***majka***

Hej dziewczyny, pisalam kilka lat temu na tym forum. Tak jak wy zmagalam sie z okropnym hirsutyzmem. Probowalam wieeelu sposobow i nic na dluzsza mete nie dzialalo. nawet po laserze wlosy mi odrastaly! wszystkie kremy, telocapile, cuda wianki - nic nie dzialalo tak naprawde. Wyniki hormonow zawsze mialam w normie a na tabletkach nigdy nie bylam, bo nie chcialam. Teraz sie zmienilo i nie wiem na jak dlugo. Jest duuuzo lepiej - i to chyba po ciazy tak sie poprawilo! Moj maluszek ma 9 miesiecy i choc mam co depilowac - nie sprawia mi to juz wcale problemu, bo wlosy sa nieporownywalnie slabsze i mniej, a tam gdzie kiedys dawno mialam robione laserem, w ogole jest super - a wczesniej zawsze po jakims czasie wlosiska odrastaly. W ciazy na poczatku - pierwsze 4-5 m-cy hirsutyzm sie strasznie pogorszyl, bylo bezandziejnie, a potem bylo tylko lepiej i lepiej! W 8 i 9 m-cu prawie nie mialam co depilowac. Balam sie, ze po porodzie hormony spadna i bedzie nagly dramat, a tu nie. karmilam piersia i wlosy sie nie pojawialy. Po 7 m-cach przestalam karmic i nadal bylo ok. Czekalam na nagly wzrost owlosienia a tu nic! I teraz nie wiem na ile jest to kwestia ciazy a na ile tego, ze jestem na tabletkach, ktore bierze sie bez przerwy-jednoskladnikowych. Od okolo 6 tyg po porodzie zazywam te tabletki - one sa wskazane dla kobiet karmiacych, ale lekarka powiedziala mi, ze po zakonczeniu karmienia mozna kontynuowac- podobno nic to nie przeszkadza. Ja po prostu nie wiem juz czy sie cieszyc, czy to juz nigdy nie nasili sie. Tabletki sa super, bo w ogole nie mam przy nich okresu!!! to jest cudowne!!! Nie wiem co by sie stalo jakbym je odstawila. wole nie probowac. na razie moje zycie jest sto razy lepsze!! mam cudownego maluszka i nie drecza mnie te straszliwe wlosy!

ide na tory, przeciez ty bylas taka szczesliwa ze swoim mezczyzna! co sie stalo?? nie poddawaj sie tak latwo. wrocicie do siebie na pewno. trzymaj sie!!!!

ten produkt francuski chetnie bym wyprobowala. z tym, ze to faktycznie drogie, bo nie usowa wlosow trwale, tylko opoznia odrost. w sumie, jakby dzialalo choc chwilowo-zawsze to cos...

przyszedl mi bioxet dzis poczta. zobaczymy... bede dawac znac jak dziala. wazne pytanie, czy kogos uczulil? najpierw zribie probe ze 3 dni, bo boje sie, zeby mi nie wyszedl jakis rumien.

tak, aniseed. ja tez tak uwazam z tym laserem. wiem, ze na pewno czesc odrosnie, ale i tak ten czas, co jestem gladka jest bezcenny!! kosztuje mnie to baaardzo duzo i wytrzaskuje te pieniadze wrecz z nie wiadomo kad. ale po prostu wiem, ze to priorytet. po bikini swiat stal sie juz troche lepszy. teraz po 3 zabiegach na nogi tez idzie ku dobremu. ide na tory, strasznei mi kurcze przykro, ze na ciebie to nie zadzialalo. moze sprobuj jeszcze raz w jakims innym gabinecie?? a co do zazdrosci, o ktorej byla mowa, tez mialam okres kiedy mnie troche meczyla, ale wydaje mi sie, ze to dlatego, ze zwiazek nie byl do konca ok. ciesze sie, ze juz w nim nie jestem. ale tak jak mowicie dziewczyny-zazdrosc to okropne uczucie, z ktorym trzeba walczyc, walczyc bo nie ma nic bardziej toksycznego!!

wiecie co dziewczyny, to jest paranoja, zeby w dzisiejszych czasach tych wlosow nie dalo sie raz na zawsze pozbyc. to jest po prostu nie do wiary!! mamy taka technike, takie niesamowite mozliwosci, a nikt nie moze wymyslic czegos co rozwaze problem raz na zawsze!!!!

