Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

znów to zrobiłam...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez znów to zrobiłam...

  1. Milena, tak jak to bylo ustalane wczesniej - od pierwszego dnia kazdego nowego miesiaca wpisujemy wyniki od poczatku, a w nawiasie podajemy sume calosciowa z poprzednich miesiecy. A medale dotycza tylko biezacych wynikow, z danego miesiaca.
  2. Ok, juz widze. Fajnie, ze teraz widac mnie juz od razu, nie musze przesuwac paska :P Dopisalam cos do info (a propos wpisywania wynikow w nawiasie). Mysle, ze mozemy zostac przy przyznawaniu medali po uplywie tygodnia, ale niech inni tez sie wypowiedza :)
  3. A da sie tak ustawic, aby po wejsciu w plik z tabelka otwierala sie od razu na marcu?
  4. Patrze bardzo dokladnie, ale jestem pewna, ze nie widze tego u innych tak jak u siebie. To jasne, ze u siebie wyolbrzymiam wszystko, na tym polega moja glupota ;) Proponuje aby medale w nowym miesiacu przyznawac dopiero po uplywie 7 dni. Na poczatku pewnie bedzie duzo takich samych wynikow, a po tygodniu sytuacja powinna sie nieco zroznicowac. Co Wy na to?
  5. A ja widuje same skrajnosci wokol siebie... Tzn. albo typowych tradzikowcow, ktorzy w ogole sie nie przejmuja fatalnym stanem swojej cery, albo ludzi z piekna nieskazitelna cera ;) A takich pol na pol jeszcze nie widzialam. A moze to Ci, ktorych zaliczam do tych z piekna cera, bo ich niedoskonalosci po prostu nie widac??? Moze my tez moglybysmy byc postrzegane przez innych jako piekne (w obecnym stanie, ktory nam sie wydaje do odstrzalu)??
  6. No wiec ja tak samo podchodze ze Skinorenem - pousuwalam wystajace zaskorniki i teraz licze na to, ze Skinoren nie dopusci do powstania nowych. A wtedy bedzie znacznie latwiej zwalczyc ten nalog. Chociaz niestety musimy sie liczyc z tym, ze skora przyzwyczajona od tylu lat, ze ktos za nia ja oczyszcza, sama sie tak sybko nie oczysci. Kryzys i tak nastapi, predzej czy pozniej, trzeba nauczyc sie podchodzic do tego na luzie i spokojnie przeczekac... Tylko jak to zrobic? ;)
  7. Rozpoczal sie nowy miesiac, a wraz z nim nowe postanowienia. Niech chociaz to nas zmotywuje ;)
  8. Milenka, nie przejmuj sie Wiem, ze troche szkoda tych wszystkich dni, ale ja tez przez to przechodzilam ostatnio... Gdybym nie dobrala sie wtedy do twarzy, to mialabym juz 9 dni bez wyciskania i.. medal po Tobie. Jutro znowu bedzie lepiej. Trzeba wziac sie w garsc i zaczac wszystko od nowa. Az w koncu nadejdzie taki dzien, kiedy juz nie bedzie nas do tego ciagnelo. A moze pozniej w praktyce wyjdzie, ze jednak to wczorajsze oczyszczenie Ci wyszlo na plus, ze pozbylas sie paru rzeczy, ktorych normalnie bys sie nie pozbyla.... Wiem jedno - opuchlizna, zaczerwienienia i rany - to wszystko szybko sie zagoi i za chwile zapomnisz o tym :) Glowa do gory
  9. Wode utleniona to ja stosuje po kazdym usunieciu czegokolwiek. Jezeli wychodzi z tego masakra, to przemywam cala twarz. Ja jestem zadowolona, ale wydaje mi sie, ze ona dosc mocno wysusza i sciaga. Wiec nakladanie jej nawet co drugi dzien moze nie jest dobrym pomyslem. Zreszta jesli uzywasz kremow antybakteryjnych, to one powinny spelniac te role.
