Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

samadama80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez samadama80

  1. Witajcie Ostatnio nie mam czasu na Kafe. Malutki cały dzień marudny, bo ząbki idą a wieczorem omawiamy remont. Wczoraj np szukałam mebli dla małego i nadal nic nie wybrałam. Zastanawiam się nad meblikiem lub baggi. Byliśmy w ikei ale mamut nie przypadł mężowi do gustu. Może znacie jakieś ładne mebelki dziecięce. Barylko jestem w szoku jak przeczytałam że nadal usypiasz małą na rękach. Przecież ona już nieźle waży. Biedne Twoje plecy No i mój jajecznicy mówi NIE:P Mój malutki wierciszek je: czasami nad ranem około 4-6 dostaje mleczka, ale nie pamiętam kiedy ostatnio 8- śniadanko razem z nami, je to co my około 10 owoc 12 obiadek zazwyczaj drugie danie 15-16 gęsta zupka 18:30 kaszka łyżeczką, bardzo gęsta Tak naprawdę to u mnie stały jest tylko obiad bo zawsze wiadomo że to będzie danie obiadowe. Zupki czasem nie daje bo Dawidek tak dużo zje obiadku że jej po porostu nie chce, wtedy dostaje jogurt. Ze śniadaniami też jest u nas różnie bo czasem daje mu kaszkę bo my jemy to czego on jeszcze nie powinien. Cari ja mam obok sąsiadkę wariatkę, która albo od rana trzaska wszystkimi drzwiami i drze się na swoją córkę, a pod spodem umcykcyka który już od 4 puszcze na fulla techno. Ciesz się że przynajmniej jak okno otwierasz to masz świeże powietrze bo ja jak otworze okno to mam ulicę w domu:( Karetki pogotowia, policja, tramwaje, auta.... Kessi ciarki mi przeszły. Całe szczęście że nic się nie stało. Oj nie będę Cię pouczała bo masz nauczkę a i mnie samej takie numery się udawały:( Tomaszkowa anioł stróż czuwał! nawet nie wiem co powiedzieć, nienawidzę przemocy i czuję ogromną pogardę dla ludzi którzy w taki sposób zarobkują. U nas ostatnio chodzili nożownicy po osiedlu, chodzili i dziabali kogo popadnie tak dla rozrywki, bo chyba nie dla zysku udziobali staruszkę z zakupami:( Asik może jak będziesz w okolicach przychodni wejdź i zapytaj. Po co masz się martwić. A może to reakcja alergiczna. Wiesz ja miałam tak jak Nadia Meii. Dawidek jadł banany od 4 miesiąca i nigdy nie wystąpiła alergia, parę miesięcy temu jednak wystąpiła, dziwne, ale nic innego nie dostał z niewiadomego źródła więc to musiały być banany. Może jakaś lipna partia do polski przypłyneła. Idę bo mój mały terrorysta jest już stęskniony za mną. Miłego dnia mamusie:)
  2. Hejka Dziewczyny nie dam Was nadrobić:( Weekend zabiegany że nie mam sił na cudowanie dziś z obiadem i mały dostanie słoiczek. Ale mamy już kupę zakupów za sobą. Teraz bardziej przyjemne rzeczy jak kolory ścian, tapety, meble i inne pierdoły:) Kpiliśmy też ostatnie prezenty wiec tylko czekać na święta:) Gwidonkowi idą ząbki i biedaczysko daje nam popalić i w dzień ze swoim yyy,eee i w nocy bo spać nie może. W sobotę od 12 do 2 w nocy oglądał bajki z nami w łóżku. On oglądał a my spaliśmy. A rano o 6 jak gdyby nigdy nic wstaje zadowolony ze zdwojoną energią do zabawy:( Wykończy mnie to dziecko, skąd on czerpie te pokłady energii? Przede wszystkim najlepsze życzenia dla jubilatów weekendowych. Zdrówka, szczęścia i dużo radości każdego dnia. Przesyłam całusy dla Anetki, Kinguni, Kajtusia, i jeszcze raz dla Krystianka. Pia byłam aż w dwóch H&M ale w żadnym niema już śladu po frakach:( Teraz wiszą stroje supermena i mikołaja. I dopiero teraz uświadomiłaś mi że Dawidka w tym roku też ominie wigilia:( Szkoda, ale nie ma sensu go przeciągać bo tylko zrobiłabym sobie kłopotu. Dziś przylepialiśmy razem z Dawidkiem ozdoby na okna. Teraz cały czas chodzi od jednego okna do drugiego i ciągle ogląda swoje dzieło. Pokazuje paluszkiem i się cieszy. Przed chwila mąż wpadł na chwilkę to oczywiście dorwał go i go oprowadził:P idę pooglądać zdjęcia:)
