lea__
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lea__
-
Witam ;) Sarenko >> ojoj, stanowisko dyżurnego to bardzo odpowiedzialna funkcja, nie wiem, czy podołam nowym obowiązkom, ale spróbuję się postarać ;) tylko w podejmowaniu nowych tematów to ja jestem kiepska.. nie ma jednak jak Usterka.... mi też jest przykro i smutno, że \"starzy\" nieśmiali się nie pojawiają, ale trzeba mieć nadzieję... Kiciula >> to fajne było cyt. \"jednego nawet nauczyłem się na pamieć, ale trochę zapomniałem\" Podobno uczenie się wierszy na pamięć ma tę pamięć poprawiać.. u Ciebie to chyba nie przyniosło żądanych skutków ;) czekamy więc na odszperanie wiersza z zakamarków niepamięci i zarecytowanie.. aha, i napisz koniecznie coś o morzu i Franku.. Tooli >> już samo poszukiwanie pracy to ciężka praca, więc życzę Ci szybkiego znalezienia tej, za którą porządnie zapłacą, choć wiem, że nie jest łatwo... Karin mogłaby pewnie coś poradzić gdyby tu wpadła na chwilkę, jej już się udało :) ... a o wyjeździe ja też czasami myślę.. Julku >> 1500 zł na jedzenie i ubrania - ja też chcę (oczywiście z jedzenia zrezygnowałabym na koszt ciuchów i kosmetyków, jak każda kobieta ;) ) Tylko że do niszy=dziury to ja mogłabym jedynie wpaść nie zauważając możliwości :) Weewciu >> na szczęście internet zamienił świat w globalną wioskę, więc gdziekolwiek wylądujesz liczę na to, że nas nie opuścisz! no ale właśnie, co z Czarcikiem?? Zielonooka >> jeszcze nie po sesji? Dark Angel >> a ileż to masz lat, że masz kłopoty z .. ? jeśli można ... ? Pozdrawiam Wszystkich ciepło, pa ;)
-
Ojej, nie wkleiło cytatu: \"podczas \"tańczenia\" nie wyglądam głupiej niż inni\" miało być.
-
Hejka, Powiem szczerze: nie było ostatnio na topiku nikogo ze \"starych\" bywalców, zaczęłam już myśleć, że skrzyknęliście się gdzieś indziej i nas nie zaprosiliście i zaczęłam już łapać doły... naprawdę. Więc dobrze że już jesteście... żeby jeszcze reszta się odnalazła... Kiciula Twoje podejście do tańca mnie rozwala - ja mam całkiem inaczej, dla mnie to koszmar; lubię tańczyć, ale wydaje mi się, że nie potrafię, bo jestem maksymalnie spięta... no i tu myśl Julka cyt: daje mi trochę do myślenia.. może masz rację... Dałam się nawet ostatnio wyciagnąć na \"ostatki\". Kolejne traumatyczne przeżycie, ale może opowiem innym razem ;) Pozdrawiam Wszystkich ciepło: Sarenkę, Zapomnianego, Zielonooką, Weewcię (pamiętamy o obietnicy) i proszę postarać się i coś tu do nas naskrobać! i nowych, na szczęście aktywnych Cherry i Julka, papa.
