Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iskiereczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nojeczko dziewczynki
  2. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Belvuniu wypoczywaj sobie póki możesz, pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wieści o Nojce.
  3. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam serdecznie Kochane moje dawno nie widziane, czy wiadomo cos o naszej Nojeczce? czy macie wieści o niej lub od niej? Pozdrowienia i całuski dla wszystkich :)
  4. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam serdecznie Dostałam dzisiaj sms-a od Nojki , jutro wyjeżdża na kolejny plener, wraca 25 lipca. Prosiła mnie , żeby Wam powiedzieć, że bardzo tęskni i pozdrawia: Aleks Belvę Sofkę Mendelka Szarooka Kruszynke Zofinkę Stefka bawidamka Wisię 50 Sekmitka Walosię Alisarie Librę Made Copertę Ellę Różyczkę Przyłączam się również do tych pozdrowień
  5. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam wszystkie panie z tego topiku, Ja też mam wieści od Nojki. Prosiła żeby Wam powiedzieć , że ma wirusa w komputerze oraz musi zmienic abonament na internet a wtedy wroci na forum. Poza tym tęskni za Wami i prosi abyście o niej pamiętały. Belvie dziekuje za telefon. Pozdrawiam
  6. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Pozdrawiam wszystkie miłe koleżanki Mam wiadomość dla Kruszynki od Nojki. Nojka niestety nie ma dostepu do internetu i dlatego przeprasza, ale nie może Ci odpowiedzieć.
  7. iskiereczka

    Pogaduszki na werandzie

    Witam, Faktycznie dawno mnie tutaj nie było Lineczko58, ale po tym szaleństwie w pracy wpadlam w dziwny nastrój. Miałam wstret do komputera MM nie mógl wyjść z podziwu, ze nawet nie sprawdzałam poczty. Ucieklam w świat książek i zaczytałam się... jednak natura ciagnie wilka w las... więc musialam zajrzeć, przywitać sie. Tak milo was poczytać, tyle tu ciepla, wspomnień, zauważcie kochane jak kazda z nas pamieta swoje dziecięce lata, czasem jest to zapach, innym razem sukienka mamy lub jakis inny szczegół , na ktory pewnie tylko my zwrociłyśmy uwagę. Pozdrawiam cieplutko wszystkie obecne tu panie Tak mi sie wszystko zamotało, że ten wpis umiescilam na sąsiednim topiku, ale heca, muszę się teraz tam wytłumaczyć. Całuski
  8. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nawet wpisy zwariowały i są pomarańczowe, ale dobrze że już się spakowałam!
  9. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Kochane klubowiczki, znowu sie tu ktos szarogęsi w naszym domu? do czego doszło, a won stąd. Nojka to osoba wrażliwa więc nietrudno ja zranic, jest to osoba nietuzinkowa, która ma wiele do zaoferowania swoją osobowościa ,dlatego zawsze będzie atakowana przez kolejne miernoty. Obiecuję , że dowalę każdemu kto jej dokuczy, trzeba chronic takie osoby przed pomarańczowymi tchórzami o wrażliwości kredki. Nojko, zrobisz jak zechcesz, ale ja nie wyobrażam sobie topiku bez Ciebie, mam Twojego e-maila więc nie stracimy kontaktu, ale odradzam Ci taką uległość zwłaszcza przed kims takim. Moja rada dla Ciebie : bądź ponad takie podjazdy jesli potrafisz. Wszystkim miłym paniom tu obecnym przesylam moc całuskow. A wszystkim desantowcom życzę , żeby im sie zrobił kalafior ze spadochronu . :P
  10. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam wszystkie panie, Jestem zapracowana stad moja nieobecność, wpadlam się tylko przywitać bo boli mnie głowa jak 150. Od jutra rozpoczynam dodatkowa pracę, a więc będzie mnie tu troche mniej. Obecuję zaglądać w każdej wolnej chwili, bo tesknie za Wami. Całuski dla wszystkich dziewczyn. Coperto wiersz bardzo , bardzo...
  11. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochaniutkie wieczorkiem, Faktycznie Coperto, że mi sie cos potentegowało, ale to wpływ wysokich temperatur. W pewnym momencie tak sie u mnie zagotowało , że myslałam , że mi dekiel wyrwie. Co do miłości Polaków do starych Niemców zwłaszcza w kotlinie kłodzkiej to potwierdzam, że ich porabało dokładnie. Włazą im w odbyt i to bez mydełka.:P Byłam dwa lata temu na sylwestrze w Kudowie Zdrój, był to bal sylwestrowy z pobytem pięciodniowym. Kiedy na posiłkach popatrzyłam po sali włosy stanęły mi dęba, srednia wieku 75 lat a ja \"robiłam \" za małolate.Na dodatek wszyscy mówili po niemiecku. Przyznaję , że byłam załamana kiedy weszłam na sale w dzień sylwestra.Na oko siedział tam cały oddział geriatryczny.Do naszego stolika przyszło małżeństwo w naszym wieku i przemówili do nas po polsku.Więc ja na to ni z gruchy ni z pietruchy, że jak dobrze słyszec , bo juz mam dość tych Niemcow, a oni mówią że właściwie to oni od 25 lat mieszkaja w Niemczech. Myślałam ,że sobie język odgryzę. Kochane, tego wieczoru nie zapomne nigdy... jak oni sie bawili... daleko nam do takiej zabawy. To był mój najlepszy Sylwester. Około północy panowie juz lekko na rauszu, wiecej odwagi więc dawaj mnie obtańcowywać. Co rusz to przypominali sobie juz po polsku swoje korzenie, chyba żeby podbic moje serce... A z ludzi , z którymi siedzieliśmy przy stoliku korespondujemy do dzisiaj i już zaplanowalismy , że najbliższy Sylwester spędzimy w Kudowie.:D To są mili ludzie tylko Polacy nie szanują sie ani w kraju, ani za granica. To jest bolesna prawda, która odkryłam dawno temu.:( Najbardziej dumny naród jaki spotkałam podczas licznych wojaży to nie uwierzycie, ale wg mnie to Rosjanie. Trudno uwierzyć? tak ich odebrałam , a przy tym to w tej chwili najzamoźniejsi turyści i cała Europa liczy sie z nimi. To tyle moich przemyśleń, już jestem wypoczęta i nic mi w głowę nie dolega.Przysięgam!
  12. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Padęta? no widzicie oczywiscie padnięta...
  13. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam, Jestes wreszcie kochany mapiszonku ? jestem taka padęta, że wpadlam sie tylko przywitać i chyba udam sie na przysłowiowe \"Poł godzinki dla słoninki\". Jak dojde do siebie to z przyjemnością Cie poczytam. Iwuniu witaj nasze, kochane słoneczko
  14. iskiereczka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane, Belvusiu ten wpis nt.kolekcji nie był mój, jakas swinia sie podszyłam. Nazywajmy rzeczy po imieniu , takie praktyki to dla mnie czyste świństwo. :P Pracuję w zakladzie produkującym wyroby z dzianin, przygotoowujemy więc nowe modele na zimę , to wszystko. Nie wiem czemu wracaja niektore e-maile, Zofinka też mi to sygnalizowała, piszcie może kochane na mój adres w onecie.
×