Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jay

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jay

  1. witam;-) ja sie nei dalam skusic na zakupy po Thanxgiving.. w ogole staram sie miec juz kupione prezenty swiateczne przed Thanxgiving, bo pozniej jest masakra.. nie lubie okresu przedswiatecznego tutaj... zreszta jak tu czuc swieta, jak za oknem w miare cieplo i palmy na trawniku? ech.. siedze i zakuwam do swoich finals.. i do GRE.. mozg mi paruje.. Squirley> Ty juz konczysz niedlugo, prawda? jakas popijawa forumowa bedzie?;-)) Margolcia> mam nadzieje, ze wszystko pozytywnie sie zakonczy i nikt na tym nie ucierpi, no moze tylko ten, kto jest winny.. 102> wybacz, ze spoznione, ale naj, najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe ech.. wracam do slownictwa z nieba.. pozdrowienia dla wszystkich
  2. u nas sie plany zmodyfikowaly, z obiadu na 2 osoby zrobil sie obiad na 8 osob i kazda innej narodowosci.. wiec indor juz sie piecze od dawna, cornbread zrobiony, grzanca bede za chwilke robic, ludziska zapowiedziani na 5.. a ja wciaz w dresach kucharze.. ech;-) pozdrowienia dla wszystkich
  3. GNU> nic nie koncze.. dopiero sie rzucam na studia graduate, czyli 2 lata i koncze z tutejszym magistrem.. tylko no wlasnie po tych 2 latach bede musiala odstawic panszczyzne;-) w postaci praktyk, potem fellowship w szpitalu i takie tam.. ide na speech pathology, tak mnie na tej orientation profesor zafascynowal specjalizacja dotyczaca rozszepionego podniebienia i ust ( wydaje mi sie, ze tak to jest po polsku, po ang. cleft lip and palate), ze az usiadlam.. to chyba dobry znak, ze wybralam cos, co wydaje mi sie na tyle interesujace, aby przebrnac przez cala inna mniej interesujaca reszte.. juz nas pocieszono, ze pierwsze zajecia odbeda sie w... kostnicy, owcze mozgi to jedno, a zsiniala osoba to drugie, nie wiem co to bedzie hihih, do maja mam czas sie oswoic z ta mysla;-) Squirley> czekam na przepis, lubie programy R. Ray, tylko nigdy jakos nie mam pod reka dlugopisu, aby zapisac, co ona tam tworzy w te 30 minut. Margolcia> GRE to tkai egzamin, ktory sprawdza, czy potrafisz logicznie myslec i znasz akademickie slownictwo, aby sie w tych \"uczonych\" ksiegach n epogubic.. jak sie chce robic mgr tutaj, wiele uniwerkow wymaga od kandydatow tego egzaminu.. ale maja tez inne, w zaleznosci od tego jaka sobie specjalizacje wybralas;-) na razie gapie sie w ksiazki i swlonictwo z nieba i zastanawiam sie jaki zwiazek ma mlody labedz z kaczka;-)) pytania sa typu list jest do koperty jak i masz 4 odpowiedzi i np odpowiedz wyglada jak rekawiczka do reki.. ale np jak nie zman 2 slow i je widze po raz pierwszy na oczy to juz troche trudno.. siedze wiec i ryje nowe slowka, a tu chemia czeka brrrrr
  4. Squirley> czy Ty masz gdzies ten przepis na te piersi indorowe? jak masz, to podeslij, prosze.. nie chce sie bic z calym indykiem w tym roku.. Nie mam zadnego pomyslu co na stol postawic.. ostatnia rzecz w mojej glowie to gotowanie.. Margolcia> chcialas lodowisko w domu zrobic czy co?;-)) Bylam w medyku na orientation, opadla mi wszystkie zeby do samej podlogi.. caly budynek nowy, wireless, kazdy na dzien dobry laptopa do reki, opuszczasz wyklad, to mozesz go sobie odtworzyc z laptopa, na scianach smart boards controlowane ... albo cyfrowym markerem, albo.. palcem hehe kamery wszedzie.. ale to bardzziej dla tych, co przyszli sie uczyc o terapiach roznistych. Praktyki moge odbyc gdziekolwiek chce i w jakimkolwiek szpitalu na terenie calego kraju.. juz mam wizje Hawaje;-))tylko nie wiem co z mezem na ten czas zrobic;-)) Od dzis mam wolne az do poniedzialku, a tu nawet nei mozna pomyslec o labie, bo zaraz po powrocie mam ostatnie testy i finals a na poczatku grudnia GRE i juz trzese portkami ;-(( pozdrowienia dla wszystkich, uciekam na zakupy
  5. 102> dol przedurodzinowy szybko przechodzi zara zpo urodzinach;-) wyprobowalam na sobie.. dol utrzymywal sie jakis tydzien, no dobra, 2.. a potem po prostu przyszla 30, usiadla mi na dloni i se siedzi;-) na razie sie ogladamy i mierzymy wzrokiem, co bedzie pozniej, nie wiem
  6. widze Squirley, ze Ty tez cierpisz.. zupelnie nie wiem jak mam sie ubierac, wychodze rano z domu chlodno, wychodze z uczelni, upal, wychodze z pracy, chlodno.. woze ze soba pare butow z zakrytymi czubkami, tak w razie czego, na razie wciaz biegam w klapkach i ubieram sie na cebule, ale dzis np to ja chyba wskocze w jakies krotsze spodnie, bo nei da sie wytrzymac, duchota na sto dwa..
