Jay
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jay
-
natkosia> ciesze sie bardzo, ze dojdzie do spotkania, tylko mi tam nie szalec beze mnie;-)) sama wiem, jak bardzo brakuje tej slowianskiej polskosci, Squirley niby nie daleko, ale 3 godziny jazdy w jedna strone, wiec jak tu sie odezwala Nikoia z Charleston, to skakalam pod sam sufit, ze bedzie z kim na miejscu o kapuscie kiszonej porozmawiac;-)) a ja wciaz z nosem w papierach, najwazniejsze, ze choc zolwiowo, to do przodu;-)
-
Jade> wiem, ze masz tyle zajec, bo ja na wczoraj musialam sie przygotowac do jednego finalowego egzaminu, 2 testow i 2 prezentacji, co z tego, ze weekend do okna puka, jak nie moge sobie na nic pozwolic, tylko na zakuwanie.. Squirley> zwialas z pracy?;-) maremarie> jak ja pisalalm swoja mgr w Polsce to mi sie to wloklo jak flaki z olejem, promotor byl do d..., a na obronie najchetniej walnelabym goscia po gebie. Na szczescie to juz z a mna i nie musze tutaj nikomu calowac butow, tylko dlatego, ze ma PhD.
-
Squirley> ja mam taki sam problem, zadne frizz-easy nie pomagaja, tylko u mnei to naturalne, wiec nie da rady i musze chodzic z aureolka nad glowa;-) i wygladam jak aniol hihih bez komentarzy prosze Juz jestem po tescie, w koncu moge zaczac oddychac na kilka godzin, tylko kilka, bo pozniej wracam do pisania esejow, a bardzo tego nei lubie;-)) Jade> szkola jak szkola, trzeba skads wykombinowac czas na zycie prywatne, szkola zyc nie mozna;-) Chyba cierpie na jakies przeuczenie, nic mi sie nie chce. Czekam na hospital tour, bede dzisiaj robic obchod hehe
-
Piwonia> emaila dostalam, 2 razy odpisalam, ale 2 razy mi go wcielo;-( z napisem, ze nierozpoznawalny adres mailowy Twoj jest, napisze z innej skrzynki pozniej Jade> nie ide na zadne fajerwerki, wystarczy, ze ich poslucham, zaczynam panikowac, godziny leca jak szalone, a ja w lesie... wszystkie finals oprocz tego jednego w czwartek mam w pierwszym tyg sierpnia.. 4 tygodnie, ktore zostaly beda sie ciagly jak flaki z olejem, nie lubie tak..
-
Skonczylam robic prezntacje ;-) no teraz jeszcze ja docwiczyc trzeba hehe, ale to pryszcz, zaraz zabieram sie za dziobanie kosci i przygotowywanie sie do pierwszego z moich finals.. piekny dzien, a ja zamiast na plazy, bede siedziec w domu ech.. Squirley> no to przyjezdzaj tutaj, zabiore Cie na plaze, przynajmniej bede miala wymowke aby sie wyrwac z domu hehe Mam wysyp pomidorow;-)) prosze trzymac kciuki, bo mam jakies 6 zawiazkow i mam pomidorki wielkosci ziarenek groszku i 2 fasole wisza na jednej tyczce. A ja z tych, co zabijaja rozliny wzrokiem;-)
-
Agaa> to moze chwycic za bacik i wywalic z forum?;-)) tudziez kopniaczek czy cos w tym stylu. Ja wlasnie siedze z nosem w MRI i SPECT scans, interesujace toto wszystko tylko jak to zlozyc do kupy aby prezntacja nie byla dluzsza nic 20 minut? ech... mysle, zaraz jedziemy do akwarium, wyjde z domu na chwilke, moze ryby mi pomoga w mysleniu?;-) Margolcia> nic nie mowisz, wiadomo juz cos czy dalej nic? Milego dnia wszystkim
-
dopadlo mnie maniactwo latynoskie, kupilam sobie dzis plytke CD Juanes, wpadl mi do reki, bo uslyszalam go na nowej plycie Nelly Furtado i wlasnie slucham w kolko piknych piosenek i ... im dluzej slucham tym wiecej rozumiem, matyldo, nie sadzilam, ze az tyle rozumiem;-)) ciesze sie, ze to mi nie uciekl, kiedy przestalam brac hiszpanski w szkole 102> ciesze sie, ze Was na FL wiecej ;-) i mam nadzieje, ze natkosia nie bedzie miala juz dolow wiekszych czy mniejszych, w koncu Was tam ma pod reka teraz Dzisiaj juz chyba nic nie zrobie do prezentacj i projektow, za bardzo sie rozlatynowalam hihih ale jutro nosa do ksiazek, ale tylko tak lekko, w koncu czlowiek musi odpoczac troszke.