-
Witam Wszystkich ciepło ;) Sarenko, chyba zły termin wybrałaś, bo Kafe cały wieczór nie chodziła... a może oni to zrobili nam na przekór? Troszkę chciałam napisać, ale chyba dziś nie dam rady... ... no.. może po słówku: Dark Angel >>> ja też nie lubię zimy, tzn. zimy w mieście, bo w górach to całkiem inna sprawa... ale dziś u nas nie odśnieżali ani ulic, ani chodników, pewnie czekali, aż samo się roztopi... tragedia... Zielonooka >>> poruszył mnie Twój buziak, miło mi się zrobiło... to chyba się już trochę... przyjaźnimy? Tooli >>> baaardzo miło Cię widzieć, będąc bezrobotnym naprawdę można wpaść w depresję, przekonałam się o tym ostatnio... trzymam mocno kciuki za szybkie znalezienie pracy... aha i napisz koniecznie jak było na \"wakacjach\" Kiciula>>> w słowackich tatrach byłam dwa razy z przyjaciółmi i wspominam to z sentymentem... muszę się jeszcze kiedyś koniecznie wybrać do słowackiego raju... koniecznie. A jak już tą firmę założysz to ja mogę... parzyć kawę, a Tooli byłaby np. specjalistą od kontaktów z kluczowymi klientami zagranicznymi... Nieśmiała, Cherry, Eurydyka >>> jak ja się czerwienie, na każdym kroku... dlatego lubię rozmowy przez telefon ;) podobno można na to brać jakieś sterydy, albo nawet operacyjnie przeciąć jakieś żyłki... więc mi to chyba AŻ TAK nie przeszkadza. Rzeczko >> a teraz przetłumacz proszę z waszego na nasz \"maniaczyć\" :) Zapomniany >>> a masz jeszcze czas na pasje? Fajnie, że jesteście znów. Pro 21 >>> no niestety nie bardzo mogę pomóc, poszukaj może topiki na ten temat, no i może udaj się do specjalisty? ta stronka się nie ładuje, więc nie ocenię... p.s. Zlot miał być dziś, taki \"wirtualny\" ;) Gold >>> jasne, że możesz być :) nie jesteś całkiem nowa czyli? rozwiń proszę... Pozdrawiam nieobecnych: Karin, Komandora, Usterkę, Weewcię, Maję, Kłapouszka... hmm... jeśli o kimś zapomniałam, to bardzo przepraszam... chyba zdążyłam dziś?
-
Witam Wszystkich ;) spróbuję coś naskrobać, chociaż kafe bardzo ciężko mi chodzi... Na początek ... porażka! Nieźle mnie dziewczyny wkręciłyście, a ja zawsze wszystko \"łykam\" :) ciekawość mnie zżerała, zwyciężyła nad nieśmiałością, więc postanowiłam poprosić Komadora o to sławne zdjęcie... i przesłał mi.... nie tak to sobie wyobrażałam... ja naprawdę uwierzyłam, że Komandor się \"otworzył\" ! hihi... ale mimo wszystko słodkie było.... Sarenko >> noworocznych postanowień jeszcze nie mam, na razie skupiam się na planowaniu pojedyńczych dni. Ostatnio np. miałam odnieść książki do biblioteki, przekładałam to z dnia na dzień, wreszcie dziś się zdecydowałam, zapakowałam do torby, nawet rano jakiś pan ustąpił mi miejsca w autobusie, bo byłam tak obładowana (pierwszy raz ktoś ustąpił mi miejsca!!) przedźwigałam to wszystko do pracy i z powrotem ... i ... okazało się, że biblioteka jest we czwartki zamknięta! ...wiedziałam o tym oczywiście... tylko jakoś się nad tym nie zastanowiłam rano...... Sareno, a czy ja mogę zapytać, gdzie mieszkasz? Nie wiem, czy pisałaś o tym kiedyś... nie musi być dokładnie... tylko tak mniej więcej... Usterko >>> Urocza Pesymistko, pytałaś mnie kiedyś, czy często wpadam w dziury - nie, a przynajmnie zdecydowanie rzadziej od Ciebie :P ja zaliczam się do tych \"drugich\", z uśmiechem kroczę przez życie. Zadając pytania unikasz pisania o sobie... więc co u Ciebie słychać? Komandorze >>> podpisuję się pod tym, co napisała Sarenka, byłeś kiedyś weselszym Komandorem... Noworoczne postanowienia masz głębokie... ja też postaram