kate79

czesc dziewoje :) ja tylko na chwile i po jakas porade:o jakies przeziebienie mi sie przyplatalo wiec czuje sie jakos tak wiecie....,co moge brac??? drapie mnie w gardle ale nie czuje sie jakas polamana czy cos tam, no ale wole nie dopuscic do dalszego przebiegu sprawy, tym bardziej ze w przyszlym tyg jedziemy z mezem do polski :):):) na prawie trzy tygodnie:) Nikamo-pytalam cie wczoraj czy twoj chlop lezy na parkitce? czy gdzie?bo pisalas ze w cz-wie i pytanie moje bylo skad pochodzicie:)

no bo Pati jak jestes w pierwszych tyg ciazy, to sex i do konca do srodka stwarza zagrozenie w tak wczesnym etapie zarodka, sperma ma na poczatku wlasciwosci poronne

no nic, nie bedziemy gdybac, juz niedlugo sie przekonamy:) a poki co moze zaprzestaj sexu jak nic nie wiesz na 100%, nie wiem... zapytaj gina

o matkosci!!!! to chucham w lapki..daj znac po:)

powinien nie powinien, beta podobno jest bardziej czula Pati a kiedy masz ta wizyte, tylko nie pchaj tam lap czasami!!!!

a wlasnie wlasnie a w ktorym szpitalu on lezy? na Parkitce??? skad wy pochodzicie?

no prosze juz na nowa strone wlazlam :) ale sie rozposcieram:)

a panna-marianna, miala bete robic a nie testy !!!! a po drugie o ktorej to sie testy robi co????? ale wtluke po dupsku:o

u mnie: waga-przytylam 3 kg cera-od poczatku ciazy paskudna czyt.troll- w ostatnim tygodniu ulegla znacznej poprawie ?????hmmm ciekawe jak dlugo apetyt- juz pisalam lepszy sampoczucie-ogolnie ok, dociekliwie-tesknica za polska :(

a jak u ciebie samopoczucie? apetyt? waga? cera?

ja mam na 21 lutego.... zeby nie koncowka, bo jak sie trafi jaki rok przestepny :):):)

Nikamo mialo byc...sorki, tyle was sie od niki...porobilo:) to kiedy masz termin??????

o prosze jakie zainteresowanie pomyslami mojego mezowskiego :):):) Nikulam a ty na kiedy masz dokladnie termin?????

Nikamo-tak ruchy czuje ,ale wiesz to takie delikatne smyrania w srodku narazie, nie wiem to tak podobno sie odczuwa, ale wiesz dla mnie to bedzie dopiero mona nazwac ruchem jak mnie tak kopnie porzadnie:) choc raz mi sie wydalo ze to nie bylo to co zwykle tylko takie podwojne stuk puk, ale to raz tak mialam:) ale tak najbardziej sie pod wieczor rozkreca, wierci sie tam w dole jak niewiem:)

o propozycje imion ze strony mojego meza nie pytajcie !!!!! :o bo mozecie se ekrany zapluc ze smiechu :p

imiona mam:) dziewczynka Laura -Anna chlopak: Przemyslaw-Piotr lub Julka i Szymon-ale to bylo zamierzone dla tamtego dziecka, wiec nie wiem...choc wtedy i tak plci nie znalam

no wlasnie dziewczyny nic nie wiem:o wiem ze bedzie wstydzioch:) bo ostatnio pani nawet wziela i w 4d chciala podgladnac z gory..iiiiiiiico? reka mojego malenstwa powedrowala miedzy udka i tyle se matka poogladala ale dla mnie to juz nie istotne, bo teraz liczy sie ono-byle bylo-byle zdrowe-i grzeczne :)

Chciejka-a co to u ciebie staranki??????? z tym nowym Panem????

Foliku mysle ze to prawda, kazda ciaza inna.no ja np w tej nie mam zbytnio apetytu-w tamtej pochlanialam wszystko, kawy nie pije-tylko cappucinko, w tamtej pilam normalnie, w tej miesa malo jadlam-w tamtej normalnie, nie mam smakow jakis dziwnych-a tydzien 20sty:)

ja nie moge jak mi zamula to kafe:o wy tez tak macie?

