samadama80

Pia myślisz jeszcze o opiekunce dla Pascala, bo jak czytałam Twojego ostatniego posta to wpadło mi na myśl że może zamiast opiekunki, która nie ma warunków do opieki zatrudnisz pomoc do domu, na parę godzin w tygodniu. Tym sposobem odpadnie Tobie masa pracochłonnej pracy, której końca nie widać, przynajmniej na razie do czasu znalezienia idealnej Pani Zosi:)

Kasia i co dziś upichciłaś na grillu??? Meaaa ja nigdy bym nie odważyła się na tatuaż. Mam pietra jak widzę igłę:P Forummama i meaaa zrobiliście mi smaka na jajecznicę. Pewno jutro z samego rana polecę po szczypior:)

Kubuniowa własnie co stoi na przeszkodzie??? W grupie raźniej:)

Miałam tak ciężki dzień że nawet nie wiem czy już tu dziś się z Wami przywitałam. Dawidek dalej chory, noc do dupy, nawet jak spał ładnie to ja ze strachu co chwila do niego latałam. W dzień mały latał za mną i nie mogłam nic zrobić:( Na domiar złego właśnie ocieplają nam drugą stronę bloku więc hałas niesamowity, Dawidek pierwszą drzemkę miał 10 minutową i tak się dziwie że aż tyle bo ma właśnie pokój na tą hałaśliwą stronę. Po południu już byłam sprytniejsza bo przeniosłam łóżeczko do naszej sypialni. Zrobiłam to z dzieckiem na ręku bo ten maruder nawet na moment nie zostanie sam. Myślę sobie pięknie spał to niech spi w sypialni aż do końca remontu. Ale Dawidek powiedział stanowcze, kategoryczne NIE!!! Dał taki koncert po kąpieli jakby go obdzierali ze skóry. Więc małego na ręce i łóżeczko ponownie wylądowało na swoim miejscu. Malutki śpi:) Jutro rano czeka mnie kolejna przeprowadzka. Ja chyba zwariuje........W dodatku dziś cały dzień sama...wrrryyy

Pochwalę się a co tam :P Malutki dziś sam chciał na nocnik:))))) Szkoda tylko że nie po to aby zrobić do niego siusiu tylko po to aby pojeździć nim po całym mieszkaniu:( Frajdę miał przednią

Amorku napisałaś: wlasnie Kubus zaszedl pod stolik tv i odkryl tam nowe "zabawki" plyty :) Jestem ciekawa czy nadal nasz taką zadowoloną minkę:P Ja już mam dosyć przemeblowywania mieszkania pod Dawidka. Skubaniec jest tak uparty że nie odpuszcza, będzie krążył aż weźmie to co mu wpadło w oko, no chyba że to schowam, tylko ja nie masz szaf z gumy:P

U nas dzionek kiepski. Malutki chory, cieknie mu z noska że nie nadążam ściągać:( Maruda niesamowita, najlepiej u mamy.Tak mi go szkoda. Po kąpieli czekał na butlę a jak ją już dostał to się rozpłakał na całego bo nie mógł ssać:( Zrobiłam szybko kaszkę w miseczce, zjadł i padł:P Jestem podłamana tą jego chorobą. Mercii Misty ja podaję jedno danie, zawsze drugie danie bo Dawidek nie przepada za zupkami, no chyba że zrobionymi na bardzo gęsto:P Barylko gdzie jesteś???

Hejka Nocka do niczego. Mały o północy się przebudził, myślałam że może głodny bo ledwo tknął wieczorem butlę to usnął. Po kichał, powariował z nami w łóżku i po wielkich trudach odpadł. Budził się milion razy. A dziś wstał zakatarzony:( Pewno już go w nocy brało dlatego się budził. Ciepła bardzo fajne jest to co napisałaś:) Ewcia ja juz od dawna nie zmieniam małemu pieluszki w nocy. No chyba ze czuje kupsztala to wtedy zawsze:) Mój jest w pampersie od 19 do 7-8

Ja nie płynę, zawracam:)

Dobre:) hiiii Słodki łobuziak z Tomeczka:)

Tomaszkowa ja chce więcej:)

