lusia.79

tuncia - ja mam herbatke ekologiczna - lisc maliny - jest do picia , zaparzac nalezy 10-12 min i pic 1/2 razy dziennie Jak narazie nie pilam - tak sobie mysle ze okolo soboty moze zaczne jak nie nie bedzie sie dzialo ;) Dodam, ze nie jest w saszetkach.

:D i pomyslec ,ze takie badz co badz traumatyczne przejscia ;) mozna w taki sposob opisac :) - Gratulacje Kasza jeszcze raz , no i teraz zdjecie, albo zdjecia ... ;) Gonzallo, Wiki - ja tez tego nie rozumiem, ze rozni lek maja rozne podejscie do kwestii l4 w ciazy - moj juz w grudniu chcial mnie wyrzucac na zwolnienie , a potem prawie zmusil mnie abym na nie poszla ;) , a teraz nie moze po terminie wystawiac. Widocznie tutaj maja jakies odgorne nakazy, tylko ze tego nie rozumiem , ze w innych rejonach Polski , czy chocby miastach jest inaczej ... Przejde sie najwyzej do internisty, powiem jak sytuacja wyglada i moze zlituje sie nade mna , a moze urodze w terminie i nie bede musiala kombinowac, w kazdym razie wolalabym nie zawracac sobie glowy takimi sprawami, gdy sa o wiele wazniejsze.

No i po wizycie - i niby tak spieszno bylo mojemu dzieciakowi, a od ost wizyty zero zmian ;) Anaconda - dzieki za relacje ze szpitala, moj kol. tam rodzila i byla ogolnie zadowolona, ja tez juz zwiedzalam i lacznie z porodowka - tyle, ze wtedy bylo tam pusto !!! wlasnie najgorsze, ze te 2 stanowiska sa tuz obok i jak dwie naraz rodza to chyba musi byc koszmar. AniuP - no ten 9 mce ciazy tez jakos dziwnie na mnie wplywa, tzn na moja psychike, potrafie w kilka minut przejsc od smiechu do placzu , ale troche razniej ,ze nie tylko mnie to dotyka ;) Gonzallo - pytalam sie tez dzis o te l4, a moj lek ,ze wiecej mi nie moze dac :/ i dalej to samo i ze jak bedzie po terminie to jedyne co to moga mi macierzynski wypisac - to ja juz wole symulowac, powiem,ze mam depresje przedporodowa i musze siedziec w domu w ciszy i spokoju ! Moj lek wybiera sie zreszta na urlop i 2 -3 dni po terminie mam przyjsc na wizyte do lek ktory bedzie go zastepowal i ten sprawdzi czy jest ok i skieruje mnie do szpitala na obserwacje, no i tyle ... NIech lepiej juz urodzi sie w terminie albo i ciut wczesniej , bo chyba potem osiwieje z nerwow ! Wyniki ost mam b.dobre, z posiewu dopiero w pon i jak cos tam wyjdzie to mam z tym isc do lek, a jak nie to mam czekac az zacznie sie ... Dziewczyny te ktore sa po terminie wiem juz mniej wiecej jak musicie sie czuc - trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie, bo to czekanie jest najgorsze chyba :/

Hej ! A ja nie mialam jeszcze ani razu robionego ktg ;) Dzis chyba ost wizyta u lek i musze dopytac co mam robic jesli przeterminuje sie - bo choc lek wczesniej raczej to wykluczyl to moze byc roznie... no i l4 mam tylko do terminu porodu, lek mowil ,ze wiecej dac nie moze, a co potem ? bede musiala po internistach latac i symulowac angine np ? przeciez to smieszne, a wiadomo ,ze nie pojde do pracy , jak tam i tak nie ma kompletnie nic do roboty, oddzial w rozsypce :| i coraz to bardziej boje sie i juz nawet nie samego porodu, tylko opieki nad takim malenstwem i tego ,ze bede uwiazana, no coz troche za pozno na takie rozwazania, nawet nie moge zaczac dzialac i szukac nowej pracy, wszystko dzieje sie bez mojego wplywu... dobra zmykam - koniec narzekania ;)

Anaconda - zdaj potem relacje z szpitalu w Swietochlowicach, bo moze bede tam rodzic i chcialabym poznac opinie ... Ogolnie jakis dol mnie naszedl i niedobrze mi :/ i jakos wszystkiego mi sie odechcialo i duszno mi, ajjj czuje sie kiepsko fizycznie i psychicznie rowniez, albo to hormony albo to ta pogoda , ale niedlugo to juz sama ze soba nie wytrzymam

