Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jay

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jay

  1. a ja w koncu w domu;-)) zadnej pracy! nawet jade po poludniu odwiedzic mieszkajaca tu Polke..i nic dzisiaj nie bede robic, nic;-)) fajne mam plany na weekend, prawda?;-) kto to narzekal, ze pzregapil dzampreze? tu sie nic nie przegapia, tzreba zrobic nowa hihihi uciekam cos zjesc i wyskakuje do biblioteki na chwilke.. zaraz wracam;-)
  2. Bagatelka> to masz zaczarowana skrzynie;-) ja mam 10 skrzynek na yahoo i jeszcze mi nigdy takie cos sie nie dzialo... uciekam do domu, dzisiaj krocej, matyldo co jaq zrobie z tymi dwoma godzinami wolnego? hihihi
  3. Barb> pestkizdyni@yahoo.com jest pusciusienka i tylko czeka na zdjatka;-) oczywiscie to do wszystkich, ktorych zdjecia kraza w eterze i jeszcze sie ze mna nei podzielily;-) zalozylam specjalnie skrzynke zdjeciaowa;-) uciekam spac, nie mam silki juz na nic;-( jutro sie odezwe, a dzis ide szybciutko odrabaiac zaleglosci sennikowe, szkoda,z e nie sernikowe hihihi
  4. izza> ja korzystam z karty wykupionej w internecie 7c kosztuje minuta rozmowy z Polska, 1c gdziekowlwiek w USA, kraje Europy Zach 2c z aminute;-) www.getpennytalk.com kupilam ostatnio tez inna karte, ale nie pamietam strony internetowej, jesli chcesz, to pogrzebie w archiwum bagatelka> Ty szczesciaro! pierwsze spotkanie forumowe.. hmm szkoda, ze ta Minesota tak daleko;-( Wyszlam na chwileczke na dwor, jakies 5 minut doslownie .. jestem upieczona;-( 87F.. normalnie a gdzie do lata.. pewnei ponad 100F bedzie i dopiero wtedy towarzystwo bedzie sie kladlo jak muchy hihihihi
  5. Marzenka> www.weightwatchers.com mozna za darmo korzystac z ich pzrepisow.. moja szwagierka zgubila ponad 70 funtow, to jakies 28 kg w ciagu roku, bez gimnastyki, bez niczego tylko inacvzej sie ozdywiajac.. ja korzystam z ich pzrepisow czasem.. wlasnei mi zezarlo wypowiedz do Was, nie bawie sie tak, ide sobei hihihi jak sie uspokoje to wroce pozdrowienia
  6. Naneczka> ciesze sie, ze sie podoba szklarenka.. Jonathan zalatwil moje bazylie, ktore przelal.. abym sie nie polalapala zabral bazylie na pzrejazdzke samochodem hihih aby im bylo cieplo;-) no i szlag mi bazylie trafil;-) kto to pytal o szklarenke? w Lowes kupilam takie macipenkie, plastikowe, mieszczace sie w dwoch dloniach z doniczusiami i ziemia, ktora sama roznie po dodaniu wody.. Margolcia> na razie nic nei wiem.. bylam w Justice of Peace tutaj i pani zrobila wielkie oczy i powiedziala, ze ona nie wie co oni ode mnei chca.. usilowalam pol dnia dodzwonic sie do polskiej ambasady, w koncu poslalam maila i faxa, mose sie odezwie ktos jutro.. Na rqazie zlopie piwo, bo mi pozostalo sie tylko uchlac.. oo no i kiedy ja dostane jakies piesni francuskie? hihihihi Gruszenka> a masz juz jakies wyksztalcenie z POlski? czy wszystko tutaj ? bo ja np tylko lapie prerequisites i musze zdac GREs i potem juz tylko 2 lata nauki do nastepnego mgr.. bo mam polskiego mgr, mi policzyli duzo z tego, co ustudiowalam w Polsce bagatelka> na razie nie jest rozowo, widocznie natrafilam na bardzo osiolowata urzedniczke Barb> trzymaj sie mocniusienko.. nie myslalam, ze az tak sie macie chwiejnie.. nikogo nie zanudzasz, tu zawsze sa uszy do posluchania, ramie do poplakania.. och gdybys tylko byla blizej;_(