  7. katerinka> zalezy gdzie wyjezdzasz, w Europie czy nie? bo jesli do kraju anglojezycznego to muisz wrocic do szkoly.. nawet jesli masz mgr filologii z polski a chcesz uczyc tutaj w szkole, to czekaja Cie egzaminy, aby dostac licencje na nauczanie.. Squirley dobrze mowi, zadne to pieniadze w nauczaniu i jak czlowiek musi wrocic do szkoly, to kilka lat sie przemeczy i w kieszeni nowy, lepszy, bardziej rozchwytywany zawod Znam duzo imigrantow, ktorzy wracaja do szkoly, bo na takiego osobnika bez tutejszego papierka nie patrza laskawym okiem Margolcia> nie, nie kroje jajeczek juz hihihhi ani serduch, nawet sie juz nie bawie z gronkowcem i salmonella.. teraz chemicznie podchodze do sprawy, kwasy siarkowe i cala reszta;-).. i psychologicznie podchodze do sprayw, wiem, ze menopauza niestraszna jest hihihih i ze nie kazdy pzrechodzi midlife crisis.. niektorzy pzrechodza kryzys lat 30 np hihih inni 60.. wesolo jest zmykam, wychodze na luncho-obiad z Brazylijka, znowu sie obezre brazylijskich pierogow - enpanadas i bede umierac 3 dni;-)))
  8. GNU> krasnoludki gora;-)) Naneczka> co Ty tam placzesz, zobacz ile osiagnelas juz? a przed Toba milion mozliwosci, niektorzy nie maja nawet mozliwosci.. u mnie 30 na karku, studia rozpoczete, keidys sie skoncza? nie wiem, nie chce o tym myslec nawet, mysle tylko o nastepnym semestrze, tak jest latwiej.. Margolcia> trzymam kciuki za wyjazd, ciesze sie,z e u Ciebei w miare spokojnie. Muzulmanie, z ktorymi ja mam do czynienia w szkole, to kobiety, w dodatku pochadzace z bogatych rodzin, wiec tez pzredstawiaja wypaczony obraz \"ichniejszej\" rzeczywistosci. Jedna z moich uczennic miala wesele na bagatela 400 gosci! Funkia> pomysl Twojego starszaka bardzo, ale to bardzo mi sie podoba, w przyszlym roku bede plywac prezentowo;-) Piwonia> dziekuje za zdjecia, jak tam cukiereczek? lubi chinszczyzne?;-)
  9. Mayenka> Marcela mowi, ze ze linie lotnicze LanPeru sa ok inkit Was nie bedzie oszukiwal, jesli kiedykolwiek bylas w Kalifornii, to lima jest wlasnie taka jesli chodzi o klimat, jest sucho i zimno w nocy.. pamietaj o kurtce i w kazdej aptece dostaniesz lekarstwo na chorobe wysokosciowa, tylko ona nie pamieta jak sie ono nazywa.. poza tym moznesz sobie nakupowac mnostwo lekow, bo nie potzreba recept, jedyne lekarstwo na recepte to... Viagra hahaha.. aaa i masz sie przygotowac do tego, ze jak bedziesz wysoko w gorach to moze Ci przyjsc przeprosic sie z osiolkiem;-) i odbedziesz osiolkowa przejazdzke.. Hiszpanski przydatny bedzie w regionach, gdzie malo turytstow, ale Lima miedyznarodowa, wiec dacie sobei rade. To chyba tyle;-)) Squirley> ja sie udzielam na kilku forach gazetowych i tez nie lubie tych drzewek przebrzydlych..
