Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

samadama80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez samadama80

  1. piszę w 5 raz i coś jest nie tak:(
  2. No i teraz właśnie doczytałam że nie tylko Barylka użala się nad sobą. Babeczko przywołuję Cię do porządku:)
  3. Barylko a co do wyglądu to się doigrałaś. Ja ci dupy się nie spiorę, bo ie bije, ale chętne zaraz się znajdą:)\ Co ty za głupoty wypisujesz??? O kim ty piszesz, kobieto, laska jesteś i tyle. Czego jeszcze chcesz!!!!
  4. nawet się nie przywtiałam, sorki Witam:) Cicho tu dzisiaj bo te co mogą korzystają że dzordzów przy sobie mają:) Ewcia gratulacje dla Eryczka:) Dawidek już zdrowy, i chyba z zębami mamy póki co spokój:) Wrócił mój kochany Gwidzio:) Do południa bawił się sam. Po raz pierwszy bawił sie tak długo sam. Nie potrzebował mojej obecności, wkładania klocków za moją bluzkę, rzucania się na mnie, dawania mi zabawek. Bawił się sam:) A ja w tym czasie zrobiłam obiad, posprzątałam i znalazłam czas dla siebie. Wiem że za dużo razy SAM ale dla mnie to ogromna duma i ulga. dziś byliśmy na spacerku. Pogoda piękna. Pochodziliśmy trochę po liściach. Malutki miał ogromną radochę i wręcz biegał a nie chodził. Oczywiście z moją pomocą bo sam to z parę kroków chodzi i rzuca się na czworaka bo tak szybciej.
  5. Dziękuje dziewczyny za miłe słowa. Fajnie że jesteście:) Co do mojego męża to szkoda słów. Nie wiem gdzie je oczy miałam jak go pokochałam:P Babeczko moja bratanica też nauczyła robić w nocnik jak miała 2 tata w czasie urlopu rodziców:P Asik gratuluje Krzysiowi. Mój myśli chyba że nocnik to jakiś pojazd bo zamiast w niego robić to jeździ nim po mieszkaniu:P Barylko niektóre dziewczyny po porodzie nie robią nic. Kompletnie nic. Ja w tydzień po porodzie musiałam zostać z małym sama w domu bo mieliśmy pogrzeb w rodzinie i mąż musiał jechać na drugi koniec Polski. Bratowa przyszła na moment ale bardziej mnie tylko rozzłościła bo zamiast mi pomóc to musiałam jej usługiwać. A moja koleżanka urodziła w sierpniu i przez dwa miesiące miała przy sobie babcie, które prały, gotowały, zmywały, prasowały, obsługiwały gości, robiły zakupy..... ( w końcu je wygoniła, bo bała się że nie dopuszczą jej do dziecka) Żyć i dzieci rodzić:) Tak teraz myślę i sama w domu zostałam już po 5 dniach od porodu bo męża wygoniłam do pracy. Niby wziął sobie zwolnienie na mnie, a ja musiałam mu jeszcze nadskakiwać:P A co do wieku to mamy po 29 lat. Wyszaleć się już się wyszaleliśmy, my po prostu nie lubimy siedzieć w domu. uwielbiamy podróżować, zmieniać miejsca. Ten wyjazd był na urodziny jego siostry ciotecznej która jest jego taką bratnią duszą więc sama bym go namawiała aby pojechał.
  6. już mi lepiej:) Przy ostatnim rozliczeniu wody mieliśmy niedopłaty 400 zł mój mąż nie mógł uwierzyć że wylaliśmy dwa razy tyle ciepłej wody co zazwyczaj. A ja się wcale nie dziwiłam. W końcówce ciąży i po urodzeniu małego cały czas siedziałam pod prysznicem. Z nerwów oczywiście. Bo dla mnie to najlepsze lekarstwo. Teraz pewno będziemy mieli nadpłatę, ale nie dlatego że mniej stresów tylko że brak czasu:P
  7. u nas dzionek taki sam jak nocka:( Ale co tam muszę to przetrwać. Mam tylko nadzieję że nocka będzie lepsza. Moja mama miała do mnie przyjść na noc, ale sama się źle czuje więc lepiej niech się wyśpi. I nawet nie mogę sobie drinka zrobić, a taką mam ochotę. Idę pod prysznic, tak długgiiii, może mi się humor poprawi:)
  8. Hejka U nas takiej nocy jak dziś jeszcze nie było. Przez cała noc spał na mich rękach. Jak go tylko odkładałam od razu w płacz. Gorączka, gile i kupy:( Plecy mnie bolą, kolana i oczy... I na dodatek dziś mąż na mnie zły że nie pojechałam z nim na urodziny. Sumienia nie miałabym chyba gdybym bawiła się wiedząc że w domu czeka na mnie chore dziecko. No i nie uważam aby było fer oddawać chore dziecko mojej mamie. Jutro wieczorem maż ma wrócić więc ja 2 dni sama. Na samą myśl mnie skręca. Teraz śpi więc ja też idę spać:( Barylko witaj w klubie maniaczek torebek i butów:) Ja jeszcze uwielbiam rożnego rodzaju wisiorki, kolczyki, korale... Póki co nie kupuje torebek bo ich nie używam, bo wszystko w wózku wożę, wisiorków nie noszę bo to płachta dla Dawidka. Już sobie u męża zamówiłam na 2 urodziny Dawidka duży wisiorek. Mam nadzieję ze do tego czasu zmądrzeje i nie będzie mnie dusił ozdobami. Kasia gratulacje dla Krystianka:)Teraz kochana też będziesz chodzić że szkrabem pukać w porcelankę:P Pia ja wybrałabym nianię z dziewczynką. Wiem ze czasem można się zdenerwować gdy obydwoje mają akurat naraz gorszy dzień, ale Pascalowi wyjdzie na dobre kontakt z rówieśniczką. Ale to jest moje zdanie:)