  7. Gadzina> bober ladniej brzmi hihihi Walcze z Urzedem Stanu Cywilonego.. chyba sobie poczekam z wylotem do Polski w tym roku i polece na amerykanskim paszporcie kiedys w przyszlosci.. 2 lata nie mialam do czynienia z polska, wstretna, wszystko wiedzaca urzedniczka.. pani nawet \"wiedziala\", jakie prawa i obowiazki maja Amerykanie w kazdym stanie!!!! Normalnei plakac mi sie chce;-( a jej ang zerowy, powiedziala mi, ze moj akt zawarcia zwiazku malzenskiego jest zle przetlumacziony ( tlumaczyl tlumacz przysiegly!).. i caly czas mowila mariaz.. no to w koncu nie wytrzymalam i powiedzialam pani, ze to mariaz tylko marriage ( merydz;-) caly czas udawala, ze mnei slabo slyszy.. normalnei paranoje;-( zaraz jade do sadu tutaj.. zapytac, czy nie wydaliby dla ulomnej pani z Polski odrecznie napisanego dokumentu z 50 pieczeciami;-( trzymajcie kciuki
  8. Barb> ja nie czekam na lato;-)) mam tu juz ponad 80F od dluzszego czasu, przy 84% ( na razie) wilgotnosci jest znosnie, gorzej bedzie latem, ponad 100F i 100% wilgotnosci powietrza- sauna;-) Kokus> ano jakos mi nie szedl poneidzialek wcale.. nie moglam spac, potem obudzilam sie z potwornymi zawrotami glowy, zemdlalam, zdazylam dojechac do pracy, po to tylko aby wyladowac w toalecie i zwrocic zawartosc zoladka;-(( Caly dzien jakis marnawy;-(( Wypralam swoj tel komorkowy... w praleczce.. mam najczystszy tel w calych Stanach;-) ale dziala skubaniec.. 2 dni sie suszyl.. Wrocilam wlasnie z poznego obiadu z czworka swoich uczniow.. towarzycho miedzynarodowe, bylo cudniscie.. a ja tu slysze o spacerkach i takich tam, czekajcie, juz ja Wam pokaze w piatek, pojade na plaze lowic delfiny;-P a tak nawiasem mowiac, serwuja tu w restauracjach rybe o dzwiecznej nazwie - dolphin, ryba potezna, plaska i jakas taka zoltawa ( widzialam w tutejszym akwarium) i ma jakis pysk taki wstreciarski.. niestety a moze i staty delfina nie przypomina.. uciekam spac, pozdrowienia dla wszystkich
  9. och jak sie nam ladnie towarzystwo rozrasta.. ile bedzie odwiedzin o la la hihihi Moj maz podrzucil mi grolsha, aleniemam serca otworzyc i wyzlopac.. ide na razie sie zdrzemnac (musialam wstac o 6 rano) po wstretnej nocy i jeszcze gorszym poranku nie czuje sie najlepiej.. mzo ejeszcze pozniej zajrze do was, pozdrowienia
  10. Margolcia> co Ty tak dzielisz plytami? ja tez chce hihihih moga byc nawet z francuskim, co mi tam;-) Maya> witaj w gronie zagranicznym i nie tylko, bo mam y rodzynka w ojczyznie, ale rodzynek uwielbia podroze;-) Uciekam do knigi jakis mam dzisiaj wredny dzien;-((
  11. Pracus lenius melduje sie w kafeterii ;-) dlaczego lenius? bo to sobota i niedziela niepracujace dola pracusia.. dopiero te nadchodzace beda pracujace.. barb> jezdze juz samochodziem, rozbijam sie sie od miesiaca, ale wlasnym, swoim.. powojazowalam po Florydzie, zwiedzam Charleston;-) u mnie juz ponad 80F codziennei wiec jest cieplutko.. tylko ta cholerna klimatyzacja wszedzie sprawia, ze caly czas chodze usmarana hihihi na dworze piekielko, w pomieszczeniach lodoweczka.. Wczoraj