Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

samadama80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez samadama80

  1. Mamaolka no chyba źle to napisałam bo ja jestem Tobie wdzięczna za tamten cytat. Po nim byłam robotna bez tej niechęci do codziennych obowiązków. Mój mąż mówi że mam ADHD bo nie usiedzę w miejscu i nie odpocznę tylko zawsze mam coś do zrobienia, tylko że ja to od jakiegoś czasu robię z niechęcią, bo mi się nie chce, pewno z nudów bo wolałabym być bardziej produktywna i robić coś lepszego niż np.pieczenie pierogów do 3 w nocy:P jeżeli chodzi o moją prośbę to przepraszam jeżeli pomyślałaś że nie interesuje mnie Twoja opinia. Myślałam ze Twoja opinia to jednocześnie opinia psychologa. A żeby nie było to powiem że ja należę do tej marnej części polaków którzy jeżeli mieliby tam być, to tylko po to aby później móc opowiadać o tym wnukom, tak jak dziadek opowiadał mi swoje historie:P
  2. Mamaolka sikanie to przecież radosna czynność:P
  3. Nie odpisze każdej z prostej przyczyny, nie pamiętam co do której, ale napiszę że jak są tu pustki w ciągu dnia to mi się nudzi:( I pochwalę się jaką rozrywkę ma mój Gwidzio. Siada przed kompem i ogląda samoloty. Kiedyś były baje i piosenki teraz puszczam pokazy lotnicze, slajdy samolotów a mały siedzi i się ekscytuje. A jak zobaczy na żywo przelatujący to nawet jak samolot zniknie za horyzontem to nie ruszy się na krok bo może myśli że jeszcze się pojawi:P
  4. Barylko ja od dawna używam vishy(Mamaolka) i jestem bardzo zadowolona. Kiedyś używałam melbeline i stawiam je na równi z vischy
  5. Witam, Mamaolka napiszę to bo jako psycholożka się nie obrazisz bo wiesz że to komplement a nie wyrzut, ale po Twoich cytatach zawsze dostaje kopa doła. Wtedy gdy pisałaś o sile i chęciach zrobiłam tyle rzeczy ile normalnie robię w tydzień. I mimo że na co dzień przyświeca mi ta idea i wykorzystuje nawet bezsenność to przeważnie zawsze czegoś mi się nie chce i z lenistwa tego nie robię. A dziś lepiej przystosowania do życia w społeczeństwie nie mogłaś określić. i skoro już do nas zawitałaś to poproszę o pomoc w wyjaśnieniu tego co teraz dzieje się przed pałacem prezydenckim. Dlaczego ludzie którzy do niedawana wyśmiewali naszego prezydenta teraz płaczą i stoją w kilometrowych kolejkach aby oddać mu hołd. Chodzi mi o stronę psychologiczną bo mam wielu znajomych socjologów i każdy wtrąca w to swoje przekonania polityczne i siebie samego. Dla mnie to bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne dlatego drążże temat, jeżeli nie masz ochoty nie odpowiadaj. Mamotomka organizujemy spotkanie u mnie w Łodzi, piszesz się:)? GumiAga normalnie czarna seria:( nie jestem przesądna, ale skoro to nie szkodzi to może jakieś domowe egzorcyzmy by pomogły. CiepłaPłomieniem zgadzam się z dziewczynami całkowicie i nie jest to nasze pierwsze zdanie na ten temat, już kiedyś dokładnie to samo Tobie pisałyśmy. Gdybyś nas wcześniej posłuchała już miałabyś dodatkową kasę, a w Twoim wypadku każdy grosz się liczy. Trzymam za Was kciuki:) Meaaa dzielna babka z Ciebie. Bardzo mi zaimponowałaś:) Wiem że nie tego oczekujesz, ale Twoja postawa jest godna naśladowania dla każdego!! Kessi gratuluje postępów w biznesie:) A nie macie tam czegoś takiego jak pogotowie?? BO 28 to za chen chen czasu Jako że bardzo chcę się z Wami spotkać to im szybciej tym lepiej. Pierwszy wspólny termin to 2 weekend maja. Jeżeli jest jeszcze ktoś chętny zapraszam. nick................................kwiecień.....................maj................ samadama........................4,....................... ......2,3,4,5......... nadziejamyszki...................x....................... .......2,4,............ meaaa .............................x.............................. .2, 4..........
