BRAVIA

a wlasnie najgorzej schodża te blizny z podbródka i jak się łączy własnie z szyją :( coś o tym wiem..

hehe ale juz tyle dni się nie grzebałam przy twarz a tu tak mnie dorwało siedziałam przed TV i nagle musiałam wstać do lustra.. i się zaczeło.. a nie miałam aż tyle do grzebania, to dzisiaj mam 2 razy wiecej .. ale dzisiaj już sie nie dotkne, nałozyłam korektor na twarz i nie widac :)

osobnikuX składam Ci hołd :) za to, że nie gadasz tu bez sensu tylko podajesz fakty poparte własnym doświadczeniem, właśnie takich opinii nam tu trzeba na forum :) a ja mam znowu dwa syfy więcejna własne rzadanie bo ( o ja głupia) postanowiłam wczoraj jednak pogrzebać troche przy twarzy. żałuje, ide poklęczeć na grochu

damy radę pokonać to ustroństwo bez tego izoteku. u mnie wciąż widać poprawę z dnia na dzień, bardzo powolutku, ale widzę, ze odkąd połączyli mi w terapii duac z tetralysalem jest o niebo lepiej, oczywiście jak przychodzi okres to znow wygladam jak kaktus, ale teraz jest lepiej, kupiłam sobie nowy korektor i znowu powróciłam do podkładu z ori, bo jest lżejszy :) i prawie nie widać ze mam trądzik jak się pomaluję :) jestem zadowolona, cieszę się tym stanem, bo za 2 -3 tygodnie znowu wróci koszmar

a właśnie ze jest lekzeby wyleczyć tradzik raz na zawsze , kuracja pół roczna ( bo tyle to trwa) kosztuje około 1000zł ale tradzik znika na całe zycie. tylko sobie nie mogę przypom,niec nazwy

no wiec wiesz jak to jest, akceptujemy to ze ktoś jest inny wiec dlaczego tak trudno jest nam zaakceptowac samych siebie. ja u mojego ukochanego nawet juz nie widze tych blizn, chociaz pokrywaja tak duzo ciala. hehe zawsze sobie z nim zartuje, ze to co ma byc u mezczyzny sprawne to ma w jak najlepszym porzadku wiec niech sie nie martwi :) on mi mowi, ze ja tez :) hehe swintuch

ja nie dałam takiego obrazu tylko chciałam sie dowiedziec czy on powinien całę zycie spedzic w koszulce i w spodniach. bo my sobie twarz mozemy zakryć jak sie opalamy, w tym sensie to było

blondyn ok, wiec zmieniam treśc mojego .. jakby to nazwać... ataku, nie Wy tylko ona. lepiej? a Ty się blondyn tak nie buntuj przeciwko mnie :) bo Ci wiecej nie powiem jaka masz koszule zalozyc

ja wiem, ze on nie jest jedyny i przecież nie mówie tu jaki on biedny i wogole, mowie tylko, że ..ona.. by nie chciała byc poparzona i żeby zobaczyła, ze naprawde gorzej jest byc poparzonym niż z tradzikiem. a nie wiem jak blisko bym z nim była, bo przecież kocham go za to jaka jest osoba a nie jak wygląda. a poza tym on się normalnie rozbiera na plazy albo gdziekolwiek jakd rzeką itp i zawsze stawiam go za wzór, że tzreba mieć dystans do tego jak wygladamy, inaczej bysmy wszyscy zwariowali

blondyn bo sie miedzi dziewczynami taka dyskusja zrodziła.. ehh ja sie nie bedę tłumaczyć z emocji. uważam tylko, że nie można stawiać się zawsze na pierwszym miejscu i nie widzieć nic poza pryszczem na swoim nosie. przeciez ja tez mam tradzik więc nie stoje po drugiej stronie barykady

ale Tobie to przejdzie i mi też, a mojemu lubemu już nie, i my sobie możemy na plazy twarz przykryć ręcznikiem, a on co? ma siedzieć w koszulce wiecznie i w spodniach? ja nie mowie, że macie przestać sie nad sobą użalac, bo tradzik jest uciązliwy, ale takie gadanie, że tradzikjest gorszy od poparfzenia wyprowadza mnie z równowagi jak widaćz przyczyn osobistych

to sobie przeczytaj ostatni post na poprzedniej stronie.

ja się nie irytuję, ale wk** mnie takie coś, bo nie wiecie co to znaczy być poparzonym, a gadaci jakie to by było lepsze od zasranego Waszego tradziku. nie życze Wam zebyście choć 3 % ciała miały poparzone.. już nie mówiąc o 30%

a teraz to mnie wkurzyłyście! nie wiesz co mówisz myśląc ze twoj tradzik jest gorszy od poparzenia!! mój ukochany jak był malutki wylał na siebie wrzatek i 30 % ciała ma poparzpoone i jak ja się użalam nad moimi pryszczami to on mi zawsze mowi ze nie chciałabym mieć takiego ciała poparzonego. skóra się juz mu nigdy nie zregeneruje, a operacja kosztuje za dużo ijest dość ryzykowna. więc się lepiej zastanów co mówisz, zanim chlapniesz coś głupiego!! tradzik to gówno w porównaniu z cierpieniem i wyglądem jaki się ma po oparzeniu! bardzo niedojrzałe podejście, wręcz gówniarskie

