

znów to zrobiłam...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez znów to zrobiłam...
-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Zgadza sie, ale pamietasz jakie bylo oburzenie ludzi, ze po co te medale, ze nie beda mieli szansy z "dlugodystansowcami" itd. Wlasnie po to wprowadzilismy zasade nie brania pod uwage sumy z poprzednich miesiecy, zeby od nowego miesiaca kazdy mial rowne szanse. Zreszta te medale, to tylko taki bajer, tak naprawde nie nam nie daja.. Cery nam nie polepsza :o -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja jestem za tym, aby po prostu czekac az sytuacja sie wyjasni, tzn az ktos po prostu bedzie mial przewage liczebna nad druga osoba. Oczywiscie moglybysmy brac pod uwage to, ze np. jedna osoba miala 3 razy +/-, a druga tylko dwa albo jeden, ale nie zapominajmy, ze kazdy z nas indywidualnie ustala co dla niego znaczy +/-. Dla jednej osoby to moze byc np. 10 zaskornikow, z kolei druga osoba tyle samo moze zaliczyc sobie na plus... Poza tym po co kombinowac, sprawdzac, liczyc, komu sie chce :P Lepiej jest brac pod uwage tylko i wylacznie okienko z biezaca suma plusow. Ale oczywiscie jesli chcecie, mozemy sie bawic w porownania. Mnie kiedys przez mysl przeszedl tez porzadek alfabetyczny, ale to juz jest w ogole bez sensu :P -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ustalalismy wczesniej, ze medale przyznajemy kazdego miesiaca bez wzgledu na calosciowa sume w nawiasie. Czyli licza sie tylko plusy z biezacego miesiaca. A nawias automatycznie znika przy pierwszy minusie. Kto liczy stare plusy po swoich minusach? Moze ktos nieswiadome robi blad... A z trzecim medalem rzeczywiscie trzeba poczekac, az ktos w koncu skoczy na trzecie miejsce. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
A propos osob z najwieksza iloscia plusow... Najwyzszy czas na przyznanie medali. Obdarowalam juz dwie osoby, ale kwestia trzeciego jest poki co nierozwiazana, bo mamy dwoch pretendentow :) Moze po dzisiejszym dniu cos sie wyklaruje. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ciekawy topik o Izoteku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3696428 Lepiej zastanow sie, zanim zdecydujesz sie na kuracje tym lekiem, bo naprawde moze wyrzadzic powazne szkody. Ja, podobnie jak Quleczka, bralam pare lat tabletki anty, ktore tez pomagaly na cere i gdybym mogla cofnac czas, to bym ich nigdy nie wziela. I pewnie dzisiaj nie cierpialabym na ten nalog ;) To jest olbrzymia ingerencja w organizm, a szkody moga byc olbrzymie i dlugotrwale (albo stale). To nie jest tak, ze przestajesz brac i wszystko momntalnie wraca do normy. Wraca bardzo pozno albo wcale :( -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Jak juz pisalam, dla mnie cudem bedzie wyjscie z nalogu i mozliwosc pokazania sie bez podkladu (co nie oznacza, ze bede miec super gladka i czysta buzie, ale przeciez bez podkladu mozna tez chodzic majac jakies tam przebarwienia, pekniete naczynka i inne niedoskonalosci, zreszta istnieje tez korektor). I na ten cud licze. Licze, ze w tym miesiacu uda mi sie juz nie wyciskac albo robic to z mniejsza czestotliwoscia, kolejny poswiece na zabiegi i regeneracje, od maja zaczne sie lekko opalac, jak juz wyjdzie sloneczko i w ten sposob chce wejsc w wakacje z normalna twarza. Taki mam plan, ajak sie nie powiedzie to trudno, tragedii nie bedzie. Mialam juz wiele takich planow, ktore spelzy na niczym i nie zalamalam sie, nadal walcze. Jednak osiagnelam w miedzyczasie cos, co dla mnie jest ogromnym plusem (czytaj cudem ;) ) - podczas masakry nie robie sobie juz ran, jezeli widze, ze cos opornie wychodzi, nie mecze tego wydlubujac kilkucentymetrowe dziury, tylko zostawiam i wyleczam pozniej. To tez jest dla mnie jakis rodzaj cudu, bo kiedys nie moglam sie bez tego obejsc i trwalo to latami, a teraz w ogole mnie do tego nie ciagnie. Po prostu jakas klapka zaskoczyla i tak mi zostalo. Czekam na kolejne klapki ;) A tak w ogole to ja tez zycze Wam wszystkiego co najlepsze, przede wszystkim wyjscia z nalogu, pozytywnego myslenia, duzo radosci i usmiechu na twarzy -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
