Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lusia.79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lusia.79

  1. Ha ! nie bylo mnie tyle czas i ile nowych wiadomosci :) Kasza gratulacje ! ciesze sie, ze tak dobrze Wam sie uklada :) Anaconda - faktycznie Twoje zycie to gotowy scenariusz na film, gratulacje rowniez ! Ja jakos nie moge przekonac sie do decyzji o drugim :/ a lata leca, ale widocznie albo z czasem sie przekonam, albo i nie ... a moja Ewka jak wszystkie czerwcowe dzieciaki rocznika 2009;) jest wspaniala. Gada jak najeta, jest madra, wrecz bywa nawet przemadrzala !!! i mnie poucza i poprawia (co bedzie dalej to nie wiem;)) pamiec ma doskonala, lubi spiewac, tanczyc, spiewa znane jej piosenki a i improwizuje na szybko, lubi rysowac i grac w pilke nozna:) Lubi tez jezdzic na rowerze. I Ewcisko haha dopiero teraz doczytalam, a troche wczesniej na fb , ze wypoczywaliscie w Wladyslawowie - bo my tez ;) Tyle ,ze pozniej niz Wy. Jezdzilismy sporo na rowerach po Mierzei Helskiej i tam tez na plazach lezelismy.
  2. Hej Duniu dzieki za radę! Muszę tylko ten autorytet wyszukać i może coś zadziała. Rowerek mamy biegowy od zeszłego roku i Ewka i w sumie ja jesteśmy średnio do niego przekonane. Niedawno kupiłyśmy na 14 calowych oponach rowerek b'twin i od pierwszego dnia ok - ładnie pedałuje, skręca, hamuje, ma problem jedynie z górkami przy wjeździe męczy się i trzeba ją popchnąć i przy zjeździe muszę ja trzymać albo sama zsiada. co do koszyczka i dzwonka - oczywiście musiałam dokupić i małej od razu rowerek bardziej spodobał się. Zastanawiałam się jeszcze na 16 calowym, ale opinie sprzeczne co do wieku, a teraz w sumie zaluje, bo Ewka jest wielka jak na swoj wiek, dobrze radzi sobie z pedalowaniem, a ta 14 jest tylko ciut wieksza od 12 i za rok pewnie i tak bedzie konieczna wymiana. Zizu daj znac jaki rozmiar kupilscie malej.
  3. Hej ! w koncu cos ruszylo na forum ;) Lilianko - zawsze jakis plus, jak widzisz zapisanie dziecka do panstwowego przedszkola graniczy prawie z cudem . Co do paznokci to malej czesto lamia sie jak sa dluzsze , wiec czesciej je podcinam. U nas wiekszym problemem sa skorki odstajace przy paznokciach u rak - mala namietnie je obrywa. Zizu - to juz wiem skad taka trauma, Ewciksko tez musialas swoje przejsc, az nie chce sobie wyobrazic jak moglabym sie czuc. Ja Ewke w sklepach kurczowo trzymam, albo mam ja caly czas w zasiegu wzroku, kiedys mi tylko znikla z pola widzenia na dosc duzym placu zabaw i nie powiem cisnienie mi bardzo skoczylo, cale szczescie szybko odnalazlam ja . Ewka nocki ma tez dalej z pielucha i czasami miesiac jest bez wpadki , a czasami dwie wpadki w tygodniu, drzemki w domu ma sporadyczne, w przedszkolu za to zazwyczaj spi i spi zawsze bez pieluchy (miala raz tylko wpadke i to wlasnie w przedszkolu), czasami w nocy budzi sie i mowi ,ze chce siku. Jesli ma drzemke w ciagu dnia (okolo 1,5 godz) to zasypia tak ok 21 i spi do 7 , jesli nie ma drzemki zasypia ok 19 i spi do 6 - 7, czasami nawet przed 6 wstaje juz! aaa za to nie moge jej odzwyczaic od nocnego mleka ! Budzi sie i jeczy az jej dam. Robilam juz wszystko - syte bardzo tresciwe kolacje, objadanie sie przez caly dzien, proponowanie samej wody itd, nic nie dziala. Jedynie jak byla chora to sama mowila ,ze chce jej sie pic i nie chce mleka, tak to mleko musi byc - normalnie jakbym miala niemowlaka! Staralam sie tez tluamczyc, ze bedzie ja brzuszek bolal, ze musi odpoczac itd - nie skutkuje, potem mowilam, ze nie ma mleka - to jeczala aby kupic, mowilam ze kubki brudne - to ona na to to umyj, jak bylo stanowcze nie to jeki i zawodzenie, czasami jakos tlumaczenie dotarlo i obracala sie na bok i mowila dobrze i spala, ale co z tego jak z godz i znowu powtorka z rozrywki ...