mialam ugotowac romantyczny obiad, mielismy byc sami, nasze wolne wypadlo w tym samym czasie, wiec caly dzien mialam miec meza dla siebie.. i.. telefon z rana proszacy, abym pojechala do biura wylaczyc alarm, bo sie wlaczyl.. pojechalam szybciutko, zreszta i tak mialam jechac do sklepu wiec to zadne poswiecenie z mojej strony bylo. Zrobilam zakupy, wchodze do domu, dzwoni telefon, nie odbieram;-) ale automatyczna sekretarka nagrywa wiadomosci i szwagierka roztrzesionym glosem mowie, ze mieli wypadek w drodze do Charleston, aby po nich przyjechac.. no to zakupy poszly do lodowki, meza sciagnelam z lozka i pojechalismy do Orangeburg ich odebrac ( jakas godzina drogi od nas), przez telefon wypadek brzmial niegroznie, ot ktos icjh zmusil aby zjechali z drogi.. akurat dojechalismy do nich, gdy wyciagano skasowany samochod z rowu, ktory zawisl na metalowych linach, jedna przeciela caly dol, druga wbila sie w dach.. przod samochodu niesistniejacy.. ugiely sie pode mna kolana.. na szczescie nic nikomu sienie stalo ( w samochodzie bylo 2 letnei dziecko) Kristy ma tylko zwichniety bark.. Odpoczeli tu w domku juz, oddalismy im jeden samochod dopoki im nie dadza samochodu do jazdy.. i odjechali wieczorem.. nici z mojego gotowania i romantycznych wieczorow;-( Chociaz wlasciwie nie powinnam narzekac, romantycznych wieczorow bedzie jeszcze wiele, prawda? ;-) pozdrowienia dla wszystkich, zaraz uciekam na plaze.. nie bede sie smazyc, jade poszukac delfinow;-)
  12. Margolciu mila, co Ty mi tak kazesz sprzatac i sprzatac w moje skrzyni? hihihi ale juz biegne czyszcze, czekam;-)
  13. Barb> jak sie ciesze, ze jestes znowu, dziekuje za Wielkanocnego maila.. przytloczyla mnei praca troszke, ale obiecuje poprawe, bede mailowac... u mnie goraco jak w piekle jest juz;-( a lato dopiero za troszeczke...
  14. Gruszenka> trzymam kciuki cala reszta> prosze klikac wolniej, bo nei nadazam za towarzystwem i kurcze na dodatek gg mi siadlo;-( odgrzewam sobie wlasnie na spozniony obiad (10 wieczorem hihihi) pierogi ruskie, juz widze te wyzere;-) dobrze, ze maz w pracy, to sienie dosiadzie hihihi
  15. Gruszenka> a jakie bierzesz dragi, ze chcesz zdac na nie test ;-P bagatelka> prawie o zachodzie slonca, ale to nie wazne, najwazniejsze, ze po drodze na plaze widzialam 3 delfiny i to taki znak dla mnei malutki, ze wszystko bedzie dobrze;-) no i zaoszczedzilam na butach, bo slub bralam na bosaka hihihi Musze pzrygotowac materialy dla moich nauczycieli i pewnei samej mi przyjdzie zaraz uczyc.. wiec zmykam, do zobaczenia niedlugo
  16. Piwonia>wyprzedzila, kobita z krwi i kosci hihihi Lilaaa> no pewnie, ze chce szampana otworzyc, w koncu to wazna uroczystosc;-) Ja mieszkam w SC, wiec troche daleko na realne stukniecie kieliszkami, ale wirtualnie ja zawsze i wszedzie My bralismy slub na plazy, niby cywilny a byl koscielny hihih choc nie katolicki, tak tak, poplatane to wszystko.. I tak jak Kokus mowi, pewnie bedziesz miala jakies ograniczenia w zwiazku z ta niewazna wiza, ale to wszystko.. naprawde sie nie przejmuj.. no i juz piekny usmiech na usteczka poprosze;-) Kokus> jak tam roslinki? ja wiem, ze to byloby smieszne dla kogos z zewnatrz, np dla mnie;-) ale tylko do wyobrazania, nie chcialabym ogladac takiego czegos na zywo.. Wczoraj siedzialam w pracy 14 godzin, raport ukonczony, dzis musze go tylko doniesc osobiscie, bo znajduja sie w nim dane osobowe ponad 200 osob, a potem bede siedziala na krzeselku z nogami na biurku hihihi pozdrowienia dla wszystkich
