Jay
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jay
-
5 to na pewno nie 34.. ja nosze 4 tutaj, w Polsce 36, w Anglii 8-10 hehe no i badz tu czlowieku madry moje lab practicals z rana poszly calkiem calkiem, nie bylam tylko pewna co toz to za biale cos jest w cerebellum i wyglada jak drzewo.. to znaczy nazwe znam, arbor vitae, ale nie pamietalam z czego maz sie sklada hihih no niewazne, ale prosze kciukow nie puszczac, o 7.30 zaczynam statystyke i zasiadam wlasnie do kucia, z pracy sie urwalam;-) co do smietany, Marzenusia, to jasne, ze sour cream jest, problem tylko w tym, ze zadna mi nie smakuje i ostatnia nawet zepsula mi pycha ziemniory;-(( kupilam niedawno kefir i normalnie jestem zniesmaczona, taki rozrzedzony jogurt bleee sluby widze na fali;-) akara> 100 gosci? u nas bylo 10 hihihi i ani jedna znana mi wczesniej osoba oprocz mojego meza hihi Margolcia> my tez przygotowywalismy wszystko sami.. ech, uciekam do statystyki, bo mi sie teraz rozmarzac nie wolno;-(( aa z nieladnych wiesci ukradziono mi komorke;-(( J. wlasnie jest w sklepie telefonowym i zalatwia nowa.. wstretne uczucie towarzyszy kradziezom, na wszystkich patrze jak na potencjalnych zlodziei;-(( buu mam nadzieje, ze mi szybko pzrejdzie
-
nowy papiez? no coz.. jest.. oplakuje tego, ktory odszedl.. rozumiem, ze glowa kosciola musiala zostac wybrana szybko, ale jakas przyspieszona ta zaloba, wiec pozwolcie, ze pozostane utulona w smutku i zalu, a nowy papiez niech sobei bedzie.. jestem umeczona jak cholera;-(( a tu niespodzianka w domu, k-11> jak ja Cie kofam;-)) nawet nie masz pojecia co ja tu wyczyniam teraz hehe kolega mi przyslal nowa ksiazke Carrolla, z autografem pisarza fju fju, przewradcam kartki w ksiazce a tam co rusz wypadaja rozne roznosci, a to nagryzmolony w pospiechu wiersz, a to wycinek z gazety, zsuszony lisc, zdjecie.. fajne.. kokus> co Z tego, z e znalazlam w maire dobre mlode zimniory > cream potatoes, jak smietana do duszy;-( nawet koper nie pomogl .. kciukow potrzebuje na jutro tak od 9.45 do 11.20 a potem od 7.30 wieczorem do 9 w nocy, wiem, wiem bedziesz juz spal, ale moze palcami u nog? hihihi pozdrowienia dla wszystkich
-
ja tak szybciutko,cieplizna za oknem, zimnica w pracy, wiadomo, klimatyzacja hihih, wlasnei sie zastanawiam, co mam zrobic ze stopami w sandalkach, chyba obabule swoim sweterkiem hihih jutro mam 2 testy, dzis pracuje do 8 wieczorem, tylko sobie zyly podciac;-(( ech, matematycznie zostalam dzis wykonczona testem z macierzy i innymi cudami.. predzej niz po 2 maja z Wami dluzej nie posiedze;-((( pozdrowienia dla wszystkich, zmykam..