  10. a co to za wynalazek italianska?;-) jesli masz na mysli Wlochy to pracuje z Wloszka, ucze tez Alessandro;-) i on tak pieknie do mnei mowi hihihi o co zapytac?
  11. Dziekuje raz jeszcze za zyczenia Malutka> gratuluje cory Mayenka> w grudniu powinno byc ok 65F, czyli w miare przyjemnie, Marcela mowi jednak, ze Lima jest bardzo zanieczyszczona i jesli masz jakies alergie, to duzo antyhistaminy zabierz ze soba Miejsca do zobaczenia to Miraflores ( na zakupy i cos zjesc na Calles de las pizzas i do kina i do klubow potanczyc), downtown (centro), tam jest duzo museums, Catacumbas.. masz uwazac w taxowkach i zawsze sie targowac ze sprzedajacymi, najlepiej o polowe ceny. Jesli bedziesz mogla wyjechac z Limy to ok 3 godz stamtad jest Luna Huana dobre do hiking, jak chcesz pojesc specjalow chicharrones to najlepiej w Lurin ok 1 godz od Limy, ok 1 godz jest tez Paracas ( bardzo znane plemie indianskie dawniej, teraz miejsce z mumiami i duzo museums), ok 1 godz jest tez Costa Verda z dobrymi restauracjami i jakimis zwierzetami, ktore sa na wyginieciu i wygladaja fokopodobnie;-)) Pamietaj, ze Lima jak NY, ludzie sie pchaja, krzycza na siebei, wieczne korki, masz nie ubierac kolczykow, ani lancuszkow na szyje, tani zegarek na reke i uwazac na swoja torebke. Musisz sprobowac specjalow:seviche (ryba z cytryna), pisco sour, chicha morada, empanadas ( jak nasze pierogi, tylko pieczone w piecu), tamales ( mieso zawijane w lisciach kukurydzy), chicharron (miesne wariacje;-)), papa a la huancaina, lomo saltado, papa reiena, jak bedziesz w Costa Verde to picarrones i anticuchos , a jak bedziesz spacerowac po Miraflores, to muisz zajsc na kawe do Cafe Cafe i do Larcomar na dobry obiad. Czy tyle info wystarczy? Czy masz jakies konkretne pytania?
  12. Mayenka> ja nie z Peru, ale mam mnostwo uczniow z Limy, zapytam ich dzis wieczorem, to potem zdam relacje;-) dziekuje wszystkim za zyczenia, mialam najdluzsze urodziny w zyciu hehe i jedno niespodziankowe party po drugim, codziennie cos, az w poniedzialek, kiedy ostatnia grupa uczniowska odspiewala mi sto lat i postawila przede mna torta mialam ochote krzyczec.. ja od wtorku na tortach jestem hihihi zdmuchnelam tyyyle swieczek, ze mi chyba zyczen do konca zycia zostanie milego dnia
  13. Wrocilam z NC wlasnie, bylismy w gorach, odpoczelismy za wszystkie czasy, a jutro powrot do rzeczywistosci> test z psychologii.. hehe, ale nie pozwole, by mi tu cos pzrerwalo pasmo swietowania hehe, od wtorku swietuje;-) najpierw rocznice slubu, dzisiaj moje okragle 30 urodziny pozdrowienia dla wszystkich i milego dnia
  14. co slychac w wielkich i malych miastach porozsiewanych po swiecie? Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku, nie mam czasu teraz, duuzo wkuwania jak zwykle, ppoza tym swietuje ;-) wczoraj nasza 3 rocznice slubu, a za kilka dni swoje urodziny, okraglutkie w tym roku hehe, wiec jak juz szalec, to caly tydzien, prawda? hehe pozdrawiam i milego dnia zycze