Meaaa znowu mnie straszysz, pozwól mi pomarzyć :P Marzenia przecież się spełniają. Wiecie mam porównanie Dawidka do jego siostry ciotecznej i to jest dzień do nocy. Tamta dziewczynka w jego wieku była już grzeczna i ułożona, bawiła się na wyznaczonym terenie, nie otwierała szafek, nic z nich nie wywalała, nie interesowało ją DVD, płyty, gazety, pranie na suszarce, kable, papucie rodziców..... Jak się Indze zwróciło uwagę to od razu usłuchała a Dawidek potrafi wykłócać się o swoje, nagada się przy tym ola-boga-rety:P A gdy zbieram go z miejsca przestępstwa placz... głuptas kochany:) Gdy skończy roczek może mu się odmieni bo tamta to teraz diabeł wcielony:P

U mnie powtórka z dnia wczorajszego. Cały dzień sama i pewno do końca tygodnia tak będzie bo mąż ciągle nadrabia zaległości:( Dziś gdy mały miał popołudniową drzemkę to analizowałam wyniki krwi małego i przy okazji naczytałam się o chorobach że gdy mały obudził się to nie mogłam się nim nacieszyć. Wiem że to głupie, ale gdy pomyślę jak wiele cierpienia jest obok to czuje ścisk w gardle że nie doceniamy tego co mamy. Powywalałam wszystkie zabawki, wygłupiałam się aż mały dostawał czkawki. Tak się zmęczył że padł po paru łykach kaszki:P Meaaa ja na spacerki chodzę nawet w pluchę, robię to chyba bardziej dla siebie niż dla Dawidka bo dzięki temu na chwilę mam spokój od jego ciągłego psocenia, ciągnięcia kabli, wchodzenia w dziury.... Tomaszkowa szkoda mi Was bardzo z tymi nockami ( widzisz ja też jestem monotematyczna;) ) ale pisałaś że po za domem ładnie śpi, może potrzeba jakieś zmiany w jego sypialni. U nas podziałało pozdejmowanie bibelotów z szafek, wcześniej nie pasował mu baldachim, może i u Was jest coś... Nie wiem sama, doradzam bo szkoda mi Was. A jak nie to pozostaje czekać do roczku ponoć wtedy dzieci przechodzą metamorfozę:P

Miska Amelka jest super:)

zaraz się wścieknę wrryyy... Chyba z 5 raz piszę.... coś mi komp nawala i ciągle się wiesza:( Hejka My już po spacerku i obiadku. Odebraliśmy dziś wyniki badań malutkiego i nie wszystko jest w normie dlatego w piątek idziemy na konsultacje. Witamina D i żelazo w normie wiec już wiem który lekarz się mylił:P Do galerii wejść nie mogę więc nici z komentarzy:( Widziałam tylko wczoraj Kimizi nową fryzurę i muszę powiedzieć że super wyglądasz. A Lenka robi świetne miny:) A co do pomocy to u mnie tak samo, książkę można by pisać ile to naobiecywali a jak przyszło co do czego to każdy ma swoje sprawy. Nie mówię bo na moich rodziców zawsze można liczyć ale głupio mi tak ich ciągle wykorzystywać zwłaszcza że mają na wychowaniu 2,5 letnią bratanicę, bo mój brat z bratową bardziej zajęci karierą niż dzieckiem:( Chyba za mocno pojechałam, ale zła jestem bo jutro powinnam iść do dentysty na sprawdzenie co z ta moją dziurą po zębową się porobiło a nie mam z kim dziecka zostawić i pewno będzie tak że nie pojadę:(

Witam wieczorową porą:) Przez cały dzień sama, sama wielka mi dama.....Mąż dopiero wrócił z pracy:( Malutkiemu wyrzynają się dwa ząbki i jest strasznie marudny i płaczliwy:( I wiecie co do tej pory gotowałam dla małego osobno, jak przestałam bo stwierdziłam że czas najwyższy aby poznał nowe smaki to mąż przeszedł na dietę i teraz dla niego gotuje osobno!!I tak czy tak rano zanim moi panowie wstaną gotuje dwa obiady. Oboje wybredni a mnie już brakuje pomysłów:( Same smutne minki dziś u mnie, a przecież jestem dumna jak paw i szczęśliwa bo mam cudownego synka. Strasznie go kocham:D Cari i co powiedział pediatra??? Zdjęcia super:) Malutki jest boski:D Pia teściowa miała 50 której nie zapomni:) Wydaje mi się że takie przyjęcie jest fajne w każdym wieku, chociaż młodzież zawsze myśli innymi kategoriami.