  4. Hej ! tak na szybko Zizu - ja zapisalam Ewke do 3, ale nie odnioslam podan i chyba tego nie zrobie i tak szanse praktycznie zerowe... w pierwszym maja otworzyc grupe 15-osobowa dla 3 i 4 latkow. Jak bralam podanie to Ewka byla 107 na liscie . Prywatne jest ok jestem zadowolona, a i dzieciakow coraz to wiecej - koszt to obecnie (jest jakas promocja) 490 z wyzywieniem albo 460 jesli dziecko jest do 16, ale to w sumie nie przedszkole a punkt przedszkolny i otwarte jest od 8, a moze nawet od 9. Ja zaprowadzam mala tak ok 10 , zazwyczaj dwa razy w tygodniu i dogadalam sie ,ze place 100zl plus wyzywienie za te dni w ktore chodzi. aaa Zizu ty piszesz, ze nie lubisz chodzic z mala do lekarza czy sklepu - ja nie mam z tym problemu choc mala ma czasami fochy, albo zachcianki ;) ale nie przepadam za placami zabaw i nie chodzi o Ewke choc czasami laduje sie tam gdzie nie powinna (uwielbia sie wspinac, nie ma leku wysokosci ani chyba jeszcze wyobrazni co moze sie stac kiedy nastapi w zle miejsce) a chodzi o nadopiekuncze babcie i te nieustannne cwierkanie, rewie mody w wykonaniu niektorych mamus i tatusiow okupujacych lawki z telefonami w rekach i kompletnie nie interesujacych sie co ich pociecha robi i skad spada ... moze jestem jakas socjopatka ;) Ja wolalbym pospacerowac najlepiej z dala od tlumow, ale coz Ewka jak to dziecko lubi place zabaw i chodze tam z nia, choc nie ukrywam ze przyjemnosc mam z tego znikoma.
  5. Zdrowych i Radosnych Swiat dla Wszystkich ! Carmen - widzialam zdjecia Tymonka na fb - fajny pyzol ;)
  6. Hej Ewcisko - gratulacje !!! w koncu masz to za soba ;) Duniu - ja juz tradycyjnie moge polecic Ustke i Łebe - zwlaszcza jesli przed sezonem.
