Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jay

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jay

  1. kunieczka> ja w ubieglym semestrze pracowalam z ludzmi po zawalach, teraz mam dzieciaki z kazdym mozliwym syndromem, problemami .. serce sie kraje, ale tylko na poczatku, potem czlowiek odkrywa studnie bez dna cudownych uczuc.. dzisiaj moja\"mala\" usmarowala siebie i mnie mazakami.. i nie moglabym byc szczesliwsza, bo to pierwszy raz odkad z nia jestem, kiedy w koncu zauwazyla, ze ja nie przedmiot i nawet dzisiaj udalo mi sie dostac 2 usciski. czlowiekowi niewiele do szczescia potrzeba;-)
  2. arnusia> nic nie przebije Sztura.. nawet nie ide do kina na Shreka dopoki nie obejrze polskiej wersji;-)) kochane baby i Kokus codziennie wracam wypompowana z praktyk, a jednak te kilka godzin z chorymi dzieciakami stawiaja mnie na nogi pod kazdym wzgledem.. depresja, tesknota? nie ma.. po prostu nie ma;-)
  3. kunieczka> zmieni zmieni.. z domu tylko wychodz, nie siedz w czterech scianach, poznasz ludzi, zwyczje, moze nawet ichniejsza kuchnie polubisz;-) bedzie dobrze.. a tutaj po glaska przychodz ile chcesz;-)
  4. Jade> wciaz nei mam obywatelstwa, wlasnie z tego powodu, ze nie mam czasu na nauke historii i geografii;-) jak nie bede musiala zakuwac zadnych diosrders, to pewnie sie zastanowie nad obywatelstwem, a na razie jest dobrze tak jak jest;-) powodzenia na tescie
  5. Squirley> 100 lat, wybacz, ze spoznione, szkoda, ze nie dalas znac, ze Ty na Folly.. ja bylam swiecei przekonana, ze Ty przyjedziesz tu w lipcu, sama nie wiem dlaczego Piwonia> zdjecia Emilki zawsze do mnie dochodza, ale za kazdym razem jak pisze dziekczynnego maila za pamiec, moj email do mnie wraca;-( Od ubiglego poneidzialku pracuje z dziecmi, \"moja mala\" nei mowi, ma problemy z chodzeniem, koncentracja moze na 3 sekundy, potem chce cos innego... w piatek bylam z nia na terapi z koniami.. no coz koni to ja sie panicznie boje, ale wlazlamtam gdzie chodzily koniki, tylko jak on tak zaprychal, to mi za kazdym razem stawalo serce w gardle hihihi w srode bylam na obozie dla dzieci z syndromem Downa, juz dawno tak sie swietnie nie bawilam.. zrobilam multum zdjec, profesorstwo kazalo sie podzielic zdjeciami i powiedzialo, ze na pewno umieszcza kilka na ichniejszej stronie.. a ze mnei taki fotograf jak nie powiem co;-)) ide zakuwac, milego weekendu
  6. Kochane, nie zwialam, ale tez nie dalam sie dotknac konikowi, najwazniejsze, ze moja \"mala\" swietnie sie na grzbiecie konia bawila i dobrze czula. Mam szanse na poprawe, bo co tydzien dzieci maja zajecia w stadninie, takze moze odwaze sie jeszcze i dam sie konikowi ... poglaskac;-)
  7. sloneczny dzisiaj dzien, ale ... smutny. Kilka dni temu podczas gaszenia pozaru w wielkim magazynie sklepowym runal dach na 9 strazakow. dzisiaj jest ich pogrzeb. Centrum miasta zamkniete, odwolano nam zajecia, bo uniwerek w centrum miasta. Banki, urzedy zamkniete i nawet radio jakos tak dziwacznie malo brzmi dzis... smutny dzien