  10. Kuracji Skinorenem ciag dalszy... ale wpisalam jako poczatek, bo mialam dzien przerwy, wiec sie nie liczy ;) W zasadzie moja cera jest w dobrym stanie i zastanawiam sie czy nie wpisalam sobie tego minusa na wyrost. Moze wystarczyloby +/-, ale niech juz bedzie ;) Musze sie w koncu nauczyc W OGOLE nie ruszac tej parszywej geby, chocbym nie wiem jakie wysypy miala. Przeciez w koncu to zniknie samo z siebie (tzn. przy pomocy peelingu i innych kosmetykow/zabiegow). A czy potrwa tydzien czy miesiac.. No coz, trzeba byc cierpliwym. Niestety mnie tej cierpliwosci brakuje i to nie tylko w kwestii pielegnacji twarzy. W ogole w zyciu
  11. Te guzki to stany zapalne czy po prostu opuchlizna po wyciskaniu? Jesli stany zapalne, powinnas posmarowac je jakas mascia albo kremem antybakteryjnym, przeciwtradzikowym (najlepiej czyms mocnym, np. antybiotykiem). Jesli opuchlizna, to czyms gojacym, lagodzacym (krem lub maseczka regenerujaca).
  12. Ale moze to nie od tego.. Moze mam jakis gorszy okres, chociaz nigdy nie mialam tego typu zmian. Powiazalam to wczesniej z miesiaczka, ale doszlam do wniosku, ze to jednak nie moze byc przyczyna, bo do tej pory tak nie mialam. No chyba ze nagle cos mi sie pochrzanilo w hormonach :)
  13. fluorescent - naturalna firma to taka, ktora produkuje naturalne kosmetyki, bez szkodliwych chemicznych skladnikow. Przyklady: Dr Hauschka, Sante, Logona, Alva, Weleda itd.
  14. Juz to wyjasnilam - ze wrocilam do niego po przerwie (czyli zaczelam go stosowac ponownie, juz po przeterminowaniu). Wczesniej jak go uzywalam nie bylo zadnych oznak tego typu.
  15. Ale to balsam naturalnej firmy, a one maja krotsza date waznosci. Nic innego nie przychodzi mi do glowy, a te zmiany pojawily sie akurat wtedy, jak zaczelam go stosowac(tak przynajmniej to sobie kojarze). Odstawilam go pare miesiecy temu dla innego balsamu i niedawno wrocilam do tego. Jest juz w koszu, teraz zobaczymy czy stan skory sie poprawi.
  16. Do tego jeszcze wczoraj zorientowalam sie, ze moj balsam do ciala jest przeterminowany o kilka miesiecy. Teraz juz wiem skad pogorszenie stanu dekoltu i plecow. Trzeba byc bardziej ostroznym :)
  17. Jak nie ma sie wysypu, to o wiele latwiej sie powstrzymywac. Ja niestety trafilam akurat na fatalny okres, takiego wysypu zaskornikow jeszcze w zyciu chyba nie mialam. Przypadlo to akurat na moment wychodzenia z nalogu i wpisywania wynikow w tabelce, no i niestety nie udalo sie wytrzymac. Teraz jak juz pousuwalam te rzeczy, to powinno byc mi latwiej - nie sadze aby powylazily ponownie na taka skale, mam juz skinoren, a wczesniej nie mialam od dluzszego juz czasu zadnego kremu tego typu i przez to nazbieralo sie tego swinstwa. Skinoren nie powinien dopuscic do takiego wysypu, tak wiec jestem pelna nadziei :)
  18. U mnie tabelka wyglada ok :) Po nocy z kremem gojacym Avene (jednak nie nalozylam Skinorenu, balam sie, ze sobie wypale twarz) zostaly mi jeszcze lekkie zaczerwienienia, ale nie jest zle. Najlepsze jest to, ze niektore rzeczy ruszone goja sie szybciej, niz nieruszane... Mialam na brodzie takiego delikwenta, ugasilam go Dalacinem, ale cos tam w srodku jeszcze siedzialo i byla czerwona plamka. Myslalam, ze samo zniknie po czasie, ale uplynelo ok. 10 dni i nie znikalo. Wiec wczoraj oczyscilam to miejsce i dzisiaj jest juz prawie niewidoczne. To chore, jak tu przestac ruszac cokolwiek :o
  19. Jak ktos znajdzie dobry sposob na wylazace, wystajace ze skory twarde zaskorniki, to niech da znac... Bo ja probowalam juz chyba wszystkiego i powoli dochodze do wniosku, ze chyba bede musiala nauczyc sie z nimi zyc do konca swoich dni