  3. Hejka Kasiu w tym szczególnym dla Was dniu życzę Krystiankowi dużo uśmiechu na twarzy, ale przede wszystkim zdrówka i jeszcze raz zdrówka. jestem tak zalatana że przed chwilą kłóciłam się z mężem o dzień tygodnia. Dla mnie dziś czwartek a mąż uparcie że jutro nie idzie do pracy bo jest sobota. Dla mnie to koszmar bo oznacza to zakupy, ale nie takie ciuszkowe tylko rurki, kable, oświetlenie, szafki wcale mnie to nie jara zwłaszcza przy moim mężu, który sam nie wie czego chce a nawet jak wie to nie jest pewien czy to aby na pewno to. Dziś mieliśmy awarie w tym nowym mieszkaniu i biegiem aby nie powiedzieć brzydko gnałam co sił w nogach a tam woda lała się ciurkiem z pierwszego piętra tak że przelało parter i jeszcze parking zmoczyło!! Na szczęście to nie wina naszych fachowców, ale tylko my mieliśmy kluczyk do zaworów więc wydzwaniali jak głupi aby jak najszybciej przyjechać. Zupelnie nie jestem w temacie tz. przeczytałam od deski do deski, ale nic mi to nie daje bo już nie pamiętam co której odpisać. Wiem tylko że Meaaa raczyła nas piosenkami, szkoda że sama nam nie zaśpiewała:P Holly bardzo podoba mi się projekt domku. Dla mnie to marzenie, ale jeszcze nie teraz. Tzn już bym mieszkała tylko w porę odwiedziliśmy wydział zagospodarowania terenu gdzie dowiedzieliśmy że obok domku wybudowaliby nam drogę ekspresową. Obyście jak najszybciej wybudowali sobie chałupkę:) Pia jak będę w H&M to Tobie kupię i wyślę. Rozmiar 86 będzie dobry?? O ile jeszcze będą:) Tomaszkowa udanej zabawy życzę. Obgadaj męża aż Tobie ulży i zatęsknisz za nim. I poczujesz że w gruncie rzeczy wcale nie jest taki zły. Życie jest zbyt kruche aby marnować czas na kłótnie. Idę do małego, coś mu ciężko ostatnio spać. Ząbki mu idą :(
  4. No i kafe ruszyło hurraa, ale widzę że mi trochę podwójnie wysłało:P
  5. Hejka:) Misty ogromny całus dla jubilatki:) Wyściskaj Wiki od cioci agi. Zdrówka, zdrówka i wszystkiego co najlepsze:) Amorku mój Dawidek tez uwielbia łazienkę i zabawa wygląda identycznie:P No i oczywiście w miseczce zawsze ma butelkę którą odkręca i zakręca. Nie wiem co on w niej widzi, ale nigdy nie chce oddać gdy czas już na wyjście z kąpieli:P A ostatnio puszcza bański mydlane:P Tzn. udaje że je puszcza bo ma puste opakowanie:P ubaw ma przy tym po pachy:P Pia Dawidek uwielbia malować, ja się wycwaniłam i kupiłam takie urządzenie do malowania i zmazywania dzięki czemu nie mam bohomazów na podłodze:P Pia nawet nie myślę jak się czułabym na Twoim miejscu, od razu wpadłabym w panikę. Całe szczęście nic się nie stało Cari ten frak to jego wdzianko do spania:P Też go w tym uwielbiam:) Meaaa to ja robiłam badania Dawidkowi. Widzisz i ja już teraz głupia jestem. Bo nasza pani doktor trzymała się norm jak dla dorosłych:( Nienawidzę naszej służby zdrowia, rzadko korzystam z państwowej a jak już muszę to zawsze jest coś:( I podpowiem jak będziesz zbierała siuśki Nadii przetrzyj wszystko rivanolem. My najpierw bardzo dokładnie myjemy Dawidka a później jeszcze przecieramy