Hej ! Kasza - gratulacje :) Ja tez nie moge doczekac sie na opis porodu ;) no i zdjecia malutkiej :) Ciekawe kto nastepny - bo widze, ze jakos ruszylo sie i coraz wiecej obajwow zauwazacie :) A u mnie cisza jak makiem zasial - czuje sie lepiej niz mce temu :D Brzuch mniej napina sie, mniej ciagnie, chyba bylam blizej porodu w maju niz teraz ;)

Klunia, Apsika - dzieciaczki przesliczne :) :) Jak tak patrze to tez chcialabym juz miec swoje przy sobie ;)

Hej ! Tuncia - wszystkiego naj najlepszego - szybkiego i w miare bezbolesnego porodu ;) zdrowego maluszka i szybkiego dochodzenia do siebie po porodzie a reszta to wszystko czego pragniesz :) Kasza - ha i w koncu najprawdopodobniej doczekala sie :) wiec Kasiu - za te wszystkie stresy ktore mialas w oczekiwaniu na porod to niech Ci to los teraz wynagrodzi z nawiazka ;) Kolorowymotylku - pomysl tak - mniejsze dziecko - latwiejszy porod a potem pewnie dzieciak szybko nadrobi i dogoni inne maluszki :) Zakochana mamo - no to niezle przejscia, ale przynajmniej wiesz ,ze juz do konca nie zostalo wiele ... i skocze szybko na bloga, bo moj mnie juz wygania z kompa ;)

Hej ! Anakonda no czyzbys ty byla kolejna ;) U mnie cisza i bardzo z tego powodu ciesze sie :P i przespalam calutka noc :D Chyba wracam do normy ;) Tuncia - herbatke z lisci malin to w zielarskim najszybciej kupisz - jak juz dziewczyny pisaly , ja tez pytalam w aptekach i nie bylo a w pierwszym zielarskim od razu znalazla sie, tylko ,ze juz mi ona jest niepotrzebna ;)

Hej ! Marteczka - ja to juz sie nie spiesze z tym rozpakowywaniem sie ;) Choc wczoraj moj skrecil lozeczko ;) poscieli jeszcze nie zakladam,nie chce aby kurzyla sie - zreszta to bedzie moment, musze jeszcze dopakowac pare rzeczy do torby, a dzis albo jutro akcja golenie ! W srode mam wizyte z ost wynikami i beda tez wyniki z wymazu- wiec do srody dziecko ma siedziec w brzuchu i tyle ! a data dzis fajna ;) prawie trzy razy 6 ;) no jak 9 obroci sie ;) Ja mialam kolejna koszmarna noc - od 3 do 6 nie spalam, wczesniej nie mialam problemow ze spaniem , a jak mnie zdenerwowali tymi wiesciami z pracy to juz druga z rzedu zarwana :( Dunia - fajnie ,ze teraz tak u was sielsko , ja wlasnie cos czuje, ze raczej bedzie jak u Ciebie z pierwszym dzieckiem - dostosowywanie sie, nauka i zmiany zmiany... Moj ma zerowe doswiadczenie jesli chodzi o dzieci , ja zreszta tez, a wiec nie bedzie latwo... i jeszcze ta praca ach...

Apsika gratulacje !!! :) Jak tylko bedziesz miala troszke czasu to napisz o porodzie wiecej i wrzuc jakies zdj na bloga :)

Zobaczylam zdjecia nowe :) Carmen - Witus sliczny i jakie ma sliczne imie, identyczne jak moj ojciec ;) Kasza - noo buzia nastolatki :) Sam dumny jak paw a na Tobie nie widac tych 20 kg dodatkowych

Hej ! Dziewczyny dzieki za slowa pocieszenia. Ewcisko, Kasza -widze ,ze nie jestem sama ktora system wykantowal ;) Troszke juz lepiej czuje sie psychicznie, ale noc koszmarna - wybudzilam sie o 2 i przez kolejne 3 godz nie moglam zasnac, z nerow ubzduralam chyba sobie, ze zaczynam rodzic, bo brzuch mnie jakos bolal - ale ciagle, bez skurczy i bylo mi cieplo jakbym conajmniej grype przechodzila, zasnelam w koncu gdy za oknem juz jasno zaczynalo sie robic i ptaki spiewaly - koszmar :( Kasza - serio jak narazie odechcialo mi sie rodzic przed terminem, z tym sierpniem przesadzilam ;) ale niech sie pojawi w dzien ojca i bedzie ok - herbate z lisci malin kupilam ,ale nie bede jej pic :P Tuncia - ze ludzie sobie nie zdaja sprawy, ze kobiet w ciazy nie powinno sie denerwowac !!! Dolaczam sie do slow AniP i nie martw i nie denerwuj sie na zapas - choc wiem ,ze latwo tak mowic... Mum2be - najgorsze juz za wami, ale przykro ,ze to wogole spotyka i to glownie przez niekometencje personelu :( Trzymam kciuki aby szybko doszlo do poprawy u Tymusia !

