Dorka_L

Agi to moje ulubione! Teraz jak bede w pl to juz u babci zamowilam ruskie! Ja prace lubie, bo pracuje ze swietnymi ludzmi i mam swietna druzyne. no i tez w sumie lubie to co robie :D Czasami mnie strasznie wkurza, ale mi szybko przechodzi. Szkoda tylko ze jest stresujaca :( Jeszcze 4h i weeeeeeekend!

Sylwinka to dobre mialas! Czyli o czym agi?

Sylwinka na Ciebie zawsze mozna liczyc :D:D:D:D:D Ja juz tez zjadlam, mialam spagetti carbonara! Uwielbiam! A ty co?

niestety w restauracji nie bylo miejsca :( za dlugo musialbym czekac, wiec nie ma kurczaczka z frytkami :( no gdzie wszystkie ucieklyscie?

no i jak przyszlam to wszystkie uciekly :( no coz... Ja zaraz zmykam na lunch na kurczaka z frytkami! pycha!

Czas na przerwe! Jej ile mam dzis pracy i to takiej ze musze sie strasznie skupic! Biegam od spotkania do spotkania! Ja tak czasami mysle ze fajnie by bylo nie pracowac, ale to tylko mysli, bo ja chyba bym zwariowala... Ja uwielbiam swoja prace, pomimo ze zawsze na nia narzekam :D:D:D:D Dziewczyny serduchuja strasznie, a ja wczoraj sobie myslalam ze moje jajo wlasnie sie zmarnowalo, ale powiem wam ze wcale sie az tak strasznie tym nie przejelam :D:D:D chyba slonko powoduje ze zaczynam sie wyluzowywac :D:D:D Dzis ide na obiad z przyjaciolkami i do kina :D:D juz sie nie moge doczekac! Aga a ty co tak o sledziach z rana myslisz.... ;)

Ja dzis zawalona praca...ze nawet nie mam czasu przeczytac co napisalyscie! Odezwe sie za jakas godz.

oj szkoda ze nie udalo sie Twojemu mezowi z Toba wejsc, no ale najwazniejsze ze wszystko jest dobrze. Oj Ci faceci maja pomysly! A gdzie sie wszystkie dziewczynki podzialy? Kruszyna to pewnie nie doszla do pracy po wczorajszych szalenstwach!!!!

super malenstwo! przesliczne!

Dzien dobry! Sylwinka zaraz wchodze na NK podziwiac :D:D:D:D u nas dzis pieknie swieci slonko, az sie z domu chcialo wyjsc! no i dzis piatek!!!! chyba mi dzis humorek dopisuje! a gdzie reszta sie podziewa?????

Dziewczynki to sie bardzo ciesze ze wasze dzidzie sie dobrze maja! Mnie strasznie boli brzuch, doslownie jakbym zaraz @ miala dostac! chyba moje jajo jest jakies kolosalne, bo tak mnie jeszcze nie bolalo i to caly dzien... ale ja sie ciesze :D:D:D:D

narobilas mi smaka! moze sobie tez cos takiego szybkiego przyzadze i bede miala jutro na lunch.... zobacze czy mi sie bedzie chcialo po zakupach :D jeszcze 25min! Strasznie wolno mi dzis dzien leci, bo nie mam za duzo pracy :(

no i co w koncu postanowilas przygotowac na obiad?

no i znow stronka moja! Ja to mam dzis szczescie :D:D:D:D

aga, pewnie wszystko moze sie rozpasc... niektorzy mowia ze malzenstwo to papier i kilka wspomnien, mieszkanie to tylko materialna sprawa... kazdy ma inne podejscie. Dla nas to byl bardzo wyjatkowy czas i bardzo nas to zblizylo i podjecie takiej decyzji uswiadomilo nam ze bedziemy juz ze soba na zawsze. Ja znam pary ktore tyg po slubie skaldali o rozwod. Najwazniejsze aby sie kochac i wtedy buduje sie wspolne szczescie. Niektore dziewczyny potrzebuja zapewnienia w malzenstwie, ja jak na razie do nich nie naleze, ale moze mi sie pewnego dnia zmieni :D:D:D

Agi a ile jestescie malzenstwem? U nas jest troszke inaczej, bo moj ukochany jest ateista, wiec dla niego nie ma to wiekszego znacznia. Powiedzial ze zakup mieszkania ze mna to takie podjecie decyzji ze juz na zawsze chcemy byc razem :D:D:D:D

agi, no wlasnie mi tak strasznie nie zalezy na slubie... tzn jak bedzie to cudownie, ale zupelnie nie czuje takiej potrzby. Jakos mi wystarcza ze wiem ze sie kochamy i chcemy ze soba byc. Moze przyjdzie taki czas ze bedzie mi to potrzbne do szczescia, tak jak zapragnelam dzidzi :D

Powodzenia Sylwinka! daj znac ze wszystko OK jak wrocicie!

no wlasnie tej dzidzi :D:D:D:D Strasznie mi sie dzis w brzuchu gotuje, boli :( Ale smiesznie bo po raz pierwszy sie ciesze ze boli, bo wiem ze leki dzialaja i cos tam intensywnie pracuje :D:D:D Kasia jak samopoczucie??? Ciekawe jak Polusia, a Sylwinka na ktora idziesz do lekarza?

wiem, moze trudno w to uwierzyc, ale mi na prawde nie zalezy strasznie na slubie! ja wiem ze juz na zawsze jestesmy razem i jego kocham mi wystarcza...

no oczywiscie! Za jakies 10 lat :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ja zawsze mojemu mowilam ze mi na slubie nie zalezy i chyba chlopak wzial to bardzo do siebie :D:D:D:D:D Ostatnio mnie sie pytal czy chcialabym wziac cichy slub np na Malediwach, powiedzialam ze nie...

a ja nie mam jeszcze takiej prawdziwej tesciowej.... bo nie jestem mezataka :D:D:D ciekawe czy kiedykolwiek bede ...

kruszyna ja 5 lat temu tez moglam o kazdej porze dnia i nocy :D:D:D teraz czasmi tak mam a czasami odwrotnie... pamietam ze jak bralam tabl, to nie zawsze chcialam wiec przestalam i przez pierwsze miesiace chodzilam jak opetana! o niczym innym nie myslalam!

Aga calkowicie sie zgadzam, u nas wilka role odgrywa stres :( moj ukochany ma bardzo stresujaca prace... ja czasmi tez :( wiem ze sa pary ze w ten sposob zapominaja o stresie, u nas jest odwrotnie...

ja tak samo! u nas sa takie smieszne zasady: nie ma wyjscia z domu bez buzi nie ma spania bez trzymania sie choc za reke nie ma chodzenia kolo siebie bez trzymania sie za reke nie ma tyg bez wspolnej kapieli nie ma siedzenia na dwoch osobnych kanapach to takie podstawowe zasady :D:D:D:D