rivanolem, oczywiście robimy to w rękawiczkach. Jak byliśmy w szpitalu pielęgniarka pobrała mocz tak że wyszła bakteria na którą dostaliśmy antybiotyk, tylko że tego samego dnia wcześniej też oddaliśmy mocz i bakterii nie było. Badanie powtórzyliśmy i ponownie nie wykryto bakterii. Zastanawiam się czy 1 antybiotyk który mały dostał nie był właśnie przez to że my źle pobraliśmy mocz. Sory że się wymądrzam, ale wiem jakie to ważne aby sterylnie pobrać mocz. A tak nie w temacie to zazdroszczę imprezki firmowej, oj jak mi tego brakuje:P Fajnie jest zobaczyć szefa w stanie wskazującym:P
  6. Hejka:) Misty ogromny całus dla jubilatki:) Wyściskaj Wiki od cioci agi. Zdrówka, zdrówka i wszystkiego co najlepsze:) Amorku mój Dawidek tez uwielbia łazienkę i zabawa wygląda identycznie:P No i oczywiście w miseczce zawsze ma butelkę którą odkręca i zakręca. Nie wiem co on w niej widzi, ale nigdy nie chce oddać gdy czas już na wyjście z kąpieli:P A ostatnio puszcza bański mydlane:P Tzn. udaje że je puszcza bo ma puste opakowanie:P ubaw ma przy tym po pachy:P Pia Dawidek uwielbia malować, ja się wycwaniłam i kupiłam takie urządzenie do malowania i zmazywania dzięki czemu nie mam bohomazów na podłodze:P Pia nawet nie myślę jak się czułabym na Twoim miejscu, od razu wpadłabym w panikę. Całe szczęście nic się nie stało Cari ten frak to jego wdzianko do spania:P Też go w tym uwielbiam:) Meaaa to ja robiłam badania Dawidkowi. Widzisz i ja już teraz głupia jestem. Bo nasza pani doktor trzymała się norm jak dla dorosłych:( Nienawidzę naszej służby zdrowia, rzadko korzystam z państwowej a jak już muszę to zawsze jest coś:( I podpowiem jak będziesz zbierała siuśki Nadii przetrzyj wszystko rivanolem. My najpierw bardzo dokładnie myjemy Dawidka a później jeszcze przecieramy rivanolem, oczywiście robimy to w rękawiczkach. Jak byliśmy w szpitalu pielęgniarka pobrała mocz tak że wyszła bakteria na którą dostaliśmy antybiotyk, tylko że tego samego dnia wcześniej też oddaliśmy mocz i bakterii nie było. Badanie powtórzyliśmy i ponownie nie wykryto bakterii. Zastanawiam się czy 1 antybiotyk który mały dostał nie był właśnie przez to że my źle pobraliśmy mocz. Sory że się wymądrzam, ale wiem jakie to ważne aby sterylnie pobrać mocz. A tak nie w temacie to zazdroszczę imprezki firmowej, oj jak mi tego brakuje:P Fajnie jest zobaczyć szefa w stanie wskazującym:P Kubuniowa tęsknimy za Tobą. Mam nadzieję ze już wkrótce do nas zajrzysz na dłużej. Pamiętaj że po każdej burzy jest słońce. Kasia uwagi nigdy nie za wiele, ale nie obwiniaj siebie bo na dużo rzeczy nie masz żadnego wpływu. Dawidek zrobił sobie 5cm siniaka jak stał obok mnie. Nabił sobie guza gdy byłam na wyciągnięcie ręki a dziś rozciął sobie wargę gdy razem się bawiliśmy. Teraz jest taki głupi okres bo nasze szkraby już są mobilne niestety jeszcze głupiutkie i nie wiedzą co się stanie gdy zrobią to czy tamto. Kasiu wierz mi uważam na Dawidka jak tylko mogę, ale nie ma dnia aby nie płakał bo coś sobie zrobił. Z łóżka niby umie schodzić a niejednokrotnie w ostatniej chwili go łapałam. Ewcia bardzo mądrze postąpiłaś. Też odwołałabym imprezę, tylko u mnie najpierw musiałabym stoczyć bój z mężem :( Pewno jest ci przykro, ale masz rację dziecko jest najważniejsze! Przepraszam że na pewno kogoś pominęłam ale jak sie czyta to ma się dużo do powiedzenia, gorzej jak się chce odpisać, człowiek nie spamięta....
