

znów to zrobiłam...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez znów to zrobiłam...
-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja nie mam zadnych natrectw, tylko to jedno - wyciskanie. Moze gdybym miala inne, to \"sila razenia\" by sie jakos rozlozyla, a tak to cala energie wkladam w to jedno :| Znowu przezywam okres rekonwalescencji, tzn, gojenia sie ran i odpadania strupkow. I tak do usrania :| -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
zoofka - pamietam Cie :) Napisz jak tego dokonalas! I jak teraz dbasz o cere? Nie mialas wysypu po zaprzestaniu wyciskania? Jak sobie radzisz z oczyszczaniem cery zamiast wyciskania??? -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
ehh, dziewczyny, musialam wrocic do starego nicka.. co was bede oszukiwac. Po prostu znowu zaczelam sie masakrowac. Co prawda nie tak strasznie jak wczesniej, ale jakies slady sa widoczne. Teraz przesladuja mnie takie jakby \"gorki\", to sa wypuklosci, ale nie twarde grudki, tylko takie pol na pol. Jak sie wycisnie, to wylazi taka biala skrecona maz. Wiem, brzmi okropnie, ale pewnie wiecie teraz o co mi chodzi? Otoz mam tego pelno, zwlaszcza na brodzie. Oczywiscie tego prawie w ogole nie widac, ale pod swiatlo juz bardziej, poza tym jak sie dotyka twarz to jest wyczuwalne. A tak w ogole to mecza mnie tez pol-ropne zmiany przy uszach, na skroniach, na bokach brody. Zastanawiam sie czy to nie jest czasem od poduszki (spie na boku), albo nie wiem - od szamponu do wlosow? (jak spie na boku to czasem na wlosach..) To ciekawe, ze te gowna robia mi sie akurat w tych miejscach. Macie jakis pomysl na to??? Dodam, ze juz przestalam sie tak bardzo przejmowac stanem cery. W weekend zrobilam sobie pieknego strupa na policzku i drugiego na brodzie. Bylo to w dniu waznej imprezy :) Wychodzilam z chlopakiem, chcialam byc piekna, no i cos mi odjebalo za przeproszeniem... W kazdym razie kiedys bym nigdy nie wyszla i przelozyla spotkanie. Ale postanowilam, ze tym razem nie dam sie i wyjde. Oczywiscie zrobilam sobie porzadna tapete, ktora i tak nie zakrywala wszystkiego (pod swiatlo bylo widac). No ale co najwazniejsze, podrywali mnie kolesie, a chlopak, z ktorym bylam, nic nie zauwazyl, komplementowal mnie na kazdym kroku mowiac, ze pieknie wygladam itd. No coz... Nie do konca mu wierzylam, ale nie bylo widocznie tak zle skoro ogolnie sie podobalam. Brakuje mi czasu na przyrzadzanie maseczek, tonikow z octu jablkowego, nawet na zakupolejku pichtowego. Gdybym sie bardziej przykladala, mysle, ze szybciej moglabym to gowno zwalczyc. Powinnam tez pic wiecej wody (a pije moze niecale litr dziennie) i jesc owoce, warzywa (a nie jem w ogole, za to wcinam mieso i nabial). Powinnam do cholery zmienic tryb zycia, bo inaczej nawet najlepszy kosmetyk nie pomoze. Brevoxyl nadal stosuje z przerwami i pomaga, szybciej goi rany, ale co z tego skoro mam caly czas stresy... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
bianca, znam to uczucie. To jest mieszanka zazdrosci ze wsciekloscia na siebie i swoja glupote. Chce sie plakac, krzyczec i wszystko naraz. Tez pracuje z ludzmi i co laska, to ladniejsza cera. Mam taka kolezanke, ktora podobnie jak te twoje japonki - ma gladziutka cere. I nic z nia nie robi. Nie uzywa pudru, w domu myje tylko woda z mydlem i to wszystko. Codziennie widuje ja w pracy i codziennie jej zazdroszcze. ale trudno. Trzeba ponosic konsekwencje za swoje czyny. Wlasnie nalozylam na gebe brevoxyl. Troche szczypie i rozgrzewa, ale jest to dosc przyjemne uczucie - przynajmniej wiem, ze cos sie tam dzieje. Na dekolt tez sobie nalozylam, bo jest w rownie fatalnym stanie co twarz. Ja to dopiero mam kryzys... Obiecuje sobie, ze jak tylko zobacze chocby malutka poprawe, to zmieniam nick. Potem ide do kosmetyczki na kawitacje. A potem zobaczymy.. Jak juz mowilam, w nastepny weekend musze wygladac normalnie. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