chyba zamowie ten bioxet. juz sama nie wiem czy to ma sens, ale strasznie mnie dobijaja wlosy wokol sutkow. co sie wyrwie jednego-wyrasta inny. masakra. jak pomysle, ze to prawie niemozliwe, zeby nie czuc tego bylo jezykiem, to mnie mrozi. eh, dzis mnie wzielo na narzekanie. tez mam ostatnio zle dni. cos chyba jest w powietrzu i mam nadzieje, ze to sie szybko skonczy!!! milego weekendu dziewczyny! mam nadzieje, ze choc czesc z was ma lepsze humory.

a ja uwazam, ze za dawnych czasow bylo strasznie, i dzikuje Bogu, ze w nich nie zylam. normalnie kobiety nie maja i nigdy nie mialy wlosow na twarzy, plecach piersiach, brzuchu!!! to sa anomalia, i zawsze musialo byc to postrzegane jako cos dziwnego, niekobiecego. jesli nie dalo sie tego depilowac, to byl istny koszmar. dzieki kultowi gladkiego ciala kobiety z hirsutyzmem maja wiecej mozliwosci pozbywania sie owlosienia, wiec powinnysmy sie cieszyc. pamietajmy, ze przecietna kobieta ma wlosy lonowe, pod pachami, odrobine na lydkach i troszke na przedramionach. tyle. gdyby to bylo dopuszczalne, preparaty do depilacji dla kobiet prawie w ogole nie bylyby potrzebne!!

pink peach: zespol policystycznych jajnikow (PCOS) - czestym objawem jest tradzik, tusza i nadmierne owlosienie, nieregularne miesiaczki - wszystkie objawy nie musza wystepowac naraz, ale w razie czego powinnas sie zbadac pod tym katem - tzn - usg jajnikow (wewnetrzne) i hormony. pzdr

TAK BAMBIA, ale uwierz - pewnosc siebie czyni cuda. i jesli masz pomimo wszystko poczucie wlasnej wartosci, to nikt nie jest w stanie cie skrzywdzic. przeczytalam kiedys, ze czlowiek nigdy nie jest upokorzony, poki sam sie na to nie zgodzi. i to jest swieta prawda. zycie jest za krotkie, zeby przejmowac sie slabymi docinkami zlamasow. dbasz o siebie, robisz co mozesz - i to fajnemu facetowi powinno wystarczyc. ja w to wierze. niestety jako atrakcyjna kobieta mam dodatkowy stres-sprostac wyobrazeniom mezczyzn o samej sobie. niestety kobiety ktore latwo wpadaja w oko czesto przyciagaja mezczyzn, ktorzy kieruja sie zlymi wartosciami... i tego sie boje - nie, ze uslysze jakies glupie teksty, tylko, ze nie rozpoznam wartosciowej osoby, z ktora mozna fajnie isc przez zycie.

o matko, dawno tu nie bylo takiej dyskusji! a mnie sie nasunela taka mysl: swiat zwariowal w dazeniu do idealu. jesli spojrzec na to z boku, to dlaczego wlasciwie kobieta bardziej owlosiona mialaby byc mniej wartosciowa?? to jak nam piora mozgi w mediach jest straszne. zeby piekna, atrakcyjna kobieta musiala odrzucac adoratorow, bo strach co pomysla dotykajac piersi, ktore nie sa calkiem gladkie... swiat zwariowal. ja tez przez te wlosy unikam przygodnych kontaktow, ale z fajnym, w miare dobrze poznanym facetem nie mialabym oporow. mialam kilku chlopakow i bylo ok. modle sie tylko, zeby mi sie nie pogorszylo, bo to juz mogloby mnie bardziej zablokowac. jabluszko, rozumiem cie. jestem wyjatkowo atrakcyjna dziewczyna-nie chodzi tu o przechwalanie sie. jestem uwazana za przepiekna kobiete. ukrywam moj problem z wlosami jak moge, ale w jakis sposob zawsze to siedzi w glowie i czlowiek nie moze byc spontaniczny. i to wszystko wina cywilizacji w jakiej zyjemy-propaganda idealu kobiecosci-ktory wlasciwie w przyrodzie sie nie zdarza. ale serio, nie dajmy sie zwariowac.