jasne, nie mozna wierzyc wszystkiemu i we wszystko co jest napisane, powiedziane... Wazne zeby wierzyc w to, co jest dla nas dobre. A co do myslenia, ze do lata bedzie sie miec idealna twarz.. Dla kogos idealna to nie musi byc od razu w 100% nieskazitelna, tylko np. z mniejsza iloscia zaskornikow czy przebarwien. Nie rezygnuj z takiego myslenia, do lata jeszcze duzo czasu, jeszcze masz szanse na to, zeby udalo sie osiagnac wiele. A podejscie tzw. realne, czesto niestety bywa podejsciem negatywnym. Cuda sie zdarzaja, przykladowo wiele osob wychodzi jakims cudem calo z tragicznych wypadkow albo z chorob, mimo ze realizm lekarzy nie daje im najmniejszych szans na przezycie. Wierzmy w to, ze w naszym przyopadku tez zdarzy sie cud i latem bedziemy sobie smigac po ulicach bez podkladu :) Dobranoc -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Quleczka, wiem, ze nie negujesz tego, po prostu tyle sie mowi o tym, jakie to slonce jest be, jak prowadzi do powstania nowotworu, zmarszczek itd, a w ogole sie nie mowi o tym, jak do tych samych rzeczy prowadzi chemia w kosmetykach, pozywieniu... To jest wlasnie ta propaganda. Niedawno byl nawet artykul w Przekroju, ze naukowcy powoli przekonuja sie, ze slonce wcale nie szkodzi skorze, wrecz przeciwnie i ze nalezy sie opalac (oczywiscie z umiarem). Nie pamietam ktory to byl numer, ale sama bylam zdziwiona. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Jasne, wiadomo, ze sama wizualizacja i gadaniem niczego sie nie zdziala. Trzeba cwiczyc silna wole i robic wszystko w miare mozliwosci, co pozwoli nam osiagnac wymarzony cel. Tylko nawet jesli sie robi wszystko, czesto to nie wychodzi, wlasnie z powodu negatywnego nastawienia. Wtedy, chocbys nie wiem jak sie starala, cala energia swiata robi blokady z polecenia twojej podswiadomosci. Ile jest oosb, ktore sie staraja w wielu dziedzinach, ktore robia doslownie wszystko, a i tak im nie wychodzi :o Po prostu nie wierza w siebie i swoje mozliwosci, tak naprawde. Podswiadomie , w glebi ducha, wmawiaja sobie, ze i tak im to nie wyjdzie, ze nie sa dobrzy itp. Uwierzmy w siebie, do cholery :) Uwierzmy w to, ze jestesmy piekni, nawet ze strupami na twarzy, a zobaczymy, ze ludzie nas postrzegaja pieknymi i w ogole tych strupow nie zauwazaja :) Oczywiscie nie chce, zeby to brzmialo jako usprawiedliwianie masakry i namawianie do niej, nie nie. To tylko przyklad jak moze dzialc sila podswiadomosci na nas samych i na innych ludzi. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Dobra, kazdy ma inne podejscie do tego tematu i kazdy ma do tego prawo, wiec juz lepiej nie dyskutujmy. Ja uwazam, ze rozsadne opalanie szkodzi skorze mniej niz uzywanie szkodliwych kosmetykow. Zdrowa i nieprzesadna opalenizna wplywa tez pozytywnie na nasze samopoczucie, a to z kolei przeklada sie na ogolne zdrowie, nastroj, prawidlowe funkcjonowanie organizmu. Wole sie leko opalic i chodzic usmiechnieta, wiedzac, ze ladnie wygladam, niz nie opalac wcale, byc blada (a na bladej skorze widac wszystkie niedoskonalosci jak na dloni), dolowac sie, zamykac w sobie, izolowac od ludzi i chorowac z tego powodu. I chocbym miala nie miec ani jednej zmarszczki dzieki temu, na pewno nie bede przez to szczesliwsza. Nowotwory tez biora sie z tego, tzn. z choroby duszy, niekoniecznie od slonca. Slonce moze byc tylko aktywatorem powstalego juz wczesniej nowotworu. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Mysle, ze przy odpowiednim nawilzaniu skory, filtrach i odpowiednich dawkach slonca, nic sie nie stanie. TYlko niestety wiele osob zapomina o odpowiedniej pielegnacji podczas opalania. A ludzie w Tybecie po prostu nie przykladaja takiej wagi do wygladu jak my. I nie chronia w jakis specjalny sposob swojej skory przed sloncem, nie wykorzystuja w pelni bogactwa naturalnego, jakie maja pod reka, a wierze, ze maseczki i kremy sporzadzone z ich roslin potrafilyby zdzialac cuda. Poza tym bieda, ciezka praca fizyczna, to tez ma wplyw na ich wyglad. Idealem byloby mieszkanie tam, nic nie robienie i nie stresowanie sie, tyloko dbanie o wyglad, o sile fizyczna i odpowiednia diete :) Ale to jest raczej niemozliwe :) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Czasami warto sobie postawic "nierealny" cel. Wiara czyni cuda. Jesli sie nastawisz, ze pelna regeneracja zabierze Ci np. rok, to twoja podswiadomosc nie pozwoli twojej skorze zregenerowac sie szybciej, bedzie zablokowana. Ja bylam w takiej desperacji w pewnym momencie, ze zaczelam czytac ksiazki o sile podswiadomosci, wiec troche wiem na ten temat. Niestety trzeba ogromnej cierpliwosci i regularnosci w powtarzaniu tej mantry, ale wierze, ze to dziala. Od paru dni przed snem wmawiam sobie, ze jestem piekna, ze mam piekna nieskazitelna cere, ze nie wyciskam (wazne zeby to mowic w czasie terazniejszym, a nie przyszlym) i mam nadzieje, ze w koncu to podziala. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Quleczka, sama pisalas, zeby nie tracic nadziei i nie miec negatywnego podejscia.. Co z toba? :P ja tez mam ciemna karnacje, opalam sie szybko i latwo, slonce mi sluzy i wcale nie mam wysypu po opalaniu. Opalam sie z umiarem, stosuje filtry i jest ok. Zawsze latem wygladam ladnie i mam super cere, to znaczy mialam, zanim dopadl mnie nalog :o Uwazam, ze umiejetne opalanie jest mniej szkodliwe dla skory, niz np. codzienne wklepywanie w nia kosmetykow ze szkodliwymi skladnikami (to one wlasnie maja najwiekszy wplyw na stan skory, bo wnikaja w nia gleboko, do tego stosowane z taka regularnoscia, - kilka razy dziennie), zla dieta, stres itp. Tak naprawde ta cala chemia w kosmetykach i zywnosci nas wykancza, ale nikt sobie z tego nie zdaje sprawy, bo ten proces jest powolny, poza tym jest skutecznie tuszowany przez koncerny kosmetyczne, ktore zarabiaja na nim miliony. Np. kremy przeciwzmarszczkowe myslicie, ze na jakiej zasadzie dzialaja? Klientce wydaje sie, ze krem wygladzil zmarszczke, a to tylko efekt napuchniecia skory, podraznionej chemicznym skladnikiem (np. pochodna ropy). Gdyby nie umiejetnie zastosowane w formule kremow skladniki znieczulajace, to czulybysmy bol, pieczenie i swedzenie skory, draznionej tym swinstwem. Ale tego nie czuc, skora puchnie, a nam sie wydaje, ze jest gladka i napieta ;) Tak to mniej wiecej dziala, a po szczegoly i konkretne dowody odsylam na strone luskiewnika. Oczywiscie nie mozna przesadzac i popadac w skrajnosc. W dzisiejszych czasach nie da sie zyc zdrowo i ekologicznie, tym bardziej jak mieszka sie w duzych miastach. Trzeba by chyba wyjechac do Tybetu czy Amazonii, zywic sie tamtejszym jedzeniem, oddychac tamtejszym powietrzem, zeby byc w pelni zdrowym psychicznie i fizycznie, oraz pieknym i wiecznie mlodym ;) Wiec raz na jakis czas jakas chemia nie zaszkodzi, ale generalnie powinno sie eliminowac wszystko co szkodliwe, w miare mozliwosci oczywiscie. Np. ja stosuje czasem chemiczne kosmetyki, bo mnie najprosciej w swiecie nie stac na naturalne, ktore nadal niestety sa strasznie drogie, przez co nieosiagalne dla kazdego :( -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Nadia - ile to ja mialam dni i nocy przeryczanych z tego powodu :o Ile razy musialam odmawiac chlopakowi spotkan, wspolnych wyjsc, tylko dlatego, ze sie zmasakrowalam :o Znam ten bol, wszystkie go znamy. Nie martw sie, w koncu z tego wyjdziemy. Do kina pojdziesz jutro, jak buzka sie wygoi, wynagrodzisz to mezowi. Przede wszystkim usmiechnij sie i pomysl, ze jutro bedzie lepiej -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No tak, jak skora jest opalona, to wydaje sie ladniejsza, ale ja teraz nie moge sie opalac, mam za duzo blizn i nierownosci na twarzy. Z kolei po uzyciu kremu samoopalajacego wydaje mi sie, ze zaskorniki bardziej wylaza na wierzch. Z opalaniem chce zaczekac do lata, do tego czasu mam zamiar pozbyc sie tych swinstw. Wyobraz sobie jak dopiero bedzie wygladac twoja buzka, gdy opalisz ja nie majac zadnych zanieczyszczen :) Ciekawe czy kiedys nastapi taki moment... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No tak, oczywiscie co kwas to obyczaj ;) Ja mialam robione kwasy owocowe, nie pamietam o jakim stezeniu, ale na pewno jakims z nizszych. Ale mnie wtedy wysypalo, boze :o To niby normalna reakcja, ale wtedy powiedzialam sobie, ze nigdy wiecej. Natomiast po mikrodermabrazji - super, zadnych "efektow ubocznych". Jak ja tesknie za tym stanem cery, jaki wtedy mialam... W ogole to dzisiaj ogladalam twarz w lustrze i stwierdzam, ze z masakra czy bez, i tak jest ohydna :o -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Evil, ja tez mialam najpierw robione kwasy, a potem chyba po tygodniu albo dwoch mikro.. Chyba jednak po dwoch bo pamietam, ze po kwasach mnie niezle wywalilo i to takimi bolacymi ropniakami, jakich nigdy nie mialam. Musialam poczekac az znikna i dopiero potem poszlam na mikro. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
W kwestii makijazu: wczoraj w jakiejs gazecie znalazlam probke bazy rozswietlajacej Vichy Oligo 25 i jestem bardzo zadowolona. Opinie na jej temat sa podzielone, ale mnie sie efekt podoba. Zmieszalam ja z podkladem La Roche Posay Unifiance i buzka jest pieknie rozswietlona. Podobno to sie nie sprawdza, jak naklada sie najpierw baze, potem podklad, ale jak sie miesza, to jest jak najbardziej ok :) Tak wiec polecam! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja robilam mikrodermabrazje co tydzien i chyba nie mozna czesciej.. Nie jestem pewna, ale cos mi sie tak kojarzy, ze to bylo minimum. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No niestety, wiem, ze to kupa kasy jak na "zwykla" wode... Dlatego probowalam z tym Iwostinem, ale w praktyce wyrzucilam kase w bloto. Dzisiaj juz sobie zakupilam nowa wode, nie zaluje, bo naprawde mi sluzy. Jest tez swietna do zwilzania twarzy podczas trzymania maseczki z glinki czy ziemi wulkanicznej. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Avene ma jeszcze fajna malutka wode o pojemnosci 50 ml, taka idealna do torebki. W swojej aptece dostalam ja jako bezplatna probke. Zabralam ze soba na wyjazd, rewelacja. W upalne dni jest idealna do odswiezania i chlodzenia cery i calego ciala. A jesli chodzi o zabiegi usuwajace zaskorniki, to pamietam, ze mikrodermabrazja swietnie sobie z nimi radzila. Nie tylko wygladzala skorze, ale wlasnie ja oczyszczala. Ja zawsze bylam pewna, ze mikro jest do wygladzania i wyrownywania kolorytu, a osobno do oczyszczania jest kawitacja, ale kosmetyczka mi to szybko wybila z glowy. Powiedziala, ze kawitacja nie oczysci mi tak skory, jak mikro. Cena jest chyba podobna, a w mikro mamy 2 w 1, wiec wiadomo na co sie zdecydowalam. Mam zamiar powtorzyc zabieg juz niedlugo, o ile uda mi sie wytrzymac i nie dotykac twarzy ;) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Quleczka, uzywam Avene i bardzo sobie chwale. Kiedys sprobowalam tanszej Iwostinu, ale nigdy wiecej. Po paru razach rozwalil sie dozownik i woda byla do wyrzucenia. Za jakis czas kupilam znowu, myslac ze tamta przygoda byla jednorazowa i znowu to samo. Wole wydac troche wiecej na Avene, ale miec przynajmniej pewnosc, ze bedzie mi sluzyla do samego konca. Kiedys mialam tez La Roche Posay, ale Avene jak dla mnie jest najlepsza. Kupuje ta najwieksza pojemnosc, czyli 300 ml. Starcza mi na jakis miesiac czestego psikania. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
To sprobuj chociaz wode termalna. A toniki mialam rozne, od ogorkowego Ziaji po odzywczy Dr Hauschki. W sumie to zaden jakos nie przypadl mi szczegolnie do gustu (chociaz ten Hauschki byl fajny, bo w sprayu, do tego lekko koloryzujacy no i co najwazniejsze -naturalny, ale cholernie drogi :o ) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ale moja skora lepiej czuje sie jednak z tonikiem, jest bardziej nawilzona. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja kiedys stosowalam tonik regularnie, ale od jakiegos czasu zamienilam go na wode termalna, ktora spryskuje twarz kilka razy, zanim naloze krem. Obecnie nie mam nawet wody, bo mi sie skonczyla, wiec po prostu od razu po umyciu nakladam krem :)