  17. Lilaaa> no co Ty, jak szukasz? pierwszy formularz to na zmiane adresu:-P http://uscis.gov/graphics/formsfee/forms/ar-11.htm z podanym adresem gdzie wyslac i o nic sie nie martw, wszystko bedziecie w stanie zrobic powolutku i bez nerwow.. Troszke sie usmialam wyobrazajac sobei urzednikow INS stojacych z kajdankami pod kosciolem dybajac na Ciebie hihihih, a powaznie, to wszystkiego dobrego i powiedz kiedy slub, to stukniemy sie w kilku stanach lampkami szampana za Wasze zdrowie pozdrowienia
  18. Gadzina> gratulacje.. ja na razie o swoim dziecku nie mysle, ale cieplo sie robi na duszy, gdy dowiaduje sie o szczesciu innych kobiet Haneczka> bedzie dobrze, zobacyzsz, wszyskto sie wyprostuje zaraz.. bagatelka> uwazam na drogach jak jezdze po miescie, to mam oczy dookola glowy, ale na autostradzie, po 300 milach to moznaby bylo wlaczyc juz autopilota;-)) naneczka> doszlo cos poczta? Margolcia> kielkuja juz?? to uwazaj, bo je potem trza wyniesc ze szklarenki i przesadzic do wiekszych doniczek i za zadne skarby swiata nie barc doniczek na przejazdzki samochodowe hihih a co to za feryjki za darmo?;-PP uciekam konczyc raport na jutro.. juz mi sie w zoladku od tego liczenia i zestawiania danych statystycznych przewraca.. brrr pozdrowienia dla wszystkich
  19. wrocilismy z Florydy.. napstrykalam zdjec, nabilismy na moj licznik 1,5 tys mil w 4 dni.. samochodzio pieknie i sprawnie sie zachowywal, tylko kierowczyni troche mniej;-( wczoraj w nocy prawie zasnelam za kierownica, dzisiaj przy zmianie pasow nie zauwazylam auta, dobrze, ze ten drugi mial inny pas, aby na niego zjechac;-( no i jeszcze te korki wstretne, facet, ktory za mna jechal rozpedzonym SUV musial zjechac na trawe, bo inaczej wyrznal by mi w tyl samochodu;-( na szczescie dojechalismy cal do domu.. izza> nawet w Cocoa beach po drodze zamoczylam nozki;-) Margolcia> juz oprozniam skrzynusie.. rozumiem, ze pacusia odebrana z Avignonu?;-) mam nadzieje, ze sie podoba choc troszke.. Nie czytalam jeszcze wszystkich wypowiedzi, teraz w przyspieszonym tempie musze przygotowac jakies jedzonko wielkanocne, a pomyslow brak;-) wlasciwie to checi brak, najlepiej wrocilabym na jeden z Keys na Florydzie, gdzie pod palemka, na bialym piaseczku opalalam ... stopy;-) pozdrowienia dla wszystkich
  20. wczoraj odpracowywalam wtorek;-) dzis odpracowywuje srode, za czwartek mi zaplaca.. wiec zadnego chorowania dla przyjemnosci tylko praca, praca, praca;-)) Zmienilismy czas dzisiaj w nocy i bardzo mi brakuje tej jednej godziny, zaraz 12 a ja wciaz w polu.. Wczoraj wieczorem, aby sie torche odprezyc wyladowoalam na plazy.. chmur an niebie prawie wcale, ksiezyc w pelni, szum fal, pieknie.. Juz nie moge sie doczekac, jeszcze tylko dzis i poniedzialek zawalony praca a we wtorek bede juz na Florydzie, bede maczac nogi w oceanie, szkolic swoj hiszpanski i obzerac sie dobrym jedzonkiem przez 3 dni aaaachhhh;-) pozdrowienia dla wszystkich, uciekam przed inny komputer \"bawic\" sie w zestawianie danych brrrr
