Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jogi11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jogi11

  1. Witam stare i nowe forumowiczki!:) Spajk gratuluję syna!! zastojem się nie przejmuj, na pewno minie. koteczek, razem z synusiem chorowitki jesteście.. Przeszły Ci wymioty? Misiu zdrowieje z dnia na dzień? Pikle ciśnienie się unormowało i niech tak zostanie. Zelka!!! jejku jakie śliczne ciuszki pokupiłaś! Cudo! I zestreswoałaś mnie:p bo ja właściwie to jeszcze nic nie mam. Mam dostać pełno ciuszków, ale nie wiem kiedy i co dostanę, już we wtorek pierwszą partię byłam odebrać, ale się okazało, że koleżanka naszykowała tylko dla mnie ciążowe, a dla dzidzi prześle później. No i nic nie wiem. Ja odczuwam koniaczki po środku przeważnie, ale czasami też z lewej strony. Od dwóch dni biegam 100 razy na dzień do toalety. Chyba zrobił mi się tam jakiś ucisk. Nie lubię tego częstego sikania:( Idziemy dziś do lekarza na połówkowe 4d na 18:30 i mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze, bo jak zwykle przed wizytą jakieś niepokoje mnie nachodzą.. Chciałabym, żeby dzidziuś ujawnił swoją płeć i mam nadzieję, że buźkę zobaczymy.
  2. Mi biust się zwiększył o jeden rozmiar. Teraz zauważyłam, że już nie rośnie i mam spore C. I chyba wolę jednak B.
  3. A w ogóle to dzięki za odzew w sprawie wózka! Chyba się na niego zdecydujemy, ale jeszcze sporo czasu, więc zobaczymy jak to się skończy. tupa ja też mam wrażenie, że będzie pozębach. W dwóch mam taką dziurę, że masakra, koniecznie w najbliższym czasie dentysta mnie czeka.
  4. Witam w śnieżny i szaro - bury poranek. Gaga!! Zazdroszczę!! A jeśli będziecie robić grilla to zjedz dwie kiełbaski, za mnie też, bo od początku ciąży mam na grilla smaki:) widzę, że sekswone tematy poruszacie. Ja mam zdecydowanie obniżoną chęć. W ciąży czuję się super, nic nie mamy zabronione, ale niezbyt mi się chce. no cóż coś za coś.. Zelka, Ty bidoku, trzymajcie się! Alidżi gratuluję Ci kopniaczków!:) Sama poczułam je dopiero w niedzielę i wiem jakie to fajne uczucie! bebe na pewno nic złego się nie dzieje, pewnie tak się zdarza. A to jeszcze za wcześnie, żeby wszystko było regularne i idealne. Dzidziuś dopiero nabiera sił na bombardowanie:) ja też idę w czwartek do gina:) Dziewczyny powodzenia na wizytach i czekamy na relacje!! A ja wracam do pisania pracy. Jutro muszę zawieźć sporą część i od wczoraj siedzę przy tym. Od rana do 1 w nocy z przerwami na żarełko. Mam już tego powyżej. buziaki!
  5. Czy któraś z Was miała do czynienia z tym wózkiem? http://www.allegro.pl/item571708247_wozek_baby_design_atlantic_torba_spiwor_pompka.html Co o nim myślicie?
  6. oj ja też odczuwam ból w lewym pośladku. Jak posprzątam całe mieszkanie, albo jak za długo siedzę. Mam uczucie jakby nerw mi przechodził i dosłownie ścina mnie z nóg, ale jest to krótkotrwały ból. Ja na usg połówkowe idę w czwartek. będzie to pierwszy dzień 22 tygodnia. U nas takie badanie trwa około godziny i kosztuje ok. 100 zł. Jutro odbieram pierwszą partię ciuszków od koleżanki:) Już nie mogę się doczekać tych śpioszków, pajacyków, kaftaników... Jeżeli chodzi o zakupy, to tylko do szpitala będę mieć nowe ciuszki, reszta będzie po kimś. W sumie to nie mam bladego pojęcia ile powinno się na początek mieć śpioszków, body, czapeczek, pajacyków itd. Poradźcie mamusie:) Ile kompletów przewidujecie i w jakich rozmiarach.
