Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lusia.79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lusia.79

  1. A i zakupy u mnie ruszyly pelna para - kupilam przez net 4 ksiazki :D - w tym Jezyk niemowlat plus gratis do tego Jezyk dwulatka ;) - z monitora ciezko jednak czytac az tyle, a wydrukowane jakos ciagle mi mieszalo sie ;) Mojego dopisalam do Swiata Ksiazki i zamowilam dwie w promocji odnosnie zdrowia dzieci ;) Przez week zakupy marketowe , dzis aptekowe -tu wydalam ponad 50 zl a i tak nie mam jeszcze wszystkiego do porodu... , i kurier dzis wlasnie dzwonil ,ze juz ma lozeczko plus akcesoria ktore zamowilam via allegro . Tak rozpedzilam sie, ze az sama siebie zadziwiam ;) W aptece nie mieli podkladow ginekologicznych - ktore niby sa lepsze niz te z belli , wiec kupilam to co bylo... NIe bylo tez siateczkowatych majtek z Semi, narazie mam jednorazowe - ale nie wiem czy beda one dobre, w szkole rodzenia odradzali fizelinowe , a na tych co mam nie pisze nawet skladu. No i podobno mamy opieke zdrowotna bezplatna, a wszystko tak czy tak trzeba ze soba zabrac , nawet np gaziki jalowe i .... papier toaletowy - jak wyczytalam w rozpisce z mojego szpitala ...
  2. Hej Mamuski ! Dobrze, ze dalej jestem w tablece, bo byloby .... wrrrr :D Paola, FAsolkowa mamo - Tez mam czasami uczucie ,ze dziecko lezy calkiem na dole i chce juz prawie wydostac sie na zew. i czasami wlasnie ja wstaje musze podtrzymac brzuch od dolu , wlasnie chyba aby nie odpadl ;) Brzuch tez twardnieje , w sumie ciesze sie ,ze juz w srode ide do lek to dowiem sie czy wszystko ok. Mamo E - 22 dni jeszcze w pracy !!! To nazywa sie heroizm ;) Ja jak w srode dostane zwolnienie to tym razem chyba nawet uciesze sie ;) juz mi sie mierzi to siedzenie w pracy - a i tak pozytek ze mnie niewielki bo mysle wylacznie o dzieciaku, porodzie, zakupach dla dzieciaka etc :D Po 2 /3 tyg i tak chcialabym wrocic do pracy - ale nie dluzej niz do koncowki maja - 9 mce ciazy chce juz tylko dziecku i sobie poswiecic :)
  3. Hej ! No i musze sie pochwalic ;) Jak narazie zero roztepow ! Choc podobno najwiecej wyskakuje ich w 8 czy 9 mce , wiec pewnie wszystko przede mna ;) Smaruje sie Perfecta Mama - z rana i oliwka taka dla dzieci z wieczora - ale tylko brzuch , dupsko , uda zwyklym balsamem - no i jak narazie dziala. Czytalam gdzies ,ze prasowanie jest wymagane, ale tylko przez jakis 1 mce - kiedy dzieciak jest najbardziej wrazliwy. Kurde i nie wiem czy te uzywane ciuszki wystarczy prac jeden raz czy moze wiecej ? I czy wlaczyc opcje dodatkowego plukania ? Do prania mam lovele , ale tez chyba poczekam do polowy maja o ile dam rade ;) bo juz w sumie chcialabym miec wszystko przygotowane ;) Jakas fobia mnie ogarnela ,ze nie zdaze ze wszystkim na czas ... Z wanienki z Ikei jestem zadowolona - jest malutka, no ale mysle ,ze to jej plus na poczatek - bedzie mobilna , wiec spokojnie bede mogla przeniesc ja do innego pokoju, lub zabrac z nami na week w gory, a jak dzieciak podrosnie to kupie wieksza. Koncze powoli ten 7 mce , ale powiem Wam ,ze czuje sie chyba najlepiej ze wszystkich poprzednich, tak tfu tfu aby nie zapeszyc ;) Jak tak dalej pojdzie to moze nawet polubie ten ciazowy stan... Milego weekendu zycze Mamuski ! :)