  15. Margolcia> to tak jak u mnie.. cos sie do mnie przypetalo, myslalam, ze pognalam tydzien temu, bo mi przeszedl bol gardla, a tu dzis z trudem jem sniadanie, glowa boli, dziwnie mowie, bo trace glos, ech... ale na zajecia jade. Nie mam wyjscia, moja psorka od psychologii tak leci, ze w ciagu jednych zajec caly rozdzial przerobi a potem mowi na koniec, ze na nastepnych zajeciach jest test.. nie chce zadnych niespodzianek.. pozdrowienia dla wszystkich
  16. Gnu> niestety nic nie wiem o pieczatkach, ktore upowazniaja do pracowania..ale kto wie moze i prawo sie zmienilo.. Moje tulipany rozly w klatce w tym roku;-(( J. zbudowal mi takie cos z chicken wire, zeby sie wiewiory do przynajmniej moich kwiatow nei dobraly.. a tak je kochalam na poczatku pobytu tutaj, tak pieknie po drzewach skakaly, ale jak mi wyzarly 3/4 ogordu, to chcialam w nie rzucac kamieniami.. teraz im podrzuce tylko jakies spalone ciasto hihih, ale za plot u sasiada;-))))
  17. Kokus> Ty tez? ja nawet jakby mi zaplacili to na ten film tez nie pojde Gnu> Ty tez biedulinka jestes i nei mozesz czekolady? Wlasnie moi uczniowie wyszli z pozegnalnego party dla Tajwanki, poplakalo sie dziecko, orientalne potrawy splywaly z talerzy mniam mniam.. najadlam sie jakiegos iranskiego ryzu i sie ruszac nei moge;-)) Jeszcze tylko 7 godz w pracy i bede mogla do odmu ech.. pozdrowienia dla wszystkich
  18. Gnu> no ja rozumiem, ze predzej pojedziesz do Polski niz do Chicago, ale sloje z Polski bedziesz targac?;-) jak mozna czekolady 30 kg przytargac? A te ptaszyska, reklama, czy nie sa potwornie denerwujace i mam ochote im dolozyc w dziob;-)
  19. zaraz sie wsciekne, co rusze kursorem, to mi sie do niego przykleja kolko z latajacymi ptaszyskami!!! Gnu> kolezanka przywiozla mi ogory kiszone w wekach, ale sloje byly kupowane w Chicago.. moze nei bedziesz musiala sloikow z Polski ciagnac? Ogory miala z wlasnego ogrodka, te sklepowe sie do kiszenia nie nadaja
  20. Margolcia> czy ten skromny budzet to stypendium z Erasmusa? Jak mnie poslali do Portugali i dali iles tam escudos (jeszcze wtedy;-)) dzis euro), to nie tylko mnie bylo stac na studencka stolowke;-) ale i zabawy do rana, mniej wiecej co drugi dzien hehe i zakupy tez. Moj przyjaciel byl w Gallway na uniwerku i mu sie bardzo bardzo podobalo, a zdjecia, ktorymi mnie zasypal kilka lat temu, fju fju, te klify, te zielonosci.. Sprechania nie lubisz, a kochana do Holandii?;-P poczekaj jak Ci walana po uchu holenderskim;-) Wczoraj mialam zajecia z mlodym chemikiem na jakichs praktykach, po akcencie mniemam, ze pan byl Szkotem. Dziwne dla mnei bylo przestawic sie na taki angielski, ale wiekszych problemow nei byloOj oj, ja tu pisze, z a tu juz chwilka po 7, czas wybiegac z domu, milego dnia wszystkim
  21. z lekami antydepresyjnymi uwazac mi prosze! nie ma samoleczenia, po taki lek trzeba do lekarza.., prozac jest \"cudny\", ale nie jak sie go samemu aplikuje Bead Zen> no masz taki ladny nick i taka depresja? jak czlowiekowi zle, to trzeba miedzy ludzi.. obracam sie wsrod emigrantow z calego swiata, kazdy pzrechodzi przez depresje, tesknote za rodzina, przyjaciolmi, starym zyciem.. obecnie sciagam Iranke z lozka telefonem z rana;-)), podwoze Rosjanke do szkoly, kazdemu z uczniow w mojej grupie wyprawiam urodziny, powitania, pozegnania, aby dac im choc namiastke normalnosci w tej ich calej depresji.. za to dostaje