Chciejka-gesty ,bialy nieciagnacy Nikamo- moze uwierzy ta Pati za 9 mies, jak bedzie trzymala na rekach...to chyba nie powie ze jej podrzucili :):):)

Pati no juz rzeczywiscie myslalam ze nie doczytalam, ale tak jak Nikamo pisze skoro wszyscy na czele z ginem mowia ze jest ,no to chyba jest co? taki niedowiarek co?

witajcie kobiety :) dawno mnie nie bylo,ale po odjezdzie mojej kuzynki zalapalam troche dola, potem zajelam sie ogarnianaiem domu zeby sie czyms zajac-tym samym odzwyczajajac sie od kompa, a potem mialam troche problemow ciazowych, ale teraz juz jest wszystko dobrze i mam nadzieje ze tak zostanie, co tam jeszcze... a przeczytalam o Patrycji ze mala fasolinka sie wprowadzila-tak wiec dbaj kochana teraz o siebie, nie macaj sie tam gdzie nie potrzeba:) i wszystko bedzie dobrze Orcio-no coz, nie pomoga zadne slowa pocieszenia, wiem to doskonale,bo sama przez to przelazlam- polowa ciazy i taki cios to zostanie do konca w twojej pamieci,jednak pamietaj ze nic nie dzieje sie bez przyczyny,teraz tak sobie to tlumacze, ale w dniu ktorym dowiedzialam sie o tym,co mnie czeka,przeklelam wszystkie swietosci-choc jestem wierzaca i praktykujaca katoliczka. nie wiem ktory to byl u ciebie tydzien ciazy, nie wiemj aka byla przyczyna, wiem jednak-ze uczucie o ktorym piszesz "przykladajac reke do brzucha " w ktorym juz nie ma lokatora, jest uczuciem doskonale przeze mnie rozumianym, bo nikt tego lepiej nie rozumie niz kobieta ktora tego doswiadczyla dlatego tez chce ci powiedziec, zebys nie myslala ze nie chcesz sie starac myslec o drugim dziecku, rozumiem cie-strach i obawa-ale pamietaj ze ,podobno nic dwa razy sie nie zdarza, a druga ciaza w jakims choc malenkim stopniu zalagodzi twoj bol mnie w szpitalu powiedziano,odczekac dwa okresy regularne i starac sie,bo po ciazy mozna szybko zajsc podobno w druga ciaze,tak wiec to tez kwestia psychiki-czym sie strules tym sie lecz. wiadomo-ze nie wykreslisz tego z pamieci,ale to drugie dziecko ktore bedziesz nosic kaze ci byc silnym dla Niego......pomysl o tym

dzien doberek:) nie pisze witajcie dziewczyny,poniewaz i tak sama jedna tu siedze..co najwyzej Witaj Lola, bo ona czasem tu cos skrobnie:) tak wiec dzis przyjazd mojej kuzynki:):):) wiec zaraz zaczynam przygotowywac jej jakies "gniazdko" w pokoiku do spania i w ogole, troche chalupe ogarnac z co wwieksza..jakis lepsiejszy obiad ugotowac:) poza tym stwierdzilam ze nie bede sie juz na topicu wypowiadac juz o przebiegu mojej ciazy bo i tak pisze se sama ze soba wiec nie bede sie tu dzielic swoimi obserwacjami, wczoraj nawet dzwonilam w sprawie moich wynikow do szpitala....ale to tez zachowam dla siebie.... tak wiec temu kto czyta zycze milego dnia :):):) do nastepnego......

dzien doberek :) u nas dzis piekna sloneczna pogoda:) wczoraj bylam u kosmetyczki, wydziubala to co trzeba ...ijuz moge isc do ludzi. przyjechalam taka wykonczona ze masakra,nie dosc ze upal to jeszcze w metrze tyle ludziskow i zapachy co niektorych po prostu wykrecaly nos :o tak wiec po przyjezdzie tylko wrzucilam mala kanapeczke i poszlam spac :p a pisze ze mala kanapeczke...poniewaz ostatnio mam kryzys z jedzeniem :( ogolnie sie dobrze czuje , tylko wlasnie nie mam wcale apetytu i musze wszystko wmuszac w siebie:( i tak jakos po tym jedzeniu jest mi wlasnie troche bleeee :(