się \"dźwigać\". Dobrze, że jesteś... Zielonooka >>> jeśli Cię tu przez chwilkę nie będzie, wybaczymy, ważnejsza jest nauka, chociaż bardzo pusto by się zrobiło... Kiciula >>> Szaleńcze ;) gdzie Twoje opisy zimowego (a może wiosennego?) morza? Jak proszę o jeszcze... ale Ty pewnie zajęty jesteś organizacją wielu spraw... powodzenia życzę, wciąż trzymam kciuki :) Weewciu >>> a co u Was? Odkopałaś się już spod nagromadzonych spraw? Pozdrawiam nowe twarze ... Xymkę, Xeli... z nieśmiałości chyba się nie wyrasta.. niestety... i Dark Angel oraz Zapomnianiego, chociaż nie mogę jeszcze uwierzyć, że to był on... 3majcie się ciepło ;)
-
Witam w Nowym Roku ;) Wszystkim życzę więcej śmiałości i pewności siebie przez wszystkie nadchodzące 364 dni. Za plany Kiciuli trzymam mocno kciuki! Szczerze mówiąc zdziwił mnie taki ruch na topiku minionej nocy a jeszcze bardziej to, że tak wielu z Nas spędziło ją w domu :( dlaczego nieśmiali nie zorganizowali wspólnego Sylwestra? Może trzeba pomyśleć nad tym w przyszłym roku ... Ja w tym roku musiałam niestety spędzić Sylwestra w moim rodzinnym mieście. Zorganizowaliśmy więc \"prywatkę\" z niewielką grupką znajomych, było całkiem sympatycznie, wszyscy są zadowoleni i to mnie cieszy. ... tak po prostu \"poszukać\" swojej drugiej połówki to się chyba nie da... ona powinna się jakoś sama znaleźć ... myślę ... Zielonooka >> \"Dlatego jesli to mnie nie zaczepi jakis facet, chyba juz zawsze bede sama....zostanie mi ogladanie filmow o milosci i płacz w poduszke....\" Na pocieszenie powiem, że nie jestes sama, jesteśmy już dwie, ja też oglądam komiedie romantyczne, zawsze na nich okropnie płaczę a potem mam strasznego doła... następnego dnia budzę się z baaardzo napuchniętymi powiekami, które nie wiadomo jak zlikwidować ;) Znam co najmnie kilka bardzo wartościowych, ładnych, inteligentnych dziewczyn, kilka lat starszych od Ciebie, które wciąż czekają na swojego Księcia z bajki.... tak jest ten świat poukładany... ale na tym czekaniu świat się nie kończy, tyle innych ciekawych rzeczy można jeszcze zrobić, tak wiele jeszcze się nauczyć... głowa do góry, będzie dobrze! Wszystkich pozdrawiam ciepło ;)
-
... Komandorze, ja do rana pewnie nie wytrzymam i będę się juz pomału zbierała, ale tam w kąciku siedzi Karin, więc trzeba ją porwać do tańca... Dziękuję Wszystkim za uroczy wieczór.... słodkich snów.....
-
... no tak, serwetki są, ale gdzie reszta? ... chłopcy, nie znoście tyle słodkości, ja jeszcze po świętach nie mogę dojść do siebie, a tu znowu tyle pyszności... no może na malutki kawałeczek się skuszę... Sarenko, dziękujemy Ci za utworzenie topiku! Dzis toast wznosimy za Ciebie!! ... a teraz muszę uciekać, wpadnę wieczorkiem, mam nadzieję, że imprezka się rozkręci ;)
-
Witam wszystkich ciepło ;) Komandorze, jak miło wiedzieć, że jeszcze ktoś o mnie pamięta :) Dziękuję również Nieśmiałej za pozdrowionka. Staram się być tu z Wami regularnie, a gdy mnie nie ma kilka dni to i tak nadrabiam zaległości. Ja po prostu (jak większość nieśmiałych) mam niską samoocenę i co za tym idzie wydaje mi się, że nie potrafię nawet sklecić kilku zdań, a co dopiero sformułować dłuższą wypowiedź :( ale uwielbiam Was czytać, więc będę takim sobie siedzącym w kąciku biernym słuchaczem (no może czasami coś szepnę pod noskiem :) ) No więc w wielkim skrócie: Usterka mnie rozbraja, gdzieś Ty się uchowała taka wrażliwa? Wg mnie masz duszę artysty i zapewne malujesz, piszesz, śpiewasz poezję.... a myślałam, że ludzie w