  7. Carmen - gratulacje !!! Imie rowniez mi podoba sie - Tymek , fajnie :) Ewcisko - moze wywolanie nie bedzie potrzebne ;) Ja oksytocyny tez nie wspominam zbyt przyjemnie, moze jedyny plus ze wszystko tak przyspieszyla, ze nie meczylam sie za dlugo przed cc, ktore tak czy tak byloby nieuniknione. Duniu - czas przecieka miedzy palcami, racja. Dopiero Boze Narodzenie a juz Wielkanoc. Dzieci rosna my starzejemy sie , coz co poczac ;) Do przedszkola panstwowego tez zloze podanie (u nas dopiero w kwietniu) ale szanse dostania sie sa praktycznie zerowe, po drugie jednak przedszkole prywatne ma mniejsze grupy, panie juz zna, mam pelny wglad w to co sie tam dzieje i jest wiele innych plusow, minus - oplaty ;)
  8. Carmen, Ewcisko - bezproblemowego rozwiazania ! :) Ewka ma roz. buta 27, a w ciagu dnia nie spi juz od dawna- jedyne odstepstwa jak jest bardzo chora, no i w przedszkolu zawsze zasypia! I ostatnio zrobila sie strasznie butna, nerwowa i obrazalska! W dodatku klamie ! (podobno w tym wieku celowo dzieci nie klamia tylko zmyslaja ). Stara sie "brac pod wlos" tekstami typu - mamo obiecalas i do tego smutne oczy, ja jej tlumacze ,ze nic takiego jej nie obiecywalam a ona swoje, w dodatku robi sie zachciewna i interesowna np po powrocie moim do domu typowy tekst to - kupilas mi cos ? Ostatnio chcialam sie z nia wybrac na spacer. Ewka pyta sie czy pojdziemy do sklepu, ja odpowiadam ,ze nie pojdziemy do parku i popatrzymy na kaczki, a ona do mnie ,ze tak to ona nie chce isc, wiec pytam czy wolisz siedziec i nudzic sie w domu, a ona tak. Mala bedzie miala "charakterek" ;) Myslalam, ze takie male dzieci mozna lepic jak plasteline ;) ale to jednak twardzi zawodnicy i nie jest latwo, a co dopiero bedzie pozniej w takim wypadku. Ogolnie mala jest cudowna, chlonna jak gabka z niesamowita pamiecia i bystroscia, ale to wykorzystuje tez dla uzyskania wlasnych korzysci niestety;) Az zakupilam sobie bruszurke "wychowanie przedszkolaka".
  9. Hej ! nie bylo mnie troche i prosze jak forum rozkrecilo sie :) swietnie i oby tak dalej ! szczesliwego rozwiazania dla wszystkich ponownie zaciazonych ;) Ewka dalej chodzi do przedszkola i ma swoje humorki - raz chce isc, innym razem nie, a jeszcze innym nie chce wychodzic z przedszkola ;) Monik - ang w przedszkolu jest w formie zabawy, pacynka, zabawy ruchowe, tance itd - np lambada z czesciami ciala po ang. Jednak nie widze, aby mala cokolwiek wynosila z tych zajec - moze gdzies to koduje tylko ;) Juz predzej nauczyla sie z piosenek ktore jej puszczam w domu i ktore czasami razem tanczymy i z tych piosenek zna - go stop i love you i takie tam ;) ale to Ewka . Do przedszkola chodzi tez chlopczyk (ok 4 latka ma - moze ciut wiecej) ktory zna chyba kilkadziesiat slow po ang, wszystkie slowka lapie od razu, ale on to chyba jakos ogolnie uzdolniony jest, bo juz rowniez potrafi czytac. Z myciem zebow u nas podobnie - szybkie i niedokladne, wiec czasami ja jej pomagam. Problemow z zebami brak. Co do sikania w nocy - to moze zakladaj pieluche na noc? Ewka choc w dzien bez pieluchy chodzi to jednak na noc zawsze jej zakladam (raz akurat nie zalozylam i byl potop na materacu). Zazwyczaj po nocy jest sucha, ale co jakis czas zasikana i to prawie calkowicie. Ewce jeszcze wpadki czasami w ciagu dnia zdarzaja sie (jedna tez miala w przedszkolu). Myszko - Ewka tez z takich ktore ustapia i nie przepychaja sie,nie walcza o swoje - w przedszkolu przez to nie ma najlatwiej, ale zaczyna uczyc sie.
  10. Witajcie Dunia, Shila - wielkie Wam rosna chlopaki :) Kasza - chyba teraz nadrabiasz to co przesiedzialas w stanach ;) Ciekawi mnie tez co to za stowarzyszenie ??? a co do tego doradcy to nie musisz miec w takim wypadku wyksztalcenia medycznego ? bo u mnie to taka funkcje pelnily dodatkowo pielegniarki albo polozne. Ewka znowu polubila przedszkole ,ale do Jaskowego zakochania chyba jej daleko. Bal tez miala, a ostatnio byli w teatrze (mala zachwycona).