  8. kryspina> lece do Mexyku tak naprawde na sympozjum o dwujezycznych dzieciach i jak to wplywa na ich rozwoj.. a jak maja autyzm np czy sie przejawia inaczej czy nie. Wygralam to sobie, wiec ani za pzrelot, ani za hotel nie place. Tylko tyle, ze bede siedziala pol dnia na konferencjach a nie biegala po plazy hehe Zabieram ze soba aparat, z ktorym nie rozstaje sie nigdy i mam nadzieje nastrzelac zdjec choc poznym popoludniem.. Bede w Cancun, Acapulco niestety po drugiej stronie;-)
  9. kryspina> ciao;-)) Do mojego wyjazdu do Meksyku zostaly 4 tyg, juz nie moge sie doczekac i ide na diete, w koncu tzreba reprezentacyjnei na plazy wygladac;-))
  10. Lo matyldo 7 tygodniowy urlop??? j abym sie dalal pociac za tyle wolnego;-) moj urlop to najdluzej 2 tyg, z tego tydzien an pzrerwe swiateczna.. blee
  11. Squirely> o to widze, ze my na odwrot, ja chodze w turystycznych sanadalach i nie znosze klapek \"Rainbows\";-)) wracam do zakuwania ... od piatku cwicze paluszki, bo zaczelam wlasnie nauke jezyka migowego.. ciekawe to wszystko nie powiem;-) pozdrowienia dla wszystkich
  12. Paoolka> Ty pisz ta skarge czym predzej, jakby mi tutaj ktos taki referat walnal, to w 3 sek pozniej bylabym u kogos wyzej nad ta osoba. Nawet sobei nie wyobrazam takiej sytuacji, to ja tutaj czasem mam watpliwosci, ktore skutecznie sa rozwiewane pzrez moich profesorow, rektorow itp Nie mam dzis zajec, ostatni dzien \"laby\"zanuim zaczna sie zajecia i rotacje kliniczne. Dzisiaj ide do pracy na jakies 4 godzinki i 3 dni wolnego w zwiazku z poniedzialkowym Memorial Day.
  13. Cykadowskie wstreciadlo kiedys noca napadlo na mnie;-) wrzeszczalam ile sil w plucach, a uciekalam szybciej niz to bylo mozliwe, a to obrzydlistwo siedzialo na mnie i bzyczalo... tylko jak dostalo w koncu w glowe to odpadlo... ale nogi mi sie trzesly jak galareta dluuuugo jeszcze potem
  14. Wrocilam wczoraj do szkoly;-( zoladek mam pozakrecany w supelki, bardzo nei lubie swojej grupy, codziennie walcze ze soba, by komus nie dolozyc;-) 3 tygodnie temu myslalam, ze to wszystko wina stresu, moich chorob i egzaminow ponakladanych na siebie jak warstwy w pysznym ciachu, ale nie... wystarczyl jedcen dzien w szkole, by wszystkie emocje powrocily ze zdwojona sila.. jestem za stara aby studiowac z \"dziecmi\", ktore pojecia o zyciu nie maja, stwierdzenia typu, ze nei nosze markowych ciuchow, albo ze musze miec dziwnego meza, bo pracuje, a ten nei lozy na moja edukacje sa wg nich zupelnei normalne.. nie odpowiadam na \'zaczepki\", ale wczoraj wystarczylo jedno zdanie, aby piastki zaczely swedziec;-)) Nikomu w zyciu nei dolozylam ... jeszcze... ale kto wie Wczoraj w koncu moja szkola, chyba 5 z kolei osoba w koncu raczyla odpowiedziec na moja prosbe rozwazenia mojego uczestnictwa w sympozjum w Meksyku, bo sympozjum to wypadlo akurat w tygodniu kiedy mamy \"oboz\" dla dzieci niedoslyszacych i obecnosc na nim jest obowiazkowa. Po tygodniu czekania na odpowiedz w koncu wczoraj pozwolono mi wziac udzial. Odechcialo mi sie bycia w szkole na nastepne 100 lat, a tu jeszcze 3 semestry ostrego zakuwania i przygladania, co gorsze przysluchiwania sie moim \"kolezankom\"... Mam tylko nadzieje, ze minie jak z bata strzelil..