Hej ! Klunia - gratulacje !!! A u mnie dol - okazalo sie ,ze rozwiazuja moj oddzial i to juz w lipcu :( a ze oddzial otwarty na zasadzie franczyzy to nic ich nie powstrzyma przed kopnieciem mnie w tylek i to w 9 mce ciazy :( coz macierzynski tak czy tak placic bedzie mi Zus tyle ,ze chyba pod koniec zamiast opiekowac sie maluszkiem bede musiala lata na rozmowy w sprawie nowej pracy :( a ze kryzys jest to nieciekawie moze byc :( no i jeszcze pewnie na zasilku wyladuje albo w jakiejs podlej pracy w ktorej bede sie stresowac , robic po 10 godz dziennie i zarabiac grosze , a ta naprawde lubilam :( ajjj ... Termin mam na 23 wg om, wg usg w 12 tyg - 21 - lek mowil ,ze w ciagu 2 tyg powinnam rodzic, a teraz to niech dziecko siedzi w srodku i chocby do polowy sierpnia :( zdolowali mnie i tyle

A mnie kwasy zalewaja ,,, kwasy zolciowe , fujjj ... Dostalam w koncu ta karuzele na allegro zamowiona (prawie jak nowa ;) ) i przywieszki na wozek i jestem zadowolona :) Za to moj mnie uszczesliwil i przywiozl worek ubranek ktore jego mama nam dala - no i znowu pranie, prasowanie... a juz tak sie cieszylam ,ze skonczylo sie, no przynajmniej do porodu ;) Ja dostalam zwolnienie do 23 .06 czyli mojego terminu, podobno wiecej nie moze dac... Wiem ,ze czasami gin daja i po terminie zwolnienie, no ale mma nadzieje ze jednak dzieciak urodzi sie ciut wczesniej i nie bede musiala kombinowac, bo szkoda mi macierzynskie juz w ciazy zaczynac.

I po wizycie u lek ;) - rozwarcie dalej na opuszek, szyjka dalej miekka ale juz skracac zaczyna sie i to na tyle, ze lek zasugerowal ze to kwestia dni, max do 2 tyg. Mam posiew i skierownie na krew i mocz i za tydz w wynikami przyjsc - mam nadzieje, ze jeszcze zdaze ;) Usg niesprawne i nie wiem ile dzieciak wazy dalej, ale niech siedzi sobie jeszcze troche w brzuchu, bo musze sie dopakowac , kupic jeszcze kilka rzeczy i okna wymyc :D Waga troche wzrosla - tak ,ze mam ok 15 kg na plusie. Witam nowa mamusie w naszym gronie :)

Hej ! Jooluu - az mi nie chce sie wierzyc, ze ktos moze byc tak bezczelny i wciskac sie na sile . Moze trzeba potraktowac ich mniej dyplomatycznie ;) albo jak chca siedziec tyle dni to niech ida do hotelu albo komus innemu na glowe sie zwala, jak ja tez takich sytuacji nie lubie ... Moj ojciec planuje w czerwcu przyjechac do POlski (mieszka w Niemczech juz 20 lat ) no i jak ost przyjezdzal to zawsze zatrzymywal sie u nas i tez nie wyobrazam sobie teraz go goscic - mam nadzieje,ze sam wpadnie na to i zamieszka sobie u znajomych, ktorych de facto ma licznych i maja wiecej metrazu niz nasze dwa pokoje. NIe abym byla jakas wyrodna corka (no moze troche ;) ) ale ojciec ma podobny charakter do mojego , a nawet gorszy :D i juz po kilku godzinach spedzonych razem zaczynamy sobie dzialac na nerwy, a ja nie chce sie denerwowac przy nowowrodku - sama opieka i nauka jej bedzie juz wystarczajaco stresujaca ... Mmmmm a ja mam teraz ochote ciagla na nektarynki :D Truskawkami juz chyba objadlam sie wystarczajaco ;) Zbieram sie do lek , po wizycie zdam relacje ;) Milego dnia :)