  11. ale cisza! Takietam - moje wyrazy wspolczucia z powodu smierci ojca. niech dzieciaki zdrowo rosna :) Dunia - tez zazdroszcze takich wyjazdow i tej wiosny - u nas tydzien mrozow , dzis rano -23 , z Ewka z samochodu do mojej mamy 2 min pieszo a lzy mi na rzesach zamarzaly :D Ewka zadowolona , chciala isc na plac zabaw ;) Joola - nie mam pojecia co jest przyczyna tych problemow z zebami, moze przy takich sklonnosciach przy stalych od razu daj je do lakowania. a jak takie kruche to moze jakies wahania gospodarka wapniowo-fosoforowa - moze jakies badania czy wszystko jest ok? Sztorm - fajnie ,ze odzywasz sie. a zimno to nie tylko na podbeskidziu ;) ogladalam kiedys zdjecia i Kasza zdjecia z Indii fantastyczne, a mala jest cudowna, MamoE - niesamowite jak Ola zmienila sie - wyglada teraz jak uczennica zerowki i te dlugie wlosy a Duniu Twoje dzieciaki wygladaja jakby co najmniej mialy dwoch roznych ojcow ;) calkowicie odmienny typ urody - fajnie tak. co u nas - Ewka po chorobie przestala lubic przedszkole i w sumie w roznym natezeniu do tej pory jej sie utrzymuje. Rozgadala sie calkiem i mozna z nia o wszystkim porozmawiac - czasami tesknie za cisza, nawet na tych mrozach , gdy mowie jej buzia ma byc zamknieta - ta nawija non stop. Co dziwne w przedszkolu jakby niemowa, dodatkowo grzeczna, bardzo spokojna - w domu odmienna osobowosc chyba w niej budzi sie.
  12. Hej zdrowia dla Wszystkich! Carmen - dobrze, ze to "migrena" Aniu -ale nalozylo sie u Was, oby wszystko pozytywnie rozwiazalo sie Duniu - dzieki za rady ,ale dopiero dzis to poczytalam - mialam kilka dni wyrwanych z zyciorysu ;) - a jest juz dobrze. Ewcisko - u nas identycznie ! choroba przeszla i katar dolaczyl sie. Moze po tych "powazniejszych" chorobach i antybiotykach organizm jest tak oslabiony ,ze bardzo szybko lapie wirusy, a niestety taka pogoda ,ze teraz prawie wszyscy chorzy. i tak cieszylam sie z tym przedskolem, bo male kameralne i mala ladnie uczy sie tam - nowe slowa, zabawy, piosenki, ale teraz wlasnie wiekszosc dzieciakow pochorowala sie tam i dodatku jedno mialo szkarlatyne = ja myslalam, ze Ewka tez zarazila sie i tylko czekalam na dodatkowe objawy. Dobrze, ze to tylko angina, choc i tak nie bylo lekko.
  13. Shila - ja jestem zajeta moja chorobka :( Bylismy z nia dzis na pogotowiu - ostre zapalenie migdalkow - prawie nic nie jadla caly dzien, mleka prawie nie ruszyla , nie chce pic - choc powinna i juz boje sie nocy, bo doskonale pamietam jak to bylo w zeszlym roku gdy miala angine i nocka horror.
  14. i swieta jak co roku szybko przelecialy. Tuncia - madre zyczenia Ganetko - zdrowia dla Was, a z ta przedszkolna przerwa w takim przypadku to chyba bardzo dobry pomysl. Carmen - ach te ciazowe humorki , mnie trzymaja jakos do tej pory :D Do marca jeszcze sporo czasu i wszystko przygotujecie. Udanego pozegnania starego roku zycze i Wszystkiego co najlepsze w tym Nowym nadchodzacym!
