Dorka_L

moja tez jeszcze nie jest dobrze ulozona, ale tak jak Kisza mowi, jeszcze maja czas. Ja tez myslalam ze mi bedzie obojetnie, ale jak porozmawialam z kilkoma kolezankami to mowily ze takie male szczegoly bardzo pomagaja... no nic zobaczymy...

Balonik z tego co sie orientuje to moje kolezanki w PL tez pisaly taki plan. Rodzily przez nfz (jedna w Gadansku, druga w W-wie) i spelniali takie zachcianki... Mialy osobne pokoje, rodzily z mezem, tylko wanny nie mozna bylo zamowic. Kurcze rodzic z innymi kobietami w tym samym pokoju, to masakra... jakie to musi byc stresujace...

Balonik rozumiem Cie bo tez na pecherz duzo chorowalam... ale nie az tak jak Ty... No wiec pisze sie plan porodu z polozna/lekarzem, tzn jak bysmy chcialy aby on przebiegal, czyli czy zgadzamy sie na znieczulenie, jakie i na co maja zwracac uwage. Np ja chce nie umyta mala od razu na rece, zaraz jak sie urodzi i nie chce aby odcinali od razu pepowine, tylko jak przestanie pulsowac. Oczywiscie to wszystko jak nie ma zadnych kaplikacji. Jezeli zazycze sobie znieczulenia to maja mi podac a nie odwlekac itp. Chce tez miec aktywny porod, czyli bez lezenia na lozku, tylko chce rodzic do konca w basenie, albo na czworaka... podobno latwiej, bo grawitacja pomaga i wszystko jest bardziej rozluznione itp. A co do basenu to na pewno skorzystam... chcialabym wejsc jak zaczna sie bole mocne, zalecaja jak jest ok 5cm rozwarcia... Moja polozna mi powiedziala ze basen czasami moze spowolnic akcje, ale jak sie wyjdzie to przyspiesza i mozna super wtedy wlasnie urodzic. A z basenu pomoze mi wyjsc chlopak, albo polozna. A i jeszcze chce rodzic w zaciemnionym pokoju...

No niestety dziewczyny chyba nie ma reguly na to na kogo sie trafi przez NFZ. Ja, jak mieszkalam w Pl, to zawsze wszystko prywatnie robilam... a kase sie placilo. Ale tak jak Kisza pisze, pozniej nie placi sie za pobyt w szpitalu. Tutaj do 26tyg chodzilam panstwowo a od 26tyg przenioslam sie do prywatnej kliniki i porod tez bede miala prywatny. Ale to prezent od tesciow, wiec super, bo bede miala wlasne dwie polozne i porod taki jaki sobie zazycze, oczywiscie jezeli nie bedzie zadnych problemow. m1m2 mowilas o tej maszynie tens. Moja bratowa uzywala i bardzo poleca. Ja juz mam zamowiona i dostaje ja na jak dlugo chce od poloznej. Jest bardzo przydatna w pierwszym etapie porodu. Lagodzi bol poprzez zaklocanie drogi bolu do mozgu przez impuls elektryczny. Podobno rewelacja jak zaczna sie skorcze a jeszcze nie chcesz jechac do szpitala, bo za wczesnie. Jedyne co, to oczywiscie z taka maszyna nie mozna wejsc do basenu. Ja mam w planach ta maszyne urzywac jak tylko sie zacznie a jak pojade do kliniki to do basenu... ale wiadomo ze wszystko moze sie inaczej potoczyc. Dziewczyny a Wy piszecie plan porodu?

milego spotkanka!!!! Ja dzis po pracy ide na joge. Mam nadzieje ze mi pomoze troche, bo plecy mnie bola od tego siedzenia przy biurku :(

Wszystko zalezy od podejscia... wiadomo ze jak sie panikuje i spina to jest znacznie ciezej.... trzeba podejsc do tego jako niesamowite przezycie, bolesne, ale to jest jedyny bol ktory ma sens i jaka nagroda!!!! Ja jak nie bylam w ciazy to sie strasznie balam, a teraz coraz bardziej nie moge sie doczekac!

