a raczej co robic..., stresuja relacje z moim , ale juz najbardziej stresuje mnie Ewka :/ Czasami sobie mysle po co mi byl taki krzyz... wiem , wiem wyrodna matka jestem :/ Czytalam juz art dot. depresji poporodowej - niby objawia sie po 2 mce , wiec nie tak od razu po porodzie... czesc symptomow niestety mam :/ Zawsze bylam dosc silna psychicznie a teraz nie wiem co sie ze mna dzieje :/

Sztorm - z tymi przepisami to calkowita porazka i biurokracja po Polsku w czystym wydaniu :/ Co do wlosow to jak narazie mi nie wypadaja - ale to pewnie kwestia czasu , w koncu ja jako jedna z ostatnich rodzilam ;) Za to przetluszczaja sie po staremu juz :/ Duniu, Carmen - w sumie faktycznie moze to byc ten skok rozwojowy, ale wydaje mi sie ,ze chodzi o cos wiecej :/

Jolaaa - na mnie najbardziej odchudzajaco dziala stres ;) Przez te kilka dni schudalam prawie 2 kg. Jak tylko Ewka dalej bedzie mnie tak zabawiac to pewnie niedlugo dojde do swojej wagi, albo i bede miala mniej ;) No ale tego Tobie nie zycze :) Zreszta silownia to doby pomysl, bo ja choc chudne to zamiast brzucha mam dalej flaka :/

Kasza - witam w klubie problemow kupkowych - moja tez od jakiegos czasu co kilka dni robi - tzn ja juz teraz poddaje sie i przewaznie i pomagam jej - kupa od razu jest no ale fakt potem jelita moga rozleniwic sie, no ale tak samo jak ty nie moge patrzec jak ona sie meczy no i te coraz to bardziej smierdzace baczki ;) Za to potem jak uwali to olbrzymie mega kupsko to tez od razu widze ulge w jej oczach ;) a z czopkiem to nie mialam zero problemu ;) balam sie troche faktycznie to aplikowac , szczegolnie ze ten vibrucol wydawal mi sie za wielki jak na jej mala dupcie , ale jakos sam sie wessal do srodka :D

Hej ! Bylam kilka dni u mamy i zaraz nadrobie zaleglosci z forum , ale jak widze za duzo tego nie bedzie ;) No a u nas cd. cyrkow wieczornych - tzn placzy rykow dasow , z cyca tez juz jakos nie chciala jesc - choc wczoraj jakos jej sie poprawilo, ale np przedwczoraj ryczala jak miala byc karmiona w ozycji lezacej, za to na tzw z pod pachy to wcinala az milo , za to jak sie wkurzy - czyli popoludniami to nie chce wcinac z cyca ani gr i musze flacha ja karmic. Wczoraj karmilam ja po kapieli flacha z moim sciagnietym mlekiem (90ml) i na chwile musialam jej zrobic przerwe bo obsunela sie to potem jak dalam jej znowu butle to taki ryk jakbym ja torturowala - no to zabralam ja na raczki chodzila bujalam i jednoczesnie karmilam - szkoda ,ze nie mam wiecej gornych konczyn ;) , po jakims czasie zaczela usypiac na rekach to ja ja delikatnie do lozka i znowu ryk i tak dwa razy pod rzad, no to znowu na raczki i kolejna butla tym razem modyfikowanego i wypila 50 ml i padla - dalam ja do lozka wrzaskla jeszcze kilka razy i usnela - normalny cyrk :/ W ciagu dnia i nocy jest super - usmiecha sie, spi, chora najwyrazniej nie jest bo nie ma objaowo jakichkolwiek - tylko wieczorami jakby ktos podmienil mi dziecko - moze faktycznie to kolki, czytalam tez ze do kilku miesiecy wystepuje u niemowlat takie niepokoje, rozdraznienia wieczorne - wiec moze to to. No i z tego wszystkiego pokarmu teraz juz faktycznie w piersiach ubylo - narazie w nocy jej nie dokarmiam ale w ciagu dnia tak wypija jeszcze dodatkowo 30 ml albo ciut wiecej . Zreszta i tak ona jakos bardzo malo je - jak raz cyrkowala przy cycu to dalam jej od razu flache i wypila tylko 50 ml i wiecej juz nie chciala i potem 3 godz spokoju znowu :/ Chudnac nie chudnie, wydaje mi sie ,ze nawet przybiera ladnie - wazylam u mamy to wyszlo jakies 6 kg . Poczytalam o tych reakcjach poszczepiennych :( zgroza :( a z nia tez zaczelo sie cos dziac wlasnie po szczepieniu, no i na dodatek wczesniej tak ladnie i czysto gluzyla sobie glu gli i tym podobne a teraz tylko muuuu ,nuuu - dobra koncze juz bo sama siebie nakrecam