-
pzrecieram oczy z samego rana, nie moge spac.. takie male cosie co sa w glowie odpowiedzialne za zrywanie nas z lozka o tej samej porze kazdego dnia pracuja chyab dzis ze zdwojona sila, a tak by mi sie przydalo pospac.. wczoraj wrocilam do domu po 10 wieczorem;-( i tez nie moglam zasnac, choc baaardzo chcialam.. ptaki sie dra za oknem, slonce pzrez zaluzje wpada do pokoju, nie sprawdzalam temp ale na pewno ciepelko hehe Margolcia> ja snieg widzialam ostatni raz w grudniu w POlsce wysoko w gorach;-) zdjec nastrzelaj, wyjda fajne czapy sniegowe na tulipanach.. J. zaraz wychodzi do pracy i mi zabierze laptopa buuu, a tak cchialam poobrabiac nowe zdjecia.. moze to i dobrze, bo w przyszlym tyg mam 6 testow, wiec chyba powinnam sie wziac do rycia.. uciekam, moze nam sie uda razem zjesc sniadanko, bo taki sniadaniowy preceder nie wystepuje u nas zbyt rZadko, ja jestem z tych, co rano zrzedza hihihi.. hmm wlasciwie co rano nic nie gadaja, a jak juz gadaja to zrzedzaco;-) pozdrowienia dla wszystkich, milego dnia;-)
-
k-11 > nie placz, u mnei tez jakos zimnicowato, pewnie jakis front atmosferyczny zszedl na dol od Kanady;-(( Margolcia> rob sesje, rob.. ja zwiewam teraz, bo musze jechac na zakupy i zakupic troszke jadla, dzis wieczorem mamy na zajeciach baby showeri trza uczniow nakarmic, za to, ze przyniosa grzechotki hihih
-
cZytam i czytam i dla mnie musiano by wydluzyc dobe, abym mogla do jakiegos fitness clubu chodzic. Nie chce mi sie jechac na drugi koniec miasta po 9 wieczorem, aby tam byc na 10, pocwiczyc, w domu o polnocy i jeszcze lekcje odrobic.. a potem zerwac sie na 6.30 rano.. Nie mam zadnych clubow pod nosem otwartych 24 godz na dobe.. I jak rozegrac ten dylemat? hehe Margolcia> ja tez chce zdjecia sukni!!! Jem sniadanie, myslami jestem znowu w cieplym lozeczku, a tu nic z tego buuu Gadzina> bedzie dobrze, nie ma sie co martwic na zapas, przeciez niczego nie zmienisz martwiac sie. pozdrowienia dla wszystkich, ide na macierze;-)
-
Margolcia> ja k nie lubisz sie pocic to pilates, skakac nie trzeba a miesnie bola jak cholera;-) Squirley> nie krzycz na siebie;-) nie wolno, trzeba sie poglaskac po glowie. A jesc z umiarem, ja tam sie nie katuje niczym, niczego sobie nie odmawiam.. jak sie przejem jednego dnia, to drugiego dnia mi sie jesc nie chce..i np na lunch wciagnelam teraz kubek cherry tomatoes nie czytalam wszysktiego jeszcze.. dokoncze pozniej.. pozdrowienia dla wszystkich
-
bagatelka> nie , mozgi tna wszyscy, oczy tez i nei pamietam co jeszcze.. wiec niezaleznie od dziedziny medycyny wszyscy musza pzrez to pzrejsc Twixy uwielbialam, ale od 3 lat nei mialam ani pol w ustach, jakos mi sie odechcialo akara> ja tez mam takie jazdy, jestem teraz na etapie grzybowego risotto.. ciekawe ile to jeszcze potrwa.. a zakuwac bede pewnei i do rana bo mi sie wszystko myli juz;-(( a tu sie oczka zamykaja buuu pozdrowienia, uciekam lapac chwilki zakuwacze
-
oj wrocilam ze statystyki, Margolcia> po zdanych statystycznie egzaminach musimy sie statystycznie upic;-) bagatelka> speech pathology mnie interesuje, ale w polaczeniu z hiszpanskim i ESL, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo nie wiem czy to, co sobei wymyslilam kiedys sie zdoktorzy czy nie hihihi na razie o tym nie mysle wracam do zakuwania wiadomosci o mozgu.. interesujace toto wszystko jest, tylko chyba ja mam za maly mozdzek, bo wieczorem bardzo powoli przyjmuje informacje;-(( pozdrowienia dla wszystkich..