  4. Lekarz na wizycie nigdy nie mierzyl mi brzucha . Ale chyba okolo setki spokojnie mam. Ewcisko - ja mialam w tym tygodniu juz ostatni wyklad w szkole rodzenia , tez dotyczyl pielegnacji maluszka . Moj stawil sie , choc poczatkowo marudzil ,ze on tam ponad 2 godz nie wytrzyma ;) Ale bylo fajnie i dosc ciekawie. Bede jeszcze chodzila na cwiczenia, bo ost nie mialam czasu, zreszta w tej szkole tak jest ,ze na cwiczenia mozna chodzic bez limitu - czyli jak ktos chce moze praktycznie do porodu. Wyklady tez mozna powtarzac , ale moze ewentualnie za miesiac przejde sie znowu na kolejna pielegnacje aby wszystko sobie przypomniec ;) Polozna mila , mozna potem do niej dzwonic z problemami, przychodza nawet po porodzie kobiety ktore maja problemy z karmieniem i wszystkim ona sluzy pomoca, tak wiec jestem zadowolona. Dzis znow wyskoczylam z pracy na zakupy ;) I mam kolejny azurkowy kocyk w sam raz na lato i kupilam okrycie kapielowe , juz chcialam rozpedzic sie i kupic kolejny rozek-becik , ale cale szczescie powstrzymalam sie. Rozgladam sie tez juz za parasolkami do wozka. W poniedzialek planuje nalot na apteki i zakupy tych wszystkich mega pieluch dla mnie , ktore beda potrzebne po porodzie .
  5. Hej ! Dunia - wszystkiego Naj Naj i jeszcze raz Naj :) Tuncia - wspanialej zabawy zycze :) Ja przytylam jakies 11 -12 kg , ale waga coraz to wolniej rosnie, przez ost tygodnie przytylam jakies 2 kg , co mnie napawa optymizmem. Kg poszly w brzuch i dupsko (mammm ogromnne) - wolalabym aby juz poszlo w piersi ;) ale jakos zwiekszyly sie ledwo zauwazalnie. Ogladalam zdjecia i swietnie wygladacie i Ewcisko - choc brzuch wiekszy promienna i szczesliwa :) i AniaP - zgrabny brzusio, az pozazdroscic no i zobaczylam Kasze - tak slicznie i swiezo wyszlas , az ja poczulam sie juz taka stara ;) Z kasa nie wiem jak jest - mialam 3 tyg l4 w zeszlym miesiacu - ale wyplate dostalam identyczna - wiec nie rzucalam sie ;) A wiecie moze jak to jest z pracodawca ktory zatrudnia mniej niz 20 os ? Kto pozniej bedzie mi placil maciezynskie ? Czy musze to jakos sama w Zus\'ie zalatwic ? Bede musiala zadzwonic chyba do ksiegowej, bo sama w tym kompletnie nie orientuje sie .
  6. ajj i zapomnialam - Klusiu ! jedz tyj i wcinaj te okropne czerwone mieso ;) ! I jajka , a jesli sporo szpinaku to uzupelniaj wapn ;) Ja jutro ide na morfologie , a w srode lek i sama mnie ciekawia wyniki , bo ciagle spadaja, ale jeszcze miescily sie w granicach normy, ciekawe jak teraz bedzie ... A i na morfologie doskonale sa buraki - soki z burakow, sa tez wyciagi w tabletkach, czy buraki potarte jak kto lubi i naprawde to dziala , a dzialalo przynajmniej na moja mame, ktora pila soki te regularnie podczas chemioterapii a wszystkie wyniki z krwi miala przez caly okres bardzo dobre.
