kate79

u mnie dogi, dupsko, biodra-w normie ale boki i brzuch poza norme wylazi :p

no we wrzesniu sie posypia dzieciaczki:)

powiem wam ze zal mi jednego, tak zawsze lubilam jogurciki, to bbyla taka mala przekaska-a teraz bleee.wczoraj moj maz kupil dla mnie moj ulubiony jogobella kiwi-no i zadna to juz rewelaja, wole sloik z nutella

jestem mloda mezatka, strzelajaca fochy :o

po slubie jestesmy 9 miesiecy :)

ten krem to mustela-9 miesiecy. a z moimi tygodniami to jajuz sie pogubilam, napewno juz 2 miesiace

ale ktory!? na rozstepy czy na sutki?

:( :o

no co to sie dzieje?

no i zaraz mi sie strona skonczy :p

poszlyscie juz do domu? czy co? bo bede na was krzyczec zamiast na mojego meza!!! :O

ostatnio znajoma dala mi krem taki do smarowania sutkowi brodawek-zmiekczajacy. masakra ja sie nawet dotknac nie moge a co dopiero smarowac. mam tez polski krem na rozstepy,tez kolezanka kupila mi w polsce podobno bardzo dobry-polecil jej ginekolog zobaczymy

a lozeczko chyba kupimy tutaj, bo w pl cenowo jest tak samo-bo tesciowa juz polatala tu i tam i posprawdzala nam ceny i w ogole. a tak w ogole drogo w tym naszym kraju, jeny wiem ze to taki wydatek jednorazowy ale z takimi cenami-dajcie spokoj

tak ze angioletto po wozek do pl.:)

ojjjjj ale sie rozpisalam, bedziecie mialy co czytac,bo wyglosilam cos w rodzaju monologu

wiem prawie napewno, ze wozek to ja chyba kupie w PL bo w maju jedziemy naszym samochodem do PL to przywioze z polski.nasze wozki sa o wiele ladniejsze niz te tutaj,i bardziej funkcjonalne i cenowo tez troche lepiej

mowie wam co za glupi stan teraz przechodze. bylismy tez pare dni temu tak orientacyjnie rozejrzec sie za wozkami lozeczkami, wyszlam z tych sklepow taka zalamana-bo tam tych buteleczek,smoczkow i mnostwo innych rzeczy o ktorych ja nie mam pojecia-wszyscy wokol pocieszaja ze dam rade i takie tam-a ja z natury jestem pesymistka i jakos mnie to nie przekonuje

dzien dobry dziewczynki! witam tez nowe staraczki. przepraszam ze sie nie udzielam, ale wcale nie mam glowy do pisania-dzis czekam na wiesci od rodziny ,bo mieli isc do cioci do szpitala-ale narazie nic nie pisza. pozatym jestem strasznie, ale to okropnie leniwa ostatnio i do tego taka zmierzla jak niewiem,mam takie zmiany nastrojow-a wszystko odbija sie na moim mezu,ktory musi to cierpliwie znosic

zawsze jak jezdzilam do PL na urlop to pierwsze kroki byly do cioci,i odwiedzalam ja tak czesto jak moglam rozmawiala ze mna o tej protezie, i my z moim mezem postanowilismy sie tez do niej dolozyc bo to droga proteza. a tu takie wiadomosci.....dobra uciekam mam pustke w glowie :(

tak to jak najbardziej normalne angioletto.

dzien dobry dziewczynki. gratuluje jeszcze raz wszystkim brzuchatkom i zycze duzo zdrowka. ja mam dzis dzien ogromnego smutku, ktory trwa od wczoraj, poniewaz osoba bardzo bardzo bliska memu sercu i ktora wiele w zyciu mi pomogla przechodzi wlasnie teraz operacje -amputacja drugiej nogi.Boze jak mi strasznie zle i przykro.to moja ukochana ciocia,ktora na rowni z moja babunia zajmuja bardzo wazne miejsce w moim zyciu. pierwsza amputacje ciocia miala jakos po naszym weselu w maju, juz miala nadzieje na proteze..... i ze bedzie chodzic bo juz cwiczyla powoli, a tu sie dowieduje ze wlasnie teraz odbywa sie operacja.przepraszam jesli zawracam wam glowe, ale chce sie usprawiedliwic swoja nieobecnoscia na forum. trzymajcie sie dziewczynki.pa

ale sie posypia maluszki w nowym roku!!!! super :D:D:D

no a jak zdrowko??? lepiej ci troszke?

jeeeeeeeeeeeeeeeeest! GRATULACJEEEEEEEEEE! tak sie ciesze, zapraszam, zapraszam :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

dobry wieczor:) u mnie sylwester baaaardzo spokojnyw tym roku, posiedzielismy w domu, pogapilismy sie w tV, i o 24 zyczenia, pol godziny potem do lozeczka i chrapu chrapu .juz chyba od 20stu lat nie mialam takiego sylwka-ale za rok sobie juz odbije :p pozdrawiam was noworocznie i zycze dobrej nocki :D