  7. Witam w środku nocy;) pochmurny, smutny i deszczowy dzień, bleee. Chcę już wiosnę, i brak konieczności noszenia zimowych butów i kurtek. W kurtkę prawie się nie mieszczę. Od wczoraj czuję wyraźne kopniaczki:) cud, miód, nareszcie! Koteczek jak noc u Was? Przespana? jak Misiek? Trzymajcie się dzielnie! miłego dnia Wam życzę. uciekam pozałatwiać kilka spraw. pa
  8. Zelka, fajną masz pogodę.. za moim oknem szaro, buro i ponuro i tylko czekam aż lunie. Zdrowiej szybciutko!!
  9. Teraz to już jestem pewna ruchów:)) Przeczytałam, że jeśli brzuszek jeszcze pozwala to można się na nim położyć, zrobić dziecku mniej miejsca i będzie się rozpychał. I naprawdę zadziałało!:) Czułam jak się rusza i mnie szturcha! Nawet przez łożysko z przodu się przebił, hihi;) Ale fajnie:) A już się martwiłam! Koteczek, mój mąż pragnie córy baardzo mocno i podejrzewam, że jeśli 19 marca lekarz powie, że to córka to się zacznie szał w jego wykonaniu, ale na pewno będzie to urocze:) kamila, ja nie wiem czy mogłabym drugi raz zaufać.. Zranił i zostawił Was w tak trudnej sytuacji, chyba bym go olała. Ale ciężko cokolwiek doradzić jak się nei jest i nie było w danej sytuacji. Sama będziesz musiała zdecydować, czy chcesz by uczestniczył w Waszym życiu.
  10. Kamilko ja z ruchami Ci nie pomogę, bo sama mam z tym problem. Zazdroszczę Ci tego braku pomysłu n a niedzielę. Też bym chciała nie mieć, a czeka mnie dziś obiad rodzinny i za cholerę nie mam na niego ochoty. Jakiś nastrój mam dziwny. Mam nadzieję,że ten fiolet się dzieciaczkowi spodoba:)
  11. Hej! Nie było mnie kilka dni, ale malowaliśmy i miałam odłączony komputer. Zmęczyło mnie to i w dodatku nie podoba mi się kolor w sypialni, gdzie na razie będzie mieszkał z nami dzidziuś. Chciałam taki delikatny, pastelowy fiolecik, a wyszedł ciemniejszy i w dodatku lekko niebieskawy i jestem zła. Muszę się przyzwyczaić. Koteczek, ale numer z tą córcią, hihi:) Super! Dużo zdrówka dla Misia, biedaczek, pewnie się fatalnie czuje:( Pikle spóźnione, ale bardzo szczere życzenia urodzinowe, Dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzi, radości i miłośći! Asiaaa tobie też życzę samych słonecznych dni na nowej drodze życia:) Ostatnio wyczytałam, że pierwsze ruchy dziecka można porównać do pulsującego nerwu, tak jakby skakał nerw. Naprawdę tak to czuć? bo ja właśnie to odczuwam a nie wiem jak się objawiają te górnolotne nawy jak \"muśnięcia skrzydeł motyla\" czy \"bąbelki\" itd. Powiem Wam szczerze, ze zaczynam się stresować tymi ruchami.. Już sama nie wiem czy czuję czy nie. Widzę, że nie tylko ja mam usg 19 marca:) Więcej nas się dowie o płci dzidziusia:) Zmieniam stopkę:) Miłej niedzieli!