  7. Hejka:) Misty ogromny całus dla jubilatki:) Wyściskaj Wiki od cioci agi. Zdrówka, zdrówka i wszystkiego co najlepsze:) Amorku mój Dawidek tez uwielbia łazienkę i zabawa wygląda identycznie:P No i oczywiście w miseczce zawsze ma butelkę którą odkręca i zakręca. Nie wiem co on w niej widzi, ale nigdy nie chce oddać gdy czas już na wyjście z kąpieli:P A ostatnio puszcza bański mydlane:P Tzn. udaje że je puszcza bo ma puste opakowanie:P ubaw ma przy tym po pachy:P Pia Dawidek uwielbia malować, ja się wycwaniłam i kupiłam takie urządzenie do malowania i zmazywania dzięki czemu nie mam bohomazów na podłodze:P Pia nawet nie myślę jak się czułabym na Twoim miejscu, od razu wpadłabym w panikę. Całe szczęście nic się nie stało Cari ten frak to jego wdzianko do spania:P Też go w tym uwielbiam:) Meaaa to ja robiłam badania Dawidkowi. Widzisz i ja już teraz głupia jestem. Bo nasza pani doktor trzymała się norm jak dla dorosłych:( Nienawidzę naszej służby zdrowia, rzadko korzystam z państwowej a jak już muszę to zawsze jest coś:( I podpowiem jak będziesz zbierała siuśki Nadii przetrzyj wszystko rivanolem. My najpierw bardzo dokładnie myjemy Dawidka a później jeszcze przecieramy rivanolem, oczywiście robimy to w rękawiczkach. Jak byliśmy w szpitalu pielęgniarka pobrała mocz tak że wyszła bakteria na którą dostaliśmy antybiotyk, tylko że tego samego dnia wcześniej też oddaliśmy mocz i bakterii nie było. Badanie powtórzyliśmy i ponownie nie wykryto bakterii. Zastanawiam się czy 1 antybiotyk który mały dostał nie był właśnie przez to że my źle pobraliśmy mocz. Sory że się wymądrzam, ale wiem jakie to ważne aby sterylnie pobrać mocz. A tak nie w temacie to zazdroszczę imprezki firmowej, oj jak mi tego brakuje:P Fajnie jest zobaczyć szefa w stanie wskazującym:P Kubuniowa tęsknimy za Tobą. Mam nadzieję ze już wkrótce do nas zajrzysz na dłużej. Pamiętaj że po każdej burzy jest słońce. Kasia uwagi nigdy nie za wiele, ale nie obwiniaj siebie bo na dużo rzeczy nie masz żadnego wpływu. Dawidek zrobił sobie 5cm siniaka jak stał obok mnie. Nabił sobie guza gdy byłam na wyciągnięcie ręki a dziś rozciął sobie wargę gdy razem się bawiliśmy. Teraz jest taki głupi okres bo nasze szkraby już są mobilne niestety jeszcze głupiutkie i nie wiedzą co się stanie gdy zrobią to czy tamto. Kasiu wierz mi uważam na Dawidka jak tylko mogę, ale nie ma dnia aby nie płakał bo coś sobie zrobił. Z łóżka niby umie schodzić a niejednokrotnie w ostatniej chwili go łapałam. Ewcia bardzo mądrze postąpiłaś. Też odwołałabym imprezę, tylko u mnie najpierw musiałabym stoczyć bój z mężem :( Pewno jest ci przykro, ale masz rację dziecko jest najważniejsze! Przepraszam że na pewno kogoś pominęłam ale jak sie czyta to ma się dużo do powiedzenia, gorzej jak się chce odpisać, człowiek nie spamięta....