  7. Witajcie ! Nemezis - trzymam kciuki ! Bedzie dobrze , dzieciaczek juz dosc spory, ale niech posiedzi sobie jeszcze troche w brzuchu... Marteczka -oj to porobilo sie ! Moj lek tez lubi mnie troche nastraszyc, ale moze to i dobrze - lepiej w koncu czasami dmuchac na zimne. U mnie dobrze sie skonczylo,u Ciebie tez tak bedzie ! pozdrawiam cieplo Tuncia - ja tu caly czas jestem ! i prawie codzien odzywam sie , a wiec nie musisz mnie wywolywac ;) Ale dobrze jakby milczace mamuski odezwaly sie choc ,ze wszystko u nich ok . Ewcisko , Gonia - i u mnie podobnie z problemami \"lozkowymi\" - co prawda lek wczesniej sam zakazal tej formy aktywnosci ;) , no ale teraz juz spokojnie mogloby cos byc... ;) Tyle ,ze moj jak tylko cos zaczne w tym temacie to ma jedna odpowiedz - \"nie wolno\" i nie mozna mu przemowic do rozumu ;) Juz wczesniej tez mial opory, ze cos moze dziecku zrobic - tlumaczylam mu ,ze nic sie nie stanie no i wtedy to zrozumial , ale teraz po tym zakazie od lekarza, choc juz cofnietym tez woli na wszelki wypadek powstrzymac sie ;). No i coz zostaly wylacznie inne formy aktywnosc ;) Zreszta sama nie wiem jakby to teraz mialo wygladac :D Moj brzuch przez ost miesiac powiekszyl sie kilkakrotnie i pewnie ciezko by bylo , no ale by bylo ;)
  8. Hej ! Alez rozpisalyscie sie ! Wiki dobrze ,ze wszystko dobrze :) Tuncia ladnie to wszystko opisalas, przeczytalam tez felieton od Chylinskiej no i wiem juz na co mam sie nastawiac ;) Dobrze, ze dosc blisko moja mama mieszka, ktora akurat teraz nie pracuje, wiec w niej oczekuje wybawienia ;) Bo cos czuje, ze z moim bedzie ciezko - juz jakos wzbrania sie przed zmienianiem pieluszek w przyszlosci, ciekawe co bedzie pozniej ... A co do traktowania faceta jak drugie dziecko , moze i jest w tym sporo racji, ale ja tak nie potrafilabym. Klusia - daj znac po wizycie !
  9. Hej poswiateczne ! Joola poczytalam o tym Twoim lekarzu :D No i Swieta szybko zlecialy i ja juz w pracy, ajj i tak nie chcialo mi sie isc ,ze az spoznilam sie z tego wszystkiego . Pociesza mnie ,ze jeszcze tylko tydzien i mam do wybrania zalegly urlop albo jak lek znowu cos nie spodoba sie to pewnie wysle mnie znowu na zwolnienie, na co nie bede szczegolnie protestowac ;) Klusiu- u mnie z zakupami powolutku, tez nie mam lozeczka i wszystkich rzeczy do spania, ubranka dalej nie wyprane, rzeczy do szpitala tez nie mam ! A czas tak szybko ucieka ... Fasolkowa mamo - moj brzuch tez czesto twardy robi sie i jakos przestalam sie juz tym az tak przejmowac. Jak jest mocno napiety to jesli mam mozliwosc klade sie na boku i podkurczam nogi po minucie juz robi sie miekkszy. Staram sie tez nie chodzic tak szybko, tzn wszystko robie w zwolnionym tempie ;) . I zauwazylam ,ze wlasnie tez stres poza nadmiernym wysilkiem wplywa wlasnie na to twardnienie - tak wiec polecam melise ;) Ja pije codzien wieczorem i lepiej mi sie spi i ogolnie jestem bardziej zrelaksowana. Sny tez mialam dziwne ;) Cale szczescie jak jestem bardzo zmeczona to tak twardo spie, ze nic po wybudzeniu nie pamietam i moze to i lepiej ;)
  10. Hej ! Nemezis i Annnnna - swietnie ,ze wszystko tak dobrze skonczylo sie :) Trzymajcie sie dalej zdrowo ! Kluniu- Klusiu - dobrze, ze do nas wrocilas :) Wszystkie martwilysmy sie co u Ciebie No i prosze jak to wszystko ladnie rozwiazalo sie przed Swietami :) Wszystkim mamusia i ich brzucholka Radosnych, Zdrowych Swiat !!!
  11. Hej ! Nemezis - trzymam kciuki aby poszlo dobrze ! Napisz zaraz po wizycie Annnnna - za Ciebie rowniez trzymam kciuki i tez obowiazkowo daj znac jak juz Cie wypuszcza ... Ja tez dzis ostatni dzien w pracy - jutro wolne i Swietaa , a w Swieta pojedziemy do mojej mamy i moze w gorki a dwa dni - ale to zalezy od pogody. No a od wtorku znowu do pracy... Wy planujecie wakacje z takimi maluchami ? Moj jedzie w sierpniu na jakis zlot (maniak samochodow pewnej marki;)) i chcial mnie i dzieciaka targac ze soba - ale powiedzialam mu ,ze i dla mnie a zwlaszcza dla tak malego szkraba byloby to zbyt meczace. Oczywiscie chetnie bym pojechala , ale boje sie jak sobie dam rade i to tutaj w otoczeniu osob ktore moge mi zaraz pomoc, a wiec narazie o wyjazdach to tylko moge sobie pomarzyc ;) Moze w gory pojedziemy , no ale to stosunkowo blisko. A prawdziwe wakacje to chyba po pierwszym roczku maluszka dopiero... Pozdrawiam i zycze zdrowka !!!