Mojego chlopaka mala tez nie chce kopac :( ale czesto sie na niego wypina :D:D Wydaje mi sie ze jak kladzie reke to mala czuje sie biezpiecznie (bo ja sie czuje bezpiecznie) i sie uspokaja. Ale to tylko taki moj wymysl :)

ja ogladam rozne programy... ale nic o chorych dzieciach, albo jakis niesamowitych kaplikacjach. Zamowilam sobie dwie ksiazki, ktore bardzo pozytywnie nastawiaja do porodu z muzyka relaksacyjna. Zamierzam sie pozytywnie nastawic a jak bedzie to zobaczymy. Podobno spokoj i nastawienie bardzo duzo daje i latwiej sie radzi z bolem. Moja polozna fajnie powiedziala. Pamietaj, czym bardziej boli tym lepiej bo to znaczy ze coraz blizej spotkania z dzidziusiem! A jak juz tak boli ze sie nie da wytrzymac to znaczy ze koniec juz nadchodzi. Kazda kobieta zostala tak stworzona ze jest w stanie urodzic dziecko, pod warunkiem ze slucha wlasnego ciala i sie mu podda. Jakos w to wierze... przynajmniej chce wierzyc :D:D:D

Dziewczyny sugeruje ignorowac pamaranczowe, zlosliwe wypowiedzi... Szkoda sie denerwowac :D no zobaczymy czy zacznie mi sie corcia snic... jak na razie nic :) Raz przed polowkowym usg snilo mi sie ze bedzie chlopczyk, no i chyba sie nie sprawdzilo :D Moja mala tez sie zdecydowanie mniej rusza jak jest cieplo. Ale ogolnie zaczyna coraz mniej kopac a bardziej sie wierci i wypina, nadajac mojemy brzuchowi dziwynych ksztaltow :)

:D:D:D Dobre to z ta karuzela! Fajnie macie, bo mi sie dzidzia zupelnie nie sni :(

Szklanka Coli nie zaszkodzi :) Ja sie ciesze bo nigdy nie lubilam gazowanych napoji i w ciazy mi sie to nie zmienilo. No ja wozek bede z powrtem wkladac do pudla, bo stoi taki samotny i mi go szkoda :D Akurat moj sie sklada, lacznie z gondolka i o wiele mniej miejsca wtedy zajmuje... Lozeczko i reszte pewnie tez ustawimy jakos w polowie wrzesnia. Juz sie nie moge doczekac!

wczoraj wozilam mojego kroliczka w wozku i calkiem mu sie podobalo :D:D:D Wozek zloze zaraz, czekam tylko na rodzicow aby im pokazac i wroci do kartonow :( Moj chlopak juz chcial wszystko skladac i przemeblowywac, ale ja jeszcze nei chce... za wczesnie aby lozeczko jeszcze tyle tyg stalo puste...

Moj wczoraj zabral sie za przemeblowania... aby wszystko sie pomiescilo, bo mieszkanie raptem robilo sie zawalone przedmiotami dla malej... Wozek w salonie, pudla w sypialni i malym pokoju... powoli zaczynamy sie organizowac. Ja wlasnie patrze na siedzonka dla dzieci, takie co sie delikatnie bujaja.

milego dnia Filipki!

To chyba wszystko zalezy ile sie mialo przed ciaza :) no i od wzrostu itp. Zupelnie nie ma co sie przejmowac, po ciazy wszystko zgubimy :)

hmmm zupka kalafiorowa! uwielbiam! Chyba calkiem sporo... bo ja raczej mala i szczupla bylam - 161cm. brzucho jest calkiem, calkiem... A Wy ile macie, tak pytam z ciekawosci :)

Ja mam na plusie ok 9kg :) w sumie to jem caly czas prawie, bo tak to jest jak sie siedzi przy biurku :) Codziennie przynosze do pracy cala walowke jedzenia :) a ile macie cm w brzuszku? Ja ostatnio mierzylam i na wysokosci pepka mam 92cm! Ja dzis na obiad mam ochote na kalafiora i brokuly z maselkiem i jajko sadzone. Ale niestety sciete na twardo, bo lekarz zabronil mi jedzenia plynnych jajek, w szczegolnosci w taka pogode..