  15. ja tez dokladam sie do zyczen : Radosnych, Wesolych Swiat dla Was, Dzieciakow i Rodzin! Ewka mi robi prezent na swieta i rozgaduje sie w tempie blyskawicznym - przez ost 2/3 tygodnie nadrabia chyba wszystkie zaleglosci - mowi juz zdaniami zlozonymi, odmienia przez przypadki, tryby, czasy, liczy (ale bez 7- podobno jej nie lubi ;)) ma pamiec jak sloniatko :) a Shila to mama cicho ! -znamy juz od dawna, jak i wchodzenie na oparcia i siadanie na nich ;) Kasza fajnie masz sie !
  16. Hej ! Shila - cos wiem o tej walce z dentystami ;) Ja moja 8 lecze juz od roku i dopiero teraz lek przyznala mi racje, ze nadaje sie do wyrwania (ja to chcialam zrobic wlasnie rok temu). Musze jeszcze przeswietlenie zrobic czy uda sie jednak uratowac i jak sa polozone korzenie ;) Zakupowy szal jakos mnie ominal - dla Ewka juz dawno mam kuchnie, a reszte znajde szybko ;) Kasza - tez zazdroszcze !!! Daj jakies zdjecia - gdziekolwiek
  17. Hej ! Duniu - alez skad ;) Tez wolalabym aby nasza sluzba zdrowia dzialala inaczej , ale coz... Najwazniejsze ,ze Ewka juz na drugi dzien o wiele lepiej czula sie, a wczoraj juz jak zdrowa. Antybiotyk bardzo szybko zadzialal. Wolalam jednak w tym wypadku zaufac lek choc moze nieco na wyrost, bo corka znajomych woladowala na to samo w szpitalu, a potem jeszcze jezdzili z nia na badania szczegolowe nerek do Warszawy. Ewka leki przyjmuje - juz nic jej nie mowie, nie przekonuje, tylko dostaje w jedzeniu - i tam o dziwo - antybiotyk jest pycha ;)
  18. Tunciu - antybiotyk z grupy cefalosporyn - swoja droga smaczna ta zawiesina owocowa, nie czuc jej lekami, mocno slodka - ale co z tego jak mala sie uprzedzila i ani rusz. W koncu przed spaniem zjadla z jedzeniem wymieszane. Ja tez nie jestem za stosowaniem na wyrost antybiotyku- Ewka ma teraz drugi raz w zyciu podawany. Kiedys tez ta sama lek wypisala Ewce antybiotyk (ktorego cale szczescie na wykupilam) a mala bez niego wyzdrowiala bardzo szybko. I gdyby chodzilo tylko o przeziebienie to sama stosowalabym poczatkowo domowe sposoby i lekarza omijala szerokim lukiem, ale takie cos przydarzylo sie pierwszy raz i sama nie wiem jak reagowac i co zrobic aby malej pomoc. Dzis np nie robila kupy, bo mowila ,ze bedzie bolalo... z sikaniem tez sie wstrzymuje i mniej pije , a powinno byc wrecz odwrotnie aby szybciej wyzdrowiala, ale takiej malej nie da si ejeszcze wszystkiego wytlumaczyc. Zreszta ze mna tak jest ,ze np dzieciaka moge bez porblemu oddac w opieke np na wyjedzie do dziadkow, ale jak jest chora to ja czuje sie chyba jeszcze gorzej -przynajmniej psychicznie. Dzis od 4 juz nie spie , teraz tez mi sie nie chce spac , nie chce mi sie jesc, a adrenalina wysoka jak po wypiciu 10 kaw ;) Dlatego tez Tunciu tak Ciebie podziwiam, ze dajesz rade ze wszystkim, masz tyle sil, a efekty Twoich dzialan sa takie spektakularne.