  12. No ,ale musze troche odczarowac te Grecje ;) Dwa lata temu bylismy w Grecji i to na dluzej;) , a wtedy nic nie wydarzylo sie :P Jednak cos to ma w sobie - podobno nawet lek zalecaja para ktore maja problemy z zajsciem ,a nie maja problemow zdrowotnych do wakacji wlasnie w basenie Morza Srodziemnego czy wlasnie Turcji, Grecji -ten klimat, jedzenie jakos najwyrazniej tak wplywa kojaco na dusze jak i na cialo ;)
  13. Hej ! A wy tu ciagle o jedzeniu :D az mi slinka pociekla az to przeczytalam - i mam sama mam smaka na jakas nowa salatke:) Dzis jadlam kurczka z ryzem - prosciutka i mozna jesc na zimno i na cieplo - kurczka w kawalki na patelnie z oliwa do tego czosnek przypraw ile kto woli ryz ugotowany i potarta marchewke - wymieszac i gotowe i dobre i sycace ;) Grecka tez uwielbiam i jadlam juz nieraz w czasie ciazy ;) W Grecji tez bylam w zeszlym roku co prawda tylko na jeden dzien bo na wakacje bylismy w Turcji i poplynelismy sobie na jeden dzien promem na Kos :) Tylko, ze to bylo w czerwcu i dzieciaczka jeszcze nie planowalismy, dopiero w pod koniec lipca poszlam do lek sprawdzic czy wszystko ok (wczesniej lekarze mowili mi ,ze bede miala spore problemy aby zajsc w ciaze i sugerowali,ze np bez lasera nie obejdzie sie) i od sierpnia rozpoczelam jesc kwas foliowy no i w sumie mielismy zaczac starania dopiero od Nowego Roku , bo planowalismy na czerwiec 2009 slub :D . Tylko mi ciagle po glowie chodzily te slowa wczesniejszych lek ,ze nie bedzie latwo, wiec myslalam ,ze potrwa to z przynajmniej rok, jak nie wiecej, o ile cos z tego bedzie, no ale wyszlo jak widac :D Slub przelozony na \"niewiadomokiedy \" i okazuje sie ,ze nie warto zawsze wierzyc w to co lek mowia ;)
  14. Nemezis ty bidulko . Jeszcze dzis i sroda i w koncu bedzie czwartek ! Pimach i Tuncia - skad wy bierzecie tyle sily ??? Ja w niedziele padlam zaraz po przyjezdzie, wczoraj od 20 lezalam juz w lozku, w sumie juz od 19 , nawet na mycie ledwo sie zwleklam. Mieszkanie zarasta kurzem , stosy naczyn rosna w zlewie a ja nie mam sily nawet aby ruszyc palcem aby to zmienic. Moja mama przyjedzie mi okna umyc !!! To dopiero wstyd :( a ja nawet nie mam sil aby zaprotestowac. Cale szczescie w sypialni umylam wczesniej juz , jeszcze w czasie zwolnienia, w kuchni moze tez uda mi sie samej, tak wiec dla mojej matki nie zostanie az tak duzo ...