  12. hej brzuchatki:) Ale pogoda.. Słońce na przemian z deszczem a teraz do tego jakaś zamieć snieżna. niesamowite to jest. Od męża na dzień kobiet dostałam jak co roku kwiatka, lilię, bo bardzo lubię:) Ale nie pomyślał niestety, ze w ciąży ten intensywny zapach może mnie zemdlić i w związku z tym lilia wylądowała w koszu.. Jeśli chodzi o pamięć datową, to wstyd się przyznać, ale zazwyczaj ja zapominam.. Pisałyście o rozstępach. te wszystkie specyfiki idą mi jak woda. Miałam już oliwkę J&J, potem Vichy, potem ziajkę mamamia, teraz kupiłam Dax perfecta i smaruję się na zmianę z oliwką w żelu J&J. Na razie rozstępów brak, skórę mam bardziej suchą niż zwykle i swędzącą. Ja nie zawsze mam macanko, ale teraz na wizycie to na bank mnie czeka, już mnie ostrzegł:( Syndrom wicia gniazdka, udzielił się i mnie. Będziemy w weekend malować sypialnię i przedpokój, no i będziemy też kuchnię przerabiać, ale to trochę później, bo blat robimy na zamówienie i trzeba czekać. A ogólnie to u nas bez zmian. Humory ciążowe raczej nei zatruwają nam życia i oby tak zostało. Czuję się dobrze, ale nie mogę się doczekać wizyty, bo jakiś mam niepokój, że coś jest nei tak. Ech.. Ja też wczoraj zrobiłam małe ciążowe zakupy:) Ale dla mnie a nie dla dzidzi. Kupiłam kozaki wiosenne, do tego getry i sukienkę letnią, którą teraz będę nosić na te getry. Ładnie się w niej brzuszek odznacza:) Ja mam 4 kg na plusie i mam wrażenie, że wszystkie się umieściły na brzuchu w postaci tłuszczu. Naprawdę zmam wrazenie, ze mój brzuch to kawał słoniny. Pępek już prawie wylazł na wierzch. Wam też?
  13. Dziewczyny!! Gratuluję Wam takich cudnych wieści o chłopczykach i dziewczynkach:) Alidżi, ale miałaś szczęście! My się dowiemy dopiero 19 marca.. jeszcze całe 12 dni:( anytram fajniutka kiecka, ale naprawdę szkoda, że jej nie ubrałaś! Witam nowe koleżanki:) uciekam do kina, buziaczki!
  14. Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze jutrzejsze USG! Na pewno wszytko będzie dobrze i oczekuję, że grono dziewczynek w brzuszkach się powiększy!:)
  15. kopelko z pewnością się podoba mojemu facetowi;) Nie wiem czy nie doczytałaś, ale koteczek pytała o długość szyjki, bo wg jej lekarza ma za krótką, więc odpowiedziałam. a z tym dziecio dechlo to masakra.. Musiało się wycierpieć maleństwo. monika herbatka i do wyrka, nie ma co ryzykować,żeby Cię na dobre nie wzięło!
  16. majka, hormony dają o sobie znać. Wszystko wróci do normy jak organizm się uspokoi trochę. Musisz pogadać z mężem, powiedzieć mu dlaczego jesteś taka a nie inna, powiedz mu co Cię martwi, jakie masz obawy. Na pewno Cię zrozumie, no i atmosfera między Wami się oczyści. Trzymaj się dzielnie!
  17. nilli jakie piękne te ciuszki:) W sukienkach to się zakochałam:) chyba też coś sobie zamówię:)
  18. Właśnie wróciłam ze spaceru. Cudna, wiosenna pogoda! mam nadzieję, ze nawrotu zimy już się nie doczekamy. anytram, fajne te stronki, dzięki:) nilli chyba się musisz zbuntować. Naprawdę jesteś tam niezastąpiona? Pamiętaj, że teraz Wasze zdrowie jest najważniejsze. Alidżi, zazdroszczę Ci tej wanny. My mamy tylko prysznic i bardzo mi to nie odpowiada. Tęsknię, za długą kąpielą. Jak na razie to żadnych wypływów z piersi nie zauważyłam. A u nas dziś na obiad spagetti:) najulubieńsze danie męża. niech się cieszy;) No i zmieniamy stopkę. Zaczynamy 20 tydzień:))