  19. Duniu- antybiotyk i tabletki wlasnie na zaplenie ukl. moczowego. Na mocz skierowanie mam - tyle ,ze dzis bylo juz za pozno aby zrobic, wiec dopiero w poniedzialek a wyniki we wtorek... zreszta mowila ze z badania rozne te wyniki wychodza, a potem z posiewu jeszcze inne - a na posiew czeka sie tydzien. (coz ja sie nie znam, ale wydaje mi sie ze w takim wypadku od reki powinni zbadac - ale hmmm to chyba bym tylko musiala do szpitala trafic aby tak nami sie zajeli). I bylo tak jak pisalam - czyli tabletki bez problemu w jedzeniu przemycilam, a z antybiotykiem horror - nie dala sie przekupic, wytlumaczyc, na sile cale wyplula, przemycone w jedzeniu rozpracowala - stracilam trzy dawki leku. W nocy moze jakos na spaniu da sie, ale cos widze ze chyba na zastrzykach skonczy sie.
  20. no i wrocilysmy z antybiotykiem - ale i chyba dobrze, bo Ewka dzis nie do poznania. Jak wczoraj wygladala na zdrowa i dokazywala jak zawsze to dzis malo je , malo rusza sie, spi teraz juz drugi raz !, do lekarza choc blisko to zabralam wozek (ledwo zmiescila sie do niego) ale inaczje to chyba bym musiala nia niesc, nawet po schodach nie chciala isc... a wczoraj to wulkan energi choc katar i gardlo. Z tym antybiotykiem to juz widze przeprawy (po dobroci ona nic nie polknie, a jak na sile to i tak polowe wypluje i przeistacza sie to w horror i dla niej i dla mnie) Chcialam juz zastrzyki - ale doktor - co bedziemy takie male dziecko kloc. I tak bedziemy walczyc dwa razy dziennie przez tydzien, brrr. Jeszcze tabletki do tego,ale to moze gdzies przemyce w jedzeniu. Myszko - widzisz i sa pozytywne aspekty takich klotni :) a choc moja dopiero rozgaduje sie to i tak rzadzi i na porzadku dziennym sa takie hasla w trybie rozkazujacym , jak : - mama chodz! (np w sklepie jak za dlugo stoje przy jakims regale - to ona w polowie sklepu stojac tak mnie wola;) ) - mama idz ! to plus popychanie mnie jesli dalej moj opor widzi - mama cicho! jesli w czyms jej przeszkadzam, ale i tez gdy zmieniam ton glosu jesli zrobi cos czego nie powinna np. i podobne... Ogolnie to jest grzeczna, bywa uparta (jak kazdy dwulatek chyba) ale czasami cos tak powie plus do tego wyraz twarzy, spojrzenie, gest , ze nie wiadomo czy smiac sie ,czy plakac. Oczywiscie nie tylko mna chce rzadzic, dotyczy to tez ojca, babci,,, gdzies czytalam o badaniach statystycznych jakie zrobili odnosnie laczenia cech charakteru, zdolnosci , predyzpozycji i miesiaca w ktorym dziecko urodzi sie - i utkwilo mi w glowie, ze w lipcu urodzilo sie najwiecej dyktatorow. Cos w tym jest.