  15. Hejj mamuski ! Tuncia - ogladalam juz wczesniej te sukienki i kupilam w sumie podobna w H&M , tyle ,ze wygladam w niej z lekka dziwnie :D Jakbym namiot nosila przypiety do brzucha, w kazdym razie brzuchol wydaje sie w tym fasonie jeszcze wiekszy, no przynajmniej moj ;) Ale sukienki sa sliczne i jak nie na teraz to moga spokojnie pasowac po porodzie, no i ja chyba tez skusze sie na jeszcze taka jasna z allegro, bo ta co mam to ciemna w kolorowa laczke . I chyba jednak zostane przy wannie , zamiast takiego wiaderka np;) Kupie chyba taka zwykla z Ikei - ma jakies antyposlizgowe dno, wiec jeden plus a drugi to cena ;) Fasolkowa mamo - niezly tam macie cennik ;) U mnie znieczulenie - 400 zl , porod rodzinny - bezplatny, sali pojedynczej tak czy tak nie ma ;) Wczoraj ten kto ogladal wydarzenia w polsacie wie juz,ze zdaniem NFZ-tu te wszystkie dodatkowe oplaty sa bezprawne - podobno znieczulenie kosztuje kilkadziesiat zl i refunduje je wlasnie nfz - haha tylko ciekawe gdzie !!! Ja z tego co wiem to bezplatnych znieczulen na Slasku chyba w zadnym szpitalu nie daja , a w niektorych nie ma mozliwosci nawet znieczulenia odplatnego !
  16. Marteczka - ja tez jakos nie czuje, ze te Wielkie chwile tuz tuz ;) Tez martwie sie jak dam rade - ale u mnie sytuacja inna , pierwszy dzieciak, zero doswiadczenia z takimi maluchami i to mnie najbardziej martwi ... Mamuski tak zastanawiam sie co daje sie do gondoli dla takiego maluszka - na lato to musi miec przewiewnie , ale tez jakos trzeba jakos oslonic wnetrze jakby cos sie wydarzylo ;) - co dajecie kocyki? pieluchy ? jakies specjalne zestawy ? Ogladalam te zestawy poscieli do wozka - ale to chyba przesada , bedzie mial dzieciak za cieplo a i tak planuje go narazie nie opatulac w posciel, tylko w spiworki letnie, albo kocyk azurkowy - nawet jak bedzie spal w domu. ale co na dol dajecie ? moja gondola ma jakis system wentylacji od dolu i jak dam jakies przescieradelko nie przemakajace to cala wentylacje szlag trafi ;) Zreszta zakupy u mnie stanely w miejscu, dalej nie mam lozeczka, materaca, wanienki i pewnie miliona innych potrzebnych rzeczy ... a czas ucieka coraz to szybciej ...
  17. Nemezis - nie stresuj sie !!! moze przejdz sie do innego lek, albo zadzwon do swojego kogo on poleca w zastepstwie, a moze nie jest to az takie pilne i lek wie, ze spokojnie do tego czwartku nic sie nie stanie ! a wiec nie martw sie i najlepiej skonsultuj sie jeszcze raz z lekarzem - napewno uspokoi Cie !
  18. Hej Mamuski ! Witam po tym letnim weekendzie ;) My spedzilismy go w gorach :) Moj staral sie aby bylo milo (pewnie wyrzuty sumienia po szkole rodzenia ;)) i choc poczatkowo nie chcialam jechac to potem zgodzilam sie no i bylo super :) W sobote ciagle na nogach, grill (ale zdrowa rybka tylko! ) no i w niedziele odbilo sie to na mnie - brzuch troche ciagnal i pobolewal to tylko lezaczkowalam sobie w cieniu, a droge powrotna przespalam cala i poszlam spac w domu juz o 21 ;) Ze spaniem mialam tez problemy, ale wlasnie kiedy bylam na zwolnieniu - norma bylo ,ze okolo 2 w nocy budzilam sie i nie spalam przez kolejna godzine, potem budzilam sie ok 6-7 i juz nie moglam spac. Teraz bez problemow zasypiam, nie budze sie w nocy, tylko czasami rano wybudzam sie za wczesnie. Teraz to chyba psychika daje znac i obawy co bedzie , jak bedzie to nie daje nam zasnac - ja stosowalam terapie relaksacyjna tzn wyobrazalam sobie, ze spaceruje brzegiem morza i odpedzalam mysli o dziecku, pracy, problemach i powiem ,ze pomagalo po kilku minutach zasypialam. Brzuch tez daje popalic w nocy (zwlaszcza to obracanie z boku na bok) ale to mozna jeszcze wytrzymac. W pracy wszyscy zdziwieni jak przez te 3 tyg brzuch mi wyrosnal ;) Powiedzialam, ze tak rozkwita wlasnie na wiosna. Chcialam zazartowac, ze wielkosc mojego brzucha odpowiada 9mce ciazy i pozniej bede wygladac na 12 ;) - liczac ,ze zaprzecza i powiedza ,ze wcale brzuchol nie jest taki wielki a oni tylko z zatroskaniem przyznali mi racje. ;)