-
Marzenusia> sto lat! w szczesliwosci Margolcia> no to dobrze. ze nie ma niepokojacych zmian Kokus> azalie to sie tu niedlugo skoncza, juz przekwitaja, czekam na magnolie z niecierpliwoscia A dzis cielam owczy mozg, zajecie niczego sobie, gdyby nie ten ostry zapach, ktorym doslownie przesiaknelam, wydaje mi sie,z e wszystko tym smierdzi;-(( mozg ma fajna powloke, takie biale cos, co sie zwie dura mater i ciezko sie tnie hihih skojarzylo mi is ez siatka na zakupy, sama nie wiem dlaczego. A teraz jestem w domku, zlopie kawe i odrabiam hiszpanski, bo na dzis mam zadane duuuzo.. w tamtym tyg przepracowalam i sobote i niedziele, wiec w tym luzy;-) ile wlezie hehe.. w srode tez ide tylko na jakas godzinke do pracy hehe
-
Squirley> ja bylam na mojej ulubionej wyspie podczas calkowitego zacmienia slonca, pieknie to wygladalo nad samym morzem Gapa> tak, jestesmy rowiesniczkami, tylko ja skorpionisko hehe uciekam do zdjec;-)
-
Gapa> zostan zostan;-) dzis po uroczystym obiadku z uczniami ucieklam na plaze, zupelnie inne powietrze jest i wiatr tez inaczej pachnie, byl przyplyw i za bardzo nie dalo sie pochodzic po plazy, nad glowa lataly pelikany, a to oznacza, ze juz tlyko moze byc cieplej.. jedyny minus calej oceanicznej wyprawy, to.. komary.. znowu tego cholerstwa wszedzie;-(( pozdrowienia dla wszystkich
-
GNU> a poslij im maila z zapytaniem, ja nie pamietam, czy to wytluszczone zdanie bylo czy nie, ale skoro masz dac fotokopie swoich dyplomow to na co im jeszcze ich kopie prosto do nich. Niedawno moja Kolumbijka miala z nimi przeboje, bo np uniwersytety tam nie trzymaja danych wszystko jest zalatwiane przez jakies ministerstwa. Ode mnei nic nie wymagano oprocz fotokopii. No i polski tlumacz przysiegly na pewno moze to tlumaczyc, znajomy niedawno zrobil ewaluacje i jego uczelnia nic nie posylala do wes. Gapa> juz nie pamietam;-) bylam tyle razy na Florydzie, wiekszosc weekendow w tamtym roku tam spedzalam, w tym troche sie opamietalam, ale w dalszym iagu lubie tam jezdzic;-) najdalej zabrnelismy na Key Largo, na wiecej Keys nie mielismy sily;-( ale kiedys na pewno i tam dotrzemy Piwonia> zazdroszcze, bo ja w tamkim \"amoku\" dzikim, ze pappiez zmarl, wskoczylam w auto wieczorem i popedzilam do najblizszego kosciola, zamkniety, do drugiego, trzeciego tez;-( wyladowalam na plazy.. bo tam najwiecej Stworcy jest jak dla mnie. ech, wracam do papierzysk..