  9. "postukac w porcelanke" :D hiiii dobre. Amorku tylko Ty mogłaś to tak ładnie określić:)
  10. Dziś maż mi oświadczył że ekipa do naszego nowego mieszkanka niestety nie da rady wejść w grudniu, może dopiero w styczniu. Szlak mnie trafił bo przeprowadzić mieliśmy się już w lutym tego roku a coś widzę że jak się wprowadzę w lutym w przyszłym roku to powinnam się cieszyć. Denerwuje mnie brak organizacji u mojego męża. Bo tak długo zwlekał z podpisaniem umowy że fachowiec znalazł sobie kogoś innego kto nie kręcił nosem i sam nie wiedział czego chce. Jak mu powiedziałam że to jego wina to zrobił focha jak baba:P Amorku zawsze miło się czyta twoje posty. Jest w nich tyle miłości że aż zazdroszczę (pozytywnie oczywiście) U mnie dziś masakra. Malutki daje wycisk i już nawet nie chodzi o to że w uszach słyszę ciągle yyyy nawet jak juz nie ma yyy to sam fakt że wiem że Dawidkowi kolejne zęby dają w kość i bardzo cierpi. a ja jedyne co mogę zrobić to słuchać te yyyy i nie reagować, jakbym je nie słyszała. Amorku mój malutki szkrabek tez ma pchacz i żałuję że dopiero od niedawna. Chodzenie z nim mało go interesuje, natomiast przedni panel jest jego ulubioną zabawką. Asik ja od dawna chodzę do toalety z Dawidkiem. Ponoć to nawet wychowawcze, dla mnie bardziej krępujące, ale w końcu nie jestem psycholożką i mogę się nie znać. Mowy nie ma abym sobie wyszła z pomieszczenia bez niego!!! Obiad gotuję jak się obudzi, dziś o 5:( bo to jedyny moment kiedy posiedzi trochę w łóżeczku i poczyta swoje książeczki. A że ma ich trochę i każdą musi zobaczyć to posiedzi jeszcze godzinkę, czyli obiadek przygotuje:)
  11. Hejka U nas nocki nadal kończą się o 5:( a już o 7:30 Dawidek ponownie chce spać. przeciągam mu pierwszą drzemkę może się w końcu przestawi:) Nadziejamyszki to chyba jakaś plaga z tymi facetami:( U mnie ciągle nie za dobrze, ale ja już wróciłam do małżeńskiego łoża:P Wszystko będzie dobrze, trzeba tylko chcieć się porozumieć. Trzymam kciuki. Tomaszkowa gratulacje dla Tomaszka:) Super:) Teraz to dopiero będziesz musiała mieć oczy naokoło głowy:P Jeżeli chodzi o szczepionki też długo zastanawiałam się czy plotki na temat szczepionek mają związek z autyzmem. W końcu dotarłam do źródła badań i okazało się że badanie nie spełnia wymogów statystycznych. Meaaa moim zdaniem dobrze napisałaś że w takich sytuacjach szuka się usprawiedliwienia dla autyzmu. Wystarczy wejść na stronę o tej tematyce aby przeczytać że nie są znane przyczyny tej choroby. Babeczko czekamy na zdjęcia w nowej fryzurze:) Baryllko pokoik śliczny. Za około 2 miesiące przeprowadzamy się do nowego mieszkania i też mam na nie chrapkę, oczywiście w innym kolorze. Sorki że nie każdemu odpisuje ale przeleciałam Was tylko. Jakoś u mnie ostatnio brak czasu:(
  12. Bardzo dziękuje za miłe słowa w imieniu Dawidka. Powiem Wam że tak bardzo podoba mi się w tym fraku, że jest to jego strój do spania:P Na pewno jest mu w nim wygonie bo cały jest bawełniany i nie ma sztywnych elementów. Uwielbiam go jak rano wstaje i na stojaka w łóżeczku wygłasza swoje mowy:) Gada, gestykuluje jakby przemawiał na scenie:) Kupiłam w H&M :)
  13. Witam meaaa zdrówka dla Was, jak i dla innych dzieciaczków i mamuś:) GumiAgo znam niewielu facetów którzy pamiętają o rocznicach, urodzinach, imieninach. Większości trzeba inteligentnie przypominać. Ja swojemu muszę przypominać:P Są syropki homeopatyczne, nie zaszkodzą, możę pomogą Ciepła wszystkiego naj naj.... Szczęścia i miłości.. Ewcia książek nigdy za wiele:) Dla dziecka to idealny prezent.