  8. Asik kasa i ambicje nie te, ale pomyśl o komforcie pracy. Od do i nic ponad to, jesteś cała dla Krzysia. Cari gratulacje!!! Ja też przyłączam się do życzeń zdrówka dla nowej mamy i dzidziusia:)
  9. Babeczko pogratuluj siostrze, nie jedna z nas chciałaby być na jej miejscu:) I nawet ja się rozmarzyłam:P
  10. Hejka Dziś ostatni raz poplotkowałam sobie z koleżanką , pod koniec tygodnia wylatuje do domku do Irlandii:( Smutno mi bo mi trudno nawiązuje nowe znajomości a stare się po wykruszały i porozjeżdżały na cztery strony świata. Dziś z tej okazji dała małej butle a sama raczyła się 12 letnią ballantines :P Ja nie piłam bo nigdy nie pije jak jestem sama z Dawidkiem, pewno zaraz jak mąż wróci to to nadrobię:P Smutno mi:( Tomaszkowa hiii Wiesz ja nie na widzę gładkich podkolanówek i to był stały wpis jaki audyt wpisywał mi w protokole. Mój dyrektor jak tylko widział że wchodzi audyt to wyciągał dla mnie gładkie antygwałtki:P Ewcia zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Eryka, Trzymam za Was kciuki. Buziaki od cioci agi 100 lat dla Amelki:) Aby była tak radosna jak dotychczas:) Pia normalnie lanie należy się Twojemu mężowi. Mój mąż za pójście do pracy na zwolnieniu musiał by zrobić w domu wszystko sam. Skoro ma siłę na pracę to znajdzie na zrobienie obiadu, wypraniu i wyprasowaniu. Babeczko przesłodkie to musi byc uczucie jak taka małe przylepa lgnie do cyca:) Kasiu wiem o czym mówisz. Wiem ze nie powinno się tak myśleć ale w tym samym czasie co urodził się Dawidek umarł dziadek mojego męża. Ja nie wierzę w takie rzeczy ale wszystkim nie trudno było powiązać tego ze zwolnieniem miejsca. Zastanawiam się tylko czy mnie bo miałam komplikacje czy Dawidkowi.
  11. Hejka Oj poniedziałek zaczął się nie za ciekawie. Fachowcy dali dupy, dostawa ze sklepu przyszła a jakimiś pierdołami których nie zamawialiśmy. Nawet nie chce mi się pisać na temat remontu bo mam nerwy od samego rana. Dawidek dziś w nocy obudził się z przeraźliwym płaczem, maż nie mógł go uspokoić tak się biedak czegoś przestraszył:( I tak czytam że wstajecie do szkrabów jak robią yyy,eee, mój też się budzi w nocy, pojęczy chwilkę i dalej śpi. Wstaję do niego dopiero wtedy kiedy płacze. I powiem Wam że odkąd przestałam być na każde jego jęknięcie rzadziej się budzi w nocy. Izu podpowiesz mi jaki garaż ma Kubuś. Mój dawidek tez wykazuje zainteresowanie do majsterkowania i pewno ucieszyłby się gdyby miał coś więcej do reperowania niż swój jezdzik. A może macie inne pomysły na majsterkowanie? Kessi ogromny całus dla Matusi. Dużo zdrówka i radości każdego dnia:) No i obowiązkowo pochwal się tortem. Pia nie ma żartów z kręgosłupem. Niech dobrze się przebada. Z doświadczenia wiem że dolegliwości pojawiają się dopiero po pewnym czasie i nie wolno ich bagatelizować. Wszystkie weekendowe imprezy udane, idę do galerii pooglądać zdjęcia:)