A my w piątek pojechaliśmy na urodzinki do teściowej i dziś dopiero wróciliśmy. Impreza się udała. Zrobiliśmy jej przyjęcie niespodziankę co od zawsze było jej marzeniem, więc uśmiech z twarzy jej nie schodził:) Jedzenia tyle że jeszcze zabraliśmy do domu i było na poprawiny:P A dziś w drodze do domu kupiliśmy małemu nowy fotelik bo w grubych rzeczach ten stary już był za mały. Ceny z kosmosu. Ale na bezpieczeństwie się nie oszczędza:( Cari witaj:) Pamiętamy pamiętamy:) Kasia ja dziś kupiłam w rozmiarze 80 i to jest na teraz, pewno będę musiała kupić pod koniec zimy jeszcze jeden o rozmiar większy. Kasia nie pal!!!!! Gosia drinka jak drinka ja wanny zazdroszczę:( Jak ja po wylegiwałabym się w wannie. Mogę godzinami leżeć. Na nowym mieszkaniu musi być już wanna. To prawda co mówią że trzeba się dwa razy urządzać aby urządzić się tak aby wszystko grało. Cieszę się bo Dawidek staje sie coraz bardziej samodzielny. Już tak bardzo nie obawiam się gdy bawi się suwanymi drzwiami czy puszcza się i chodzi od krzesła do krzesła. Z dnia na dzień widzę że radzi sobie coraz lepiej. Staje bez trzymanki, zrobi kroczka, dwa, a gdy zobaczy że niczego się nie trzyma to łagodnie ląduje na pupci:)

Amorku , Kessi powiedzcie mi jak to u Was jest ze szczepieniem przeciw gruźlicy??? Niedawno moja koleżanka urodziła w irlandii synka i on takowego szczepienia nie dostał, przyjechali do Pl na parę miesięcy i myśleli że tu je zrobią, ale to cała papierkowa procedura przekroczy ich termin powrotu więc nici ze szczepionki.

Nam pediatra właśnie zalecił zrobienie badań kontrolnych na pierwiastki w organizmie gdyż ten wiek jest narażony na niedobory

Meaaa mi się też tak wydaje że samo mleko to za mało. Zwłaszcza że jest to moment kiedy szkraby zaczynają być bardziej mobilne, spalają więcej kalorii i potrzebują więcej mikro i makroelementów.

Meaaa jesień jesień wrryyy.... Barylkaaa bratowa bardzo podobna do Ciebie:) Szkoda że się Wam nie układa. Tak rzadko jesteście razem a jak już jesteście to coś nie gra. Szkoda czasu na dąsy, korzystaj kochana bo za moment dzordz wyjedzie i tylko tęsknota zostanie

Meaaa jak dla mnie może być. U mnie z małym to wieczny problem z jedzeniem, albo nie chce jeść wcale, albo pochłania kosmiczne ilości. I tak naprawdę co tydzień, dwa ma nowy schemat jedzenia. Dlatego kiedyś pytałam o normy dla naszym maluszków bo nie chciałabym go utuczyć albo osłabić. Ty swój schemat konsultowałaś z lekarzem???

Amorku ja podaje małemu 2-3 posiłki mleczne a to zależy od tego o której się obudzi do tego obiadek, podwieczorek. i jeszcze rano po drzemce dostaje w łapkę kawałek jabłuszka:)

Witam wieczorową porą Dzionek prawie cały w domku bo pogoda pod psem:( A gdy się już przejaśniło i wyszliśmy na spacerek to tak zmokłam że nawet do uszu deszcz mi nakapał:( Dawidek dziś też gadatliwy, śmiesznie to strasznie wygląda ja do niego coś mówię a on jakby mi odpowiadał. Pokazuje mi przy tym paluszkiem, albo macha rączkami. Kasia ja przez całą ciąże od początku chodziłam spać o 20 , a co do płci dziecka to mi się sniło że będzie malutka księżniczka:) Meaaa gdybym wróciła do pracy to pewnie wcale bym z niej nie wychodziła bo nawet w domu ciągle o niej myślałam lub się dokształcałam. Najgorsze jednak było to że czasami spędzałam w pracy po 14 godzin i nie było zmiłuj się trza siedzieć i koniec. Ja nie byłam wstanie wrócić. Podziwiam że masz czas i siłę po pracy iść do domu i nadal pracować Mój nocnik ma, ale ma go gdzieś:P

Witam z wieczora:) Ale mały dał mi dziś w kość:( Powinnam być dumna i zadowolona, ale ja marze o ciszy. Cały dzień gadał po swojemu, krzyczał, piszczał, śpiewał....Buzia mu się nie zamykała. Teraz spi, boże jaka ulga dla mych uszu:) W dodatku puszcza się skubaniec, więc ciągle trzeba za nim łazić Zaraz wrócę mąż wrócił