moim wieku dawno zapomnieli o uczuciach w pogoni za pieniądzem... a propos pogoni: dobrze Zapomniany, że się opamiętałeś i o inne wartości zacząłeś zabiegać (np. o miłość jak domniemywam ;) ) Nieśmiałej nowa ksywka jest prześliczna, czy wszyscy topikowi nieśmiali mogą Cię tak nazywać? Komandor podobnie jak usterka też jest jakiś \"niedzisiejszy\". Czy mógłbyś zdradzić (nie naciskam) charakter Twojej pracy? Bo nie potrafię sobie Ciebie wyobrazić przy prozaicznych zadaniach... Pozdrawiam Weewcię w tle, Tooli jeśli jeszcze tu zagląda, Kłapouszka bardzo żywego, i całą resztę starych i nowych forumowiczów, pa ;)
-
Witam Wszystkich Jak już wspominałam wyjeżdżałam do rodzinki, więc Święta minęły mi bardzo rodzinnie, co wiąże się oczywiście z niewyspaniem (długie nocne rozmowy) i przejedzeniem (bo takie pyszności były). Nieśmiała => ja chcę z Tobą rozmawiać! Nawet nie wiesz jak się za Wami stęskniłam. Nie było mnie w domu kilka dni, a wciąż zastanawiałam się, co się dzieje na topiku ;) Komandor => mam nadzieję, że ten \"pewien\" stopień optymizmu to bardzo duży stopień, a nie taki malutki, znikomy... a powiedz proszę czy trwasz w swoich postanowieniach wiosennych? Zapomniany => świąteczna anegdotka o bolących brzuszkach: wołają mnie kilkuletnie córeczki moich kuzynek, zanosząc się przy tym śmiechem (powód zanoszenia nieznany), a że niespecjalnie się do nich wybieram (bo po raz kolejny), więc to wołanie trwa i trwa. Więc już po długim czasie krzyczą: \"Lea choodź do naas, bo nas bebeszki bolą\" :) Oj może w tej chwili to zbyt śmieszne nie jest, ale naprawdę słowo \"bebeszki\" brzmiało uroczo ;) Usterko => ja pomocy zaoferować nie mogę, ale trzymam kciuki, abyś szybko wszystkie niepotrzebne usterki naprawiła. Podkreślam: niepotrzebne. Ty bądź jaka jesteś (no może troszę bardziej optymistyczna ;) A co z resztą \"gangu\"? Pozdrawiam ciepło ;)
-
No proszę, pojawił się nasz Solenizant! I to o tak wczesnej (jak na niego) porze :) Zapomniany, czy Ty się przypadkiem nie zapomniałeś? ;) Możemy więc zacząć już imprekę! Tooli biegnie po torcik do sprawdzonej cukierni, Komandora wyznaczam do zorganizowania alkoholu (Solenizant ma dziś wolne w barze). Wszyscy słuchamy Ani Dąbrowskiej i w miłej atmosferce spędzamy dziesiejszy wieczór.... a gdyby zapadła niezręczna cisza... już Uterka coś wymyśli ;) ........ ach, jak przyjemnie....
-
Witam wszystkich :) Na początek kolejny raz cytat, pod którym również ja się podpisuję: \"kiedy tu zaglądam to jest mi weselej i czuję się tak dziwnie, jakbym miała swój własny krąg znajomych. Często gdy wychodzę to sobie o Was wszystkich myślę...\". Kurcze tak tu miło i przytulnie, że przez cały długi dzień w pracy czekam tylko chwili, kiedy wrócę do domu i spotkam się z Wami. Wszyscy jesteście tacy otwarci, sympatyczny, kulturalni, po prostu normalni, a takich ludzi to ze świeczką szukać. Wiem, że jestem nowa i może nie powinnam.... dzięki że jesteście Dodam jeszcze, że nie jestem starą wyjadaczką forumów (?) Gdzieś tam czasem poszperałam, może coś skrobnęłam, ale tu jest mi naprawdę dobrze. Może jeszcze jutro wpadnę, a potem również wyjeżdżam, więc wszystkim życzę ciepłych, pełnych radosnej nadziei Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Pozdrawiam ciepło ;)
-
