BRAVIA

bielszczanko to idz do euromedici, tam mnnioe super babka wyleczyła już prawie całkiem

powinni mi płacić za reklamę tego capivitu :) ale mi pomógł bardzo, nawet kosmetyczka mówi,że mam teraz ładnie nawilżoną buzie iże to aż dziwne jak stosowałam tyle różnych preparatów przeciwtrądzikowych :)

no jest super :) a podkład maskuje wiele

ta belissa którą łykam zawiera dużą dawkę skrzypu, mi też włosy wypadały garściami, głównie chyba przez prostownicę, teraz nie wypadają, ale dalej są suche, myślę, że po dłuższej kuracji będą mocniejsze, poza tym warto zrobić sobie raz w tygodniu maseczkę z zółtka i olejku rycynowego oraz cytryny. ja raz na tydzien używam tezodzywki waxi równiez zauważyłam duża poprawę. zdecydowanie szybciej rosna mi po niej włosy, normalnie szok. a byłam dzisiaj u fajnej kosmetyczki i powiedziała mi, że warto jest zrobić serię zabiegów mikrodermabrazji, onama duzo klientek, które stale to robia i buzia jest zdecydowanie ładniejsza. ja się chyba skusze jak będę miała przypływ gotóweczki. czego sie nie robi dla pięknej buzi. ale ta kosmetyczka mi sprawiłą dzisiaj radośc, mowiąc, że zanim połozyłam sie pod tą lampę ostrą to wogóle nie widziała ze mam trądzik :) wow

weridiana>>to nie są tabletki typu leki tylko suplement diety i nie są szkodliwe, ja zamierzam je brać tak długo, jak długo będę tego potrzebowała, uważam, że koszt 14 zł miesięcznie to nie jest jakoś specjalnie dużo, a widzę, że capivit mi pomaga więc narazie nie zamierzam przestać. poza tym łykam jeszcze belissę na włosy, skórę i paznokcie i również jestem zadowolona, bo zawsze na paznokciach miałam takie bryzdy nierówne, a po około miesiącu łykania belissy paznokcie są już zdecydowanie ładniejsze. ja łykam codziennie 6 tabletek i jakoś nie narzekam, większość z nich nie jest szkodliwa, najgorszy jest tetralysal. ponad to łykam capivit, belissę, esceven (2tabl) i trilac ;) jak stara baba :) ale są efekty

warto kupić, chocby po to, żeby mieć jakby Ci się pojawiały pryszcze. mi na grudki duac nie pomaga tylko brevoxyl, ale pryszcze znikają w trybie natychmiastowym. a jesteś z bielska? bo ja jestem :) do jakiego lekarza trafiłaś?

ulotka ulotką, ale ja sama jestem dowodem, ze ten capivit naprawde działa, moja skóra nie jest już szara, nie jest sucha chociaż dzien w dzien używam brevoxyl, po którym zwykle ludzie mają skorupę, a moja buziajest naprawde nawilżona. nic nie dzieje się od razu, trzeba czasu. na pewno po dwóch tygodniach już bedziecie widziec efekty a ja po miesiącu już zapominam co to są suche skórki i to bez zadnego nawilżacza!! do mycia zel do higieny intymnej, na noc duac, na dzien brevoxyl, a do buzi tetralysal, capivit i belissa. jestem zadowolona z tego zestawu bo z dnia na dzien moja buzia pieknieje :)

zrobie:) nie mam narazie cynamonu w domu, a buzia nie jest taka najgorsza, co prawda zrobiły mi sienowe pryszcze po bokach twarzy, na skroniach, ale to okres daje o sobie znac na pewno

ja tez nie spie :) co dzisiaj nrobimy? jakasmaseczka? moze peeling? byle nie wyciskanie !!

moj tata też pisze idealnie, ale tu nawet nie chodzi tyle o ortografię, ale ma takie piękne pismo, faceci zwykle bazgrolą, a moj tata pisze po prostu pięknie, bardzo czytelnie. uwielbiam jego pismo :)

ja jak pisze na kompie to się jakoś specjalnie nie martwię ortografią, bo pisze szybko i chodzi mi o przekazanie sensu :) ale też mnie drażnią różne takie rzeczy typu \"perfum\" lub \"perfuma\". są PERFUMY, tak jak nozyczki czy spodnie. to jest liczba mnoga i nie ma innej odmiany

no to fajnie, że dobrze się zrozumielismy. :) naprawde trzeba w sibie uwierzyc, popatrzcie na zdjecia modelek przed i po zrobieniu. Ty też mozesz być piekna i Ty tez mozesz być pzrystojniakiem,. \\ kto z nas nie lubi, jak każdy facet/kobieta się za nim oglądnie na ulicy :) teraz atrakcyjność jest na topie :)