jowita, jesli laser nie pomogl, szczerze mowiac nie liczylabym na bioxet... chociaz w sumie, moze kazdy powinien sprobowac sam. chodzi mi o to, ze generalnie laser to duzo bardziej radykalny i mocny w dzialaniu srodek niz kremik, ktory cos tam ma pomagac-a rozne o nim sa zdania. ja sie balam go probowac, bo przeczytalam na jakichs zagranicznych forach, ze dziewczyny dostaly od niego strasznego uczulenia, ktore nie schodzilo tygodniami. ja mam sklonnosc do alergii, wiec troche bym sie bala... ale w sumie moze wszystkiego trzeba sprobowac, jakby mialo pomoc choc troche. jakim laserem i gdzie mialas robione zabiegi?

bikini robilam w estetice, a nogi robie w dermedzie. za jeden zabieg bikini placialm jakies 500-600 zl (mialam 5 albo 6 zabiegow-nie pamietam). cena zalezy od tego jak glebokie chcesz wciecie, waha sie chyba miedzy 300 a 800 zl, kazdemu to jakos wyliczaja w zaleznosci od powierzchni. wszystko jest na stronach internetowych. pzdr.

ja bylam na laserze bikini, teraz robie nogi i efekt jest suuuuuuuper. na bikini troche odroslo po ok 4 latach ale jest nieziemska roznica!!!! rewelacja. wszystkim polecam.

co w tych wlosach jest takiego, ze nie da sie ich powstrzymac... to tak jakby raz ruszyc machine, ktorej sie nie zatrzyma. rozregulowana gospodarka hormopnalna moze wrocic do normy a wlosy jak byly tak sa... masakra. nie wiem tylko dlaczego u ciebie ide na tory byly inne granice normy, na moich badaniach jest wyraznie podanae: norma od 0 do 4,1. ciekawe co jutro powiedza w rozmowach w toku. dobrze by bylo uswiadomic troche osob jak smutnym problemem jest hirsutyzm, bo zlotego srodka na problem i tak nikt nie wymysli nagle u ewy drzyzgi...

dzieki aniseed, ja mialam badany tylko wolny testosteron. norma u kobiet owulujacych to 0-4,1pg/ml, wiec masz swietny wynik - nizszy od mojego - ja mam dokladnie 2,82pg/ml. a jak bys ocenila stopien swojego hirsutyzmu? a czy ktos z pco moglby podac wyniki? ja mam policystyczna budowe jajnikow, ale nie stwierdzono u mnie pcos, bo hormony mam w normie i mam regularnie okres...

dziewczyny, zadna nie pamieta wyniku wolnego testosteronu? czy sie nie badalyscie? ciekawi mnie jak ilosc tego hormonu we krwi ma sie do stopnia hirsutyzmu. ja sie mieszcze w normie (jest do 4), ale owlosienie jest - choc moj hirsutyzm nie jest ogromny, wlosow jest zdecydowanie za duzo.

skierowanie na badanie mozna dostac od ginekologa, ale nie jest latwo zrobic wszystkie potrzebne badania na kase chorych bo sa bardzo drogie. ja robilam prywatnie. ale od lekarza trzeba miec dokladne wskazowki - w jakim dniu cyklu i jakie hormony. dziewczyny, czy badalyscie wolny testosteron? ile wam wyszlo? mi 2,8 i ciekawa jestem jakie macie wyniki.

owlosienie na ciele i wypadanie wlosow z glowy to jest typowy objaw androgenizacji. to znaczy, ze macie pewnie podwyzszone meskie hormony. wypadanie wlosow, tak jak napisala ide na tory, bardzo czesto jest skutkiem stresu. wlosy moga zaczac wypadac nawet do kilku miesiecy po duzym stresie. owlosionypotwor, pogadaj z rodzicami, idz do dobrego ginekologa-endokrynologa, przebadaj sie hormonalnie. jesli masz pcos to warto o tym wiedziec, stosowac wlasciwa diete i to kontrolowac. jesli twoja rodzine na to stac to laser diodowy jest jedynym skutecznym (choc nie w kazdym przypadku) rozwiazaniem. szkoda zycia na zaszywanie sie w domu z depresja. choc jest ciezko i czasem sil juz brakuje, lepiej walczyc i uczyc sie dystansu do siebie. jestem na tym forum od ponad roku i bardzo mi to pomoglo. zobaczylam, ze nie jestem jedyna z tym problemem i ze to nie jest koniec swiata. nigdy nie mialam sklonnosci to nadmiernej zalamki, ale to owlosienie to byl zawsze taki "wrzod na d...".