Hej dziewczyny! Dyskusje sa :) Super! No wiec z tym porodem w 8 miesiacu... Moj lekarz powiedzial mi ze to mit, ze lepiej rodzic w 7 niz w 8 miesiacu. Kazdy dzien dzicka w lonie matki to niesamowity dar i czym dluzej tym mniejsze problemy. To prawda ze w 8 miesiacu dokanczaja sie plucka i dlatego porod nie jest wskazany, ale dzicinka spokojnie, dzieki opiece lekarskiej spokojnie do siebie dochodzi :) Ja mam dwie kolezanki, ktore maja wczesniaki (jedna corcia wazyla mniej niz kg) Wiadomo na poczatku nie bylo latwo, ale teraz male maja po 2-3 latka i nie widac zadnej roznicy miedzy nimi a ich rowiesnikami. Mam nadzieje ze kazda z nas urodzi w terminie i wszystko bedzie super! A co do znieczulaenia, jest duzo zwolenikow i przeciwnikow... Ja bede starala sie bez, ale jezeli nie dam rady, to zaden wstyd ze poprosze o znieczulenie... Teraz tyle ich robia ze to prawie rutynowy zabieg... jak sie ma CC to przeciez takie sie dostaje i nikt wtedy nawet sie nie pyta... Ale duzo slyszalam ze znieczulenie moze spowolnic porod i moga byc komplikacje... czyli porod przy uzyciu kleszczy itp. Wazne aby bylo dane w odpowiednim momencie i aby polozna wspolpracowala i informowala kiedy przec. Ja juz ssie nie moge doczekac porodu. Mam nadzieje ze wszystko super pojdzie!

no raczej nie bo chyba bym musiala w biurze rodzic :D:D Zmykam!

mi zostalo jeszcze 15min i zmykam do domu. Zamierzam zapodac sobie panadol, zasiasc na kanapie i sie nie ruszyc z niej, no chyba ze do wanny albo do lozka :D:D:D Okropny dzis mam dzien, przez tez zaduch!

Ja tez czytalam ze dzidzia w 27tyg ma 90% szans przezycia. Niesamowite co teraz potrafi medycyna zdzialac! Wiadomo ze najlepiej rodzic w terminie, ale jakos mnie to uspokoilo. Ja to bym chciala urodzic w 38-39 tyg, tak troszke przed terminem, aby nie wyczekiwac... Strasznie wszystko musi sie dluzyc jak minie juz ta magiczna data....

Szczerze to ja nie za bardzo rozumiem ustawianie sie do kolejki pierwszenstwa ludzi, ktorzy nie wymagaja pierwszenstwa... Chyba zostala ona stworzona w specjalnym celu! Tak samo jak sa kolejki dla ludzi z koszykami a ludzie z pelnymi wozkami sie pchaja.. mi jeszcze 1.5h w pracy zostalo :( Leb mam jak sklep ale jakos przetrzymam...

Ja zupelnie nie mam pojecia co mam zabrac do szpitala... Ale zapytam moja polozna to mi podpowie :) no i mam niedaleko wiec chlopak zawsze bedzie mogl skoczyc jak cos bedzie niezbedne... Jakos sie nie przejmuje ta torba... ale moze dlatego ze jeszcze jest troche czasu, zaczne panikowac w ostatnim miesiacu :) Ja wlasnie czekam az mi przyjda ksiazki o porodzie do domu i relaksujace CD. Juz sie nie moge doczekac! Zaglebie sie w lektury a CD zamierzam zaczac juz sluchac i pozniej podczas porodu. Podobno uspokaja, ciekawe jak to wyjdzie w praktyce!

Ja chyba poczekam z kombinezonami na narodziny dzidzi... tzn mam jeden w razie czego, ale jakies cieplejsze bede kupowala pozniej, bo to nigdy nie wiadomo jak szybko mala bedzie rosla...

Agisia jak nie lubisz mleka to zjedz czekolade, albo cos co ma duzo cukru. U mnie to jest przez spadek cisnienia rano (kawka je mi podnosi) i niski poziom cukru po nocy. Jezeli calkowicie stracilas przytomonosc to koniecznie wybierz sie do lekarza. To na pewno nic groznego, ale warto to potwierdzic. Ja czuje kiedy bede mdlala bo calkowicie opadam z sil i strasznie mi serducho spowalnia. Wtedy glowa miedzy nogi, aby krew splynela i czesto pomaga. Wspolczuje, bo wiem jakie to okropne uczucie i jest to niebezpieczne :(