-
natkosia> ciesze sie, ze zawitalas i mam nadzieje babki, ze uda Wam sie spotkac. Ja bardoz sie ciesze z forumowianki Nikoii, mam ja pod reka no i co tu duzo kryc dobrze sie dziecko sprawuje hihihih 102> ja nie natkosia, ale moge skrobnac na gg ;-P
-
Squirley> mielgo weseliska w CA, spokojnej podrozy i mam nadzieje widokow cieszacych oko 102> ten ktos jest na www.gazeta.pl na forum prywatnym Polki w Stanach i ma nicka natkos1 ... To forum jest zamkniete, wiec nei dostaniesz sie na nei od razu, aby z natkosia porozmawiac;-) Mam nadzieje, ze ona sie tutaj pojawi Jeszcze tylko dzisiaj do pracy papierowej i spokj na nastepny tydzien!!! no do srody znaczy sie hihihi
-
Gapa> no ale ze mnie Gapa, kobieta pisze tak: Szukam Polakow w okolicach Pensacoli , Destin, Fort Walton Beach no to zadne pld pzrecie;-)) a ser nei luzem tylko mozna sobei np do cottage cheese wkroic pomidora mniam mniam, albo w tlusciejszej wersji awokado;;-) zwykle do pracy zabieram pudlo cottage cheese i wkrajam tam takie warzywo jakie mam pod reka, ostatnio byly to ogorki, ludzie sie juz przyzwyczaili;-))) nie musze nic tlumaczyc Jade> Aveeno jest tu a jakze, po ktorym niby antyuczuleniowym spuchlam jeszcze bardziej jak balon;-) ide spac
-
No Margolcia> jak to sama, ja jestem, chodz dam glaska. Nie lubie tych ciaglych telefonow, swojej komorki bardzo rzadko uzywam, moj numer telefonu mam moze jakies 10 osob i tyle, nie chce aby do mnei dzwoniono, jestem telefoniczny dzikus hihih no chyba, ze rozmawiam z forumowiankami, ktore dzwonia, albo ja do nich dzwonie;-)) Jeszcze tylko 1.5 godziny i bedzie dobrze, wroce do domu, wyciagne sie na kanapie, lampka wina w dlon i zasne snem stuletnim hihihi
-
Agaa> och kochana mylisz sie myslisz;-) ja czytam wszystko, nawet jak nie odpisuje na forum, albo czasem bywa tak, ze mam tylko chwilke, wiec lapie ostatnia wypowiedz i odpowiadam. Nie idz nigdzie, siedz tu z nami jestem dzisiaj rozrywana telefonicznie a ja chce po prostu spac;-((
-
Squirley> wiesz co, jak ja bym wygladala tak jak Ty to nawet milion zajaczkowych krakersow by mnie nie wystraszylo;-)) Na swoje nieszczescie musze uwazac na krakersy hihihi jest potwornie goraco i chociaz siedze w wielkim audytorium, stary budynek, nei ma dobrej AC bleee
-
Gapa> ja nei mam nabialu, szukaj farmer\'s cheese w sklepie, masz tam u siebie Publix? w koszernej sekcji jest ten ser, smakuje i naczej jak twarog, ale jak sie nie ma tego co sie lubi... earthfare ma kefir, Wholefoods czasem ogory kiszone polskie, szukaj hihihi
-
Agaa> a czemu tak myslisz?? Squirley> plany na \"wakacje\" 4 -dniowe? Ja tez mam dluugie \"wakacje\" okraszone neistety projektami do zrobienia, ale zawsze jednak bez szkoly ani pracy;-)) Jeszcze tlyko jeden wyklad i jade do pracy, chyba usne za biurkiem, bo od samego rana chodze po scianach Margolcia> spokojnie, moze da sie wszystko wyjasnic, choc odkad pamietam, az takich problemow z administracja uniwerkowa nigdy nei mialam
-
Kryspina> Ty to musisz miec jakas fiksacje mozgowa;-)) o jedzeniu mowie;-P ja tu sie wywmetrzniam o tym jak to technologia do przodu i nikomu nie trzeba otwierac czaszki;-P 102 i Gapa> na sasiednim forum dziewczyna poszukuje Polakow, mieszka na pld Florydy, powiedzialam jej o istnieniu tego forum, wiec ktos moze sie o Was pytac Kokus> melduje, ze pomidor zjedzony.. zjedzony, bo rosl tak szybko w srodku, a skora powoli rosla i mi pomidor pekl, wiec nie pozostalo mi nic innego jak go zjesc, pychota;-)) Nikoia> gdzie sie schowalas, rozumiem, ze nie odpowiesz na e-maila, bo boisz sie spotkania?;-P Wracam do fonetyki, niestety nie jest tak interesujaca jak fMRI
-