  12. Witam wieczorową porą:) My dziś zrobiliśmy prezent mikołajkowy babci i dzidziusiowi i pojechaliśmy ich odwiedzić. Nie byliśmy u nich od Października czyli przez cały ich remont:) Ucieszyli się jakby nie wiadomo co im podarowaliśmy:) Biegali za Dawidkiem z pokoju do pokoju,pewno będą dziś dobrze spali:) Ewcia aż łzy w oczach mi się pojawiły. Od początku trzymam za Was kciuki bo u mnie też już w ciąży wykryto wodonercze Dawidka. U nas wszystko dobrze się skończyło mam nadzieję że i u Was tak będzie. Biedy Eryczek:( I Wy rodzice też :( Ściskam Was mocno Kasiu super że imprezka się udała:) Asik ostatnio czytałam że jak dziecko nie lubi drugiego dziecka metodą nie jest częstsze spotykanie tylko na odwrót odseparowanie od siebie. Tak to tylko napisałam bo pewno inny poradnik inaczej podpowie, ale jak na mój mózg to rozsądne aby nie narażać dziecka na stery przebywania z kimś za kim się nie przepada. Pia nie ma Cię bo cieszysz się mężem. I słusznie. 100 lat dla wszystkich weekendowych jubilatów:)
  13. Witam wieczorową porą. My dziś kolejny dzień spędziliśmy na zakupach mieszkaniowych. Na szczęście obyło się zgrzytów. Jednogłośnie wybieraliśmy wannę, umywalki, sedes, płytki. W poniedziałek ruszamy:) Pia Anioł stróż czuwa i dzięki mu za to. Misty jest dużo uroków mieszkania na 10 piętrze. Jak byłam mała to zawsze latem siadaliśmy z rodzeństwem na balkonie na podłodze i robiliśmy zakłady które auto pierwsze dotrze do skrzyżowania. U rodziców miałam widok na Manhattan, teraz na piękny park. Uwielbiam jeść śniadanie i na niego patrzeć. Nigdy mi głowy nie urwało, chociaż zawsze przy burzy latem wystaje na balkonie bo uwielbiam oglądać pioruny:P Deserki jeżeli ze słoiczka Dawidek zawsze dostaje duże i zjada całe i zawsze jeszcze musi czymś przegryźć bo to dla niego za mało. Holly przepis już sobie spisałam i będę miała co popijać w święta:) Babeczko granulacje za nową umiejętność dla Zuzi:) Cari opisz proszę jak udał się wypad do teatru. Nasz Dawidek lubi poprzebierane postacie, ale nie wiem czy takie wyjście to jeszcze nie za wcześnie dla niego.
  14. Meaaa a mogłabyś mi powiedzieć jak malutka miała pobieraną krew?? Wiem ze z paluszka, chodzi mi bardziej o to czy krewka sama płynęła czy też była wyciskana? My musimy przez to powtórzyć badanie, bo Dawidek miał wyciskaną a to ponoć bardzo zniekształca wyniki. W dodatku musimy pobrać z rączki:(
  15. Witam wieczorowo:) Weekend czuje:) Pustki na Kafe:( Dziś malutkiemu obcięliśmy włoski. Jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić. uwielbiałam jego kędziorki z tyłu głowy. I od razy stał się szczuplejszy na twarzy. Dziwnie wygląda. Dziś kupiliśmy juz drugie buty zimowe teraz już nr 23:( Jakiś Pudzian mi rośnie:P Miłego wieczoru i weekendu:)
  16. hiiii ale mi się wysłało. Niby nie chciało iść a tu proszę 3 razy
  17. hejka 100 lat, 100 lat dla Blaneczki i Toska:) zdrówka, zdrówka i dużo radości w życiu ciocia aga życzy:) Dla i ich wspaniałych mamuś po za ten ciężki pierwszy rok:) tak gratulowaliście mojemu mężowi pomysłu z tym Paryżem a ja cały tydzień namawiałam go aby przełożyć ten wyjazd. Nie wyobrażam powierzenia remontu fachowcom, zwłaszcza że ich kompletnie nie znamy bo namiar mamy znaleziony przez internet. Do Torunia pewno za tydzień tez nie pojedziemy bo też będę miała pietra. Co z tego że jak położą gres źle to poprawią jak mi zależny na czasie. Pia to się nazywa świętowanie:D Ja obawiam się że my troszkę wcześniej za bardzo poszaleliśmy czekam jeszcze parę dni i robię test.