ja nie lubie ani owlosionych kobiet, ani mezczyzn, ale znam kolezanki, ktorym podobaja sie wlosy na klacie. mysle, ze spore owlosienie u mezczyzny to nie problem-do jakiegos momentu oczywiscie. nie wiem czy kojarzysz kendre wilkinson-ta z domu playboya-ona kiedys mowila, ze bardzo ja kreca owlosieni mezczyzni ;) wlos sie jezy, przypadek chlopakow, ktory opisalas, to niedojrzale dupki. w jakim wieku jestes? ile oni mieli lat? nie chce mi sie wierzyc, zeby dorosly mezczyzna na poziomie mogl sie tak zachowac. dziewczyny, jesli takie rzeczy sie zdarzaja, to radze miec na randki z niesprawdzonymi chlopakami przygotowane riposty z gatunku ciezkiej artylerii. takie buraki tez powinny uslyszec cos przykrego. papryczko, ide na tory, loris, piszcie tu! bez was jakos tak nijako. papryczko sprobuj sie skontaktowac z prof. Alina Warenik-Szymankiewicz. ona podobno ma sukcesy w leczeniu pco. jest chyba z poznania. kobiety jezdza do niej z calej polski. nie jest sprawdzona przeze mnie ale czytalam o niej. pzdr.

dlatego, ze na to wlasciwie nie ma lekarstwa. nie wyczaruja przeciez nagle cudu! antykoncepcja typu jasmin, diane itp. to sa srodki dorazne. po odstawieniu tych lekow objawy wracaja. leczy sie natomiast nieplodnosc przy pco, nadczynnosc nadnerczy itp. kobiety z pco maja nadmierne owlosienie nawet jak przystopuje sie nadmierna produkcje androgenow powodowana przez jajniki. zreszta pco ma podloze genetyczne. z genetycznyi chorobami mozna walczyc, ale nie pokona sie ich do konca. wiele dziewczyn faktycznie ma "taka urode", choc hormony maja w normie. proces powstawania wlosow jest bardzo zlozony. lekarze tego nie kontroluja, wiec gorzej jak sciemniaja, ze to wylecza. mi osobiscie laser bardzo pomaga. to cudowny wynalazek. ale mam nadzieje, ze wkrotce endokrynologia pojdzie do przodu i wymysla jak to naprawde leczyc!

hirsutyzm to nadmierne owlosienie (u kobiet w miejscach typowo meskich). moze miec rozne przyczyny. moj ginekolog powiedzial, ze 50% kobiet ma owlosienie, ktore w dzisiejszych czasach uwaza sie za nadmierne. mowi, ze to normalne i zeby nie przejmowac sie. ja mam okres jak w zegarku. zrobilam teraz badania hormonalne, bo w sumie bardzo dawno sie nie badalam. ciekawa jestem w sumie wynikow. zastanawiam sie czy nie mam pco. ale to sie pewnie wkrotce wyjasni. jeszcze raz zachecam do obejrzenia tego materialu. w tym wykladzie jest wszystko co najwazniejsze o hirsutyzmie i jego leczeniu! http://www.mp.pl/wideo01/?id=320

wlos sie jezy, jest wiele wartosciowych chlopakow, ktorzy maja na tyle klasy, ze tego typu spostrzezenia zachowuja dla siebie. facet, ktory tak reaguje nie jest wart swieczki. probowalas depilacji laserowej? nawet jak z kasa krucho, to uwazam, ze jest to warte zadluzenia sie. serio. ja mam dalej problem z owlosieniem, ale depil. laserowa bikini zmienila i tak baaaaaaardzo moj komfort zycia. teraz robie nogi. to jest jedyna metoda, ktora na prawde widocznie i szybko dziala.

z tego co wiem to mnostwo osob probowalo ten olej i nikomu na dluzsza mete nie pomogl. tylko jedna dziewczyna, zwala genetyczna, pisala, ze pomogl jej na wlosy na rekach. u calej reszty-nic nie zdzialal. ja w to raczej nie wierze. w razie czego, jesli sa nowi chetni, to mozna to dostac w kazdym sklepie ze zdrowa zywnoscia. a jesli chodzi o palme sabalowa, to w jakiej postaci to przyjmujecie? tam sa fitoestrogeny?

tak, bedziesz musiala placic, chyba, ze ten ginekolog da ci skierowanie do szpitala na kase chorych, tam cie poloza i zrobia wszystkie badania. to zalezy.