  19. Hej! Co do ogladania filmow to te ktore puscila polozna i tak nie byly takie tragiczne (choc jeden z tatusiow wyszedl w trakcie;)) i jakos nawet nie przerazily mnie zbytnio. Polozna nie straszyla, nie mowila o cieciach , problemach - mowila wlasnie o roli ojca w czasie porodu, w jaki sposob moze pomoc, kiedy wlasnie jechac do szpitala i tu tez zwracala sie do ojcow bo matki zazwyczaj w tym momencie panikuja , a rola faceta jest podliczanie skurczow i nie za szybkie zawiezienie do szpitala. Mowila o zaletach i wadach znieczulenia (u nas koszt 400 zl anestozjolog jest na telefon. A w przypadku jesli potem zajdzie potrzeba ciecia cesarskiego to koszty te nie sa zwracane). Ogolnie wazne informacje przekazywala i w miare lekkiej formie, po tym wykladzie nie czulam sie przerazona a wrecz nawet uspokojona. Dlatego tym bardziej wkurzylam sie na mojego bo udzial w tym wykladzie i jemu duzo by dal , a do ogladania filmow nikt by go nie zmuszal, tez moglby wyjsc , albo choc patrzec na sciane ... No ale trudno przemowic do rozumu takiemu uparciuchowi. Milego weekendu zycze wszystkim mamuska. Pogoda dopisuje, wiec trzeba troche odreagowac na lonie natury ;)
  20. Hej! Swietnie , ze wszystkie wasze wizyty lekarskie zakonczyly sie tak pozytywnie. Ja bylam tez w srode u lekarza - no i niby jest ok, szyjka co prawda dalej miekkawa , ale zamknieta i nie skraca sie. Lek chcial mnie przetrzymac na l4 jeszcze przez dwa tygodnie, ale nie dalam sie no i wrocilam do pracy;) I to chyba bylo zle wyjscie, bo czuje sie srednio - jednak taki spokojny tryb zycia, leniuchowanie lepiej na moj brzuch i dzieciaczka wplywalo... Lek i tak mowil ,ze jak cos bedzie dzialo sie to mam przyjsc a on moze mi l4 nawet trzy dni do tylu dac, wiec jesli nie bedzie dobrze mam zawsze furtke... W sumie nie wiem jak dlugo dam rade chodzic . No i wczoraj po pierwszym dniu juz mialam za swoje - pisalyscie o opuchnietych nogach, no i mnie wlasnie wczoraj opuchnely i nawet zaczely bolec :( Ajj i chcialam aby bylo dobrze no i najwyrazniej zaszkodzilam sobie. Wizyte mam za 3 tyg, jak nie dam rady tyle wytrzymac to najwyzej przejde sie wczesniej... No i jak czytam o Waszych mezach i ich podejsciu to az Wam zazdroszcze :( Wczoraj mielismy jechac wspolnie na kolejne zajecia w szkole rodzenia - temat porod. A moj pol godziny przed wykladem dzwoni mi ,ze on nie pojdzie bo nie chce ogladac filmow, az we mnie zagotowalo sie ... Wczesniej , rano nic mi nie mowil ,ze jakos nie chce mu sie isc na te zajecia . Wkurzylam sie strasznie, bo w takim wypadku najwyrazniej nie moge na nim wcale polegac - bede przekonana, ze bedzie ze mna uczestniczyl w porodzie (choc do jakiegos momentu) a on przed porodowka zaprze sie i powie ,ze nie pojdzie :( Teraz oczywiscie mowi ,ze bedzie ze mna - ale na zajecia tez mial ze mna chodzic !!! Zreszta one byly wlasnie poswiecone i roli ojca w porodzie , skad on teraz bedzie wiedzial co ma robic , jak mi pomoc :( Rozczarowalam sie nim i to bardzo , tak wkurzylam sie ,ze az pojechalam nocowac do mojej mamy :( I co teraz ? Wiem ,ze moge liczyc tylko i wylacznie na siebie podczas porodu... Mowilam mu ,ze jak nie chcial uczestniczyc w szkole rodzenia to mogl mi wczesniej powiedziec -sama nie zapisalabym sie i nie byloby problemu :( A teraz olal najwazniejsze zajecia i co z tego ,ze byl np na wykladzie z karmienia piersia, przeciez w tym mi on nie pomoze ....