Wiki - dobrych wynikow :) i szybkiego powrotu ze szpitala

Czarunia - gratulacje !!!! No i kolejny szybki porod :) Mam nadzieje, ze dobra passa dalej bedzie trwala - jakies szczesliwe to nasze forum (pss aby nie zapeszyc ;) ) CZarunia jak tylko dojdziesz do siebie to daj znac i napisz cos wiecej :) Klunia - trzymamy kciuki ! powodzenia ! :) Dziewczyny mam prosbe moze dopisujcie w ktorym tyg dzieciak urodzil sie - wtedy wiemy mniej wiecej jaka jest statystyka ;) Gonzallo, takietam - dziekuje za odpowiedz My juz po pizzy - zamowilismy maxi - srednica 45 cm :D poszla cala, choc pies troche pomogl ;)

a u nas - czyli w POlsce pogoda dalej kiepska - chlodno , chmurzasto i pada od czasu do czasu. Ja jak narazie ciesze sie z tego, bo podobno od przyszlego tyg i tutaj ma byc po ponad 30 stopni :(

dziewczyny , wiecie jak zalatwia sie polozna srodowiskowa ? Przed porodem trzeba gdzies, cos zglaszac ? A jesli nie mieszkam w miejscu mojego stalego zameldowania to jest jakis problem ? I kiedy te polozne przychodza w odwiedziny , uprzedzaja jakos telefonicznie ? Siara to leci mi nawet bez przyciskania , a leci juz od stycznia :( czasami zastanawiam sie czy w takim wypadku zostanie potem cos dla dzieciaka, najciekawiej by bylo gdyby potem pokarmu zabraklo a teraz w ciazy bez problemu przez 6 mce lecial...

hej! A gdzie kolejne dzieciaczki ? Juz wiem po czym mam ta zgage - tak jak takietam - po truskawkach ! Nigdy tak na mnie nie dzialaly , tak samo jak po czekoladzie - tez mnie dopada - teraz moge sobie dogodzic a tu organizm moj strajkuje , wrrr. Narobilyscie mi smaka ta pizza i dzis tez sobie zjem ;) Tylko ,ze z czystego lenistwa zamowimy sobie jak moj wroci z pracy Bylam dzis w pracy tak na odwiedziny , poganialam po sklepach, w aptece ponad 100 zl zostawilam, a teraz pranie robie, normalnie energia mnie rozpiera. Ja jutro ide na wizyte, tez chcialabym wiedziec ile dzieciak wazy , tyle ze pewnie znowu co snie bedzie dzialalo jak znajac moje szczescie... i cos z klawiatura mi sie dzieje, wrr

I od wczoraj mam inny rodzaj skurczow - takie opasajace jakby brzuch , wrazenie jakby ktos w obcegach sciskal ;) az tchu wczoraj zaczelo mi brakowac , troche slabo zrobilo mi sie i musialam na balkonie dojsc do siebie ;) Chyba to te przepowiadajace - przygotowujace , roznia sie znacznie od tych podczas ktorych brzuch twardnial i stawial sie ... Oby nic nie zaczelo sie dziac bo do srody samochod mamy na warsztacie a nie chce sie stresowac jeszcze dodatkowo jego brakiem i problemami z dojazdem do szpitala ;) W srode tez mam wizyte u lek i juz nie moge doczekac sie ... :) Ale tak sobie wymyslilam ,ze najlepszy czas na urodzenie dzieciaka to bylaby polowa czerwca , bo teraz musze jeszcze pare spraw zalatwic , a na week planuje kolejny wyjazd w gory :D No chyba ,ze lek wybije mi go z glowy ;)

Klusia - fajnie ,ze wrocilas i juz znasz termin :) No a nam pozostaje tylko czekanie .... ;)

Hej ! Kasza :D Ty to masz przejscia ;) Ja z laktatorami, poduszkami do karmienia wstrzymam sie az do urodzenia maluszka a potem zobacze czy to bedzie wogole przydatne. A co do karmienia w miejscach publicznych to wiem ,ze dla mnei to bylby problem, no ale potem bede sie martwic ;) Ja mam mieszane uczucia co do karmienia piersia przy obcych, w koncu to sprawa intymna i powinno to odbywac sie choc troche dyskretnie ;) Moje znajome nie maja z tym problemu i karmia oficjalnie czy to w miejscach publicznych czy wsrod znajomych , po prostu wystawiaja cyca i kazdy moze sobie poogladac ich mape naczyn krwionosnych np ;) W kazdym razie to nie dla mnie, ja wolalabym jednak poszukac jakiegos ustronnego, spokojnego miejsca... Pogoda w dalszym ciagu kiepska, zimno, chmury, brrr