styla

muszę uciekać...do pracy:)pa

między Wisłą a Żywcem:)

u nas ciągle pada śnieg...środek zimy... ja nie prowadzę agroturystyki...mieszkam w domu rodzinnym razem z mamą

też mam teściową...ale szanuje ją... mam na imie Irena nie długo skończę 39lat mam męża córkę18lat syna 14 i 19-ni staż małżeński mieszkam w górach( Beskidy)pracuje na zmiany wiec raz będę do południa a raz wieczorem

może "latające scyzoryki"ale takie normalne:)wydaje mi się...:)