gratuluje telka! oby tak dalej! Ja pol dnia chodzilam w Sudocremie, a tera zmylam go i przemylam twarz wywarem z szalwii. Zaraz ide znowu nia przemyc, a na stany zapalne Aknemycin... Ehh, mam dosc juz tego, naprawde... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Uzywalam i Davercinu, i Benzacne... Sa nawet ok, ale tylko do punktowego nakladania. A Brevoxyl, jak rozumiem, mozna nakladac na cala twarz??? Chyba nawet mam go gdzies w domu... Jesli tak, to dzisiaj juz bym nalozyla. Tylko prosze o odp! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
chetnie bym to zrobila, ale niestety w moim pokoju jest dojscie do gornej lazienki i czesto tamtedy przechodzi rodzinka... No i tez sami przegladaja sie w tym lustrze :) Wiec nie moge nic nakleic... Wiem, to brzmi paradoksalnie - w koncu to moj pokoj itd. Ale nie do konca... No ale nawet co z tego, ze zakleje to lustro, skoro i tak mam w lazience 3 razy wieksze lustro, ktorego juz nie moge zakleic. Zawsze tez zostaja male lusterka, ktorych uzywam czesto do patrzenia z boku i do tylu (np. czy dobrze mam wlosy z tylu itd). Wiec tez ich nie wywale, a jak poczuje impuls, to pewnie po prostu po nie siegne i koniec.... Jezu dziewczyny, ja juz czuje ze nie ma dla mnie aratunku... Jeszcze gdybym mogla powiedziec: a bylo juz tak pieknie.. Otoz nie! Najgorsze jest to, ze pomimo zaprzestania dotykania twarzy prez iles tam dni, cera wcale sie nie polepszyla... Wylazly tylko zaskorniki i grudki... I co ja mam zrobic ? :( -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Za tydzien mam wazne sotkanie i musze wygladac dobrze (czytaj:nor malnie, bo przeciez ja nigdy nie bede wygladac dobrze!) Juz wiem co jest w duzej mierze przyczyna mojego wyciskania - duze lustro w moim pokoju. Znajduje sie akurat pod oknem, przez co widac kazda, doslownie kazda nierownosc, co doprowadza mnie do szalu. Niestety lustro jest wbudowane w szafe, wiec nie moge go usunac.... Szafa jest ogromna i ciezka, wiec nie moge jej przesunac w zadna strone. Musialabym poprosic kogos o pomoc, ale beda sie ytali a po co, a dlaczego... Moglabym to lustro czyms zakleic, albo w ogole rozwalic, ale tez beda pytania.... Tak to jest jak sie mieszka z rodzina, ktora ingeruje w twoje zycie :( -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Uprzejmie donosze, ze zmasakrowalam dzis twarz i dekolt :) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
telka - placz, nie przejmuj sie, to ci dobrze zrobi. Sama nie raz ryczalam z powodu swojej twarzy, nalogu i ogolnie beznadziejnosci. Jutro wstaniesz jak nowo narodzona, tzn. z nowa energia do zycia, motywacja do zmian, zobaczysz. Ja na twoim miejscu nie trulabym sie tymi swinstwami. To zawsze ma krotkie nogi. Taka chemia fatalnie wplywa na organizm i nawet jesli na poczatku pomaga, to potem moze byc gorzej. Lepiej przerzucic sie na naturalne metody. A co do opalania, to cialo mozesz smarowac samoopalaczem lub balsamem brazujacym, a twarz po prostu brazowic pudrem brazujacym. Na twarz tez mozna nalozyc samoopalacz, ale moze ci zapchac pory, tak jak mnie, wiec nie radze... Ja juz tak opanowalam techjnike makijazu i imitacji opalenizny, ze glowa mala. Moge udzielic ci paru rad, jesli chcesz. Nie zalamuj sie, zycie jest piekne. tez mam czesto doly, co widac po moich postach, ale w glebi ducha wierze, ze to sie kiedys skonczy. Kazda z nas zasluguje na to, by byc szczesliwa. I tak jz za duzo przecierpialysmy. Zmiana kolei losu to kwestia czasu. wierze w to. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Przy okazji szukania opinii na temat Skinorenu, natknelam sie na watek podobny do naszego. Mysle, ze warto przeczytac: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=98069 -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Przy okazji szukania opinii na temat Skinorenu, natknelam sie na watek podobny do naszego. Mysle, ze warto przeczytac: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=98069 -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Tointex jest na blizny - czyli slady po strupkach, a nie na rany. Na rany nie nakladaj nic. Za to zrob sobie wywar z siemienia lnianego i wklep w buzie na noc i tak zostaw (nie zmywaj). Rano bedzie lepiej. A jak strupki odpadna, to wtedy mozesz te czerwone plamki smarowac masciami na blizny. Ale ja zdecydowanie bardziej polecam Cepan, mimo ze smierdzi. Tointexu uzywalam i nic mi nie pomogl. Niestety musialam powyciskac troche rzeczy. Pisalam juz o dziwnych rzeczach, ktore mi wyszly po bokach brody. Otoz naprawde staralam sie ich nei ruszac. Najpierw myslalam, ze to uczulenie, wiec posmarowalam Fenistilem. Potem smarowalam mascia nagietkowa, potem czasem Aknemycinem, Zinerytem, Acnefanem itd. Myslalam, ze samo zejdzie, ale dupa!!! Meczylam sie z tym gownem ponad 2 tygodnie. Tylko przyschlo i pokazaly sie twarde zaskorniki w srodku (a naokolo czerwona plama). Wiec wycisnelam. Teraz mam strupki, ale moze jak odpadna, to to paskudztwo zniknie raz na zawsze. I tak to wlasnie jest. Ze jak sie nie wyciska, to to gowno caly czas jest i nie znika, pomimo uzywania dobrych masci. A jak sie wycisnie to tez zle, bo slady.., ehhh... Awdotia - gratuluje Ci! Kolejna nadzieja i pociecha dla nas. Jakja ci zazdroszcze, ze nei musisz sie malowac. Ja nakladam podklad, korektor, puder jeden, potem drugi (jeden taki a la roz, drugi rozwietlajacy)... Makijaz zajmuje mi pol godziny, przez co czesto sie spozniam i wszedzie spiesze. Nienawidze tego. Nienawidze sie malowac. I pomyslec, ze kiedys sie nie malowalam w ogole i wygladalam super. ... Mam dola. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja tez boje sie sauny. Nie chodzi o nagosc, bo mozna pojsc po pierwsze w kostiumie albo reczniku, po drugie mozna pojsc do malej sauny samemu albo z rodzina (bez obcych). Boje sie wlasnie wysypu, o ktorym pisze aisak26. Juz sama nie wiem co sie dzieje z moja cera. Wczoraj rano wycisnelam pare dojrzalych zaskornikow, ktore wyszly w calosci, bez problemu. Zdezynfekowalam itd. a dzisiaj mam juz cale colo usiane normalnymi czerwonymi pryszczami. Wczoraj tez byly, ale mniejsze. Do tego wychodza mi na policzku i czole dwa czerwone bolace placki. A zbokow brody mam takie zmiany jakby uczuleniowe, swedzace. Po prostu kilka rozmnych odmian na raz :) Myslicie, ze moglabym wyjsc z tym na slonce? Moze troche to podsuszy i pomoze? Ni ebedzie pozniej gorzej?? Musze sie opalic, bo wygladam juz prawie jak smierc. Samoopalaczy nie chce juz nakladac, bo zapychaja mi pory. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ponoc kawitacja jest super. Tak slyszalam, a w tym tygodniu sama sie przekonam. Ale jeszcze lepsza jest mikrodermabrazja. Tylko to zostawiam sobie na jesien. Mysle, ze warto sprobowac. Wiem jedno - na pewno nigdy nie pojde na manualne oczyszczanie do kosmetyczki. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Czesc dziewczynY! Dzieki za wsparcie, naprawde bardzo to doceniam... Poki co sie trzymam. Naprawde teraz wszystko mi wylazi na wierzch i wystarczy ze zdrapie delikatnie i sie odrywa. Nie musze wiec juz cisnac... Ale oczywiscie nie wszystko tak pieknie wychodzi. wiekszosc nadal siedzi gleboko w skorze i kusi do wyciskania. Dzisiaj po raz pierwszy od bardo dawna zrobilam sobie parowke Hauschki. Potem delikatny peeling (aktualnie uzywam Erisa Warzywnego, bo innego nie mam), potem maseczka Hauschki oczyszczajaca i na koniec krem Schellera nawilzajacy. Jutro zadzwonie do kosmetyczki i umowie sie na peeling kawitacyjny. Chce juz naprawd zabrac sie za oczyszczanie od innej strony. Nie chce juz wyciskac. Ale powiem wam, ze naprawde dluga droga przed nami :( Bo nawet jak przestanie sie wyciskac, to potem jeszcze minie duzo czasu az skora dojdzie do siebie :( ehh... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Nie moge uwierzyc, ze to juz rok minal... . Mnie dzisiaj juz nosi... Usunelam z 5 malych rzeczy, ktore juz sie do tego nadawaly, ale zaczynam miec wyrzuty sumienia. W ogole nie powinnam tego ruszac i samo powinno odpasc... Sladu nie bedzie, ale zawsze jest to jakis minus... Dodam, ze mam pelno takich rzeczy teraz na twarzy - twardych i kuszacych do wycisniecia, ale jakos sie trzymam. Tak wiec moge zaliczyc to do sukcesu... chyba :| -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
ja tez powoli przechodze na nature i polecam goraco maseczke oczyszczajaca Dr Hauschka i rewitalizujaca tej samej firmy. Tanie nie sa, to fakt, ale za to jaki efekt! Jesli sie nie wyciska, oczywiscie... Bo jak sie wyciska, to nawet najlepsza maseczka swiata nie pomoze... Musze si epochwalic, ze od 2 dni juz wlasciwie nie wyciskam... Jutro bedzie juz 3ci dzien :D Dzisiaj usunelam tylko jedna twarda gule, ktora wyszla bez problemu. A wczoraj jakies dwie mniejsze, ktore tez wyszly idealnie. Dzis nie ma po nich sladu. Mam nadzieje, ze powoli powoli dojde do celu... Choc pewnie jutro lub pojutrze napisze, ze znow to zrobilam.. ehh... Byc moze wyjade za jakies 10 dni nad morze, chcialabym sie w koncu poopalac (pierwszy raz od 2 lat chyba :|), dlatego staram sie nie ruszac twarzy. Trzymajcie kciuki, blagam!!!! Aha. Ja ze swojej strony goraco polecam mikrodermabrazje u kosmetyczki. Jak mialam ladna cere, bo nie wyciskalam ok. tygodnia, to poszlam no i efekty super. Po prostu super. Ale potem stres, nerwy i diabli wzieli 100 zl i caly efekt... Na jesien na pewno zaczne od nowa zabiegi, bo buzka po tym jest cudowna. Za to teraz chce pojsc na peeling kawitacyjny. Zobaczymy czy uda mi sie do tego czasu samej nie oczyscic. jesli chodzi o standartowe peelingi, te ziarniste, to nie uzywajcie ich jak macie zmiany ropne, bo sie rozniosa. Mozna za to sprobowac peelingu enzymatycznego, jak juz wiecie. Ja uzywalam kiedys Dermika Meritum i bylam zadowolona. Ale odkad przeczytalam, ze Dr Hauschka nie poleca peelingow, bo skora sama sie zluszcza i nie powinno sie jej w tym przeszkadzac, to jakos zarzucilam peelingi... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Anniszka - super, ze wpadlas i ze wyszlas z tego! Dzieki takim osobom jak ty mamy caly czas nadzieje, ze uda sie wygrac z tym nalogiem. Naprawde ucieszylam sie czytajac Twoj post. Podziwiam Twoja odwage i sile oraz milosc do meza, ktora tez Cie bardzo motywuje. Ja niestety takiego podswiadomego bolu nie czuje przed wyciskaniem (dopiero po :|).. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
a smarujesz sie czyms na solarce? Ja zawsze po solarium mialam te plamy od strupow jeszcze bardziej czerwone. Potem to sie jakos wyrownywalo, ale za kazdym razem po seansie byly o wiel e bardziej widoczne. Ty nie masz tak? -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja niestety ospe mialam za malolata, tak samo rozyczke i inne choroby tego typu... Tak wiec taka motywacja u mnie odpada... Wczoraj nalozylam sobie na twarz i dekolt wywar z siemienia lnianego (zrobilam taki porzadny kisiel). No i dzis jest lepiej - mniej podraznien i czerwonych plackow. Bede nakladac ta papke teraz codziennie na noc, zobaczymy co z tego wyjdzie. Niektore z was pisza, ze sie opalaja. Mam pytanie - nie boicie sie, ze opalajac twarz ze strupami, bedziecie potem w biale plamy? Jak sa strupy, to jest ok, bo na sloncu szybciej sie goja, zasychaja i odpadaja. Ale potem zostaje przeciez jasna skora, nieopalona i widac roznice. A tej swiezej skory nie nalezy opalac, bo moga powstac przebarwienia. Jak wy to robicie zatem? ja bardzo bym chciala wyjsc na slonce, ale nie moge. Co wylecze jedna blizne, to narobie sobie nastepnych i jest takie bledne kolo... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Nie smaruj na noc niczym! Powaznie. Juz to przerabialam. Jak posmarujesz na noc mascia, to rano te strupy beda nadal mokre i miekkie. A jak zostawisz bez niczego, to beda twarde i po 2-3 dniach odpadna! Postaraj sie tez jutro, aby przy myciu twarzy nie dostala sie do nich woda - mozesz je zakleic np. plastrem, a potem po myciu odkleic i wklepac korektor (taki w plynie, bo olowkowy moze podraznic i rozwalic strupa). No i pod zadnym pozorem ich nie rozdrapuj, bo zalatwisz sobie piatek. Mozesz je jutro na noc posmarowac Zinerytem - on zapobiega babraniu sie ran i wspomaga gojenie. Do piatku masz czas, powinny odpasc. Beda co prawda czerwone plamki po nich, ale to juz sobie zatapetujesz. Nie bedzie widoac pod swiatlo, a to najwazniejsze. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
jak to sie mowi... \"jak nie urok, to sraczka\"... teraz dla odmiany dobralam sie do dekoltu, bo tam tez mnie ostatnio wysypalo (wczesniej nie mialam z nim problemow). Siedze z gruba warstwa Sudocremu. Przez nastepne trzy dni bede musiala pocic sie w golfach... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wiesz co, lepiej nie mow chlopakowi o swoim nalogu. nie wiadomo jak on to przyjmie. faceci sa dziwni. Potem sie rozejdziecie (czego wam nie zycze oczywiscie) i jeszcze bedzie opowiadal swojej dziewczynie o tobie, ze mialas taki nalog, ze to obrzydliwe, beda sie smiac itd. Oczywiscie nie kazdy jest taki chamski, no ale byle klotnia moze do tego sprowokowac. Zachowaj to dla siebie, naprawde. jestem zdania, ze faceci nie musza wiedziec o niektorych babskich przypadlosciach. Lepiej zeby nie wiedzieli. A poki nie beda wiedziec - nie beda widziec, bo oni generalnie nic nie widza, poki im sie nie pokaze. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
A ja dwa dni nie ruszalam i juz juz dochodzila twarz do siebie, no i dzis rano znowu.... Dno den, kryzys kryzysow.... Juz nawet nie chce mi sie z tym walczyc... Chyba powoli zaczne sie do tego przyzwyczajac... Czuje sie taka brzydka i to sie juz pewnie nie zmieni. A kiedys bylam tak aladna. No coz... widocznie tak mialo byc.