  21. Margolcia> tez pytanie, ja sie pisze, juz wyczyscilam skrzynke;-)) a kardynalskie chlopy wole, bo sie bardziej rzucaja w oczy i pieknie wygladaja jak na dworze jeszcze szaro i smutno a tu taka czerwona kulka leci;-) Gruszenka> wiem, Virginia ma baardzo ladne tablice rejestracyjne, my mamy zdechle palmetto;-) a autko spisuje sie pzrecudowniscie, dzis sama lalam benzyne, bo juz ryczalo,z e glodne;-) stresujace toto jest, bo pzrecie dopiero pierwszy raz tankowalam;-) wracalam dzis z pracy w tempie zolwiatym;-( 50 minut w korku i zwykle nei daja sie prowokowac jakims tam pierdolkom, ale nawet nacisnelam dzis na klakson;-) a co... chyba specjalnei zaczne z pracy wychodzic o 7, co z tego, ze wyszlam o 5.15? jak tyle czasu zmarnowanego na autostradzie.. i przez to minelam sie z mezem, wyszedl do pracy przede mna.. moze zobaczymy sie jutro? depresyjne toto troche.. ech.. 200 dolcow za prasowalnice??? w zyciu za 200 dolcow to bede miala taki express do kawy, ze przestane wydawac forse w Gloria\'s beans cafe;-) uciekam cos zjesc pozniej zajzre jeszcze, pozdrowienia
  22. Margolcia> nosz kurcze Ty tez sie rozgladasz na bolki, mowilam czerwony ptaszek a nei jakis facet, to strona internetowa, ktora mi sie pokazala po wpisaniu cardinals w goole;-) i prosze tutaj nie wybrzydzac kardynal czy nie;-P Gadzina> a moze to jednak sie dokleja uszy, bo skoro kopiowanie;-) a potem biegaja pieski z nadmiarem uszu;-) ach i jeszcze co sie Francuzom nie podoba odnosnie zmiany czasu na letni? Spedzilam dzis calusi dzien na plazy, sama, bo mezus neiwyraznie sie czuje, pojechalam poczytac ksiazke.. przy okazji mam czerwony nos;-) nie, nie od picia, dosyc mocno grzalo sloneczko juz, w nastepny weekend zabieram bikini i zaczne sie smazyc juz;-) och ale nie powiedzialam najlepszego, najpierw nad glowa przefrunal sznur pelikanow, co mnei podnioslo z recznika, bo lubie a nie patrzec, a potem patrze, oczetom niedowierzam a tam pletwy delfinow wystaja z wody.. podplynely calkiem blisko plazy, majestatycznie powynurzaly sie z wody ( sztuki 2) podskoczyly kilka razy i uciekly.. ale widok niezapomniany... uciekam na razie wieczorkiem jeszcze zajrze
  23. Gadzina> u mnei azalie sa wieksze ode mnei;_) w Polsce mama hoduje w doniczkach i co roku bardzo sie denerwuje jak podsylam jej zdjecia wiosenne hihihi a azalie to mam rozne odcienie czerwonosci, rozowatosci i biale.. chyba musze wyskoczyc na dwor z aparatem. Dzis mialam dziwaczny sen- jezdzilam winda, ale nie w srodku windy tylko takimi specjalnymi koszami z ksiazkami, nie moglam zjechac w dol tylko na boki hiihihi i jakis pies mi sie tez snil jamnikowaty, ktory mnie tarmosil za brode i w nagrode za to tarmoszenie dostalam papier, ze jak napisze 30 stron czegos tam, to dostane doktorat;-) hihihi bez komentarza Haneczka> zdjecia ladniste, juz wlasnie mialam pytac co to za kopiowanie uszu i czy Twoje psy beda mialy 4 uszeta;-), ale Gadzina wyjasnila wszystko.. to jak te uszy mi sie obcina? calkiem? polowe? tylko koncowki? wszystkie