Wrocilam wlasnie ze szpitala, jestem pod wielkim wrazeniem fMRI, jest tylko 1 taka maszyna w SC, widzialam jak sie pacjenta wklada do tuby i jak wyglada jego mozg na komputerze, glosne tlyko jest to urzadzenei i boli mnei glowa od neigo. Wiedzialam,z e tzreba bez ruchu lezec, ale nie wiedzialam, ze w tej maszynie jest jeszcze jedno hmm pudelko, do ktorego wklada sie glowe, bardzo klaustrofobiczne toto musi byc. Technologia jest niesamowita, lekarka, za ktora chodzilam dzisiaj powiedziala, ze jeszcze ta maszyna na pewno nie osiagnela swojego 100% potencjalu. Chyba zaczne rozwazac zmiane kariery hihihih
-
Squirley> dobrze wiedziec, nastepnym razem bede sie kontrolowac;-)) Ja mam kobiete w pracy co drugie zdanie mowi, \"but what I am saying is...\" , zupelnie jakby sama siebie chciala przekonac, ze dobrze gada. Nie zwracam na nia juz uwagi, ale pukania dlugopisem nie lubie, nie lubie jak sie ktos trzesie, chyba, ze z zimna (to bardzo czesto ja ;-)), i nie lubie jak przychodzi do mojego biurka babka, ktora ma obsesje na punkcie czystosci i zaczyna mi ukladac papiery na biurku w ladne kwadraty hihihi Bedzie dobrze, moze czas zakupic jakiegos iPoda?;-) i ladnei sluchaweczki w ucho i nie ma juz grunts?;-)
-
a Ty co pilas dzisiaj? jaki soczek? pmaranczowy? ze Cis ie tak imiona mieszaja;-P Ty lepiej mysl nad weekendem, a nie tu do m nei mowisz o jakichs trzymankach;-)
-
Jade> nie ma problemu z wlotem do USA, pan celnik tylko spojrzal na moja zielona i powiedzial witamy w domu;-)) Nikoia> nie ukrywam sie, mialam cholerny midterm ostatni dzisiaj, pan profesor sie rozchorowal i odwolali nam 2 zajecia, ale nie omieszkal profesorek przypomniec nam, ze mamy testy z materialu, ktory by omowil dzisiaj .. wiec bede sie ksztalcic wieczorem na czwartek, bo jutro bede ogladac jak sie robi MRI, ciekawe czy mi pozwola to sfilmowac, no ewentualnie napstrykac zdjec. Jestem w pracy, zycie troche zwolnilo, choc wlasciwie dzien sie wlecze dzis od 4 rano hehehe Squirley> kurna Ty tam nic nie dotykaj w tym hotelu;-) zdjec napstrykaj to chociaz sobie poogladam jak hotel wyglada.
-
Ja wlasnie najniemilej wspominam Niemcy z mojej podrozy;-(( wzieto mnei w ogien pytan dlaczego zatrzymalam sie we Franfurcie, dlaczego walizka wazy 200 gram mniej, dlaczego smo i to i tamto. w dodatku, przyczepil sie chlop mojego paszportu, ktory byl tymczasowy, czyli wypisany dlugopisem, nei dosc, ze musialam odpowiadac na pytania typu co robie, gdzie mieszkam, ile dni w Polsce i tkaie tam, to jeszcze musialam sie wykazac neizla cierpliwoscia i zaciskaniem zebow, aby nei wybuchnac placzem, bo ... pan celnik zabral moj \"podrobiony\" paszport, bilet, zielona karte, nawet prawo jazdy i poszedl rozmaiwac z przelozonymi, po powrocie powiedzial mi, ze nei moge leciec do USA, bo moj paszport jest niewazny. Normalnie nogi sie pode mna ugiely, oczywiscie blady pot na czolo itp, po czy, pan zaczyna sie cieszyc i mwoi, ze tlyko zartowal. No i jak tu takiemu nei dowalic w gebe? Squirley, bedzie dobrze, zabierz jednak ze soba akt zawarcia zwiazku malzenskiego, ot tak na wszelki wypadek a co do aktu zawarcia slubu, to mi w moim miesice wpierano, ze jest neiwazny, bo w Chicago maja inne hihihihih Ciesze sie, ze te wszystkie papierzyska juz za mna, bo z wiekiem jakos tak mneij cierpliwa jestem hihihi
-
Sto lat Squirley!
-
kafe82> no pzreciez mowie, ze musisz wziac slub i zlozyc papiery do INS zanim wygasnie waznosc wizy i bedziesz legalnie.
-
kafe82> jesli zamierzasz pojechac i zostac to nie potrzebujesz sie martwic o cala reszte, juz na miejscu slub i skladasz papiery do INS, jesli zamierzasz wrocic i starac sie o nastepna wize, to musisz wyjechac z USA przed wygasnieciem wizy. Nie komplikuj niczego.
-
kafe82> no w dlaszym ciagu nie wiem dlaczego myslisz, ze ktos sie bedzie czepial? Nie wiem niestety jak to jest z malzenstwami w Polsce i ile sie czeka na zielona, moja Wegierka wyszla za maz na Wegrzech i w ciagu 2 miesiecy miala zielona w kieszeni, lacznie z SSN i cala reszta, niestety nie wiem jak to sie ma do Polski. W zadnym wypadku nie mow, ze jedziesz do narzeczonego, bo wizy turystycznej w zyciu nie dostaniesz!!!