lusia.79

Hej ! Ganetka - gratulacje !!! I kolejna mamuska mnie wyprzedzila ;) Szybko dochodz do siebie i zdrowia dla maluszka ! Kasza -niestety nie pomoge, sama jestem zielona, ale pewnie niedlugo bardziej doswiadczone mamuski udziela Ci odpowiedzi. Monik - dzieki za odpowiedz, musze nie zapomniec powiedziec o tym ojcu . Kolorowymotylku - wiem , to czekanie najgorsze :/ Ja juz dzis 5 dzien po terminie !!! No ale zaczelo sie cos dziac (w koncu ! ) mam sluzowe - brunatne uplawy , czopa jeszcze niestety nie widzialam ;) Moze dziecko samo wyskoczy przed tym wtorkiem ;) W kazdym razie ciesze sie ,ze jednak cos, i nawet jesli do tego wtorku wytrzymam co moze pozniej choc to szybciej pojdzie. A wczoraj poszlam sobie jeszcze na urodziny , a co mi tam :D I najadlam sie wszystkiego na zapas ;) i przynajmniej troche psychicznie odreagowalam ... Milego dnia mamuski !

Hej ! U mnie po staremu, a tutaj coraz to wieksze pustki... Dunia - no moze do sierpnia nie dam rady chodzic w dwupaku, ale moze o lipiec zaczepie sie , choc kto wie. Wolalabym jednak czerwiec ! Monik - chodzi o ten Sab simpex ? Popraw mnie jesli cos pomylilo mi sie :) Moj ojciec przyjedzie jakos w polowie lipca, wiec jesli to jest takie skuteczne to powiem aby tez kupil na zapas - no moze do tego czasu urodze ;) i ciagle pada znowu ... MIlego dnia mamuski !

Hej ! Kasiula - gratulacje !!! Wiki, Ganetka - ale Wy tak czy tak jestescie kilka dni po mnie z terminem ! Ja dzis bylam na ktg - wydruk ok, w sumie nic specjalnego nie dzieje sie , lek zbadal sie i powiedzial, ze wszystko przygotowuje sie (co dla mnie nowoscia nie jest bo slysze to juz od mce - no i mam jesli nic nie bedzie dzialo sie przyjsc na oddzial - 30 .06 !!!! To juz jakies przegiecie, do tej pory osiwieje z nerwow ! Ciagle mam obawy ,ze albo dziecko utuczy sie do 5 kg i potem mnie rozerwie, albo dla odmiany zzielenieje w tych zielonych wodach :( Ja urodzilam sie 5 dni po terminie i mialam juz sinawe konczyny, a co dopiero 7 dni :( Zwlaszcza ,ze termin z tego co i ja sama wiem byl dobrze obliczony, z usg tez wyszedl podobny a nawet jeszcze 2 dni wczesniej ... ach mam wszystkiego dosc...

no a u mnie nic :( Jutro ide do szpitala na ktg i badania - ale watpie aby mnie zostawili, zreszta to moje 30-ste urodziny, nie wiem czy chcialabym je w taki sposob spedzic - czekajac na patologii nie wiadomo ile :( Inaczej to sobie wyobrazalam - mialam byc juz do tego czasu w domu , z dzieciakiem ... no ale jak wiadac nie mozna niczego zaplanowac :( Juz mam tak dosc tego czekania, ze az chyba wpadlam w lekka depresje i cale dnie przesypiam. Jutro mam nadzieje, ze czegos konkretnego dowiem sie, oby tylko nie musialam jezdzic w poszukiwaniu szpitala ktory mnie przyjmnie , bo slyszalam ,ze te po terminie bez objawow traktuja jak 5 kolo u wozu :( i pomarudzilam...

Hej ! Myszko , Jagoda - gratulacje !!! :) Ale wam zazdroszcze ,ze macie to juz za soba ... Zdrowia dla Was i dla maluszkow ! Ganetka, Sztorm - powodzenia !!! i podczas badan i wywolywania ! Tuncia - zgadzam sie w 100% z tym co dziewczyny pisza, na jednej opini w dodatku nie popartej szczegolowymi badaniami nie ma co sie sugerowac, a jesli faktycznie w Kce sa lepsi specjalisci to trzeba sie tam udac, oczywiscie jak stan Mateuszka bedzie na to pozwalac. Sciskam i trzymam kciuki !

Hej ! Ale tuu pustki, jedynie pocieszajace, ze jak cos mnie zlapie to potem nie bede miala za wiele do nadrabiania ;) Bylam dzis u internisty no i ufff dostalam l4 jeszcze, co prawda tylko do poniedzialku, no ale kazdy dzien liczy sie :) Zreszta chyba do pon cos mnie zlapie, wrr a jak nie to pewnie zostawia mnie juz wtedy na obserwacji w szpitalu ...

I te czekanie juz tez mnie dobija i wybitnie zle oddzialywuje na moja psychike - raz to jestem wsciekla i to na wszystkich i o wszystko, potem znowu zamienia sie to w dol i placz i wtedy kazdy powod jest dobry :( Dluzej tak chyba nie wytrzymam no i moje otoczenie rowniez ...

hEJ ! Ediaa , Sztorm - chyba tez tak zrobie i przejde sie jutro do internisty po l4, a jak trafie na jakiegos co bedzie robil problemy, to moze choc wsciekne sie na tyle ,ze zlapia mnie zaraz skurcze. W sumie to nie chcialam isc i robic jakies szopki, ale cos czuje ,ze to dluzej potrwa i tez szkoda mi kazdego dnia, zwlaszcza ze nie wiem jak to bedzie potem z moja praca ... Ewcisko - z tego co opisalas to mialas niezly koszmar zamiast porodu , dobrze ,ze macie to juz za soba i ty i malutka, ja teraz jeszcze bardziej zaczynam sie bac, zwlaszcza ,ze chcialam rodzic naturalnie a nie z wywolywaniem :(

Nemezis - powodzenia na cc !!! Myszka gdzies znikla - moze juz urodzila , albo zatrzymali ja w szpitalu w zwiazku z tym cisnieniem... Sztorm - tez ucichl ;) NIedlugo wszystkie z konca tabelki mnie przeskocza a ja sama zostane , buuuuu.

Hej ! MantraElle gratulacje !!! Sliczne te wszystkie dzieciaczki na naszym blogu :) A ja tez dalej cala, wrrrrr !!! Jutro moj termin i do jutra l4 i bedzie mi lecial macierzynski a dzieciaka ni widu ni slychu. Troszke jakby bardziej bolal mnie brzuch, tak niby miesiaczkowo, ale tak poza tym nic - i pewnie moglabym tak jeszcze pochodzic z miesiac :( W piatek jesli nic nie zmieni sie to badania w szpitalu :(. Czop mi nie odszedl (no chyba, ze tak niezauwazalnie ;) ) plamien brak, dziecko mniej ruszalo sie, ale dzis dalo popalic ( a juz mialam nadzieje ,ze szykuje sie ) ajjj jak ja mam dosc takiego czekania i jeszcze wkurza mnie to ,ze w srode bede musiala kombinowac albo macierzynski bez dzieciaka zaczynac. Dyskusje tutaj juz na tematy wylacznie dzieciaczkowo-cyckowo-kupkowe a ja nawet nie moge dolaczyc sie !!! Z moim zawieszenie broni ;) Jak narazie, az moje hormony i zniecierpliwienie dadza znac o sobie

Pimach - jejciu to porobilo sie, ale dobrze, ze juz infekcja zwalczona i jestescie w domku ! Powodzenia w walce z kolkami ! I dalej u mnie nic , kompletnie zero objawow, jedynie co to dziecko wolniej i mniej chaotycznie rozpycha sie , no ale nie ma juz tyle miejsca i mam ciagle niemily posmak w ustach - ale to pewnie po tych olbrzymich antybiotykach :( Wypilam juz 2 herbaty z lisci, wymylam kafelki w lazience i kuchni - ale to juz raczej w ramach walki z nuda ;) i dalej nic ! I dalej prawie co nie odzywam sie do mojego - juz jak na niego patrze to we mnie gotuje sie, wiec wole nie odzywac sie aby nie wybuchnac, jak np dzis rano ... A pojutrze juz moj termin ...

Hej ! Tuncia - po to tutaj jestesmy , aby dzielic sie smutkami jak i radosciami. Trzymaj sie dzielnie ! A u mnie kolejny dzien i zero zmian, na dodatek tak mnie wkurza moj ,ze nie mam ochoty na molestowanie , zreszta i tak prawie ost nie rozmawiamy ze soba, wrrr. Pije tylko te herbatke z lisci malin , przez ta opuchnieta stope i tak nie moge rzucac sie w wir sprzatania czy spacerow po schodach i wyjdzie ,ze urodze po terminie jak nic :(

Takietam, Joola - gratulacje !!! :) Zdrowia dla Was i maluszkow ! Joola - jednoczesnie Wszystkiego Najlepszego z OKazji Urodzin :) Najpiekniejszy prezent przynioslas dzis do domu :)

Gonzallo - gratulacje !!! 9 dni po terminie, ale za to na finiszu istne szalenstwo ;) Porod w godzine to chyba jakis rekord :) A u mnie bez zmian i kompletne zero oznak aby cokolwiek mialo zaczac sie niebawem :/ Chyba na 23.06 nie wyrobie sie, nie mowiac juz o jutrze ;)

KolorowyMotylku - tez myslalam ,ze te ost dni bedziemy spedzac razem, ale najwyrazniej moj ma inne zdanie i sa wazniejsze sprawy... No i te nasze nieszczesne hormony , innym razem machnelabym na to reka , ale teraz az we mnie gotuje sie ... Wiki - ja tez ogolnie opuchnieta jestem, zwlaszcza jak cieplej robi sie na dworze, druga stopa tez nie wyglada idealnie - ale ta to juz koszmar ;) Zrobilam jeden oklad juz z altacetu, teraz z lisci kapusty - na stan zapalny piersi pomaga to moze na stope tez :D W kazdym razie nie zaszkodzi ;) Wlasnie ciekawe , co z innymi dziewczynami z poczatku tabelki ...