ona>> tak to jest kozieradka na pewno. kupujesz to w takim papierowym opakowaniu, jest to naprawde tanie, śmierdzi, ale przecież nie wychodzisz z tym z domu :) warto spróbować, ciocia narzeczonego jest tak zafascynowana tym specyfikiem, że używa jej do wszystkiego, wyleczyła chore dziąsła, zaleczyła głębokie rany po wypadku, likwidowała wszelkie zmiany na skórze, także nam też pomoże, to jet tanie, a skuteczne. przecieżtradzik to jedna wielka zmiana zapalna i rana na twarzy. tylko nie wiem czy warto to pić, ja robiłam okłady i nadal będę teraz robić :) jak to dobrze, że ona mi o tym przypomniała. ja teraz jeszcze piję supradyn, to tki preparat witaminowy ze zwiększonymi dawkami dziennego zapotrzebowania na witaminy :) oby było coraz lepiej. i za Ciebie tez trzymam kciuki

a co do mojej twarzy, to jestem zaszokowana tym co się dzieje, jak mialam okres (te poczatkowe dni) to wygladałam strasznie, a teraz wszystko się tak nagle uspokoiło. ale ha dzisiaj urocza ciocia mojego narzeczonego przypomniała mi o cudownym lekarstwie z dziedziny leczenia naturalnego. kozieradka czy jakos tak się to nazywa, zalewa się łyzeczke tego pyłku wrzątkiem i czeka się aż spuchnie, póżniej tą papkę się nakłada na buzie, genialnie ścioąga stan zapalny!! musze sobie od razu zrobić z tego okład :) jupi :) wiem ze jak to kiedyś robiłam to dawało super efekty :) teraz też tak na pewno bedzie/ \"ona\" kup sobie to (chyba 2zł w zielarskim albo w aptece czasami też mają). to Ci zniweluje stan zapalny i duacowi bedzie łatwiej działać, bo Twoim problemem jest chyba głównie stan zapalny

ona to najprostszy sposób, zmień dematologa choćbys miała dzień w dzien jechaćsto kilometrów, jak sobie teraz zniszczysz twarz, to już na zawsze bedziesz miała brzydką buzię przeoraną bliznami i dziurami. więc nie zwlekaj dłużej i idź się leczyc gdzie indziej. są droższe, ale skuteczniejesze terapie

a zjednym się nie zgodzę, bo mi brevoxyl zmasakrował twarz i wyglądałam po nim gorzej a skóra była przesuszona i to duac POWOLI mnie ratował. \"ona\" nie możesz się załamywac po 3 dniach!! duac działa na zasadzie uspokojenia a nie zwalczenia w turbo stylu. daj sobie troche czasu! a jak Ci podkład nie pasuje to go zmień. maybeline to nie jest udana seria, więc nie trzymaj się czegoś co Ci szkodzi, już Ci kiedyś mówiłam, że to jest seria wyprodukowana dla nastolatek, których nie stać na droższe podkłady. jeżeli nie chcesz mieć efektu takiej maski, to kup sobie najzwyklejszy korektor, on bedzie dodatkowo leczył wypryski, a na to lekki podkład. ja tak długo robiłam wszystko maskowałam korektorem, nieraz miałam całe policzki posmarowane korektorem jak podkładem, lekko to roztarłam i na to cienka warstewka lekkiego podkładu i było super, spróbuj w ten sposób a nie używaj tego co jak twierdzisz Ci szkodzi

na uregulowanie hormonów? to by mi się przydało, ale nie powodują one takich skutków ubocznych jak tabletki anty?

ona wybacz, ale stosujesz go dopiero 3 dni więc nie mozesz powiedziec czy Ci pomaga czy nie. jakbys to lekarzowi powiedziala to by Cie chyba wysmial. cierpliwości, daj mu miesiąc.na pewno pomoze,a w jakim jestesdniu cyklu? bo zwykle zmiany się zaostrzają okolo owulacji i pozniej przed okresem jakies 3 dni lub podczas okresu

rób rób, cebulka pomaga :) tylko oczywiście taka potłuczona :) taka maćka. ja już mam powoli dośc tego użerania się latami z tradzikiem, niektóre dziewczyny mają taką śliczną buzię i nie znają wogole co to pryszcze.a My? tyle lat z tym walczymy bezskutecznie, pewnie sobie ludzie o nas myslą ze się nie myjemy

moja buźka też nie wygląda najlepiej, nie przybywa mi co prawda pryszczy, ale przebarwienia są i znowu taka nierówna powierzchnia skóry. wogóle skórę mam taką ..szarąm bez koloru. nie wiem co to się dzieje, chyba się powoli uodparniam na duac, tak samo było z innymi lekami. chyba się będę chciała zdecydowac na te zastrzyki, już nie pamiętam jak to się nazywa, ale podobno likwidują tradzik raz na całe życie

no nic, idę się myć wodą mineralną (haha) nakładam duac i ide spac :) nocka niech mnie leczy z tego co sobie sama narobilam ostatnio wyzywając się paluchami na twarzy Dobranoc

jak mój luby miał 18 to tez taki byl i własnie dlatego zostaliśmy para i może dolatego jestesmy szczesliwi już ponad 4 lata :) i jestem prznajmniej pewna ze jestem tą jedyną i ż nie w głowie mu inne. blondyn Ty to jestes inny niż My tutaj na tym topicu, My się modlimy zeby nam nie wyszło, a Ty chcesz zeby Ci wychodziło :)

blondyn to ile Ty masz lat? jestes89 rocznik?