  21. Hej! Nemezis - bedzie dobrze !!! Najwazniejsze to pozytywne myslenie. Ja tez mam schizy dotyczace przedwczesnego porodu , ale to nie jest najlepsze co mozemy zrobic dla siebie i swojego dzieciaka , a wiec zle mysli precz ! Bedzie dobrze, bo musi byc ! Jutro ide do lek i tez mam lekkie obawy , co prawda czuje sie dobrze i nawet chcialabym wrocic do pracy na jakis czas, ale tak naprawde nie wiem co tam wew dzieje sie, jutro dowiem sie, mam nadzieje, ze z szyjka ok, bo na poprzedniej wizycie 3-tyg temu okazalo sie ,ze zaczyna tez sie skrocac .... Fasolkowa mamo - niezle mialas przejscia w tej szkole rodzenia a raczej tfu tfu przetrwania ;) W czwartek w naszej szkolce tez bedzie wyklad dot. porodu - jednak mamy szalenie sympatyczna polozna i jakos nie wydaje mi sie ,aby tez takie horrory opowiadala. Co do wydzieliny tez mam zwiekszona, to chyba normalny objaw w tym okresie ciazy ...
  22. Nemezis , Pimach - kurcze az we mnie zawrzalo jak to wszystko czytam. Nemezis - dolaczam sie do rad pozostalych dziewczyn, no i powodzenia zycze Pimach - ta flirciara smsowa to fladra jakich malo, no ale i Twoj nie jest bez winy :( Trzymaj sie dzielnie ! Moze w ten sposob chcial po swojemu rozladowac stres , achh ja chyba juz nigdy nie zrozumie tych facetow, czasami mysle ,ze to jakis nizszy gatunek ;) Rozmawiaj z nim , najgorsze to tlamsic wszystko w sobie, pozdrawiam i trzymam kciuki aby wszystko zakonczylo sie dobrze !!! Joolaa - obiecuje trzymac kciuki rowniez za Ciebie i serduszko maluszka !!!
  23. No i tak - zobaczylam jakas polowe nowych zdjec i komunikat - Serwis chwilowo niedostepny - wrrrr Slicznie wszystkie wygladacie :) Faktycznie w ciazy kobiety choc pomimo dodatkowych kg tylko na atrakcyjnosci zyskuja. No i moze poza mna , ja czuje sie coraz to bardziej niezgrabna , ociezala i wielkaaaaa !
  24. Hej ! Tez czytam regularnie co tam u Was slychac , ale jakos na tym zwolnieniu tak rozleniwilam sie ,ze nawet nie chce mi sie pisac, albo nie mam o czym. Ogolnie te l4 jakos depresyjnie na mnie dziala, czas wolniej leci, ciagle to samo to zrobienia, jakby tak szlo na zapas wyspac sie to spalabym dodatkowo po 4 godz dziennie i gromadzila to na potem ;) Za tydzien wizyta u lek i jak bedzie ok to moze pozwoli mi wrocic do pracy , choc na tydzien albo dwa ;) Nie abym byla jakas pracocholiczka ale potem bede lepiej dostrzegac pozytywne aspekty siedzenia w domu ;) Czuje sie dobrze, brzuch faktycznie mniej napina sie i szybciej przechodzi to - wiec najprawdopodobniej jakis zwiazek z praca te objawy mialy, najgorzej jakbym nalegala aby wrocic do pracy a potem okazaloby sie ,ze zaszkodzilam dzieciakowi - takie to moje dylematy czasu wolnego ;) No i tak zle i tak niedobrze. Co do watpliwosci odnosnie plci , to chyba wiecie jak to u mnie jest - ja nic nie wiem :) Moj nastawiony jest na chlopaka , ja raczej na dziewczynke. Mam ubrania i typowo dla dziewczynki i typowo dla chlopaka :D Najwyzej poczekaja na kolejnego dzieciaka, albo komus podaruje. Wiekszosc kupuje typu uniseks aby przydaly sie jednak. I zerkam zaraz na bloga aby podejrzec jak tam wasze brzucholki powiekszaja sie :)
×