Monik - dzieki za info, tez poczytalam troche o tym zapaleniu ucha,ale to chyba nie to... no mam nadzieje :/ Ona w pozostala czesc dnia czula sie bardzo dobrze - normalnie jadla, normalnie ssala smoka,nie ma stanu podgoraczkowego, nie trze uszka . W nocy uff tez byla spokojna , ale przypatrze sie teraz czy nie robi faktycznie jej sie cos z tym uszkiem... Monik ,ale jak pamietasz to napisz jeszcze jakie objawy mial siostrzeniec. Dunia - no nie zazdroszcze :/ Oby wybor tej mieszanki w koncu okazal sie trafiony !

Dunia - powodzenia w doborze mieszanki ! Ja tez z tym karmieniem malej czasami wysiadam , no a u nas jak zwykle juz kupek nie ma - ost po tygodniu byla, wczesniej po 5 dniach, dzis znowu 4 leci ...

a z herbatek na laktacje to polecam z rossmana taka niemiecka, ta z hippa to o kant... tamglowny skladnik to cukier a ziol to 4 procent ;) aaa i podobno czeste przystawianie do piersi pomaga, no ale u mnie tez na nic...

Myszka ja mialam podobnie :/ i tez nie wiedzialam co jest i chyba wlasnie to ze za malo pokarmu bylo :/ Ja ja dopajam teraz , ale tak co drugi dzien kiedy widze ze nie ma pokarmu za duzo, ale i tak to nie skutkuje i czasami tak czy tak marudna jest, no ale nie ma juz takiego placzu jak byl wczesniej... No i tak mam wlasnie - w nocy i nad ranem piersi pelne i twarde a w ciagu dnia coraz to wieksze flaki robia sie ;) Moze u Ciebie nie jest tak zle i da sie to odratowac, ale u mnie chyba musze sie juz pogodzic ,ze nie da sie z tym nic zrobic... Dodam ,ze pilam wode, herbatki na laktacje i pomagalo... ale tylko na chwile, a potem problem powracal

Hej ! Ale tutaj cicho... Fasolkowa mamo - wy juz planujecie kolejne ??? :) Ja tez slyszalam ,ze poc cesarskim cieci trzeba minimum rok odczekac - zreszta nawet to wskazane po porodzie sn bo organizm musi dojsc do siebie i pouzupelniac zapasy :) Np jesli zachodzi sie w ciaze po krotkim okresie czasu wiazadla i kosci rozchodza sie o wiele bardziej i juz potem moga nie dojsc do pierwotnej formy:) Np stopy stana sie o rozmiar wieksze :) Ja narazie nie planuje kolejnego i nie wiem czy kiedykolwiek bede planowac ;) Moj oczywiscie chcialaby kolejne i jeszcze najelpiej z gwarancja ze bylby to syn ;) Ja przynajmniej przez 3 kolejne lata nie bede myslec o kolejnym potomku. Jestem pod wrazeniem tych kobiet ktore daja rade wychowac dwa lub trzy takie male brzdace. Ja juz wiem ,ze byloby to ponad moje sily ;)

Sztorm - ja z Ewka wychodze tak na 2 - 3 godz, czasami jednorazowo czasami w dwoch turach ... w sumie racja chyba zaczne wiecej z nia wychodzic zanim pogoda pogorszy sie :/