Witam ;) Usterko >>> choć jestem baranem to cech jego chyba nie posiadam, z dmuchawcem to też raczej się nie zgadza.... tak to już u mnie jest. No ale krótka konfrontacja: \"złego licho nie wieźmie\" - tu się oczywiście zgadzam! Zawsze mam więcej szczęścia niż rozumu, ostatnio np. zdałam egzamin z prawa jazdy za pierwszym podejściem i wspomnieć muszę, że wcale nie jestem wybitnym kierowcą - no chyba że wybitnym w cudzym słowie :) \"upór, niezłomność, zapał do czynu\" - oj niestety nie, jestem leniem okrutnym, zapał we mnie płonie \"słomiany\", nie jestem impulsywna, nie jestem waleczna, konfrontacji raczej unikam, nie prowokuję konfliktów, no i z tej mojej uległości wynika brak wrogów, jestem raczej lubianą, cichą osóbką, \"która nie wadzi nikomu\"- czyli wszystko na opak :) Nie mam cech przywódcy, wolę zawsze zająć drugi plan, chociaż jeśli już nie mam wyboru to... okazuje się, że daję radę i o nieśmiałości swej zapominam. Oj to się rozpisałam.... Weewciu >>> szkoda że tak na krótko wpadasz, rodzinnych Swiąt Ci życzę, a dyngusa to baaardzo nie lubię Zapomniany >>> fakt, 19 lipca tego roku tuż tuż.... no to biegnę zrobić się na bóstwo ;) Kłapouszku >>> jestem podobna, tak to sobie tłumaczę: potrzebuję po prostu więcej czasu na \"oswojenie się\" w nowym towarzystwie, a potem jest już bardzo dobrze. Każdy człowiek jest inny i dlatego życie jest takie ciekawe... i na pewno nikt nie myśli o Tobie źle ;) Tooli >>> torcik był przepyszny, a czy sama go upiekłaś, bo o przepis chętnie poproszę ;) Nieśmiała >>> kiedy kiedy ten egzamin, ja już zaczynam kciuki trzymać :) Pozdrawiam wszystkich ciepło, pa.
-
Witam wszystkich ;) Tooli >>> 100 lat, 100 lat, niech żyjesz, żyjesz nam !! Przesyłam bukiet buziaków Komandor >>> jestem jestem, czasami tylko ograniczam dostęp do netu bo to strasznie zżera czas wolny. Dziękuję za podaną wyżej stronkę, mam nadzieję, że jakoś mi wychodzi Ustereczko >>> czy ja również zaliczam się do dmuchawców? Urodziłam się 27 marca (w oblewany poniedzialek) Jeśli nie to proszę napisz troszkę ze swojej zielonej książeczki... Nieśmiała >>> ten samotny pokój pewnie nie pomaga Ci w walce z nieśmiałością... ale gdybyś go nie miała, to może nie założyłabyś tego topiku, więc na razie dziękuję, ale asystenta to Ci po cichu życzę ;) randki: u mnie jest podobnie jak u chłopców, na najbliższą rankę (w ciemno) umówiona jestem na 19 lipca :) ale chyba nie pójdę... nie lubię takich dziwnych spotkań no i ... nieśmiała jestem bardzo... Pozdrawiam wszystkich ciepło, papa.
-
ojej, przepraszam, nie otworzyłą mi się ostatnia stronka ;)
-
Witam wszystkich! Powiem szczerze: przed chwilką naskorobałam już prawie do każdego z Was i tu nagle... dokładnie nie wiem co się stało, ale wszystko mi się... zgubiło :( blondynki tak czasami mają... No więc w skrócie: nieśmiała >>> dziękuję za zaproszenie do rozmowy, mimo nieśmiałości właśnie odpisuję :) Tooli >>> ja pracę napisałam dopiero, kiedy wszystkie terminy dobiegały końca - to było moją motywacją, Weewcia >>> coś mi się wydaje, że Twoją przyjaźń pisze się przez duże \"P\" i szczęściarą jest koleżanka (no oprócz tego, że była w szpitalu) Zapomniany >>> kiedy taki pracoholik zdążył się przeziębić? A teraz już lepiej? Usterko >>> test zrobiłam, sprawdził się może w 60% nie wiem dlaczego... a Komandor to chyba na swym rowerku już na wakacje pojechał... Pozdrawiam wszystkich ciepło, pa.
-
Witam Wszystkich ciepło! Czasami tu do Was wpadam na chwilkę, ale nic nie piszę bo... jestem nieśmiała :) Chciałam tylko podziękować Komandorowi, ściągnęłam płytkę Ani i słucham jej sobie wieczorami .... ... a w drodzie powrotnej może zahaczycie o wodospad Niagara? Powinnam tam być od lipca, wiec całą ekipę zapraszam, papa.