  15. jak ja tu pieknie buraczano plone, uszy czerwone, zostalo mi jedno tylko, opuscic wzrok i powiedziec dziekuje za to, ze Weranda cieszy sie ze mna. Dziekuje wiec wszystkim Paniom razem i z osobna. Mysle, ze tego najbardziej wlasnie mi brakuje tutaj.. mam grupke zaufanych osob, ktora policzyc mozna na palcach jednej reki, ale co tam, zawsze mozna wejsc na Werande;) Aurinko> no nie, ja bym sie chyba na taki numer nie odwazyla! Kobieta zuch... ucze mamy w ciazy i mam jedna zasade, nie przychodzic na lekcje jak zostalo im do porodu 2 tygodnie. Mowie im zawsze grzecznie, ze od 911 jest ich rodzina / maz/ narzeczony, ktokolwiek a nie nauczyciel ;-)) jak na razie do tej pory dziala. floska> no co Ty, przeciez ja tez przepuszczam zycie przez palce, nie zawsze moje akcje maja jakiekolwiek rezultaty. Poza tym teraz, w zwiazku z tym, ze jestem na wakacjach, staram sie robic bardzo malo, lub nie robic nic;-) czytam wiec ksiazki, bo wiem, od wtorku zacznie sie moj wielki kolowrot i czasu na ksiazki nie bedzie Od kilku tygodni staje tutaj na glowie, bo chlopiec, ktorego znam od urodzenia (rodzice sa Japonczykami na kontrakcie tutaj) zostal wlasnie zdiagnozowany z PDD. PDD to forma autyzmu. Moja Japonka jest teraz z dzieckiem w Japoni, maly mial wszystkie testy robione tam, maz jest tutaj i bedzie tutaj na jeszcze rok, jesli chodzi o terapie to jest ona zdecydowanie bardziej rozwinieta tutaj, ale nie slyszalam o terapeucie, ktory mowi po japonsku... no i niestety koszta terapii sa potwornie wielkie, moj bratanek tez ma PDD i jego terapia na rok wynosi prawie $40,000, bo ubezpieczenie pokrywa autyzm, ale nie PDD. W ogole ubezpieczenie zdrowotne tutaj to jeden wielki biznes i nigdy wszystkiego nie pokrywa. Staram sie dotrzec do jak najwiekszej liczby osob, ktore moga pomoc mojej Japonce tutaj. Wszystko to bardzo skomplikowane, ale milo jest otrzymac email od profesora, ktory pracuje w szpitalu i znalazl chwilke czasu, aby pocieszyc czy pokierowac dalej. czas sie wygrzebac z pieleszy i zjesc sniadanie, bo za chwilke musze byc w pracy, pozdrowienia dla wszystkich Pan
  16. Spiesze sie chwalic;-)) kilka tygodni temu poslalam aplikacje na stypendium, ktore sponsoruje konferencje dla logopedow w Meksyku. W piatek zadzwonila do mnei kobieta przeprowadzac wywaid po ... hiszpansku!! Od razu zaznaczylam, ze mialam tylko 4 klasy hiszpanskiego i to bylo 2 lata temu.. pani ze mna porozmawiala, pochwalila... a dzis zadzwonila z wiadomoscia, ze pod koneic lipca lece do Meksyku!!! Nie moge sobie dzisiaj miejsca znalezc chodze z glowa w chmurach i stopy w ogole nie dotykaja ziemi;-)
  17. Lece do Cancun!!! pani od rozmowek po hiszpansku zadzwonila do mnei dzisiaj z gratulacjami.. ciesze sie okropniscie, w Mexyku mnei jeszcze nei bylo;-)