Hej ! Marteczko - jeszcze raz zdrowia ! Monik - swietnie, ze usg w porzadku wyszlo ! Nemezis - tez Tobie zrowia zycze ! Sztorm - u mnie tez problemow z cycem cd. Mleka mam ewidentnie jednak mniej :( Wczesniej dawalam jej popoludniu po karmieniu piersia butle i nic nie wypijala , albo 10 ml , ale i tak dalej plakala no i ja nie wiedzialam jak ten placz interpretowac - o czym juz pisalam. Dzis o godz 17 (kiedy wiem,ze pokarmu jest najmniej) - jak tylko zaczela ryczek (wtedy to ona zazwyczaj ryczy bo jest chyba cholernie glodna :/ ) dalam jej butle - zrobilam na poczatek 60 ml i przyssala sie jak odkurzacz i wypila wszystko - chcialam potem dac jej piers, ale ona znowu ryk - to pomyslalam ,ze nie bede siebie i ja stresowac znowu (bo i tak nie byloby tego za wiele a zanim by naplynelo to ona zdarzylaby sie niezle wkurzyc ) zrobilam druga butle 90 ml i z drugiej prawie wszystko wypila i wygladala jak opity bak - okraglutka i zadowolona . I chyba juz nie bede i jej i siebie meczyc - od teraz jedno karmienie sobie odpuszczam i bede jej zamiast tego butle podawac i moze w koncu skoncza sie te popoludniowe jazdy... Szkoda tylko bo tez chcialam wylacznie piersia karmic do konca wrzesnia przynajmniej , no ale coz takie zycie... Przez pierwszy miesiac z cyca ciagle lalo sie i mialam potop w lozku i wkladki laktacyjne ciagle przeciekaly, a w drugim jakby z dnia na dzien ubywalo, teraz trzeci zaczal sie i nawet w nocy wydaje mi sie ze jest ciut mniej - a zawsze byly w nocy twarde jak kamien... ach pozalilam sie :/

No i poszlam dzis w koncu ja zwazyc i 5500 , czyli przez 10 dni przytyla tylko 240gr - w sumie tyle na tydzien powinno byc... Pielegniarka mowila ,ze ok , ja czuje ze wlasnie przez mleko ktorego ubywa w moich piersiach waga wolniej rosnie, a moze po prostu schizuje ... Nastpne wazenie przy szczepieniu czyli za jakies 4 tyg, no chyba ze wczesniej wybiore sie do przychodni, tyle ,ze juz dzis jakos dziwnie na mnie patrzyli... Moze faktycznie przesadzam:/

Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54........ 2//11..........// Fasolkowa mama...Kinga......21.05....3350/54........3//7....6720//65 lilianka09............Malwinka..21.05....3600/56........ .2//............// Carmen37........ Witold......23.05...3500/55........3//2.....6 950//59+ Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55......3/1 .....5440 /61 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...3//......7765/61+ czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56....... ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53....1 //16..4800//61 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/.........2/ /10...5160/57 Anaconda_a........Magda.......11.06....4100/59.........2 //0.....//5530 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........// 27.......5500/68 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57..........1//10.......// AniaP.................Martusia...13.06....3310/50....1//29.. . ..5740//59 Ewcisko.............Wiktoria...13.06....3270/57..... .2//8...4900//59,5 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... ...1//23..6105/62 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.........1 //6........// takietam............Antosia.....15.06...3090/51.......2/ /0......5500/58? jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58..... ...1//25..6000/65 annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......1/ 27......5640/60 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .2//5..4680//59 gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55..... ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51...... ..2.....5100/59.5 Mama E............Alexandra...19.06....3526/53.......2//6.... 5640//? myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......2 /0 ...5100//56 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369...........Kamil........23.06....3600/58....... .0//28........// nemezis2682......Milena......24.06.....3300/54........ 1//26....5000/60 Sztorm..............Jaś..........25.06.....3550/56...... 1/14 .. ..5640/59 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51.......1 //3......//3960// wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......1 //27...4750// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 2 5500//62 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54.......0 //13........// attilla............... Wiktoria ........ ......3250/ ........ ..........