  20. Heh, zaraz po tym jak napisalam powyzsza wiadomosc, poszlam do lazienki umyc twarz... i dobralam sie do twarzy. Niestety cos mnie podkusilo. Nie porobilam sobie na szczescie ran i nie bylo wielkiej masakry, ale to juz nie kilka zaskornikow, a kilkanascie, a moze kilkadziesiat. Powinno sie szybko zagoic, no ale stawiam sobie jednak minusa, bo teraz to nie widze niczego pozytywnego w tym. Tym oto sposobem tydzien bez ruszania twarzy poszedl sie jebac :)
  21. Ja dzisiaj tylko +/-, bo te zaskorniki tak mi powylazily na wierzch, ze musialam kilka usunac. Probowalam peelingiem, ale to nic nie dalo, a drapac paznokciem nie chcialam, bo balam sie, ze polowa zostanie w srodku. Wiec bardzo delikatnie pousuwalam. Wyszly pieknie, calosciowo, bez oporu, nareszcie mam gladka powierzchnie skory. One wkurzaly mnie juz od dluzszego czasu. To bylo zamierzone oczyszczanie, w pelni kontrolowane, po ktorym jestem zadowolona, wiec moglby byc nawet +, ale trzeba jakos roznicowac te stany wychodzenia z nalogu... Wczoraj uzylam po raz pierwszy maseczki Soraya i mam mieszane uczucia.. Spodziewalam sie lepszych efektow, a zaczerwienienia jak byly tak sa gdzieniegdzie, a skora wcale nie byla rano bardziej nawilzona. Moze za malo nalozylam, a moze po prostu jeszcze nie czas na spektakularne efekty. Zobaczymy jutro. Dzisiaj spie ze SKinorenem ;) Witam nowa kolezanke w tabelce!
  22. Ambitna - skoro twoi rodzice widza, ze masz problem z cera i przejmuja sie tym, to moze powinnas im opowiedziec o nalogu? Moze powinni pomoc Ci znalezc jakiegos dobrego specjaliste, nie myslalas o tym? Mam na mysli oczywiscie psychologa... Moi bliscy gdyby sie dowiedzieli, to pewnie sila by mnie zaciagneli.
  23. Cholera, jestem przed okresem i troche mnie wywalilo.. na dekoldzie. Ale wole tam niz na twarzy. Wykupiam juz kolejny Dalacin, wiec moge z nim szalec. Jutro pewnie nie bedzie juz tak widac, a pojutrze w ogole nie powinno byc sladu. Skinoren troche wysusza mi twarz, ale to normalne przy tego typu kremach. Bez nawilzajacego sie nie obejdzie. Dzisiaj przed snem peeling i maseczka Soraya. To bedzie moj pierwszy raz, jutro opisze spostrzezenia. A jak u Was??
  24. O tym kremie jeszcze nie slyszalam... Jesli Skinoren nie pomoze, to go wyprobuje. Lubie Avene i raz na jakis czas uzywam ich kosmetykow (mimo, ze nie sa naturalne). Na razie nalozylam po raz drugi Skinoren i poczulam pieczenie zdecydowanie mniejsze niz wczoraj. Chyba jeszcze sie wstrzymam z maseczka i zaczne od jutra. W ogole to dzisiaj przejrzalam sie w lustrze w windzie, tam jest taka chamska jarzeniowa; nigdy nie patrzylam w to lustro, bo wszystko bylo widac, a tu pozytywne zaskoczenie - cera gladka, pory zamkniete... Oczywiscie bylam w makijazu, ale wczesniej nawet pod nim bylo widac wszystkie nierownosci... Nie twierdze, ze to po jednej aplikacji Skinorenu, bo to bylby chyba cud ;) Ale jednak kilkudniowy brak masakry robi swoje. Oczywiscie nie jest to ideal, skora nadal jest zanieczyszczona i zaczerwieniona w niektorych miejscach, ale wyglada coraz lepiej. A co do zabiegow w domu i u kosmetyczki... W przypadku mikrodermabrazji jest OGROMNA roznica... Wiem, bo robilam u kosmetyczki, ale stosowalam tez domowa mikrodermabrazje... Niebo a ziemia (na korzysc kosmetyczki ;) ). Kosmetyczka czy dermatolog maja do dyspozycji wiele urzadzen, do ktorych my nie mamy dostepu. I zadne kosmetyki nie dadza takiego efektu. Wiec jednak raz na jakis czas warto wydac troche kasy i pojsc na jakis zabieg. Jesli u mnie pojdzie wszystko zgodnie z planem, to w marcu zapisze sie na mikro...
×