Stanisław Bywalski

Jednak musze tu zajrzeć jeszcze raz (ostatni) by wyjaśnic nieporozumienie. "...zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę!" TUTAJ znaczy NA KAFETERII - a nie na Waszym topiku !:) Rzeczywiście niefortunnie to napisałem - PRZEPRASZAM! A mój nick to oczywiście bywalec1 co łatwo zauważyć po adresie skrzynki. Jeszcze raz pozdrawiam i zmykam już na dobre

\"No nie-co za facet!!!! Dziś pisze, że się nie podszywa a wczoraj gadał co innego.\" Nic takiego nie gadałem i nigdy tu nie pisałem ani nawet nie czytałem tego topiku! Nie rozumiem skąd u Was tyle agresjii do mnie. :( Zanim się pozegnam na dobre dodam tylko że St.B. to mój pseudonim autorski a na cafe pisze pod nickiem bywalec1. I oczywiści zapraszam na topik \"Toksoplazmoza - nie lekceważcie tego zagrozenia\" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3726912&start=0 na którym od 7 m-cy rozmawiamy na temat tego zagrozenia leceważonego niestety przez niektórych lekarzy. Zachęcam do przeczytania przynajmniej 1-ej strony a w razie potrzeby do rozmowy. Jeszcze raz przepraszam z zamieszanie, ktorego stalem się mimowolnym sprawcą i pozdrawiam!

Witam! W nawiązaniu do wczorajszego zaproszenia do lektury mojego artykułu, które wzbudziło kontrowersje na Waszym topiku wyjaśniam ze tutaj nie piszę a tym bardziej nie podszywam się pod jedna z Was. Wiedząc, że piszą tu mamy oczekujące potomstwa pozwoliłem sobie zareklamować mój artykuł dotyczący obecności ojca przy porodzie na 7 topikach „miesięcznych” w tym na Waszym. Niestety na skutek niezrozumiałych dla mnie działań artykuł wczoraj umieszczony wśród polecanych dziś został zdjęty – mam nadzieję że czasowo. Także zaproszenie na razie nieaktualne. Jakby ktoś chciał przeczytać chętnie wyślę – proszę w tym celu o kontakt mailowy. Bardzo przepraszam jeśli swoim postem wzbudziłem czyjś niepokój. Pozdrawiam wszystkie piszące tu Panie, życzę spokojnego przebiegu ciąży i bezproblemowego rozwiązania.!

Witam! W nawiązaniu do wczorajszego zaproszenia do lektury mojego artykułu, które wzbudziło kontrowersje na Waszym topiku wyjaśniam ze tutaj nie piszę a tym bardziej nie podszywam się pod jedna z Was. Wiedząc, że piszą tu mamy oczekujące potomstwa pozwoliłem sobie zareklamować mój artykuł dotyczący obecności ojca przy porodzie na 7 topikach „miesięcznych” w tym na Waszym. Niestety na skutek niezrozumiałych dla mnie działań artykuł wczoraj umieszczony wśród polecanych dziś został zdjęty – mam nadzieję że czasowo. Także zaproszenie na razie nieaktualne. Jakby ktoś chciał przeczytać chętnie wyślę – proszę w tym celu o kontakt mailowy. Bardzo przepraszam jeśli swoim postem wzbudziłem czyjś niepokój. Pozdrawiam wszystkie piszące tu Panie, życzę spokojnego przebiegu końcówki ciąży i bezproblemowego rozwiązania.!

Witam Panie! I Panów oczywiście! (jeśli tu zaglądają) Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .

Witam Panie! I Panów oczywiście! (jeśli tu zaglądają) Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .

Witam Panie! I Panów oczywiście! (o ile tu zagladają) Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .

Żadną miarą auro! Nie czytam Waszego topiku i niepiszę tutaj. Po prostu sądze, że temat mojego artykułu może zaintersować oczekujace mamy. Pozdawiam!

Witam Panie! I Panów oczywiście! (jeśli tu zaglądają) Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .

Witam Panie! I Panów oczywiście! (jeśli tu zglądają) Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .

Witam Panie! I Panów oczywiście! (jeśli tu zaglądają) Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .

Witam Panie! I Panów oczywiście! Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .