

znów to zrobiłam...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez znów to zrobiłam...
-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja polecam korektory w plynie, wg mnie sa trwalsze i ladniej kryja. A tu masz wykaz najlepszych korektorow wg recenzentow KWC na wizazu: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/thebest.php?kat=6 -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
A te czerwone plamki to nie sa czasem pekniete naczynka? BO jesli tak, to ani kwasy, ani mikro sobie z nimi nie poradza, zostaje laser albo prad (elektrokoagulacja). -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja wlasnie szukam czegos mniej kryjacego, rozswietlajacego, bardziej naturalnego po prostu. Unifiance LRP uzywam i rzeczywiscie jest swietny, ale to podklad korygujacy, a ja poki co takiego juz nie potrzebuje (odpukac!). -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja wlasnie szukam dobrego podkladu, bo chce sobie kupic nowy. Z moja cera tez jest lepiej i czas przestawic sie z korygujacego na jakis lzejszy. Tym bardziej, ze wiosna nadchodzi wielkimi krokami i bedzie coraz cieplej. Czy ten Aera Teint choc troche rozswietla cere? Czy jest to typowo matujacy podklad? Zaraz zreszta sobie o nim poczytam w necie, ale dobrze jest zasiegnac opinii osoby, ktora juz go stosowala. Zastanawiam sie wlasnie nad Vichy, La Roche Posay albo Avene. Puder tez musze kupic, bo moj juz sie skonczyl. Ostatnio zachwycil mnie Estee Lauder rozswietlajacy w kamieniu, pieeekny. Mam do wykorzystania spora znizke w Douglasie, wiec chyba sobie kupie. A moze wy macie jakichs faworytow? -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja jej uzylam dopiero kilka razy, w nieregularnych odstepach czasu, wiec jeszcze nie powinnam sie wypowiadac. Na pewno po pierwszym razie cudow nie ma :) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No wlasnie i w tym caly sek :o -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No wiem, grudki i zaskorniki to najwieksza zmora :o Chociaz niektorzy pukneliby sie w czolo czytajac nas :) Ja wiem, ze sa gorsze rzeczy, jak ropniaki czy inne aktywne paskudztwa, ale kazdy mierzy swoja miara. W kazdym razie nie lam sie, bedzie dobrze 8 dni to juz cos, jesli wytrwalas tyle to na pewno dasz rade wytrwac jeszcze wiecej. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ej kreteczka, glowa do gory! Sama wiesz, ze to nieprawda co mowisz! Nie wyciskajac mamy lepsza cere. Oczywiscie tego nie widac od razu, ale cierpliwosc poplaca. Od jutra zacznij walke od nowa, dzisiaj masz dola, ale jutro znowu dostaniesz przyplywu energii i motywacji, zobaczysz. Naloz sobie teraz jakas maseczke albo krem, wez moze relaksujaca kapiel albo poczytaj cos, zeby przestac myslec o tym co zrobilas. Nie zadreczaj sie.. Wiem jak to boli, ale wiem tez ze szybko mija i dalej chce sie walczyc! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Friendii - jest duzo racji w tym co piszesz. Zreszta gdybys poczytala wczesniejsze strony tego topiku, to bys znalazla swoje slowa - my zdajemy sobie sprawe, ze problem tkwi glownie w naszej glowie, a nie na naszej twarzy. Ale! Duza czesc osob tutaj naprawde ma problem z tradzikiem i gdyby go nie miala, to by nie wyciskala, bo nie byloby co wyciskac. Najlepsza terapia bylby atak z dwoch stron - tzn. zarowno ze strony terapeuty, jak i dermatologa. To pewnie daloby najlepszy rezultat, ale byloby tez najbardziej kosztowne. Malo kto ma taka kase, chociaz pewnie summa summarum to ile wydajemy na coraz to nowe leki i kosmetyki wyszloby pewnie tyle, co porzadna terapia i leczenie u dermatologa... Gdyby to wszystko bylo takie proste, to juz dawno wszyscy bylibysmy zdrowi, no ale niestety... Ja i tak widze postepy u siebie i u innych, dobre i to. A co do mamy XY2 - mysle, ze nie nalezy tak surowo oceniac jej reakcji. W koncu to tez czlowiek i pewnie zareagowala zloscia, bo sie nie spodziewala, ze jej ukochane dziecko tak sie krzywdzi. Dopiero potem przemyslala na spokojnie i zmienila swoje podejscie. Nasi rodzice niekoniecznie musza byc specjalistami i tez maja prawo nie wiedziec jak sie zachowac w danej sytuacji. Tym bardziej, ze chodzi o ich najwieksze skarby, czyli dzieci, a jak wiadomo w stosunku do rodziny czlowiek zachowuje sie czesto najbardziej emocjonalnie i nie zawsze racjonalnie ;) Najpierw jest ten szok, a dopiero potem otrzezwienie. Moja mama jak sie dowiedziala, tez byla zla (ale nie za finanse, bo akurat utrzymuje i utrzymywalam sie wtedy sama), tylko za to co sobie robie. Ale od razu zaproponowala dermatologa i psychologa, bo dobrze wie, co sie w naszej rodzinie dzialo i dzieje i od razu to ze soba powiazala. Poki co udalo sie jej namowic mnie na dermatologoa. Do psychologa na razie sie nie wybieram ;) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cos nasz topik podupada. Pytanie czy to dobrze, czy zle? Porownujac wyniki z tabeli z lutego stwierdzam, ze jest o wiele lepiej, sporo osob ma wyniki ponad 10 dni. W zeszlym miesiacu nie bylo tak kolorowo. Oby ta tendencja sie utrzymala! Juz tak bardzo chcialabym moc wyjsc do ludzi bez podkladu... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Alko - zsumuj swoje plusy, bo nazbieralas juz tyle, ze chyba nalezy Ci sie medal :) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Wszystkiego naj po swietach ;) To byly pierwsze swieta od baaardzo dawna, kiedy mialam w miare normalna cere i nie wstydzilam sie siadac do stolu z rodzina. Ale niestety nie jest tak dobrze, jak myslalam, ze bedzie. Zaskorniki nadal wylaza, ale juz nie w takiej ilosci jak przedtem (pewnie to zasluga Skinorenu). Czasem zdarza mi sie usunac pare (gdy wpisuje do tabeli +/-), czego nie zaluje, bo usuwam tylko te, ktore sie do tego nadaja i po ktorych wszelki slad zanika. Na szczescie nie odradzaja sie na nowo w tych miejscach. Ale chetnie juz zaprzestalabym w ogole ruszania twarzy, tylko zapisala sie na mikrodermabrazje. Chcialam isc dzisiaj, ale niestety juz nie zdazylam sie zapisac. Pozostaje mi czekac do nastepnego tygodnia. Generalnie jest niezle, ale Skinoren strasznie wysusza mi twarz. Staram sie ja nawilzac woda termalna, kremami, ale to malo daje. Tym bardziej teraz, gdy przez ostatnich pare dni nakladalam Skinoren dwa razy dziennie. Musze sie jeszcze przemeczyc troche, moze kupie druga tubke, a potem bede nawilzac nawilzac i nawilzac. A jak u was? Przy okazji witam nowe osoby -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Uwaga na maseczke z cynamonu, moze podraznic wrazliwa skore. Opinie sa podzielone - niektorzy sobie chwala, inni nie. A tutaj link do przepisu na te maseczke: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=164956 madosia - moze posmaruj te miejsca Fenistilem? On jest dobry na uczulenia i wszelkie podraznienia, fajnie lagodzi. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No jasne, to jest ostatecznosc. Zawsze mozna sprobowac jeszcze z normalna terapia u psychologa. Ale dermatolog i odpowiednie kosmetyki/masci to dobry poczatek by cos z tym wreszcie zrobic. Zycze powodzenia Dobranoc! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ambitna, nie olewamy :) Widocznie trafilas na moment, gdy toczyla sie zazarta dyskusja, kazdy chcial sie wypowiedziec w danej kwestii, a potem juz zapomnial zeby odpowiedziec na posty innych. Rozumiem Cie, bo tez kiedys bylam w podobnej sytuacji. Mam na mysli Twoj "uraz" do tabelki. Ja kiedys mialam uraz do tego forum. Na poczatku mi pomagalo, a potem bylo gorzej i gorzej. Mialam wrazenie, ze po kazdym poscie napisanym tutaj szlam automatycznie sie zmasakrowac. Potem znajdowalam akceptacje i pocieszenie wsrod ludzi sie tutaj wypowiadajacych, i to znowu dzialalo na mnie zle. Dlatego zrobilam w koncu przerwe w pisaniu na forum, bo juz nie moglam na nie patrzec :) I wtedy mi sie polepszylo, poszlam do dermatologa, przepisal Isotrex, potem byl wyjazd, gdzie sie ladnie opalilam i jakos tak przez 2 miesiace mialam wzgledny spokoj. Niestety potem nastapilo gwaltown3 pogorszenie w grudniu, ktore trwalo do momentu powrotu na forum i wpisania sie do tabelki. Poki co tabelka mi pomaga, ale kto wie co bedzie za jakis czas... Pozostaje mi tylko zyczy tobie wytrwalosci i silnej woli, badz tu z nami i uzalaj sie, a jesli tylko uznasz, ze to ci jednak szkodzi, to nas porzuc :) Zrob to, co bedziesz uwazala za sluszne -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Moja kuzynka tez sie leczyla na otwartym oddziale nerwic i dostawala codziennie porcje lekow, tak samo jak wszyscy pozostali pacjenci :) Wyszla jakis miesiac temu, wiec to swieze dane. Ale widocznie oddzial oddzialowi nierowny. Ten, na ktorym byla, to pomoski, na akademii med. w gdansku, ponoc najlepszy w polsce. Nie wiem, nie znam sie (a moze powinnam :P moze powinnam sama sie tam polozyc). Moze rzeczywiscie nie wszyscy z nas maja nerwice, ale pewnie wiekszosc, a nasz nalog jest tego wynikiem. Ja np. juz w dziecinstwie mialam stwierdzona, pare osob tu pisalo, ze tez mialy. Problematyk tez moze miec, ale po to napisalam, zeby zapisal sie do psychiatry, zeby to jeszcze potwierdzic. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No i wyprobuj kosmetyki Avene, moze ci podpasuja. Popros w aptece o probki na poczatek. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Oczywiscie wolalabym W OGOLE nie wyciskac, ale niestety jestem realistka i wiem, ze raz na jakis czas wychodza takie rzeczy, ze trzeba... W takim chujowym srodowisku zyjemy :( -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Sek w tym aby po pierwsze umiejetnie ocenic, czy cos sie na pewno nadaje do wycisniecia, po drugie: aby umiec na tych kilku poprzestac. Zreszta nawet teraz niektorzy z nas wpisujac sobie do tabelki +/- oceniaja, ze tych kilka sztuk nie wplynelo zle na stan ich cery, a byc moze wrecz odwrotnie - wplynelo pozytywnie. Np. ja po wycisnieciu jakis czas temu kilku twardych zaskornikow jestem zadowolona, bo one juz nie wrocily i moja skora jest w tamtych miejscach gladka. Racja, ze jak sie wyciska, to sie bakterie przenosza, ale jesli to sa pojedyncze rzeczy i jesli sa usuwane w sterylnych warunkach (parowka, chusteczka, woda utleniona lub spirytus) to sie nie przenosza. Jeszcze raz powtorze, ze trzeba znac umiar. A propos alkoholikow, to znam pare osob, ktore mialy z tym problem, leczyly sie, a teraz juz nie maja nalogu, tylko raz na jakis czas wypija sobie kieliszek wina czy szampana w sylwestra i do nalogu nie wracaja. To wszystko kwestia silnej woli. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Problematyk, nie powinienes rezygnowac z wizyty u lekarza, inaczej nigy sie tego nie pozbedziesz. Watpie aby to samo zniknelo po jakims czasie. Moze gdybys tego nie ruszal, to owszem znikneloby, ale sam piszesz, ze to chwilowe pogorszenie cie napedza do masakry. Koniecznie znajdz jakiegos dobrego dermatologa, leczenie niekoniecznie musi zakonczyc sie braniem sterydow. Moze wystarczy robiona na zamowienie masc? Albo jakies kosmetyki specjalistycznej firmy... Probowales moze kremow avene? -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
A ja jednak sklaniam sie ku temu drugiemu porownaniu, z seksoholizmem. Najgorsze jest podejscie, ze po wyjsciu z nalogu nigdy juz nie bede mogla ruszyc ani jednego, bo to bedzie znaczylo, ze znowu nalog powrocil. I wtedy czesto konczy sie to tym, ze "skoro wycisnelam jednego i skoro znaczy to, ze wrocilam do nalogu, to juz po kwiatkach i wycisne jeszcze z 20, bo i tak nie cofne czasu". I robi sie bledne kolo. Najgorsze sa te wyrzuty sumienia i obwinianie sie. Nie lepiej podejsc na luzie i powiedziec "ok, wycisnelam trzy pryszcze czy zaskorniki, ale one sie do tego nadawaly, jutro nie bedzie po nich sladu, jestem z siebie dumna, wcale nie wrocilam do nalogu, tylko traktuje to jako zwykla pielegnacje"? Nie mozemy zbyt surowo siebie traktowac ani podchodzic do tego "woz albo przewoz", bo to znowu zalatuje perfekcjonizmem przez ktory przeciez tutaj jestesmy :) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Zazwyczaj ci, ktorzy nie wyciskaja, w ogole nie maja problemow z pryszczami. Raz na jakis czas moze im cos wyskoczy, i to niekoniecznie takie, ktore trzeba wycisnac (bo przeciez nie kazdy pryszcz podchodzi ropa, sa tez takie plaskie, ktore schodza dosc szybko po posmarowaniu jakims lekiem). Zaskorniki tez bywaja rozne. Ja nie mowie o takich "plytkich", czarnych kropkach, ktore sie mnoza jak grzyby po deszczu, tylko o takich dojrzalych wystajacych i twardych, ktore wychodza w calosci i potem juz sie nie pojawiaja (przynajmniej u mnie). -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Evil - postaraj sie omijac to babrajace sie miejsce przy myciu. Kontakt z woda, przynajmniej w poczatkowej fazie krzepniecia krwi, zawsze rozmiekcza strupek i sprawia, ze odpada albo sie babrze. Mozesz tez nakleic plaster wodoodporny w to miejsce i dopiero wtedy myc twarz. Z innej beczki: Wedlug mnie nie powinno sie oczekiwac, ze juz nigdy niczego sie w zyciu nie wycisnie po wyjsciu z nalogu. Wiele "zdrowych\" osob wyciska pryszcze i jest ok. Jezeli pryszcz ewidentnie sie do tego nadaje, tzn. podchodzi ropa czy jest twardy i wystajacy (moze byc tez zaskornik), to jestem zdania, ze lepiej go wycisnac (w higienicznych warunkach), wtedy szybciej zniknie. Wiele razy robilam juz eksperymenty polegajace na zostawianiu takiego paskudztwa samopas. I takie cos potrafilo tkwic w skorze tygodniami, zadne masci , kremy i peelingi nie pomagaly. Nie wyobrazam sobie tez aby bialy czubek miak odpasc samoistnie po przetarciu recznikiem :o Nigdy tak mi sie nie zdarzylo, bo on siedzial jednak za gleboko. Poza tym balabym sie kombinowac z recznikiem czy zdrapywaniem paznokciem, bo wierzchnia czesc moglaby wyjsc, a w srodku moglaby zostac reszta i moglby sie stworzyc stan zapalny. Reasumujac - moim zdaniem mozna raz na jakis czas wycisnac pojedyncze rzeczy, pod warunkiem, ze sie do tego nadaja. Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko znac granice. My ich na razie nie znamy, ale to sie musi zmienic. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Ja pamietam, jak kiedys musialam wstawac do pracy na 6 rano, pracowalam 12 godzin, potem cos zalatwialam, wracalam do domu skonana, ale zawsze znajdywalam sily, zeby postac przed lustrem pare godzin i sie zmasakrowac. Mimo, ze czulam, ze nogi i kregoslup mi wysiadaja, to jednak znajdowalam energie do tego... Cos niesamowitego... XY2 - doskonale Cie rozumiem, tez kiedys udalo mi sie wytrwac kilka ladnych tygodni (a nawet 2 miesiace) bez wyciskania, ale potem to wrocilo. Do dzisiaj strasznie tego zaluje, bo gdybym wtedy sie nie cofnela, dzisiaj mialabym pewnie ladna twarz i zero problemu. Ale widocznie tak mialo byc. Czasu nie cofniesz, nie nalezy sie ogladac za siebie tylko patrzec smialo w przyszlosc, z usmiechem :) Wiem, ze jest ci ciezko, ale pomysl sobie, ze ten miesiac na pewno dal duzo twojej skorze i jestes bogatsza o nowe doswiadczenia, ktore wykorzystasz w kolejnym miesiacu niewyciskania. Czego ci zycze -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
znów to zrobiłam... odpisał na temat w Zdrowie i uroda
A adres na pewno masz na opakowaniu albo w sieci. Jezeli producent ma siedzibe za granica, mozesz napisac do dystrybutora.