  6. Witam, ufff ulżyło mi po Waszych wpisać odnośnie pochówku:P Moje przekonania są niepoprawnie politycznie dlatego wolałam trzymać język za zębami, ale...(nie napiszę tego przez wzgląd na żałobę i że to tylko/aż internet) Babeczko mój Dawidzio też miał takie badanie, ale u mnie nie było śmiechu, jesteś wielka :D Cari pozdrawiam Misty tak właśnie kończą się imprezki. Więc widać wizyta znajomego udana:D GumiAga u mnie sprzęt kończy się wraz z upływem gwarancji:( Mam nadzieję że ślusarz okazał się ślusarzem a nie "fachowcem"
  7. Kurcze zjadło mi posta:( Pia, Nadziejamyszki już myślałam że nikomu nie spodobał się mój pomysł a w dodatku nawet zero komentarza na NIE, cieszę się że się odezwałyście:) Może waszym tropem i inne grudniówki się wypowiedzą.
  8. Miska mamunia już Tobie powiedziała co powinnaś wiedzieć odnośnie zasiłku. Każdy grosz się liczy więc czym prędzej udaj się do mopsu i po zasiłek pielęgnacyjny. I głowa do góry bo ja jak byłam mała uczulona byłam na wszystko a teraz tylko została mi alergia na trawę.
  9. Meaaa jak tam grill, nie odwołali Wam wypadu??
  10. Witam Straszna tragedia, jest mi smutno:( Nie umiem wyobrazić sobie bólu rodzin i ich cierpienia po tak tragicznej stracie. Amorku :D Tyle szczęścia i słodyczy moje serce twemu życzy, sto lat życia w pomyślności, a jak w życiu tak w miłości.
  11. Lecę robić sałatki bo jutro mam gości:)
  12. Amorku to dopiero pierwsze mieszkanie a Ty już masz doła. Uważaj bo kopa w pupę dostaniesz. Ja już parę razy szukałam mieszkań i wiem że nie jest łatwo, ale wiem tez że są okazje za małą kasę i takie jakie jest potrzebne. najważniejsze to pozytywne myślenie i proszę trzymaj się tego. Proszę:) Izu śliczny pokoik. Aż mi się buzia śmieje bo tak pozytywnie nastraja:) A lekarza powinnaś zmienić bo jeżeli nawet teraz to nic poważnego to nigdy nie wiadomo kiedy będziesz potrzebowała fachowej porady i pomocy Holly z tym skype to bardzo fajny pomysł, jestem za a nawet przeciw:P Zawsze to jakaś alternatywa na niedziałające kafe:( Dziękuje za komplementy:) Gonia ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym z pracy.Ale to byłaby moja decyzja. I wiesz ja w życiu wstydzę się prosić o pomoc, ale nie dotyczy to rodziny. Wyznaje zasadę że między innymi właśnie po to jest. Nie ma w tym nic złego z mojej strony, bo dla mnie rodzina to świętość Barylko zdrówka dla Was
  13. Meaaa przygarniesz nas?? Spadam bo powyższe zdanie pisałam 5 razy. Jestem pijana!! a w tym zrobiłam 3 błędy, chyba poprawiałam
  14. Mamunia fala meksykańska dla Calineczki:D Meaaa zazdroszczę wypadu:) Oj jak ja bym chciała wyrwać się z domu, bez męża i Dawidka. Poszaleć jak za dawnych czasów
  15. witam z kawką:) Miłego dnia wszystkim
  16. My tez dziś cały dzień na dworku. Inga zaliczyła dziś dwie dziury w rajtuzach a Dawidek dwie zmiany ciuchów w praniu. Inga była tak zadowolona z pobytu u mnie że nie chciała iśc do domku a na koniec jak wychodzili puściła swojego tatę przodem a sama zamknęła drzwi zostając w domu. Oczywiście gdy zobaczyła moją minę to grzecznie poszła do domku. w tą sobotę tradycyjnie mam gości i znowu nie wiem co podać. Z zakąskami nie mam problemu bo pomysłów mam masę, sałatki ściągnę od Was ale problem mam z daniem głównym. Zrobiłabym to co ostatnio bo goście jakby mogli wylizaliby miskę, ale część osób się powtórzy więc nie chcę się powtarzać. A jednocześnie nie chcę się narobić, hiii piszę tak tylko o sobie bo pewnie i tak nici z pojawienia się postu na kafe