-
Gapa> witaj, mieszkam w SC, ale czesto jestem w St. Augustine (moje ulubione miasto), zjechalam cale wybrzeze Florydy, srodek mnie nei interesuje hihih Nie, nie zwariowalas, mi tez ciezko, nie mam z kim pogadac, dlatego codziennie dzwonilam do domu, aby choc mama podzielila sie ze mna atmosfera panujaca w POlsce. Moje pozostale siostry, ktore mieszkaja za granica, tez dzwonily czesciej do domu i tak jak ja jeczaly, ze chcialyby byc teraz w Polsce GNU> och ktos Ci glupot nagadal;-) ja swoje papiery tlumacyzlam sama, tlumacz w Polsce podbil pieczatki ( znajomy tlumacz, wiec nie wiem jak to wyglada w normalnym przypadku), tu poslalam papiery do NY i przyszlo mi papierzysko course-by-course evaluation na ktorym sa nie tylko pzredmioty jakie zaliczylam, ale tez pisze, ze moj stopien jest ekwiwalentny do amerykanskiego stopnia. www.wes.org (nie wiem ile teraz taka przyjemnosc kosztuje, 2 lata temu $125) Squirley> przespalam zacmienie slonca;-(( ale zanim padlam na nos zdazylam zrobic obiad i upiec ciasto ;-) ciasto z pudelka oczywisice, mowilam do mamy, ze to tkaie ciasto dla glupkow i okazalo sie,z e nawet kategorai kuchannych glupkow dla mnei za wysoka.. ciasto mialo miec w polowie warstwe nadzienia malinowego i na wierzchu biala lukrowa polowe.. hmm moje ciasto ma ... rozowa polewe hihihih a teraz slucham U2 i jest pieknie.. pozdrowienia dla wszystkich
-
Squirley> dzieki, na pewno bede ogladac;-) mialam dzis strasznie dziwne sny, az z przyjemnoscia sie podnioslam o 6.30 hehe.. ale wyklad z anatomii powalil mnie n akolana.. moj profesor nie zmienia intonacji glosu w ogole, wszystko jest tak monotonnie powiedziane i po cichu,z e szlag mnei trafia, szczegolnie keidy zaczynam myslec o niebieskich migdalach tlyko po to, aby nie usnac;-( wracam do pracy, bo dzis duuuuzo papierzysk do wypelnienia pozdrowienia dla wszystkich
-
Margolcia> od razu kastratka;-)) to juz beda \"umarniete\" jadra hihih odpoczywaj sobei dziecie, odpoczywaj, przede mna jeszzce jakies 4 godz w pracy bleee.. 2 ostatnie zleca szybko, bo przyjda uczniowie.. GNU> hihih no ja dopiero teraz przeczytalam co ja tam napisalam hihih
-
GNU> jadra to beda w przyszlym semestrze ale anatomicznie hihihi K11> ja tez chce ptasie;-(( nawet czeka posle, zmiluj sie nad biedna dusza hihih zdjecia bede rozsylac wieczorem;-) teraz siedze w pracy Margolcia> a widzisz, pokaralo Cie, bo na gg sie cieszysz z przerwy swiatecznej, jak innych szlag trafia, ze takiej przerwy teraz nie maja, no nei patrz tak na mnie;-) a macierze to bede rozgryzac caly weekend, bo nie dosc, ze jakies macierze proste ? chyba to jeszcze jakies czady z grafowaniem..
-
amber> to dobrze, ze i spodnie cale i Ty cala i zadnego ciach, ciach nie bylo;-) Margolcia> zdjecia wysle jak wroce do domu dzis wieczorem, dobrze?, zaraz wybiegam na zajecia, potem do pracy.. ide dzis obejrzec nowe dziecko mojej Argentynki, Tomasa widzialam tylko na trojwymiarowym USG;-) czas sie przywitac hehe ale ze mnei matematyczna traba, czy ktos zna jakis normalny sposob na rozwiazywanie macierzy? buuu nigdy w POlsce sie tego nei uczylam, a moze u nas podaja jakis \"latwiejszy\" sposob?? pozdrowienia dla wszystkich
-