weridiana ja tez tylke za nie płacę,. na pewno bedziesz widziała poprawę po tygodniu..dwóch stosowania. i mam nadzieje, że nie uznacie mnie teraz za pustą dupkę, ale naprawdę uwierzyłam, że taka skromna osoba jak ja która zawsze sie chowała bo miała pryszcze może być bardzo pociągająca i atrakcyjna czego i Wam wszystkim zycze

ale nam się rozwinęła dyskusja :) nie no ale musicie zdać sobie sprawe, ze jestescie wartościowi, ale o wszystko trzeba zadbać, ja żeby wyglądac super wkładam w to trochę pracy, cwiczę codziennie, chodzę na basen, chodze do kosmetyczki, dbam o wlosy, zawsze są idealnie wyprostowane, makijaż.. no wiadomo to trwa, ale efektjest. tego samego oczekuję od faceta, jeżeli są możliwości aby o siebie dbać i robić z siebie przystojniaka lub niezłą suczkę to dlaczego nie?

hehe ale ja mam inne atuty które podobaj,ą się mezczyzną, dla faceta nie jest najważniejsza twarz a ja zawsze dbam o to, abty ładnie zamaskowac niedoskonałości. teraz jak mam ładniejsza cere zrobiłam si może bardziej wymagająca, ale uważam, że nie am nic gorszego jak zamykanie się na dolnym progu, należy piąc się w góre i wybierać to czego chcemy, a nie być z kims z litości. facet ma się podobać, zarówno fizycznie jak i wewnętrznie. jak to mowią, grzeczne dziewczynki idą do nieba a niegrzeczne tam gdzie chca. ja jestem niegrzeczna

nie mowimy o przyjaciołach tylko o partnerach zyciowych, facet musi byc sexy i musimieć to coś, pryszcze nie są sexy...wiecej chyba nie trzeba mowic

ale wczesniej była mowa o ochydnym facecie, który nic nie robi ze swoim tradzikiem i się zdziwił ktoś, że ona go nie całuje. ja bym też nie pocałowała. a jak facet pojdzie do dermatologa to zwykle szybko się w miare leczy a jak dodatkowo ukrywa niedoskonałości to jest juz super. wiadomo, że są trudne przypadki, ale mi sie tacy nie podobają i nigdy taki facet nie miałby u mnie szans, po prostu wstydziłabym się z nim pokazac i cięzko by mi bylo iść z nim do lożka i widszieć taki ryj między moimi.. dośc :)

nie czarujcie tu że facet z pryszczami jest pociagający. jakbyscie tak postawili dwóch facetów obok siebie, jednego z pryszczolami ale umytego , a drugiego wypachnionego,m fajnie ubranego i z włoskami na żelu bez widocznych syfów to ... nie ma o czym gadac. kobiety również patrza na wygląd nie tylko faceci. nie tknęłabym tego pierwszego nawet patykiem

golenie i umycie się to za mało. mnie bierze obrzydzenie jak widze takiego zatłuszczonego na twarzy faceta z pryszczami. to nie sredniowiecze. mozna wyglądać dobrze. ale każdy lubi to co lubi. ja lubie przystojnych i zadbanych facetów.

moj facet siedzi w lazience dluzej niż ja i wcale mi to nie przeszkadza, bo my się myjemy i kapiemy głownie razem :) więc nawet można powiedzieć, ze jest to ..zabawa :) nie nakłada podkładu, bo nie ma trądzika ale jak mu czasem cos wyskoczy prosi mnie o korektor i ja mu wtedy maskuję niedoskonałości tak,że nie ma sladu. dla mnie czysty to za mało, ma być zadbany.

ja tam lubie jak mezczyzna jest zadbany i lepiej jak ładnie zamaskuje syfy niz jak chodzi z błyszczacymi gulami. fuj. nie mowie tu o facetach, u których widac ze są \"zrobieni\"ale przecież teraz są takie kosmetyki, które maskuja a wcale ich nie widac

a moj kolega ma w swojej szafie istne kosmetyczne szaleństwo, pudry, podkłady, korektory, samoopalacze. wiele tego jest. ale on się tak potrafi wymalować, że nie widać, że jest wypacynkowany, po prostu zadbany przystojniaczek, z którym możnaby się całować :)

ja bym nie pocałowała zasyfionego facetaktóry nic z tym nie robi, pewnie jest z nim z litosci

bas to masz ode mnie klapsa na tyłek!! na karnego jeżyka :)

to leć do apteki i kup sobie ten capivit, on naprawde pomaga, nawilża od wewnątrz. kremów to ja nie lubię, jedynie ten happyderm mi bardzo pasował i dobrze ze sobie o nim przypomniałam, kupie go sobie teraz jak już nie będę stosować brevoxylu na dzien.