  17. Hejka Widzę że nasze kochane kafe szwankuje:( U mnie dziś Ingunia urzęduje, więc mam więcej czasu dla siebie bo Dawidek znalazł sobie lepszego kompana do zabawy:P Dziś byliśmy razem na spacerku, zazwyczaj to Ingunia wpadała na głupie pomysły dziś niestety pałkę pierwszeństwa ma Dawid. Zachowywał się tak jakby spuszczony z łańcucha. Wchodził na płotki, siatkę, kopał w ziemi, przesadzał "kwiatki" Wrócił tak umorusany że aż wstyd mi było przed sąsiadami. Cały do prania:) Ale za to jak zjadł obiad to padł i śpi:) Mamaolka zabawki są super. Dawidek ma mnóstwo drewnianych zabawek i zawsze jak przychodzą do nas znajomi to się nimi bawią, przez sentyment że oni bawili się identycznymi. Fajnie to wygląda jak 30 letni ludzie siadają na podłodze przy koszu z zabawkami i bawią się jak dzieci. Amorku doskonale Cię rozumiem. Mnie tez jest o wiele łatwiej jak Dawidek wykonuje polecania i potrafi wyartykułować to co chce. GumiAga zazdroszczę obżarstwa ciast bo ja w tym roku czuje ich niedosyt. Zawsze jak podawali ciasto to my musieliśmy już wychodzić:(
  18. zmykam spać. Jutro rano chcę wcześniej wstać i jeszcze zanim moi panowie wstaną, zrobię zakupy i pyszne śniadanko dla moich panów bo ja z tych że gdy w życiu zaczyna robić się źle to daje z siebie więcej aby nie mieć uczucia że czepiam się podczas gdy sama nie jestem idealna i nie zawsze staram się tak jak mogłabym Dobrej nocy:)
  19. Meaaa no i zapomniałam o grzywce jak dla mnie wyglądasz parę lat mniej:)
  20. Kimizi my naszukaliśmy się tych rowerków aż w końcu kupiliśmy bardzo podobny do takich. http://allegro.pl/item987684049_rowerek_boby_sterowany_nowosc_trojkolowy.html niestety musisz pytać się sprzedawców o koła bo często są plastikowe lub piankowe a z tymi długo nie pojeździ. priorytetem były koła gumowe i podnóżki. Ale okazało się że Dawidek podnóżek nie potrzebuje. Trzyma nóżki grzecznie na pedałach:) dzięki dziewczyny za słowa otuchy:) Izu mój Dawidzio też ma szał pał na autka. Najlepiej jakbyśmy na spacery schodzili na parking lub chodzili na skrzyżowanie:) Meaaa gratuluje postępów w odcinaniu pępowiny od Nadii:P Pia całuski dla Pascala, mam nadzieję że skóra szybko się zregeneruje. Miejmy nadzieję że teraz nie wyjdzie z łóżeczka
  21. Witam, Ja dziś pierwsza:) Kawkę dopijam i biorę się za pranie:( Dawidek już buszuje w łóżeczku bo pomyślałam sobie że jak go przykryje to dłużej pośpi, no i przykryłam a Dawidek momentalnie się przebudził:( Chciałam dobrze a wyszło źle:( A no i mam Niemcy z mężem. Teraz to już jestem pewna że kiedyś dojdzie do rozwodu, bo ja z nim długo nie wytrzymam:( Ale co ja będę nim pisała i jeszcze bardziej nerwy sobie strzępiła. Miłego dnia mamusie:)
  22. Mamuniu mi też nasza stara galeria bardziej pasuje.
  23. Hejka My już po świętach:) Teściowa przyjechała do łodzi, do swojej córki wiec nie było tak źle bo do nich też wpadliśmy więc wilk syty i owca cała:) U moich rodziców jak zwykle hałas, harmider ale co się dziwić jak tyle dzieciaków się zjechało:) Nie wiem jak wy macie ale my jak przekraczamy próg domu rodziców to dostajemy głupawki. Dziś laliśmy się jak szczeniaki a mama jak co roku latała za nami i pokazywała nam straty, tata uspokajał a dzieciaki płakały bo nie wiedziały co się dzieje a my zabawa w najlepsze:) Wczoraj wojna kto będzie mówił bo jak zwykle wszyscy mają coś do powiedzenia w tym samym momencie. Aż miło mi się siedzi teraz w ciszy:P
×