Squirley> u mnie zolte cholerstwo rozpanoszylo sie do tego stopnia, ze nie moge oddychac, ciagle mam wrazenie, ze mam scisniete gardlo i sie dusze;-(( zastanawiam sie czy czasem nie powinnam zrobic alergii na te pyly;-((, glowa mnei boli, dusze sie, i nos kapie;-( Nigdy nie bylam uczulona na zadne pyly, wiec nie wiem, czy nie przesadzam czasem Nurek jest z Ledfords i bierze $130 za kazdym razem, przychodzi pryskac co 3 mce. Jak sie jakis robal pojawi niemrawy, bo one wylaza dramatycznie zdechnac na moich oczach, to jeszcze je doprawiam sprayem na kocie pchly.. nie pytaj, ale dziala hihihi U mnei tez klapki, male ja zmarzluch jestem, wiec i tak ciagam bluze ze soba wszedzie Akara> wlascicielka hotelu, u ktorej pracowalam w Anglii jest Holenderka, potezna kobiecina z potezna stopa;-), holenderski darze miloscia platoniczna, bo Vincus van Gogh to moj ulubieniec, ale do nauki jezyka jakos mnie nie ciagnie, moze przez ta potezna kobiecine?;-) Odnoscnie hiszpanskiego, to goraco polecam, szybko wchodzi do glowy, zrozumialy, no subjunctivo mnie wyprowadzil z rownowagi, ale na to tez sa sposoby.. i piknie brzmi. Najbardziej lubie hiszpanski zEl Salvadoru albo Hondurasu, bardzo czysty, w pzreciwienstwie do argentynskiej odmiany czy mexykanskiej. Ide do matrixa;-)) matma do zrobienia jest na jutro, same matrixy (macierze), moze spotkam Neo? to i mi zadania odrobi hihihi
-
San Antonio> de nada , pero no soy sen\'or;-
-
San Antonio> : - ) < :-) bez spacji, : - D < :-D ;-P < ;-P probuj;-))
-
nie mam domowego gg, J. skasowal ;-(( zostalo mi tylko gg w pracy, a nie mam wszystkich Waszych numerow tam.. prosze wrzucic swoje numerki na mojego maila, dobrze? dopiero sroda, a ja sie czuje jak bym pracowala milion lat swietlnych bez zadnej spring break;-( uciekam na zajecia, pozdrowienia dla wszystkich, do poczytania pozniej
-
malutka> ja tez z POlski hehe a nigdy o czyms takim nie slyszalam, w ogole dziwne to bardzo jak przesady traca na swoim przesadnictwie, w momencie kiedy zmieniamy kraj zamieszkania..
-
akara, k-11> powaznie? nie byloby problemu z ptasim? ja tu zeby wbijam w sciane od paru dni, tak za mna laza te mleczka;-(( odwdziecze sie benne wafers PYCHOTA San Antonio> moj dobry kolega, fanatyk ksiazkowy zawsze sie nabijal z tego Pratchetta mocno.. ja nie znam, ale po Mackowych opowiesciach nie mam ochoty po niego siegac;-) bagatelka> masz racje co do konsystencji i rozmiaru ptasiego, tylko w moim wypadku nigdy sie nie konczy na 1;-)) tak pol pudla na raz hehe W nastepny poneidzialek kroje owczy mozg bleee ja nigdy nic nie kroilam, wiec nie wiem jak to bedzie, jak zemdleje ( bo mam tendencje hihi), to dopiero beda jaja Mayenka> tzrymam mocno kciuki.. a Da vinciego nei czytaj, jesli nie masz 2 dni wolnego pod rzad, bo ksiazka wciaga i trudna ja odlozyc nawet o 3 rano hehe zmykam na zajecia, pozdrowienia dla wszystkich
-
akara, k-11> powaznie? nie byloby problemu z ptasim? ja tu zeby wbijam w sciane od paru dni, tak za mna laza te mleczka;-(( odwdziecze sie benne wafers PYCHOTA San Antonio> moj dobry kolega, fanatyk ksiazkowy zawsze sie nabijal z tego Pratchetta mocno.. ja nie znam, ale po Mackowych opowiesciach nie mam ochoty po niego siegac;-) bagatelka> masz racje co do konsystencji i rozmiaru ptasiego, tylko w moim wypadku nigdy sie nie konczy na 1;-)) tak pol pudla na raz hehe W nastepny poneidzialek kroje owczy mozg bleee ja nigdy nic nie kroilam, wiec nie wiem jak to bedzie, jak zemdleje ( bo mam tendencje hihi), to dopiero beda jaja Mayenka> tzrymam mocno kciuki.. a Da vinciego nei czytaj, jesli nie masz 2 dni wolnego pod rzad, bo ksiazka wciaga i trudna ja odlozyc nawet o 3 rano hehe zmykam na zajecia, pozdrowienia dla wszystkich