  18. kasiulena> wtorek to sie u mnei dopiero zaczal, dalam sie wlasnie ukluc tescikiem na gruzlice, niestety musze miec taki co roku do szkoly.. w ubieglym roku zrobilam wielka awanture zadajac lekarza do odczytania proby, bo panie pielegniarki chcialy mnei dziabac w ramie;-) w tym roku tez nie zamierzam sie dac heheh szefowych dzis w biurze nie bedzie wiec hulaj dusza piekla nei ma;-))
  19. chwalic sie przyszlam;-) napisalam takie male podanko jesli chodzi o malego granta dla ludzi mowiacymi dwoma jezykami, napisalam jak krowie na rowie, ze mowie po polsku i ang i ze liznelam troche hiszpanskiego, dzwoni kobieta przeprowadzac ze mna wywiad po... hiszpansku, nogi sie pode mna ugiely heheh na koneic pani pochwalila i powiedziala, ze sie nei spodziewala, ze tak dobrze wypadne, wiec ciesze sie jak wariat hehe ale pracowac wciaz mi sie nei chce;-) naneczka> uwazaj na siebie, ja w przyplywie ogrodniczego bakcyla pzrekopalam pol ogrodka, dzisiaj nie moge noga ruszyc;-)
  20. Tu leniwiec, ktory ma problem z wyjsciem do pracy heheh Odkad mi sie dzien skurczyl tylko do pracy, nie wiem co ja mam ze soba zrobic;-)) Nie powinnam narzekac, bo za 2 tyg dostane znowu w tylek nastepna rotacja, jeszcze nie wiem gdzie i szkola w pelnym wydaniu... Pomidory kupie w piatek , to chociaz z moim szumnie zwanym ogrodku cos urosnie..
  21. Squirley> to skladaj papiery;-) korzystaj z chwili wolnego aby zakuc historie USA;-P
  22. Squirley> ja bym zadzwonila sie zapytac, bo w koncu bylas zona przez 3 lata jakby nie bylo, prawda? ja jeszcze nie polakomilam sie na obywatelstwo.. w nawale egzaminow to ostatnia rzecz o jakiej mysle i nie mam ochoty zakuwac teraz historii USA hehe na pewno zloze papiery przed 20015 ;-)
  23. Gapa> jesli chodzi o obywatelstwo to mozesz zlozyc papiery 90 dni przed uplynieciem 3 lat od daty otrzymania zielonej karty, np jesli powiedzmy zielona karte dostalas w maju 2001, to wniosek o obywatelstwo mozesz zlozyc w lutym 2004.. takze lapiesz sie kochana, skladaj papiery;-)
  24. 320 funtow za miesiac? za pokoj??? wydaje mi sie ze to bardzzo wysrubowana cena, no ale ja znam angielskie realie sprzed przyjazdu do USA czyli sprzed 2002 roku. Jelsi musicie zaczepcie sie u kolegi a pierwsza rzecz, ktora powinniscie zrtobic to gazete kupic z rana i spojrzec na ogloszenia, wtedy zobaczycie, czy z Was skore zdziera czy nie. Moi Latynosi rodzinie placa po $700 miesiecznie za pokoj, dopoki ja ich tutaj nie ustawie i nie powiem, ze spokojnie mogliby dom w pojedynke wynajac.. Na nikogo nie licz, nikt Ci nic nie da.. nawet najlepszy kolega. Bedzie ciezko, ale potem wszystko sie wyprostuje. franci> Ty powaznei z tym wloskim? mowisz biegle?
  25. hojraczeq> jezyk nie gryzie, bedzie ciezko na poczatku, potem jak z gorki (slownik jakis kieszonkowy zabierz, poza tym moze podobnie jak tutaj w USA bedziesz w stanie znalezc kurs ESL za darmo, rozejrzyj sie jak juz bedziesz na miejscu, biblioteki, koscioly) ..za to ten Twoj znajomy moze dobrze ugryzc.. wiec tam uwazaj na siebie
×