przyjaznie, o jakich mi sie w Polsce nie snilo.. JoAska> nie, labu mi is enie udalo wysadzic, stoi jeszcze, ale robilam standardization of NaOH przy uzyciu KPH i toto pieknie zmienialo kolor na ladny purpurowy;-) Kokus> a za co Cie wzieli do wojska, bo mi to chyba umknelo gdzies;-) Margolcia> co Ty tak zawziecie tlumaczysz? Koncze czytac ksiazki po polskiemu;-), Marzenusia, moze Ty powinnas isc do tej polskiej ksiegarni i sie upomniec, zeby i jakis rabat za mnei dali, bo co skoncze czytac ksiazke, wysylam im nowe zamowienie, a oni szybciutko wysylaja mi ksiazki +zakladki+dlugopisy, niedlugo zaczne nimi handlowac, bo juz ich tyyyyle mam;-)) pozdrowienia dla wszystkich, zmykam do psychologii
  22. ja tylko szybko tak teraz, pozniej sie odezwe, biegne na zajecia, a tu leje, jakby ktos nie tylko chmure przedziurawil, ale co najmniej rozdarl ja na pol.. nosa mi sie wystawic z domu nie chce;-(( Dark Elk> wczoraj pokazali w TV Boulder, CO i tam juz sniegu po pachy;-)) gdzie Ty sie pchasz?;-) nic, ide wysadzic chemiczny lab w poawietrze;-) pozdrowienia dla wszystkich
  23. kociek> mloda babka jestes, nie wiem nic o prawie jazdy niestety.. tu duzo uszu do sluchania jest i ramion do wyplakiwania sie, kazda i kazdy chetnie pozyczy;-) a problemy z kafeteria to rzecz normalna.. ogladam sobie wlasnie ER, zapomnialam powiedziec, ze lubie;-)) ale ja chyba medycznie jestem zboczona juz.. wracam do ogladactwa, milego dzionka jutro
  24. GNU> sto lat!! kremy pzreciwzmarszczkowe pewnie tak mocno przesadzone jak diamenty o ktorych opowiadala Squirley;-)) mam nadzieje, ze z tata wszystko w porzadku Squirley> w niedziele wiezorem odrabiasz lekcje? ja tez na ostatnia chwile;-) TV dobra rzecz, byleby nie za duzo. Czytam wlasnei wypracowania moich uczniow jednym okiem i Saeko pisze w wielkim skrocie : model japonskiej rodziny to 4 osoby: mama, tata, corka i syn. Nawet ryby pakowano po 4.. nie wiem czy te ryby sie pakuje wg modelu rodziny, czy mowa o modelu rybiej rodziny;-))) czas dzisiaj tak szybko leci, ze ledwie sie podnosze zza biurka a tu juz 2 godz pozniej.. dziwny dzien..
  25. Gnu> taaaa poczekaj, rozkrecam sie telewizyjnie hehe nie wiem dlaczego sie tak na mnei uparli, ja sie sobie nie podobam.. Haneczka> ja nei widzialam ani jednego odcinka \"Desperate Housewives\" .. nie ciagnie mnie wcale, wole obejrzec Cold cases, to o tym jak sie odgrzebuje nierozwiazane zabojstwa i dzieki technologii dzisiejszech znajduje sie winnych po 15 czy 30 latach. Dzisiaj w grupie chemicznej przydzielono mnie do 2 facetow, jeden neurotyk byly zolnierz, drugi hipis, prawie sie pobili o... komunizm. Ja sie nei odzywalam wcale , pisalam sobie list oczekujac az sie magnez wypali na proszek, az w koncu ktorys sie mnei zapytal co ja o tym sadze, wiec opowiedzialam im z pierwszej komunistycznej reki hihihi jak to jest zyc w takim a nie innym kraju i dodalam, ze sobei moga gdybac tyle ile wlezie, a zaden z nich nie ma racji i juz. Zrobilo sie cicho, pan zolnierz usilowal mnei przekonywac do swoich racji, ale grzecznie podziekowalam za jego wywody.. Zmykam do psychologii, jutro test, poprosze o kciuki, bo mi ta psychologia nie lezy jakos w tym semestrze;-((
×