  14. Asik w pełni się z Tobą zgadzam. Boli mnie krzywda dzieci. Boli mnie gdy widzę że dziecko jest zaniedbywane, marnowane są jego zdolności. Nawet nie chce rozwijać tego tematu bo sam fakt że już o tym pisze mnie dołuje.
  15. Asik masz rację że dużo dzieciaczków. Każde słodkie i urocze:) Boże jak ja kocham dzieci. Dodałam nowe zdjęcia do galerii
  16. Asik To wcale nie zmienia mojego zdania o Krzysiu. Jest super:)
  17. Asik Kubuś bombowy, normalnie wymiękam:) Super masz synka:) Pia no nie zazdroszczę. Nie powiesz, źle bo to tak jakbyś ją oszukiwała, powiesz źle bo narazisz ją na stres.
  18. U nas nie było tak źle jak się z rana wydawało:) Dzionek udany mimo że dziś nie byliśmy na spacerku bo pogoda iście barowa:P Kimizi na samą myśl o tak dużej ilości słodyczy mdło mi się robi:) Gdzie ty dziewczyno to wszystko spalasz??? Ja pewnie byłabym jak szafa dwudrzwiowa :P Asik u nas rolety też wiele zmieniły. Kubuniowa masz prawo być dumna. Jesteś dzielną kobietą, jestem pełna uznania dla Twojej postawy:) Holly mój jak mu mówię że go kocham to pyt co knuje:P Łóżko przy twoich dolegliwościach to podstawa, tak jak i poduszka do spania. Ja problemów z kręgosłupem nie mam, ale jak śpię na kanapie w salonie to chodzę jakby poobijana Mamatomka jak muszę gdzieś wyjść i mały zostaje z moją mamą to już gdy się przebieram mały zaczyna marudzić tak jakby wiedział że mamusia wychodzi a on zostaje, a gdy zakładam kurtkę to już jest płacz. Gdy wychodzimy razem takich cyrków nie robi. A ja dziś ukręciłam na siebie bata. Jak była u mnie bratanica (2,5 latka) bawiłam się nią w chowanie przedmiotów i wpadłam na pomysł że włożę kloca za swoją bluzkę. Mały podłapał temat i teraz wkłada mi wszystkie klocki za bluzkę:P
  19. Narzekam narzekam, ale nie mam na co:) Dziś mam bratanicę u siebie i Dawidek na pewno będzie miał dobry dzień bo uwielbia się z nią bawić:)
  20. Hejka U nas powrót maruderstwa:( yyyy aaa eee aż nie chce mi się nic robić przez to. I do tego zmiana czasu, której synek nie rozumie a ja nadal mam parę zegarków nie przestawionych i ciagle łapię się na tym że sama już nie wiem który chodzi poprawie..ale zmienić mi się nie chce bo mam lenia, mega lenia.... Wychodzi na to że teraz będę kładła małego już o 18 i będzie spał do 6-7. I z tatą będzie się widział tylko przy śniadaniu. Asik Krzyś jest super:) słodka kochana gadułka:) Gumiaga wszsytkiego naj naj naj..... m Kessi wielu lat małżeństwa w miłości i przyjaźni:) Miłego dnia mamusie:) Amorku mam nadzieję że Tobie Kubuś nie daje popalić:)
  21. Kasiu Ty masz mieć córeczkę:) We śnie to było tak że przyszłaś do mnie po ubranka niemowlęce a ja mówię po co Tobie te ubranka bo przecież będziesz mieć dziewczynkę. Holly biedulko Ty nasza. Co jeden to mądrzejszy!!
  22. hejka Kasiu słyszałam o tym zabobonie. Ciotki mówiły że im się sprawdziło:) Amorku jak miło słyszeć że wrócił uśmiechnięty Kubuś:) U mnie Dawidek też wrócił do siebie:) Ja też nie lubię bosku!! Walkę oglądałam z obrzydzeniem, ale musiałam bo byliśmy u znajomych, no i zainwestowałam 10 zł. Ciepła Amelka superaśna Babeczko nie słuchaj głupich uwag pod adresem córci!!! Jak dla mnie jest super, słodziutka, wesolutka...do schrupania:) Kończę o godzina zero wybiła:)
  23. Ja już mówię dobranoc i wracam do książki. Barylko sylwester??? Masz rację już czas o tym pomyśleć:) U mnie odpadają tańce i graniaki. Lubię przebierańce:)
×