Myszko - ja karmie piersia i jem prawie wszystko - owoce, warzywa - i po tym nie zauwazylam niepokojacych objawow u malej, jedynie co to mieso z grilla jej zaszkodzilo. A owoce i warzywa to jem kazde i w kazdych ilosciach :) Ewcisko ja podaje VitaK - tez musze dokupic jeszcze opakowanie - poszukaj jakiej tanszej apteki bo ja place za te kapsulki - 28,50 , Vita D - jest po 16 zl

Hej ! Marteczka - duzo zdrowia ! I niech w koncu wylacza Cie do konca ! Dunia - no to Jasiek mial przejscia :/ Oby wyniki byly ok ! Monik - jak mojej robili badania krwi to wyniki tez nie byly ciekawe i z rozpiski wynikalo ,ze sporo poza norma , a potem lek uswiadomil mnie ze te normy sa ustalane dla osoby doroslej ! No i tez Ewka byla na granicy anemii... ale wiekszosc wynikow w porzadku byla !

A pieluchy ostatnio nie zmieniam w nocy , zmieniam nad ranem - czyli ok5-6 . O 1-2 karmie ,ale to przez sen raczej i nawet nie odbekuje jej bo i tak nic to nie daje ;) a niepotrzebnie tylko ja rozbudzam. Dupcie za to smaruje i to po kazdej zmianie pieluch - albo f18 albo linomag - wole dmuchac na zimne ;) MamoE - u mnie ze zmian skornych to piegi ! Juz w czasie ciazy zauwazylam je no i sa dalej ;) Pieprzykow mialam bardzo duzo no i jakby i pojawilo sie z 20 nowych to i tak nie byloby roznicy. Roztepow za to nie ma :)

Hej ! Carmen i zaczarowalas - byla dzis KUPA ! :D Wyslalam juz mojego po czopki i ten syrop na zatwardzenia i mowie malej ,ze jak nic nie zrobi do jutra rana to dostanie czopa no i chyba wystraszyla sie i zrobila zaraz :D Ganetka - 30 mce ???? Jejciu w Polsce chyba tego w zyciu nie doczekamy sie ;) U mnie nie ma rozterek - bo najprawdopodobniej nie bede miala gdzie wrocic po macierzynskim (jak juz pisalam) Mam moze male rozterki czy juz szukac nowej czy poczekac sobie na zasilku ;) Moja mama mowi ,ze do roku niech siedze w domu , tak samo zreszta moj sadzi. W pazdzierniu skonczymy splacac samochod - a rata wynosi prawie tyle co moja pensja :D , wiec roznicy nie bedzie ;) Do zlobka Ewki nie dalabym, moj kuzyn dal swoja core do zlobka i ciagle chorowala, w efekcie czego wiecej i tak siedziala w domu niz w tym zlobku .... Na opiekunke nie byloby mnie tak czy tak stac no i nie odwazylabym sie ;) Moja mama jest na rencie, ale powiedziala ,ze moze sie opiekowac mala dopiero jak bedzie miala rok :D Zreszta nie dziwie jej sie - swoje juz odchowala , a sama juz wiem ,ze nie ma lekko z takim malym brzdacem ;)

No i marudzenia byl cd. :( Obudzila sie i juz poplakiwala, to ja przebralam i szybko szykuje na karmienie - zazwyczaj karmie na lezaco to klade sie obok niej a ona w jeszcze wiekszy ryk, nawet ssac nie chciala - a piersi pelne :/ , usiadlam dalej ryczy, potem w koncu dossala sie, ale ssala krotko i znowu ryk. W miedzyczasie moj zrobil jej butle i chce ja jej wcisnac , a ona nic i ryczy - na siedzaco nie chciala, to polozylam ja i wyssala w koncu z butli 60ml ... I kompletnie juz nie wiem o co chodzi - w piersiach bylo mleko, a ona zachowywala sie jakby zapomniala jak ssie sie z piersi :( Ewidentnie tez byla glodna. Butle dzis dalam jej pierwszy raz, wczoraj ani razu - wiec niemozliwe jest aby odzywczaila sie od ciagniecia z cyca. Jak bedzie powtorka to chyba szlag mnie trafi. A kupy dalej nie ma !