  21. Hej ! Goniu- a u Was ciagle zmiany :) EMilka do przedszkola , a co z mlodsza wlasnie ? My narazie dalej na godziny adaptacyjne chodzimy , a raczej chodzilysmy bo Ewka chora :/ W srode jeszcze byla w przedszkolu na dwie godziny i zostala sama (niby podobalo jej sie , ale jak wypytalam w domu to owszem chce i bardzo tam chodzic ,ale z mama...) Mialysmy isc dzis na angielski, ale siedzimy w domu. Duniu - u nas tak samo tzn chodzi o lepienie sie do mamy ;) Tez jak tatus wraca - to Ewka w podskokach go wita, potem chwali sie co zrobila/dostala/namalowala/robila a potem mamo to, mamo tamto,mamo chodz wrr. Tatus siedzi sobie z laptopem a ja na pelnych obrotach. aaa jeszcze dopiero w ten week odstawilismy smoka (wiem wiem o wiele za pozno) ale nie bylo histerii, obylo sie w sumie bezbolesnie, ale mala mniej spi - chodzi spac pozniej , w dzien juz wcale, teraz nawet jak jest chora to np wczoraj od 7 do 21:20 ganiala. a Ewke przedwczoraj bol gardla meczyl, potem katar , wczoraj niby lepiej, za to wieczorem dwa razy plakala podczas sikania!, wieczorem nie chciala sikac , a pielucha przez noc prawie sucha( na noc daje jej pieluche i byla zawsze mokra) jak wstala wysikala sie normalnie do nocnika, ale pozniej znowu mowila ze je boli i kilka kropel... idziemy do lekarza i pewnie z antybiotykiem wrocimy. Mam nadzieje jednak ,ze to nie zaplanie pecherza. a i z zasypianiem - za czasow smokowych to nie bylo problemu, mala sie kladla na boku, ja ja poglaskalam wychodzilam i mala zasypiala bez problemu, teraz chcialam cos jej zaoferowac za tego smoka - ale nie chce ani zasypiac z jakims pluszakiem, nie chce tez abym jej czytala, chce tylko bajki ogladac ,az prawie zasypia na siedzaco - teraz ze chora to troche jej folguje, ale jak to dalej pojdzie to nie wiem .
  22. Hej Myszko, Zizu - czytajac Was czuje sie jak jakas wyrodna matka :D Nie odczuwam zachlannosci w kontaktach z mala - moze jakbym pracowala sprawa wygladalaby calkiem inaczej ... Ewka nie raz spala czy to u jednej czy drugiej babci, teraz np tez jedzie na weekend do dziadkow w gory - i ja wrecz ciesze sie, ze bede miec chwile oddechu ;) Wiem ,ze jest pod dobra opieka, ona tez cieszy sie ze tam jedzie i to jest najwazniejsze, kiedys dzwonilam co chwile pytajac co robi/robila/bedzie robic - ale juz z tego wyroslam;) Co do przedszkola to teraz mala bedzie chodzila na godzina adaptacyjne - moze dwa razy w tygodniu, a potem mam nadzieje, ze czas wolny przeznacze na prace ;) A do przedszkola to wiem ,ze mala bedzie chetnie chodzila, bo juz dzis chciala znowu tam isc ! a wczoraj byla tam pierwszy raz dopiero ;) Rozmawialam z nia tez ,ze pozniej to mamy nie bedzie i czy bedzie jej smutno , a ona ze nie bo beda dwie ciocie i dzieci. Zreszta ma jeszcze sporo czasu aby sie zaadaptowac .
  23. hej! Tuncia - to swietnie ,ze wyjazd udal sie i jak wiadac w Polsce lekarze tez nie sa tacy najgorsi, no i pewnie tez Twoja praca daje takie efekty. Duniu - na drutach to robilam , ale w szkole podstawowej ;) I jedyne co potrafilam do szalik - czapka to juz wyzsza szkola jazdy ;) KOnto na fb mam, ale zdjec na nim nie mam - wiec nie daje linka , bo i tak nie ma po co, ale jak przysiade to wkleje jakies aktualne zdjecia na bloga. My bylysmy i wczoraj i dzis w prywatnych przedszkolach na godzinach adaptacyjnych - i niebo i ziemia. Wczoraj wieksze przedszkole prywatne , jakies zajecia teatralne -jednak pan ktory to prowadzil, za grosz nie mial podejscia do dzieci. Grupa liczna , kazdy dzieciak robil co chcial i tak na oko 30% dzieci chorych w grupie. Dzis malutkie przedszkole (te o ktorym wczesniej pisalam) rodzinnie, cieplo, mile - Ewka po 20 min zapomniala o mmnie, a po godzinie nie chciala juz wychodzic ;) W piatek idziemy znowu i tym razem zostawie ja sama ;) Kurcze tfu tfu aby nie zapeszac - jestem zachwycona tym przedszkolem i teraz tylko jakas prace podlapac i wroce do zywych ;)