Annnnnna - gratulacje !!! Ja juz przestraszylam sie tego b.ciezki ... no ale juz macie to za soba :)

Mopsik - wydaje mi sie, ze zaczyna sie u Ciebie pierwsza faza porodu :) Pewnie i lekarz i molestowanie do tego przyczynilo sie ;) Powodzenia i latwego porodu i zdrowego malucha !

Ja narzekam a tutaj ciagle nowych dzieciaczkow przybywa :) Gonia - gratulacje !!! Prosze jak ladnie - dzien przed terminem i porod ok , tylko pozazdroscic :) :)

i sobie ponarzekalam, ale nie myslcie ,ze to koniec :D Moj tez mnie wkurzyl , postanowil i przed chwila mi to oznajmil ,ze musi jutro wyjechac na caly dzien - ponad 100 km dalej ! - to nic ze ja jestem kilka dni przed terminem i w sumie w kazdej chwili moze sie zaczac, nic ze z moja stopa nawet jakby sie zaczelo to chyba w domu predzej sama urodze niz dokulam sie do taxi chocby, oczywiscie nic co mnie dotyczy nie liczy sie ! Jedyny pozytywny aspekt ,ze w koncu zus wyplacil chorobowe za maj ;)

MamoE - w takim razie gratulacje !!! Ciekawe czy cc czy moze jednak udalo sie sn :):

Hej ! Sztorm, Ganetka, Wiki - ja tez w dwupaku melduje sie ;) Dzis bylam caly dzien u mamy, nie chce mi sie juz w domu samej caly dzien siedziec i juz tego l4 tez powoli mam dosc ... Na dodatek moja biedna stopa opuchla dzis do granic mozliwosci, ledwo co chodze, bol przy kazdym kroku tak wielki ,ze bole porodowe przy tym to chyba bulka z maslem :D :P (mam taka nadzieje ;) ) Wczoraj dosc duzo chodzilam, na dodatek przeciezylam ta chora stope wychodzac z wanny i cos mi tam lupnelo no i jest o wiele gorzej niz bylo :( Lykam te olbrzymie antybiotyki , dzis zakupilam pelno specyfikow na uratowanie mojej dobrej flory, tyle ,ze na maluszka ten antybiotyk tez wplywa bo przenika przez lozysko i tez pewnie bedzie mial dobra flore naruszona ... I tak nawarstwilo mi sie pod koniec tej ciazy ,ze powoli mam juz wszystkiego dosc, a jutro pewnie bede calkowicie uziemiona i nie bede mogla nawet wyjsc do sklepu .

Hej ! I po wizycie u lek - dostalam antybiotyk, dziecko po porodzie bedzie pod obserwacja i jak co to tez dostanie antybiotyk, ale ogolnie nie jest zle... choc moglo by byc lepiej... Posluchalam sobie serduszka - bilo jak szalone :) a tam w srodku wszystko przygotowuje sie, ale rozwarcia nie ma wiekszego... A jesli nic nie stanie sie to 26.06 mam isc do szpitala na ktg i okaze sie co dalej... tylko , ze 26.06 - to moje 30-ste urodziny :D ! Nie ma to jak swietowanie ich na patologii albo porodowce ;) MamoE - powodzenia !!! Ty przynajmniej wiesz co i jak :) A jak mialas skurcze to moze dzis w nocy cos mocniej zacznie sie i jednak bedzie sn :)

Myszka :D u mnie nie bylo prosb ;) Zakomunikowalam, ze jesli nie bedzie postepu do week to bedziemy sie intensywnie krolikowac :D i nie ma innego wyjscia ;) Narazie jakos przyjal to do wiadomosci, zobaczymy potem czy bedzie bardzo opieral sie ;)

Kasza - w Polsce inny system, a tak samo do d... Ja nie dostalam jeszcze swiadczenia chorobowego za miesiac maj - Zus po 33 dniach ma mi to placic, bez posrednictwa pracodawcy - tyle ,ze maja na to podobno 30 dni - od zlozenia dok przez pracodawce - Pracodawcy nie spieszylo sie i zlozyl to dopiero 20 maja , no iZus niby ma 30 dni na wyplate, ale w praktyce placi tez pozniej , oczywiscie bez odsetek... Tak ,ze wyszlo na to ,ze juz prawie 2 mce jestem bez wynagrodzenia , dobrze, ze moj zarabia, dobrze ,ze sa oszczednosci, ale jakby nie bylo - ile rodzin zyje od wyplaty do wyplaty, zreszta koniec ciazy to pelno dodatkowych wydatkow ! , albo samotne matki - i co wtedy ? Prorodzinna polityka ... Z moja umowa z racji zamkniecia oddzialu dalej nic nie wiadomo, zastanawiaja sie ... juz miesiac ... Wolalabym wiedziec na czym stoje, a tak to dalej nic nie wiem. ale jestem dzis naladowana, wrrrr

w ramach poprawy nastroju wcielam dwie olbrzymie porcje carte dorow bakaliowych :) Troche mi niedobrze, ale samopoczucie za to lepsze ;)