  19. No i zapomniałam dodać, ze nie mam uczucia "stawiania się" brzucha.
  20. Witam:) pikle, bardzo Ci współczuję, wszystko się ułoży i przytulam bardzo mocno:) A tak w ogóle to naprawdę mnóstwo dziewczyn ma problemy z ciśnieniem. Moja mama taż miała mega wysokie i nawet w tamtych czasach bez problemu sobie z tym poradzili. Mój mąż przyjmuje leki na nadciśnienie i pewnie do końca życia będzie je przyjmował. Ale on w ciązy nie jest i po ciąży mu nie przejdzie. A Ty się nie martw, bo po lekarstwach wszystko się unormuje i będzie git. Tylko już się nie denerwuj, bo ciśnieniu to nie sprzyja. :* Ja uwielbiam nosić spodnie z golfem. jest mi cieplutko i nic mnie nie uwiera:) Kurcze dziewczyny chyba ktoś tam w brzuchu zaczyna nieśmiało i delikatnie pukać.. ale ja nie wiem czy się nie mylę:( poczułam dziś kilka razy, ale w kilku sekundowych odstępach czasu takie pstryknięcia. I potem cisza. nie wiem czy to to:( Jeśli o szyjkę chodzi to nie wiem jaką mam. do tej pory miałam jedno badanie na fotelu, ale za 2 tygodnie się dowiem, bo będę miała drugie. Na wizytach jak na razie tylko USG miałam. Monika Gratuluję syneczka:)
  21. Wiecie co mi się w tym wszystkim baaardzo podoba? Że pierwszy raz od x lat, przed wyjściem, nie stoję godzinę przed szafa i się nie pytam, w co się ubrać.. mam tylko kilka rzeczy, chodzę w nich na zmianę i jest ok:) A spodnie to mam jedne. na razie wystarczy, potem to na pewno właśnei legginsy sobie zafunduję. Na pewno wygodne będą.
  22. Nilli super są te bluzeczki. Ja już zamówiłam kilka na Allegro. Materiały trochę kiepskiej jakości, ale za tą cenę to uważam, że mogą być. Jeśli możesz to wklej jakiegoś linka tych legginsów.
  23. kiteczku opóźnione ruchy wywołuje łożysko na przedniej ścianie. Lekarz mi tak powiedział. A Tobie, że na tylniej? Ja mam na przedniej i też jeszcze nie czuję..
  24. Cześć:) Ale dziś u nas pochmurno.. :( mała piękne to opowiadanko:) bardzo wzruszające. Kiteczek gratulacje!:) Dziewczynkowe szaleństwo rozpoczęte. Coś czuję, ze teraz same córuchny będą się ujawniały. No, może oprócz nilli, bo u niej to pewnie chłopak:) Asiaaa, ale się musiałaś wkurzyć, zresztą wcale Ci się nie dziwię. Nie lubię robienia ludzi w konia, szczególnie jak chodzi o tak ważny i stresujący dzień, jakim jest ślub. koteczek wypoczywaj ile wlezie i baw się dobrze! Pisałyście ostatnio o podnoszeniu rąk do góry. Muszę Wam powiedzieć, że czytałam, że gdy podniesiemy ręce to w macicy gwałtownie zmienia się ciśnienie. Ile w tym prawdy, to nie wiem. Ale ja się czuję bardzo niekomfortowo, gdy mam ręce w górze. Takie dziwne odczucia w brzuchu mam i jakoś instynktownie od razu opuszczam ręce. może rzeczywiście coś w tym jest. Wagą się na razie nie przejmuję. Będę się martwić potem, ale nie ukrywam, że chciałabym tak, jak mają niektóre dziewczyny, wyjść ze szpitala ze swoją wagą:) ALe pewnie to nierealne.. Podczytuję ostatnio marcówki 2009, jejku ale u nich gorąca atmosfera. jak to czytam to troszkę jestem przerażona tym co nas czeka, poród, karmienie, opieka nad dzieckiem.. Ale może nie będzie tak źle;)
×