  24. Hej! Myszko - jak zwykle radosne posty tworzysz ;)a takiej podrozy poslubnej to zazdroszcze - dla niej to kto wie moze i ja nawet bym zgodzila sie na slub :D ;) Sanki super - ale my juz mamy jedne, co prawda bez pchacza. Duniu - wlasnie tez zastanawiam sie jak Ewka da sobie rade z nozyczkami - ale sa tez takie specjalne dla leworecznych i chyba bede musiala takie zakupic. a wlasnie jak Wasze dzieciaki rysuja ? bo Ewka takie malowidla ostatnio rodzinne - mama, tata, Ewka - glowy sa wielkie, ale maja oczy, nosy, usta , czasami nawet i uszy ;) -wszystko na swoim miejscu i od tego bez tulowia odchodza konczyny ;) Zreszta ona uwielbia rysowac, moze to w genach od dziadka ktory obrazy kiedys malowal. i tez zastanawiam sie aby nie poslac jej do przedszkola tak na kilka godziny - niedaleko otworzyli nowy punkt przedszkolny i obecnie maja promocje wpisowego plus czesne i nie wyszloby to za drogo - Ewka mialby towarzystwo i fachowa opieke a mnie moze by to zmotywowalo to bardziej energicznego rozejrzenia sie za praca ;) ale z drugiej strony nie wiem jak rodzina zareaguje - bo jakby nie patrzec siedze w domu teraz i nie wiadomo jak szybko znajde prace, a dwa to babcia moze sie nia zajac - choc i tak pewnie codziennie by nie dala rady, dwa to na dojazdy do babci tez poszlyby pieniadze (w koncu ropa teraz strasznie droga;)) a trzy to wiem jakby to wygladalo - nadmiar slodyczy i bajek na mini mini (babcia rozpieszcza ja strasznie)... Te przedszkole wydaje mi sie idealne dla malej - jest tylko (przyanjmniej narazie) piecioro dzieciakow a do opieki dwie panie z doswiadczeniem i wyksztalceniem kierunkowym . Tylko ,ze prace na pol etatu i jeszcze w odpowiadajcych mi godzinach bedzie mi trudno znalezc ... a promocja do konca grudnia, jak pozniej zdecyduje sie to bedzie drozej... w marcu moge zlozyc podanie do panstwowego przedszkola do ktorego od wrzesnia moglaby chodzic - ale jakby sie dostala to chyba bylby cud ;)
  25. Hej! ale tutaj ruch! Ziziu, Monik - az nie moga nadziwic sie jakie Wasze dziewczyny wygadane ,zwlaszcza porownujac do mojej Ewki ;) Ewka podobnie jak Jasiek Duniu - przekreca niektore wyrazy i np woda brzmi podobnie do wódy :D I fajnie to brzmi jak mowi - mamo chce "wódy" :D albo "wóda" mmmm pycha ;) Cale szczescie jeszcze tak przy obcych nie mowila, bo nie wiem jaka by byla reakcja;) Co do klockow - to wszedzie sa - w marketach, allegro- zestawy rozne od malych do wielkich - wiec mozna na poczatku jakis mniejszy kupic i zobaczyc czy bedzie bawilo sie dziecko. My mamy tez drewniane i mala dalej nimi bawi sie tez. Ksiazki dalej lubi , ale nieco mniej niz kiedys. Nad ciastolina tez zastanawialam sie, ale wydawalo mi sie ,ze Ewka za mala (no i potem pelno sprzatania bedzie dla mnie) ale jak piszecie ,ze to taka wielka frajda dla malucha to moze skusze sie. Ewcisko - gratuluje drugiej dziewczyny ! Ziziu - zdrowia dla Zuzy!
×