Monik - u mojej nie ma kupki juz 5 dzien ! Jutro bedzie 6 ! Daj znac co pomoglo , bo ja nie chce za jakies radykalne srodki zabierac sie - narazie pije rumianek i zastanawiam sie czy nie dac i malej np jednej lyzeczki choc... A dzis maruda wlaczyla sie znowu :( I co dziwne placze, jak cos powie sie do niej to usmiecha sie a potem znowu placz :/ Teraz cale szczescie padla , ja pewnie niedlugo tez pojde w jej slady...

Hej ! MamoE - jeszcze raz zdrowka ! Monik - powodzenia na badaniach malej , no i jak dziewczyny pisza nie stresuj sie tym co bratowa mowi, w koncu nie skonczyla studiow medycznych ... Co do podnoszenia glowki - ja to wprost przeciwnie - martwie sie ,ze mala jest taka silna - podnosi juz glowke i czasami opiera sie na przedramionach, jak na brzuszku to bardzo wysoko zadziera ja, a w pionie to znowu bardzo stabilnie ja trzyma - no i jak poczytalam to plus zacisniete piastki - a ona czesto ma je dalej zacisniete , w sumie przez wiekszosc czasu - to to wszystko moze sugerowac wzmozone napiecie miesniowe... Pediatra niby nie stwierdzila tego, no ale ona ja badala jakies 2 min ... Widocznie taki juz nasz los ze ciagle czyms musimy sie zamartwiac ... Ewce dzis lepiej i w dodatku spokojniej je - nie wiem czy przypadek czy zadzialal espumisan ktory daje teraz praktycznie przed co drugim karmieniem po kilka kropelek... Nie rzuca sie, po karmieniu usmiechnieta, duzo spi - wiec albo espumisan, albo to byl ten skok rozwojowy, albo nagle mam wiecej mleka, albo dala mamusi jeden dzien wolnego na regeneracje psychiki ;)

a co do chrztu - to sama nie wiem . My tez nie mamy slubu .... Poczatkowo chcialam polaczyc chrzest z naszym slubem , ale teraz jakos nie za rozowo miedzy nami uklada sie, wiec o slubie tez jakos nie mysle. Chyba zostanie sam chrzest - pazdziernik albo jakos w swieta , pewnie najblizsza rodzina i chyba jednak w lokalu - ale to z czystego lenistwa. No i wpierw musimy poszukac ksiedza ktory nie bedzie robil problemow...

Hej ! Wiki - niezle Twoj Dominik przybral przez te kilka dni :D Ja dzis wmuszalam Ewie butle po karmieniu piersia - wypila cale 20 ml :/ Z piersi pila przez 3 minuty ! Nie wiem jak ona tym moze sie najesc, w sumie nie dziwne ,ze potem drze sie ... A do przychodni nie wiem kiedy przejde sie, bo moj ciagle w pracy i nie mamy kiedy podjechac :/ Problemow brzuszkowych cd. baczki smierdzace i co chwile - w nocy , przez sen, podczas kapieli ... do tego prezenie sie , uspokaja sie tylko jak spi na brzuszku, nawet na spacerach wierzga, choc nie placze wtedy i wierzganie te jakby przez sen jest. Carmen - ty obawiasz sie kolejnych kupek a u nas znowu nic przez 3 dni - jak jutro nic nie bedzie, to potem chyba ja rozerwie... Cale szczescie pieluszki ciezkie i mokre bo balabym ,ze sie jeszcze moze odwodnic. Co prawda wazylam Ewke u mamy i niby przybrala przez ten tydz 200 gr -czyli normalnie, tylko tamta waga ma spory margines bledu/ MantraElle - ja pompowalam tylko w szpitalu , przez 2-3 dni elektryczna - tam w sumie nie mialam za wiele zajec, wiec az tak bardzo to nie przeszkadzalo mi - ale tez schodzil na to prawie caly dzien, zwlaszcza,ze laktacja wtedy dopiero rozkrecala sie . Musi byc Ci bardzo ciezko :/

Carmen - duzzzzo zdrowka dla malego i aby szybko doszedl do siebie !