  18. hejka 100 lat, 100 lat dla Blaneczki i Toska:) zdrówka, zdrówka i dużo radości w życiu ciocia aga życzy:) Dla i ich wspaniałych mamuś po za ten ciężki pierwszy rok:) tak gratulowaliście mojemu mężowi pomysłu z tym Paryżem a ja cały tydzień namawiałam go aby przełożyć ten wyjazd. Nie wyobrażam powierzenia remontu fachowcom, zwłaszcza że ich kompletnie nie znamy bo namiar mamy znaleziony przez internet. Do Torunia pewno za tydzień tez nie pojedziemy bo też będę miała pietra. Co z tego że jak położą gres źle to poprawią jak mi zależny na czasie. Pia to się nazywa świętowanie:D Ja obawiam się że my troszkę wcześniej za bardzo poszaleliśmy czekam jeszcze parę dni i robię test.
  19. hejka 100 lat, 100 lat dla Blaneczki i Toska:) zdrówka, zdrówka i dużo radości w życiu ciocia aga życzy:) Dla i ich wspaniałych mamuś po za ten ciężki pierwszy rok:) tak gratulowaliście mojemu mężowi pomysłu z tym Paryżem a ja cały tydzień namawiałam go aby przełożyć ten wyjazd. Nie wyobrażam powierzenia remontu fachowcom, zwłaszcza że ich kompletnie nie znamy bo namiar mamy znaleziony przez internet. Do Torunia pewno za tydzień tez nie pojedziemy bo też będę miała pietra. Co z tego że jak położą gres źle to poprawią jak mi zależny na czasie. Pia to się nazywa świętowanie:D Ja obawiam się że my troszkę wcześniej za bardzo poszaleliśmy czekam jeszcze parę dni i robię test.
  20. Ewcia nawet nie wiem co mam Tobie napisać bo nic nie poprawi Tobie teraz nastroju. Musisz być dzielna, bo to wszystko dla dobra Eryka. Na szczęście dzieci szybko zapominają. Pia właśnie dlatego jesteś mamą na medal, bo chcesz aby wszystko było na 100%
  21. nawet się nie przywitałam Dzień Dobry Mamusie:)
  22. Wszystkiego najlepszego dla naszych dzisiejszych jubilatów. Dużo, dużo zdrówka i radości ciocia aga życzy:) Buziaki dla Lenki i Julki:) Boże taka byłam wczoraj zaaferowana wczorajszym dniem że nie złożyłam życzeń dla naszego Czarusia. Ucałuj go Babeczko ode mnie:) To co piszesz o jaszczurze jest bardzo przykre. Ta kobieta nie ma serca. Jak można nie przyjść do swojego wnuka, rozumiem że nie przepadacie za sobą, ale żeby dziecko na tym cierpiało jest niedopuszczalne. W głowie mi się to nie mieści. Skąd w niej tyle jadu? Dopiero dziś odetchnęłam po urodzinach. Strasznie się nimi denerwowałam, a jednocześnie ciągle z niedowierzaniem patrzyłam na synka że on już jest taki dorosły. Pia czytając ciebie czuje święta. Już to pisałam ze jesteś super mamą, ale nie jesteś bo Ty jesteś mamą na medal. Twoje dzieci mają piękne dzieciństwo. Dla mnie jesteś skarbnicą wiedzy. Kasia oszczędzaj siebie. Korzystaj z tego że masz męża obok siebie i wypoczywaj. Lekarz pewno chciał cie położyć do szpitala bo miał w tym powód, może właśnie taki abyś w końcu odpoczęła. Moja mama w czwartej ciąży była w szpitalu właśnie aby wypocząć bo w domu na obrotach cały dzień. Kessi samej przeszedł mnie dreszcz po plecach jak pisałaś o tej myszy. Nie lubię wszelkich gryzoni, robaków..... Ale ja raczej nie czekałabym aż przypadkowo ja znajdę. Meaaa Twoja niunia mnie zadziwia. Anioł nie dziecko:) Jak piszesz o tych albumach to nie umiem sobie wyobrazić jak wyglądały by te albumy gdyby Dawidek się do nich dorwał. Holly zobaczysz Bartuś będzie zadowolony. Dla niego jak i dla Ciebie to nowe doświadczenie które wiele nauczy. Holly ja od stycznia mam wolne mieszkano. Zapraszam:)Tylko że ja obecnie mieszkam na 10:P Asik wczoraj mąż był na sprawie której sędzią była kobieta a sprawa dotyczyła silnika samochodowego. Sędzia miała oczy jak 5 zł. kompletnie nie wiedziała o co pytać. Strony co chwilę poprawiały ją do protokołu bo nawet powtórzyć zeznań świadków nie umiała:P Także szacun dla Ciebie za podjęcie się tłumaczenia. no i fala meksykańska dla naszych szkrabków za pierwsze samodzielne kroczki.