gotujace> wczoraj bralam udzial w aukcji ksiazkowej, na koniec pozowlono nam ( spzredajacym i targajacym pudla) wybrac sobei tylke ksiazek ile chcemy, nie musze dodawac , ze wrocilam z 3 pudlami, prawda?;-) oczywiscie ksiazki kucharskie pobralam, bylam w takim nastroju gotujacym i.. oklapl nastroj;-( naneczka> sliczne zdjecie z prostymi wlosami.. wiesz moje wlosy sa ze tak ladnie powiem niespelna rozumu hihih i nigdy si emnei nie sluchaja i dalam sobie spokoj, powieiwam wiec lwia fryzura, szczegolnie jak jest wysoka wilgotnosc powietrza na dworku. Co do zelazka... to kupilam sobie to cudo w tamtym roku, z jakimis nakladkami, co prasowaly aksamitnie hihih i co tam nie bylo jeszcze, no niewazne.. wazne, ze spedzilam bodajze 45 minut w lazience na prostowaniu wlosow.. Efekt taki, z emucha nie siada.. wyszlam na dwor na doslownie 10 minut, potem jechalismy do szpitala ( mama mojego meza byla w tym czasie w szpitalu) i.. w lazience szpitalnej prawie poczelam wrzeszczec i malo sie nie wywrocilam hihihi bo wszystkie wlosy wrocily do naturalnego zbuntowanego stanu;-) Nie musze dodawac, ze juz nigdy nie prasowalam wlosow?;-) http://www.northrup.org/photos/cardinal/cardinal-on-root170.htm a tu jest moj ulubiony kardynalek, facet;-) bo kobietki sa takie bardziej brazowawe, pieknie spiewaja pozdrowienia dla wszystkich i udaje sie na wyprawe odkrywcza pt zmienili tutaj juz czas, czy jeszcze nie hihihi
  24. otwieram oczeta biegne na kawe do kafeterii, a tu co? o jedzeniu od rana;-)) Niestety nic dobrego o warzywkach nie dodam.. jak kupowalam buraki na Wigilie, pani kasjerka zapytala mnie co to jest i czy to sie w ogole je;-) pietruche znalazlam dopiero po prawie rocznym szukaniu.. kalarepe wysialam, maz jak zobaczyl na obrazku to zapytal dlaczego te buraki sa biale;-))) Na sile polskich potraw nie robie, ale lubie czasem zjesc cos dobrego, wiec gotuje ile wlezie;-) tylko ze smakuje zdziebko inaczej niz ja pamietam.. tu wszyscy o wiosnie, tudziez zimie, u mnei juz lato;-) tzn prawie, bo juz zaczely sie upaly - 80F ale nei ma jeszcze 100% wilgotnosci powietrza, wszystko kwitnie, krzaki azalii teraz oszalaly;-) Siedzialam dzis w kuchni popijajac kawke a za oknem szalaly ptaki, golebie tu jakies takie dziwaczne sa;-) takie chudzienkiei rozciagniete jakies, kardynalki mocno czerwone, no i dzieciola dzis widzialam.. taki w paseczki bialo czarne z bardzo czerwona glowa.. fajusny;-) Codo kawy, to ja bez kawy ani rusz, juz kilka razy zaczynalam rzucac swoj kawoholizm, ale za kazdym razem wytrwalam co najwyzej 3 dni, te bole glowy, wieczna spiaczka byly nie do zniesienia;-( Dzis rekreacyjnie do pracy na 3 godzinki hihihi a potem chyba umkne na plaze.. poganiam za pelikanami.. ale to dopiero jak sie wybudze;-) i wypije te hektolitry kawy hihihi pozdrowienia dla wszystkich
  25. izza> jade samochodem , to tylko 11 godzin;-)) no i ja teraz wszedzie chce samochodem, pewnie niedlugo mi sie odwidzi ale na razie cierpie na goraczke autowa;-)) co do dyplomow tlumacz wszystko w POlsce, tu wolaja 400 dolcow.. nie moge teraz pisac, koncze prace, zaraz do domu, ale napisze jeszcze z domku odnosnie uczelni, dobrze? pozdrowienia dla wszystkich
×