  23. Hejka Jeszcze raz dziękuje za życzenia urodzinowe dla mnie i Dawidka Wiecie że po raz pierwszy dostałam książkę kucharską i to nie jedną a kilka. Do tej pory jak mówiłam że to jest prezent jaki chciałabym dostać to każdy myślał że żartuje i nikt mi nie kupował, W tym roku mi uwierzyli :) Przyznaję się bez bicia. Przeleciałam Was bo na więcej nie mam siły. Właśnie zjadłam dziś pierwszy posiłek(parówki z serem w cieście francuskim które ukradłam ze stołu) Przygotowanie urodzin dla 20 osób mnie wykończyło. W przyszłym roku muszę podzielić towarzystwo. My już po urodzinach, mąż jeszcze wrócił zabawiać gości(rodzinki wyprawialiśmy u moich rodziców) Dawidek dał popis na całego:) Gdy śpiewaliśmy mu 100 lat zrobił minę do płaczu po czym zaczął się śmiać w głos i uderzać rączkami z radości w stoliczek . Więc zaśpiewaliśmy mu jeszcze raz:) Ganiał za balonami a że było ich wiele to sam nie wiedział którego chce:) Wybrał różaniec , stówkę i długopis, po czym wyrzucił wszystko ze stoliczka i maltretował kieliszek. Jestem szczęśliwa:) Urodziny się udały:) A teraz czekam na męża z szampanem i będziemy świętować w dwójkę:)
  24. Zacznę od najważniejszego dzisiaj czyli życzeń dla naszych słodkich dzieci:) Sto lat dla Nadii i Wojtusia. Dziękuje dziewczyny za życzenia. Mój mąż spał dziś z moim prezentem abym go dostała zaraz po przebudzeniu. Kupił mi perfumy które kiedyś sobie upatrzyłam, a że mam zapas perfum na rok to cierpliwie czekałam na ich kolej. Tzn chciał kupić bo pomylił nazwy:P Na szczęście te są ładniejsze. Ewcia trzymam za Was kciuki. Pewno jesteś cała zestresowana, bo do tej pory Eryk był nieświadom tego co obok niego robiono, teraz będzie trochę inaczej. Na szczęście dzieci szybko zapominają. trzymaj się kochana Ciepła szkoda mi Was wszystkich. Nie ma nic gorszego od patrzenia jak dziecko cierpi. Oby jak najszybciej się ząbki przebiły. Pia no znowu mi ślinka poleciała. U Ciebie święta pełna parą.My jak zwykle idziemy na łatwiznę i "wpraszamy" się do babć. ostatni raz przygotowywałam kutię i inne potrawy świąteczne jeszcze za czasów mieszkania z rodzicami. Od tamtej pory mam jedzenie na wynos:P I to wcale nie z lenistwa tylko z przymusu. takie gotowanie bardzo świątecznie nastraja:)
×